Jump to content
Dogomania

Czipsy i dwukot. A co :)


PaulinaT

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

:loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/82/8bb1cd96a6919a59.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/82/51351d43267e359f.jpg[/IMG][/URL]

A kto to jest taki zmęczony??
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/127/a30dc2df31717a4b.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Co z Laylą?
Byłam z nią wczoraj u wetki .
[SIZE=1](do naszej nie udało mi się zdążyć - więc poszłam do weta drugiego wyboru ;-) na AR i kogo to ja spotkałam w poczekalni?? KALOLINĘ :multi:)[/SIZE]
Więc Layla ma dokładnie oczyszczone i wypłukane dziury, które ciągle robią wrażenie ale są w miarę czyste więc pozostaje nam tylko czekać aż zarosną.
2 szwy z okolic uszno-ocznych zostały usunięte - gdyż niestety z jednej strony się wzięły i zeszły i już nic nie trzymały :shake: to dlatego ta dziura taaaaka wielgachna.

Towarzyszyła nam u weta mała Coca-cola.
Po pierwsze w ramach oswajania różnych sytuacji bo był i spacer w okolicach aeru i mijanie mniej i bardziej licznych grup rozgadanych studentów, i poczekalnia i jej zwiedzanie, i smakołyki od Pani wetki, ale także były oględziny ząbków - gdyż Coca-cola opornie gubi mleczaki i ma po 2 kły z każdej strony. Mleczaki siedzą twardo i ani myślą się kiwać.
Jak przez najbliższe kilka dni się sytuacja nie zmieni - możliwe że trzeba będzie coś z tym konkretniej zadziałać :shake:
Ale - Coca-cola była grzeczna i dzielna bardzo :loveu:

Wieczorami za to chodziły suczki na spacery parami: Layla z Colą i Abi z Figą na spacerki w okolicach dużych i ruchliwych ulic (Bukowska-Grunwaldzka).
Znalazłam fajny motyw na strachy Figi - zaczepianie do zabawy Abiśki. Figa spuszczała ogonek i robiła się niepewna - ja zaczynałam zaczepiać się w Biśce to zaraz humorek Fidze wracał, ogonek jak antenka i było wszystko ok.
Figa na takim spacerku jest bardzo ciekawska - zagląda do każdego piwnicznego okienka, przegląda się w sklepowych witrynach, zagląda do mijamych bram kamienic, wbiega na schodki prowadzące do sklepików. Obwąchiwała ludzi i zaparkowane wzdłuż ulicy samochody.

Coca-cola też ciekawa ale znacznie spokojniejsze to zaciekawienie - nie biegała z jednej strony chodnika na drugą tylko spokojnie po wyznaczonej przez siebie linii. Bardzo dużo węszyła ale tak bardziej systematycznie i sumiennie. No i nie miała tych momentów zwątpienia co Figaszka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaT']Więc Layla ma dokładnie oczyszczone i wypłukane dziury, które ciągle robią wrażenie ale są w miarę czyste więc pozostaje nam tylko czekać aż zarosną.[/quote]

Robią wrażenie, potwierdzam ;)

[quote]ale także były oględziny ząbków - gdyż Coca-cola opornie gubi mleczaki i ma po 2 kły z każdej strony. Mleczaki siedzą twardo i ani myślą się kiwać.
[/quote]

No kurcze u nas też jest dziwnie. Dwa siedzą twardo, a dwa siedzą ale ruszają się. Ale wypadać nie chcą.
Może mleczaki czekają na nowe domy ;)

[quote]Znalazłam fajny motyw na strachy Figi - zaczepianie do zabawy Abiśki. Figa spuszczała ogonek i robiła się niepewna - ja zaczynałam zaczepiać się w Biśce to zaraz humorek Fidze wracał, ogonek jak antenka i było wszystko ok.[/quote]

Fajne :-)
Ja mam sposób który kiedyś działał na Wikę, aż przestała się nabierać na to ;) a przynajmniej nie tak jak na początku. Głośny śmiech i gadanie głupich rzeczy. Dzisiaj przechodziłyśmy koło jakiejś bramy i zza tej bramy wydarł się na nas owczarek. Wika nic, a mała odskoczyła jak oparzona, ogonek pod siebie. To ja zaczęłam się śmiać i gadać "ale głupi pies, niech lepiej na siebie szczeka" itd. I szłam dalej pewnym krokiem. Oczywiście to działa jeśli w innych sytuacjach się dużo durnych rzeczy do psów gada, ale ja tak mam ;)
No, przegoniłam obie po Lasku Marcelińskim, a one ani myślą iść spać :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta i Wika']Ja mam sposób który kiedyś działał na Wikę, aż przestała się nabierać na to ;) a przynajmniej nie tak jak na początku. Głośny śmiech i gadanie głupich rzeczy. Dzisiaj przechodziłyśmy koło jakiejś bramy i zza tej bramy wydarł się na nas owczarek. Wika nic, a mała odskoczyła jak oparzona, ogonek pod siebie. To ja zaczęłam się śmiać i gadać "ale głupi pies, niech lepiej na siebie szczeka" itd. I szłam dalej pewnym krokiem. Oczywiście to działa jeśli w innych sytuacjach się dużo durnych rzeczy do psów gada, ale ja tak mam ;)[/quote]
Ja też duuuuużo gadam ;-)
Aż mi czasem głupio jak się na mnie co-po-niektórzy popatrzą :oops:
Na tej zasadzie sobie poradziliśmy jakieś 1.5 tygodnia temu z małym pokazem sztucznych ogni całkiem znienacka niewiadomo skąd. Zaczęłam się śmiać i klaskać w dłonie i wszyscy się ucieszyli ze mną :lol:

Jak byłam z wizytą u Fanty-Miki też miała na dole po 2 kły.
Tylko Figulina więc ma ładne ząbki w 1 komplecie bez żadnych dodatkow i pozostałości.

Link to comment
Share on other sites

Psy mi się pospały - wczoraj przed snem :loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/128/a3392105591264aa.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/83/8e0006c5511e15da.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/128/a3f43024ffb949c8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/128/ef36fa631bed2aa2.jpg[/IMG][/URL]


I dowody zbrodni - zabawy szczeniaczków :diabloti:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/127/89edd0350ec42b11.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/128/c5ddd8ece7d5687e.jpg[/IMG][/URL]



Jeszcze jedne szczeniaki domów nie poznajdywały a już pojawia się nowy - a najgorsze w tym jest to, że Łatka to jakby negatyw Coca-coli... :shake:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101861"]Wątek Łatki.[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dawno nic nie pisałam o Dzitce.
Dzitka jest już 2 miesiące (plus minus ;-) ) u mnie i niestety ciągle jedno oczko jej łzawi. Po kuracji antybiotykiem była kilka dni ok - teraz utrzymuje się stan lekkiego załzawienia. Dlatego teraz, jak już jestem tu pilnuję, by wzmacniać jej odporność.
Syropek immunoglukan jest znienawidzony przez resztę kotów - plują nim, parskają i się krztuszą.
Ale nie Dzitka - Dzitka gdyby mogła wypiłaby całą butelkę :p
Oto dowód: [url]http://www.youtube.com/watch?v=UDG9KgNKgwc[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swan'][FONT=Times New Roman]o, widzę , że ktoś się wreszcie zlitował i zaczął korzystać z budki dla kotów:cool3: [/FONT][/quote][FONT=Times New Roman]
:loveu:
[FONT=Verdana]skąd wiedziałaś?? :cool3:
Ta budka kompletnie nieużywana, biedna wzgardzona stoi pod tym stolikiem już 1.5 roku.
Czekała na Coca-colę ewidentnie :p[/FONT]
[/FONT]
[quote name='swan'][FONT=Times New Roman]a ten papierek to nie był przypadkiem jakiś ważny raport do pracy ? :razz:[/FONT][/quote]
:multi:
ja mam najmądrzejsze szczeniaczki świata - pogryzły tylko papier toaletowy :multi:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj jest mi smutno i źle.

Po pierwsze - zaliczyłam okropna dolinę wczoraj w nocy (bo to już nie był wieczór) z powodu dramatu pewnej mastinki angielskiej - [URL="http://www.allegro.pl/item285964593_mastiff_kosciotrup_pomocy_.html"]tu jest jej aukcja na allegro[/URL] - cienias jestem bo ryczałam jak bóbr.
Syczka ma grzes wątek na dogo - ale nie szukam nawet, nie mam siły przedzierać się przez wątek pełen cierpienia.
Tego, kto doprowadził ją do tego stanu skazałabym na 10lat ciężkich robót w kamieniołomie, co najmniej.
Zastanawiałam się dzisiaj cały poranny spacer, jak to możliwe, że taką sunię spotkało cos takiego? Czy ktos kupił sobie szczeniaczka a potem mu sie znudził? czy ktoś miał pieska ale wyjechał i zostawił rodzinie/znajomym pod opeikę? Czy prawdziwy właściciel zmarł/zginął i nie miał się kto psem zająć?
Jak to możliwe że miesiącami nikt nie widizał cierpienia tej cudnej suki?
Dotknęło mnie to tak mocno, gdyż suczka wygląda bardzo jak moja Abi (która zresztą jest mocno w typie MA).
Wytuliłam ją wczoraj ekstra przed spaniem...

Po drugie - coś mnie wzięło, jakaś grypa ptasia czy inna sepsa ;-)
A ja jak chora to marudna i zua :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaT']Po pierwsze - zaliczyłam okropna dolinę wczoraj w nocy (bo to już nie był wieczór) z powodu dramatu pewnej mastinki angielskiej - [URL="http://www.allegro.pl/item285964593_mastiff_kosciotrup_pomocy_.html"]tu jest jej aukcja na allegro[/URL] - cienias jestem bo ryczałam jak bóbr.[/quote]

Cienias jest ten, kto przechodzi obojętnie.
Dobrze, że to już koniec jej koszmaru, teraz będzie tylko lepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caroolcia']TABCIN PLUS FERVEX :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: I FRU NA NOCNE BALETY:cool3:[/quote]
mądrala :p
o sudafedzie nie zapomnij :eviltong:

[quote name='kinga']kochana - od papieru to one zaczęły - dla zmyłki :p[/quote]
o rety rety :crazyeye:
ty wiesz coś o czym ja nie wiem?? :niewiem:
:???:

[quote name='Marta i Wika']Cienias jest ten, kto przechodzi obojętnie.
Dobrze, że to już koniec jej koszmaru, teraz będzie tylko lepiej.[/quote]
Cienias to nie koniecznie było dobre słowo.
Ale myślałam, że już się trochę uodporniłam - ale ta psina i jej historia poruszyły mnie bardzo głęboko...
Dobrze, że suczka trafiła na kogoś dobrego, do hodowców/miłośników rasy - zajmą się nią najlepiej znając wymagania MA.

[quote name='Alfa i Zuzia']strasznie wyglada ta suka. Przypominam sobie że kiedyś w azylu w Żorach była bokserka w podobnej kondycji. Masakra. Do czego ludzie są zdolni. Czasami aż wstyd należeć do tego gatunku.[/quote]
Dokładnie.
Ja pamiętam, jak lat temu 17 byłam jeden jedyny raz w schronie poznańskim, po psa.
Wtedy adoptowaliśmy Mikiego.
Nigdy nie zapomnę suki charta, która była w jednym z boksów.
Chuda i z wrzodami na wystających kościach miednicy stała i przeciągle wyła - teraz bym ją zabrała, wtedy moja mama bała się brać takiego psa... :sad:
Nigdy jej nie zapomnę.


Kilka szczeniaczków - zabawa przed spaniem.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/83/0ad1258471cd3952.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/129/d7d0d5c42fb016e5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/129/59b2fb7b9ceab203.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/128/77833017d8a89f50.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/129/2654745290f62aed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/128/abc7c042ae6d2b93.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/83/bef72ac2eab870c1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/128/ea22cd4620cf4d21.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/129/8569c158956abef7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/128/cd80565fcb7aefff.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj małe pewnie roznoszą chatę bo nie miałam siły rano ich zabrać na długi spacer. :shake:
Chociaż na razie żadnych dramatycznych telefonów nie miałam ;-)

[B]Uwaga uwaga.[/B]
Słów kilka o Dzitce.
Ta kotka wyjątkowa jest bardzo.
Calutki boży dzień jest zajęta:
- sprawdza czy ze zlewu woda odchodzi, z umywalki też;
- pilnuje i porządkuje 2 żółte baloniki (nienadmuchane) - swoje ulubione zabawki;
- liczy ptaszki za oknem (khrrrr jak to je nazwała dzisiaj po raz pierwszy Zuzia);
- zaczepia Teodora, zaczepia Kropkę, zaczepia Hala;
- sprawdza czy drapak aby na pewno jest stabilny;
- sprawdza czy na pewno wszystko co da radę zrzucić z wysokości spada na ziemię,
- sprawdza co znajduje się pod narzutą itp. itd.
Przykładów można mnożyć.
Ale to nie koniec - o nienienie!
Dzitka jest równie zajęta nocą!
I ja tylko ciągle nie umiem ustalić - kiedy Dzitka sypia?? :hmmmm:
Bo gdy znudzi jej się cała ta aktywnośc to wtedy przychodzi do ludzia, włazi mu na kolana niebacząc czy ten sobie tego życzy czy też nie - i zwraca na siebie uwagę mruczeniem, miauczeniem, sprawdzaniem co delikwent ma w nosie, uchu i buzi, pacaniem łapą po policzkach a na koniec (gdy ludź niewzruszony) łapie zębami za brodę!
Taka jest ta Dzitka :p

Link to comment
Share on other sites

Marta - miałabym prośbę do Ciebie,
mogłabyś - w paru słowach lub odeślij mnie tam gdzie to opisałaś - opisać w jaki sposób oduczałaś Wikę szczekania?
Figa coraz więcej szczeka - na psy, ludzi, koty i gołębie ;-)
Wolałabym, żeby tego nie robiła. :roll:
Ja póki co starałam się odwracać jej uwagę - ale widzę, ze przynosi to coraz mniejsze efekty... :shake:
Jak jest sama to szczeka oczywiście znacznie mniej, im jest nas więcej tym większe szczekanie.

Poszperałam i znalazłam takie linki:
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/szczekac.html[/url]
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/szczekanie.html[/url]
Jutro się w to wgryzę - dzisiaj padam na pysk.

Zamówiłam też nową obróżkę dla Abisi - oczywiście nie jest nam potrzebna ;-) Takie moje małe zboczenie to kupowanie psich akcesoriów... :roll:
[IMG]http://www.pelna-miska.pl/sklep/_var/gfx/17dd2dfe281fe00fc5df6b2e4634633e.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaT']Marta - miałabym prośbę do Ciebie,
mogłabyś - w paru słowach lub odeślij mnie tam gdzie to opisałaś - opisać w jaki sposób oduczałaś Wikę szczekania?[/quote]

Dlaczego sądzisz że ona jest oduczona szczekania :evil_lol:
A serio, szczeka mniej niż kiedyś, chociaż może trudno uwierzyć. Napiszę Ci jak przyjadę do domu - teraz idę na pociąg (na ślepo, bo rozkład nie działał wieczorem i nie działa teraz). Ale generalnie według tych linków co napisałaś, szczególnie fajnie pisze o tym Pat Miller.

Link to comment
Share on other sites

Matko święta- o 5 rano na dogo :o
Wow.

[quote name='Marta i Wika']Dlaczego sądzisz że ona jest oduczona szczekania :evil_lol:[/quote]
Dlaczego?
Bo jak na szczekacza to ona mało szczeka :p
Dała troszkę głosu bo zdenerwowana była szaprejem i przepychankami szczeniaczkowymi.
I się jej nie dziwię - pewnie też bym się darła... :roll:

A wiesz, że Figa dała się dzisiaj pogłaskać właścicielce cocer-spanielki Cziki z którą się panienki bawiły po południu! :multi:
I nawet nie oszczekała pana dostarczyciela pizzy co przechodził przed podwórko... oszczekała go dopiero jak bez pizzy wracał :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj był piękny zimowy spacerek.
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/129/401acf85c48b5be7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/129/05e273986fb643e2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/130/4f04b8bd1f7b01e9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/85/57f23abc71b11fc4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/85/4aa87f45722f84cd.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...