Łódź newsy o zwierzętach potrzebujących pomocy+lista wolont.700 psów w schronie

[ciapuś]

A oto biedaczek

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/193/88548eab5bf90e7e.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/192/29388ad3d9bc7d63.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/191/7425c687a2a79dd2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/211/582e461ba75eea32.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/210/c4d796316252b07c.jpg[/IMG][/URL]

[ciapuś]

[quote name='Aska25'] Prosilam ciapusia zeby sie dziewczyny rozejrzaly co z onkiem zakrwawionym. ...[/quote]
z onkiem wszystko ok.Siedzi sobie chłopak i tylko patrzy czy czasem jakiś spacerek mu się nie szykuje :lol:

[rita60]

Nasze łodzkie pieski czekaja na pomoc i domki:roll:

[Aska25]

Zastanawia mnie jedna mysl. Idzie lato, slonce bedzie corazmocniej grzalo, a ja mysle o psach przy budach. Szczegolnie tych na wprost budynku i w hospicjum. Stoja tak, ze slonce bedzie swiecilo na psy praktycznie caly dzien. Nad budami nie ma rzadych zadaszen. Przeciez te psy moga dostac udaru, bo w budzie to jak slonce swieci caly dzien jest jak w saunie. .. Mozecie powiedziec czy latem dostawia sie jakies daszki tym psom, czy co. Bo ja juz zaczne kombinowac, jak zobic w hospicjum chociaz jakies prowizoryczne oslonki przed sloncem

[ewatonieja]

nie dostawia sie niczego

[luka1]

[quote name='Aska25']Zastanawia mnie jedna mysl. Idzie lato, slonce bedzie corazmocniej grzalo, a ja mysle o psach przy budach. Szczegolnie tych na wprost budynku i w hospicjum. Stoja tak, ze slonce bedzie swiecilo na psy praktycznie caly dzien. Nad budami nie ma rzadych zadaszen. Przeciez te psy moga dostac udaru, bo w budzie to jak slonce swieci caly dzien jest jak w saunie. .. Mozecie powiedziec czy latem dostawia sie jakies daszki tym psom, czy co. Bo ja juz zaczne kombinowac, jak zobic w hospicjum chociaz jakies prowizoryczne oslonki przed sloncem[/quote]


Kiedyś w n/ schronisku, gdy prawie wszystkie psy były przy budach, latem rostawiane były parasole. Załatwiły je wolontariszki, ale skąd nie wiem bo jeszcze wtedy nie bywałam w schronisku.

[Aska25]

A mam jeszcze 1 pytanie do was. Tam w hospicjum jak sa boksy, to one sa cale z pretow, psy sie wszystkie widza i czesto chamraja przy siatce. Czy nie lepiej byloby odgrodzic je od siebie, tak zebysie nie widzialy. Zrobic takie zaslony na kraty, do wysokosci powiedzmy metra. Widzialam tam duzo rzeczy na terenie, ktore moglyby znalezc jakies zastosowanie, a leza gdzies w kacie ... Musze tez zbic palete dla Tobiego bo nie ma :(

[agata51]

Asiu, możesz odszukać w hospicjum Travisa nr 287? Dopiero co go zobaczyłam na stronie schroniska. Lewa tylna łapa wydaje się pogryziona.
Łapa mojego Mixera wyglądała podobnie, jak go zabierałam - miesiąc z nią wojowałam. Ale może to stare zdjęcie. Sprawdzisz? A pies przecudowny.

[ewatonieja]

ja skorzystałam ze zdjec asi i wstawiłam na strone psa który najpierw pojawił sie tu na watku, takze to jest uzgodnione ze ja dam na strone psy z hospicjum :)

[Aska25]

Agata51 Travis jest w hospicjum przy 4 budzie przypiety. Zdjecia byly robione w poniedzialek wiec noge pewnie pogryziona :( Lekarz go ogladal i zauwazyl tylko to ucho. Bylo podobno zszyte, ale juz sama nie wiem czy tak jest, wiec puki nie zobacze, to nie uwierze. A co do lapy to sie nie przyjrzalam. Jutro bede w schronie, wiec go dokladnie obejrze i postaram sie lekko zaznajomic go ze szczotka, bo roboty to przy nim bedzie duzo ...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109232[/URL] wklejam link hospicjum jeszcze raz, tam jest Travis.

Czy ktos z was mi odpowie jak z tymi boksami, czy lepiej jak psy sie nie widza i sa w jakis sposob odgrodzone od sasiada z 2 boksu, czy to nie ma znaczenia ??

[hanka456]

Marianek znalazł dom. A właściwie dom znalazł Marianka.
Przyjechała Pani samochodzikiem, stanęła pod furtką i obwieściła, że przyjechała po Marianka Sierotkę i tak oto cudny psiak wsiadł do samochodu, najpierw na tylne siedzenie, a później przesiadł sie na przednie i pojechał ze swoja Panią do domu.


Owczarek z zakrwiawionymi łapami został wczoraj adoptowany.

[jola od jadzi]

[quote name='hanka456']Marianek znalazł dom. A właściwie dom znalazł Marianka.
Przyjechała Pani samochodzikiem, stanęła pod furtką i obwieściła, że przyjechała po Marianka Sierotkę i tak oto cudny psiak wsiadł do samochodu, najpierw na tylne siedzenie, a później przesiadł sie na przednie i pojechał ze swoja Panią do domu.


Owczarek z zakrwiawionymi łapami został wczoraj adoptowany.[/quote]
To bardzo dobre wieści!:multi:

[hanka456]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/211/6bdec7ce0a48c295.jpg[/IMG][/URL]
Czasami cuda się zdarzają.
Na zdjęciu jest Pusia, niespełna dwuletnia sunia, która została przyjęta do schroniska w katastrofalnym stanie. Połamana. Widać ślady po operacji, wyjęto jej niedawno gwóźdź. Pusia do końca życia pozostanie nie w pełni sprawna. Ale dzisiaj ktoś wzruszony jej losem zaproponował jej dom.
Dobrzy ludzie jednak czasem się zdarzają.

[hanka456]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/211/1202f96d661b6931.jpg[/IMG][/URL]

Są w schronisku bidy, malutkie, stareńkie, które pokornie czekają na jeden promyk słońca. Ten Szaraczek ma ok. 15 lat. Dzisiaj, pospacerował troszkę i niestety musiał wrócic do boksu.

[hanka456]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/212/dd439ce69e249bc3.jpg[/IMG][/URL]

Absolutnie wycofany. Żadnej nadziei?

[hanka456]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/193/2bd2650c39017cd0.jpg[/IMG][/URL]
I jeszcze z tego samego boksu sunieczka. Nie mogłam jej zrobić inaczej zdjęcia, bo przybiegała do ręki i za wszelka cenę chciała się tulić.
Wszystkie mieszkają w pawilonie nr 7 boks 8.
Miała siostrę bliźniaczkę, która została adoptowana i wyjechała do Holandii, a ona maleńka została.

[malagos]

Haniu :placz:
to kudłate wycofane, to facet czy panienka?

[hanka456]

pies, ale trochę powarkuje.

[modliszka84]

raany, ten pierwszy :placz:

kudłaczek na pewno smiertelnie przerażony to warczy

[jola od jadzi]

A ta sunieczka jakiej jest wielkości, średnia czy malutka? Ma takie smutne oczy...:-(

[luka1]

[SIZE=4]No proszę, a gdzie informacja do mnie że Marianek znalazł dom. :mad:[/SIZE]
[SIZE=4][I]Zdejmuję go z allegro:multi::multi::multi::multi::multi::multi:[/I][/SIZE]

[Niewiasta_21]

założymy wątek staruszkom,ale to dopiero jutro,jak posprawdzamy dokładnie dane psów.

[malawaszka]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images25.fotosik.pl/188/342916d0ff52ca9a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images25.fotosik.pl/188/a30216991fefc396.jpg[/IMG][/URL]

[B]Ciapuś[/B] wiesz już coś o tym biedaku????

[hanka456]

Ta sunia, o którą pytałaś Jolu, jest malutka i leciutka. Jest urocza i słodka.
Nie może zostać samotna.
Ona dosłownie drży jak liść na wietrze gdy sie na nia patrzy.

[luka1]

Haniu, ponowie pytanie . Czy pani z Pabianic w końcu coś postanowiła, dogadałaś się z nią?