Jump to content
Dogomania

Różyczka sunia po operacji i rehabilitacji mieszka już w DS


buniaaga

Recommended Posts

Kochani prosimy a nawet błagamy o pomoc dla Róży!

 

wpis doris66 z FB

Nie wiem jak mam to napisać, bo trzęsą mi sie ręce a w głowie mam tylko jedna myśl......czy damy rade pomóc Różyczce............i dlaczego ona musi tak cierpieć. Sunia jest już po diagnozie u pana Profesora - psiego ortopedy i niestety ale nie mam dla Was do przekazania dobrych wieści. Róza ma wywichnięty/wybity staw barkowy, w dodatku stary uraz, który powstał na skutek silnego uderzenia typu kopniak, potrącenie przez samochód lub coś podobnego, uraz stary, zadawniony , bolesny, ograniczający Róży swobodne poruszanie sie, są już zaniki mięsni. Jedyny ratunek dla Różyczki to operacja i później rehabitacja, która daje szanse na powrót do pełnej sprawności. Inaczej zaniki mięsni będa postępować, a każdy krok sprawia suni duży ból. Ona w zasadzie nie uzywa juz tej łapki, jeśli wydaje nam się że czasami sie na nia opiera to jest to jedynie złudzenie bo nie obciąża tej łapy prawie wogóle z powodu bólu, stad powstały zaniki mieśniowe. Róża nie da rady wejść po schodach, nie biega tylko chodzi, czuje tą swoja ułomność i dlatego źle sie czuje w stadzie psów, bo jest od nich słabsza i wie, że ani nie ucieknie, ani nie obroni się w razie ataku, a nawet nie jest w stanie zwyczajnie bawic sie z psami. Czuje się słabsza i gorsza od innych psów. I w dodatku ten ból.........to cierpliwa sunia dopóki działały środki przeciwbólowe po sterylce było lepiej , ale dzis ona piszczy przy próbie dotyku bo boli, w zasadzie lezy cały czas, bo ból utrudnia jej chodzenie. Bardzo się stara, ale z bólem to chyba przegra największy twardziel. Koszt operacji, bez której stan łapy Różyczki będzie sie pogarszał a komfort życia obniżał to kwota 1.200,00zł - tysiac dwieście złotych i pewnie na tym się nie skończy.......Nie mamy takiej kwoty i jak zwykle okazuje się, ze bez pieniędzy nie zawsze da sie psu pomóc. Marzeniem moim jest aby Róża chodziła i biegała bez bólu, aby znalazła kiedys dobry dom a bez tej operacji to sie nie spełni. Dlatego pomimo chwilowego podłamania się taką sytuacja rozpoczynam walke o zdrowie Róży, i bardzo Was prosze o pomoc. Juz nie raz fb pokazał, ze rzeczy niemożliwe staja sie możliwe, może i tym razem tak będzie. A jesli tej walki nie podejmiemy to czy bedziemy mogli tak zwyczajnie przejśc do codzienności i pozostawic Różę samą...........ja nie mogę tego tak zostawić. Błagam o pomoc. Jeśli uda nam się zebrać kwotę 1.200,00zł do 11 września, lub chociaż zbliżyc się do tej kwoty to sunia ma szanse na operacje juz 11 września. W jej przypadku czas oznacza pewniejszy wynik operacji i skraca cierpienie suni. Dzięki uprzejmosci lekarzy Róza zostałaby zooperowana poza kolejnoscią. Prosze o wpisy pod tym postem, kto iile moze wpąłcić na operację Róży, abysmy na bieżąco wiedzieli jaki jest stan finansów

 

134076172_zdjecie_rtg.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...