Jump to content
Dogomania

Pepsi - okruszek z Chrcynna - w BDT u Kejciu - dzikusek w trakcie oswajania


Kejciu

Recommended Posts

3 godziny temu, jola_li napisał:

Kejciu, a w okolicy nie macie jakiegoś behawiorysty, który mógłby zobaczyć Pepsi na żywo?

W tym miesiącu nie dam rady, ale w marcu z radością zasponsoruję wizytę :).

ale było już u nas dwóch behawiorystów z okolicy - opisywałam na początku jak tylko Pepsi do mnie trafiła :)

Link to comment
Share on other sites

Takie cofki są normalne po tak ogromnym stresie jakim było dla niej założenie przeze mnie obroży i przyczepienie sznurówki...

A że była to pierwsza tak " gruba " akcja " to " normalne " że tak właśnie się od kilku dni zachowuje. 

Pani o której pisałam powyżej odpisała że z przyczyn osobistych nie może nas odwiedzić ale oczywiście jeśli chcemy poradę internetową to za opłatą 160zł może takiej udzielić. Nie mamy kasy - mamy ponad 2000zł dług i od czwartku kolejną tymczasię w PDT... więc nie stać nas w obecnej chwili :( 

konsultowałam się z dziewczyną poprzez FB - napisała mi że takie zachowanie od niedzieli po takim przeżyciu jest standardowe i żebym się przyzwyczaiła że przez jakiś czas po każdorazowym założeniu obroży i " skazaniu na psychiczną walkę "  ( tak to ujęła ) takie zachowania występowały będą :(

ehh... ale egzemplarz mi się trafił....

 

a tymczasem zamówiłam karmę dla Pepitki i 6 puszek mokrego

6*400g Rocco 19,80zł 

http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/rocco/pakiety_probne/496473

oraz 2kg karmy 48,80zł 

http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_size/mini/284256

 

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, konfirm31 napisał:

No, to rzeczywiście, niefajnie :(. I taka wizyta "zaoczna", nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem .....

jeśli o tą panią chodzi to nie ma takiej możliwości aby przyjechała - myślę że jeśli już inwestować to w wizytę a nie porady internetowe - ale narazie nie ma takiej możliwości - mamy nową podopieczną... 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, jola_li napisał:

Kontaktowałam się kiedyś z miłą i chyba bardzo dobrą Panią behawiorystką. Ona jest co prawda z Katowic, ale - jeśli uznasz, że porada telefoniczna by się przydała - mogę spytać czy takowych udziela.

http://www.hissteria.pl/index.php?option=com_contact&view=contact&id=1&Itemid=17

Jolu dziękujemy -  w domku zerknę bo jeszcze w pracy jestem :*

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam że mało ostatnio piszę ale na nic nie mam czasu.

Powiem na szybko że mamy żółwicę która wybudziła się ze snu zimowego i chodzi już po całej chałupie - Pepsi na początku na nią szczekała - żółwicę zamykaliśmy w oddzielych pomieszczeniach - ale ciężko rodzicom ją upilnować bo naprawdę bardzo szybko się porusza - Pepsi już nie reaguje ( moje psy od lat też nic żółwiowi nie robią ) - ale latem Saba zabiera mu koniczynę jak go karmię - a Pepsi zabiera wszystko - cykorię, sałatę wszystko co mama da Kryśce - Pepsik kradnie i ucieka :) 

Link to comment
Share on other sites

Mnie się wydaje, że to nie tylko nawyki(wynikające z ciężkiego losu), ale i charrrakter ;). Bliss miała ciężki los, bezdomność, schronisko, przedtem (chyba) kojec. Śmieci z ulicy, zjadała, jak była wyniszczona. Szybko zrozumiała, co znaczy Fe! i że pełna miska w domu - gwarantowana. Nie żebrze przy stole. Jak coś dostanie pierwszy raz(smaki), to długo myśli, czy to zjeść, czy - nie?

Lerka, jak ja znalazłam, wyniszczona nie była (chyba znalazłyśmy się w pierwszym dniu jej bezdomności). Cały czas "jest żarta" - rzuca się na jedzenie jak wygłodniały bezgranicznie  pies, przeszukuje podłogę w poszukiwaniu okruszków, żebrze przy stole(chociaż nigdy nie dostaje), na spacerze, gna pod balkony szukać choć trochę jadalnych śmieci, więc spaceruje na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

mam zdjęcia Pepsika i żółwika :D ale z braku czasu nie udało mi się wstawić :)

ale nadrobię :)

Pepsi ma nową obróżkę - zieloną - no i wczoraj jak jej założyłam nie było ani sioo ani koo ale psiny 3h nie było - po 3h się przełamała i do nas przyszła :) chodzi do teraz - nie zdejmowaliśmy jej :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...