ludka Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 A ja jestem w szoku, jakim badziewiem karmisz kociaki. Ludzie lepiej karmią piwniczne koty. Nie czytasz porad? Za dobrze znam (też osobiście) Izę i Krzysia, żeby uwierzyć, że zaniedbują zwierzęta. Jak sama nie świecisz przykładem, to nie czepiaj się innych. Jak ciebie nie stać na dobre odżywianie zwierząt, to nie wyskakuj z poradami do innych w najmniej odpowiedniej chwili. Myśl, zanim coś napiszesz, a najlepiej nie pisz w wątkach, gdzie cię korci przywalić. Nie dasz rady się powstrzymać? 1 Quote
Baltimoore Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 1 godzinę temu, ludka napisał: Niestety posty Moli na wątku Białogonków są obrzydliwe. Gdy inni wyrażają współczucie, bo odszedł stary chory psiak, który miał kochających Opiekunów przez kilka ostatnich lat życia, Moli musi bo się udusi: "Szok... biedny Nosek... miał w życiu pecha ... może Pydrusiem ktoś się zainteresuje...." I kto to mówi? Moli, spójrz na siebie, jak cię nie stać na odrobinę empatii. Widzę, że jednak nie masz za grosz przyzwoitości. Jak widzę, masz czas śledzić wszystkie wątki na różnych forach. Ale jeśli nie byłaś nigdy na tym wątku z pomocą dla zwierząt, choćby z chęcią tej pomocy, to ten Twój wpis tutaj, podobnie jak Twoje wczorajsze PW do mnie na Miau na ten sam temat z dogo, nie mają na celu nic pozytywnego. Dokopać komuś, kto pomaga zwierzakom. O to Ci chodzi? Wczoraj wyhamowałam, ale teraz zapytam: Kiedy ostatnio pomogłaś bezpośrednio jakiemuś zwierzakowi? Kiedy zebrałaś potrzebujące pomocy zwierzę z ulicy? Kiedy ostatni raz weszłaś do kogoś na podwórko przez płot, żeby złapać kotną kotkę do sterylki aborcyjnej? Z fotela przed komputerem najłatwiej jest krytykować innych. Quote
Baltimoore Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Moli@, nie daj się prowokować ludce, nie warto. Ona już taka jest. Nie warto tracić nerwów, lepiej ignorować, choć nie zawsze się da. A Nosek [*] niech biega teraz szczęśliwie za Tęczowym Mostem. Dostał w prezencie trochę dobrego życia, za co mam ogromny szacunek dla tych co go wyciągnęli ze schronu i dla tych co im pomogli. Nie wiem, czy w tej grupie były terensia i ludka. 1 Quote
ludka Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Odezwała się Baltimoore skacząca przez płoty i zbierająca koty z ulicy... Mam takie samo prawo bronić przed złośliwymi atakami ludzi, których szanuje i podziwiam, jak ty to robisz, nie odróżniając przyczyny od skutku. Przyzwoite jest dowalanie Opiekunom po śmierci psiaka? Gratuluję systemu wartości. Quote
Moli@ Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 3 godziny temu, ludka napisał: A ja jestem w szoku, jakim badziewiem karmisz kociaki. Ludzie lepiej karmią piwniczne koty. Nie czytasz porad? Za dobrze znam (też osobiście) Izę i Krzysia, żeby uwierzyć, że zaniedbują zwierzęta. Jak sama nie świecisz przykładem, to nie czepiaj się innych. Jak ciebie nie stać na dobre odżywianie zwierząt, to nie wyskakuj z poradami do innych w najmniej odpowiedniej chwili. Myśl, zanim coś napiszesz, a najlepiej nie pisz w wątkach, gdzie cię korci przywalić. Nie dasz rady się powstrzymać? Już pisałam...powtórzę...na jaką karmę mnie stać taką kupuję... Porady czytam...zadaję też pytania. Zakup suchej karmy... konserw...żwirku - potwierdzony na wątku - dokładna ilość - czytelne zdjęcia paragonów...i zakupionych produktów Karma, żwirek który został podarowany kotom - potwierdzony na wątku - dokładna ilość - dokumentacja zdjęciowa Osoby prywatne (nik), nazwa fundacji - podane do wiadomości tu na wątku Bazarek na karmę rozliczony - karma zakupiona - dokładna ilość...paragony...puszki - zdjęcia wstawione na wątku i na bazarku Quote
Moli@ Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 3 godziny temu, ludka napisał: Odezwała się Baltimoore skacząca przez płoty i zbierająca koty z ulicy... Mam takie samo prawo bronić przed złośliwymi atakami ludzi, których szanuje i podziwiam, jak ty to robisz, nie odróżniając przyczyny od skutku. Przyzwoite jest dowalanie Opiekunom po śmierci psiaka? Gratuluję systemu wartości. Ludka...litości ,) jesteśmy na portalu ratującym...pomagającym bezdomnym porzuconym zwierzętom............ a tu taki zarzut ,) Quote
ludka Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Zamiast tylu niepotrzebnych słów o przyzwoitości, chamstwie, złośliwości może chwila refleksji. Wystarczy nie pakować się złośliwie tam, gdzie nas nie chcą. Zamiast uprzykrzać życie innym lepiej zająć się swoimi problemami, swoimi zwierzakami. Jak cię zacznie korcić lecieć do Białogonków, zastanów się dlaczego. 1 Quote
Baltimoore Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 22 godziny temu, Moli@ napisał: Pola ;) ... kotka ze szklarenki Głaski dla księżniczki :) Niech się udomawia :) Jest zachwycająca :) Quote
Moli@ Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 58 minut temu, ludka napisał: Zamiast tylu niepotrzebnych słów o przyzwoitości, chamstwie, złośliwości może chwila refleksji. Wystarczy nie pakować się złośliwie tam, gdzie nas nie chcą. Zamiast uprzykrzać życie innym lepiej zająć się swoimi problemami, swoimi zwierzakami. Jak cię zacznie korcić lecieć do Białogonków, zastanów się dlaczego. ..."Jak cię zacznie korcić..." przewiduje Pani? Quote
ludka Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Tak trudno było uszanować prostą i grzeczną prośbę Założycielki Białogonków? "Teraz napiszę prośbę do Moli . Moli bardzo Cię proszę nie odwiedzaj mojego wątku , nie komentuj . Ja na Twoim nic nie piszę i nie podważam Twojego autorytetu a nie wszystko jestem w stanie zaakceptować w Twojej działalności . Nie pomagasz Białogonkom , nigdy u nas nie byłaś , nigdy z Tobą nie rozmawiałam , nie znasz mnie, więc mnie nie oceniaj . Urabiam się po łokcie codziennie 24 godziny na dobę , kocham te psy bardzo i Twoje nieprawdziwe i niczym nie potwierdzone opinie o nas są przykre . Ani ja ani Krzysiu nie liczymy się z Twoim zdaniem , szczególnie z zakresu wiedzy weterynaryjnej . Ułatwisz mi bardzo moją pracę jak nie będziesz nas odwiedzała . To moja gorąca prośba do Ciebie. " Z czego wynika Twoja agresja, Moli? Próbujesz coś z nią zrobić czy musisz się na kimś wyżywać, żeby się poczuć lepiej? To jest przyzwoite? Quote
terensia Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 9 godzin temu, Moli@ napisał: Tak jestem w szoku… W jakim stanie musiał być Nosek gdy został dowieziony do weta skoro podjęto w błyskawicznym tempie decyzję o eutanazji. Tak jestem w szoku… Dlaczego przewlekle chory piesek, z którym zaczyna dziać się coś niepokojącego, musiał czekać kilka dni na dowiezienie do lecznicy do lekarza Tak jestem w szoku… Dlaczego, przy poważnych problemach z układem krążenia i moczowym – przynajmniej mocz nie był badany. Dostarczenie moczu chyba nie byłoby problemem tym bardziej że przyszły Pan doktor weterynarii jeździł na praktyki. Tak jestem w szoku… Dlaczego Nosek nie był na odpowiedniej diecie co ty w ogóle mówisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! walnij się w głowę...p.....o! Trzeba było przyjechać i zawieźć może nie czekałby kilka dni przyszły Pan doktor weterynarii - ty chyba już jesteś lek. wet. ze swoimi DIAGNOZAMI to powinnaś na odległość ze swoimi umiejętnościami zbadać mocz po obejrzeniu na zdjęciu!!!!!!!!! jak można być tak OBRZYDLIWYM! mój wcześniejszy wpis myślałam że sprawi że się opamiętasz - jeszcze wcześniejszy również - ale tobie chyba nic już nie pomoze. a ja jestem w szoku jak można trzymać zwierzęta w takich warunkach, w gównach, w bagnie - TO JEST DOPIERO SZOK DO KWADRATU!!!!!!!!!!!!!! dla przypomnienia sweet focia..... Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post proszę mi wierzyć nigdy nikomu nie ubliżam ze względu na swój wiek już ale to co pisze moli jest po prostu powalające .... mam nadzieję że osoby pomagające zajrzą i same ocenią czy warto.... 1 Quote
terensia Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 8 godzin temu, Baltimoore napisał: Moli@, nie daj się prowokować ludce, nie warto. Ona już taka jest. Nie warto tracić nerwów, lepiej ignorować, choć nie zawsze się da. A Nosek [*] niech biega teraz szczęśliwie za Tęczowym Mostem. Dostał w prezencie trochę dobrego życia, za co mam ogromny szacunek dla tych co go wyciągnęli ze schronu i dla tych co im pomogli. Nie wiem, czy w tej grupie były terensia i ludka. Cały czas jesteśmy w tej grupie i pomagamy Quote
Moli@ Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 Terensia opanuj się...już wszyscy widzieli to zdjęcie... jak wiesz zamieściłam go z komentarzem, ponownie go pominęłaś! Ładnie to tak manipulować faktami? Nie wiem czy zauważyłaś ale ilość wejść na oba wątki rośnie lawinowo ,) Quote
mar.gajko Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 5 godzin temu, terensia napisał: co ty w ogóle mówisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! walnij się w głowę...p.....o! Trzeba było przyjechać i zawieźć może nie czekałby kilka dni przyszły Pan doktor weterynarii - ty chyba już jesteś lek. wet. ze swoimi DIAGNOZAMI to powinnaś na odległość ze swoimi umiejętnościami zbadać mocz po obejrzeniu na zdjęciu!!!!!!!!! jak można być tak OBRZYDLIWYM! mój wcześniejszy wpis myślałam że sprawi że się opamiętasz - jeszcze wcześniejszy również - ale tobie chyba nic już nie pomoze. a ja jestem w szoku jak można trzymać zwierzęta w takich warunkach, w gównach, w bagnie - TO JEST DOPIERO SZOK DO KWADRATU!!!!!!!!!!!!!! dla przypomnienia sweet focia..... Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post Napisano poniedziałek o 23:25 · Zgłoś post proszę mi wierzyć nigdy nikomu nie ubliżam ze względu na swój wiek już ale to co pisze moli jest po prostu powalające .... mam nadzieję że osoby pomagające zajrzą i same ocenią czy warto.... Zgłosze do Admina to chamstwo. Kim trzeba być żeby używac takich słów na publicznym forum?? Zwyczaj szczucia zanadto się tu na Dogo zakorzenił. To i do ciebie Ludko. Pozornie czyste rączki, są tylko pozornie czyste :) 1 Quote
ludka Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Ależ Moli uwielbia te chwile zainteresowania jej osobą. Po co by na siłę właziła tam, gdzie ją wypraszają i ignorują? Widać nie ma satysfakcji z tego co sama robi, to szuka zainteresowania jak może. Quote
Baltimoore Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Ja już zgłosiłam post terensi do admina- z tych samych powodów co napisałaś. Jestem naprawdę zaszokowana. Ale nie zaszkodzi, jak zgłosi kilka osób. Quote
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Posted July 21, 2017 Drogie Panie bardzo dziękuję za wsparcie... moim zdaniem wszystkie wpisy powinny zostać na wątku... chciałabym żeby zostały. Quote
ludka Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 11 godzin temu, mar.gajko napisał: Zwyczaj szczucia zanadto się tu na Dogo zakorzenił. To i do ciebie Ludko. Pozornie czyste rączki, są tylko pozornie czyste :) Poważnie napisałaś o szczuciu? To Ci poważnie odpowiem. To nie ten przypadek. Wpadłam tu wyłącznie z jednego powodu: poprosić Moli, żeby się brzydko nie bawiła w wątku Białogonków, który służy pomocy wielu starym, w tym chorym zwierzakom. Uratowanym z koszmaru przez Ludzi, których poświęceniu dla zwierząt nigdy nie dorównamy. Bo my poświęcamy pomocy tylko część czasu i środków, a Oni poświęcają wszystko. I robią dla zwierząt wszystko co w ich mocy. A co robi Moli od dłuższego czasu? Wpada, żeby wyszukiwać według niej zaniedbania w opiece nad tymi zwierzakami. Jak sama napisała, ktoś dał jej ten wątek za wzór, co ewidentnie jej się nie spodobało i postanowiła udowodnić, że dla niej to żaden wzór. Wpada tam od dawna ze złośliwymi uwagami. Nikt z przyjaciół Białogonkowa nie ma wątpliwości co do intencji. Piszesz o szczuciu, a jak rozumiesz i nazwiesz zachowanie Moli? Dla mnie to zachowanie małej zawistnej osoby, która kopie większych po kostkach. Dla wrażliwych ludzi bywa to przykre i uciążliwe. Moli jest tam ignorowana z szacunku dla Ludzi prowadzących Białogonkowo i celu ich pracy. Niezrażona ignorowaniem chce być traktowana jak coś, co się przykleiło do statku i krzyczy "Płyniemy". Jej zachowanie w czasie, gdy umierał stary schorowany psiak, było poniżej wszelkich norm. Post po śmierci psiaka - obrzydliwy i obnażający autorkę. Wtedy nie wytrzymałam, bo nie zawsze można milczeć, widząc, jak ktoś krzywdzi ludzi, którzy są lepsi od nas samych. Czy muszę skakać przez płot, Baltimoore, żeby zareagować na takie zachowanie? Byłam osobiście w Białogonkowie i do dziś jestem pod wrażeniem wspaniałych, serdecznych Opiekunów, Izy i Krzysia i Ich gromadki kochanych psiaków. Naprawdę według Was nieprzyzwoita jest moja reakcja, a nie to, co robi Moli? Po tym ohydnym zachowaniu poproszona grzecznie przez Mortes o nieudzielanie się w wątku Moli natychmiast odpowiedziała w swoim stylu. I jak to można wytłumaczyć? Ja nie dbam o czyste rączki, bo w kontakcie z kimś takim jak Moli, zawsze można je ubrudzić. Jak przemówić do Moli, żeby zrozumiała, że kopanie po kostkach jest żałosne i świadczy tylko o tym, gdzie dosięgamy kopanym? I nie chce mi się wierzyć, że takie zachowanie jest tolerowane i bronione przez jej koleżanki. Wyobraźcie sobie, że jej posty dotyczą Waszego umierającego psa i Waszych uczuć. Jak byście zareagowały? Hipokryzją byłaby różna reakcja na takie samo zachowanie. Tak jak hipokryzją Moli jest krytyka i udzielanie rad innym, w tym na temat diety, gdy w tym wątku żal patrzeć na dietę kotów. I nikt się tego nie czepiał, dopóki Moli sama się nie poprosiła o porównanie. Jeśli wszystkim tu chodzi o dobro psiaków, to prośba Mortes o nieudzielanie się w Jej wątku przez Moli właśnie temu służy. Mam nadzieję, ze tym razem będę dobrze zrozumiana :) Quote
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Posted July 21, 2017 1 godzinę temu, ludka napisał: Poważnie napisałaś o szczuciu? To Ci poważnie odpowiem. To nie ten przypadek. Wpadłam tu wyłącznie z jednego powodu: poprosić Moli, żeby się brzydko nie bawiła w wątku Białogonków, który służy pomocy wielu starym, w tym chorym zwierzakom. Uratowanym z koszmaru przez Ludzi, których poświęceniu dla zwierząt nigdy nie dorównamy. Bo my poświęcamy pomocy tylko część czasu i środków, a Oni poświęcają wszystko. I robią dla zwierząt wszystko co w ich mocy. A co robi Moli od dłuższego czasu? Wpada, żeby wyszukiwać według niej zaniedbania w opiece nad tymi zwierzakami. Jak sama napisała, ktoś dał jej ten wątek za wzór, co ewidentnie jej się nie spodobało i postanowiła udowodnić, że dla niej to żaden wzór. Wpada tam od dawna ze złośliwymi uwagami. Nikt z przyjaciół Białogonkowa nie ma wątpliwości co do intencji. Piszesz o szczuciu, a jak rozumiesz i nazwiesz zachowanie Moli? Dla mnie to zachowanie małej zawistnej osoby, która kopie większych po kostkach. Dla wrażliwych ludzi bywa to przykre i uciążliwe. Moli jest tam ignorowana z szacunku dla Ludzi prowadzących Białogonkowo i celu ich pracy. Niezrażona ignorowaniem chce być traktowana jak coś, co się przykleiło do statku i krzyczy "Płyniemy". Jej zachowanie w czasie, gdy umierał stary schorowany psiak, było poniżej wszelkich norm. Post po śmierci psiaka - obrzydliwy i obnażający autorkę. Wtedy nie wytrzymałam, bo nie zawsze można milczeć, widząc, jak ktoś krzywdzi ludzi, którzy są lepsi od nas samych. Czy muszę skakać przez płot, Baltimoore, żeby zareagować na takie zachowanie? Byłam osobiście w Białogonkowie i do dziś jestem pod wrażeniem wspaniałych, serdecznych Opiekunów, Izy i Krzysia i Ich gromadki kochanych psiaków. Naprawdę według Was nieprzyzwoita jest moja reakcja, a nie to, co robi Moli? Po tym ohydnym zachowaniu poproszona grzecznie przez Mortes o nieudzielanie się w wątku Moli natychmiast odpowiedziała w swoim stylu. I jak to można wytłumaczyć? Ja nie dbam o czyste rączki, bo w kontakcie z kimś takim jak Moli, zawsze można je ubrudzić. Jak przemówić do Moli, żeby zrozumiała, że kopanie po kostkach jest żałosne i świadczy tylko o tym, gdzie dosięgamy kopanym? I nie chce mi się wierzyć, że takie zachowanie jest tolerowane i bronione przez jej koleżanki. Wyobraźcie sobie, że jej posty dotyczą Waszego umierającego psa i Waszych uczuć. Jak byście zareagowały? Hipokryzją byłaby różna reakcja na takie samo zachowanie. Tak jak hipokryzją Moli jest krytyka i udzielanie rad innym, w tym na temat diety, gdy w tym wątku żal patrzeć na dietę kotów. I nikt się tego nie czepiał, dopóki Moli sama się nie poprosiła o porównanie. Jeśli wszystkim tu chodzi o dobro psiaków, to prośba Mortes o nieudzielanie się w Jej wątku przez Moli właśnie temu służy. Mam nadzieję, ze tym razem będę dobrze zrozumiana :) Tak... i tematu "wzoru" drążyć nie będę. Tak jak nie będę szukać drugiego dna w zaproszeniach na bazarki. Quote
Little_My Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 Dnia 7/7/2017 o 16:29, Moli@ napisał: Kupiłam dwie duże kuwety, zapłaciłam 37,80 zł...życie (: Równie dobrze można było kupić plastikowe miski, za dwie wyszłoby jakieś 15 zł. 1 Quote
Little_My Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 Dnia 7/8/2017 o 14:10, Moli@ napisał: Kocia mama jeszcze u nas, doba za krótka czasu na wszystko brakuje...może dziś wieczorem Urwisy zaczynają się bawić :) Jakie są wymiary tej klatki? Cztery kociaki ledwo się w niej mieszczą, połowę powierzchni zajmuje kuweta, więc ciężko mówić o zabawie. 1 Quote
Baltimoore Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 2 minuty temu, Little_My napisał: Równie dobrze można było kupić plastikowe miski, za dwie wyszłoby jakieś 15 zł. Kompromitujesz się tym wpisem :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.