Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Jak czuje się Nesia? Głaski zostawiam.

Niestety - kiepsko. Siadają jej nerki i nawet nie chcę myśleć co dalej. A mam być przygotowana na wszystko. I to mnie dobija, nie potrafię myśleć o niczym innym. Jutro na badania i chyba nie chciałabym widzieć tych wyników. Dziś trochę się ożywiła, nawet szukała jedzenia ( teraz je tylko surowe mięso, niczego innego nie chce ruszyć, ucieka). Jedno co dobre to to, że pije. Mam już dość tego wszystkiego,, siedzę i patrzę co ona robi. Po prostu - boję się.

Posted
Dnia 20.07.2021 o 10:35, Tyśka) napisał:

😞 Przytulam i trzymam kciuki za wyniki badań, oby jak najszybciej była poprawa.

 

41 minut temu, mari23 napisał:

I ja przytulam, kciuki z nadzieją zaciskam....

Jest ciężko, dziś jeszcze miała kroplówki, na badania mamy jechać jutro.

Posted

Wreszcie zdecydowałam się napisać o Nesi. Wczoraj miała robione badania, bałam się dziś zadzwonić bo naprawdę było kiepsko. Dodzwoniłam się z duszą na ramieniu. Ale w końcu kreatynina i mocznik zaczęły spadać. Jutro znów jedziemy na płakanie nerek. A dziś Neska zaczęła szukać jedzenia! Mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej bo w końcu sama będę wymagać leczenia. Ale już psychiatrycznego.

Posted
Dnia 23.07.2021 o 14:10, Tyśka) napisał:

Uff! Teraz musi być tylko lepiej.

Mam nadzieję, bo kiepsko zrobiło się z moją psychiką. Najbardziej cieszy mnie, że ona zaczyna szukać jedzenia a było z tym ciężko.

Posted

Wczoraj Nesia  zrobiła mi nie lada radochę. Przed południem schrupała dentastixa! Już od dawna omijała je szerokim łukiem. Myślałam, że i tym razem tak będzie.  Wprawdzie wzięła ale położyła przed sobą i czekała. Ale Lala zaczęła kręcić się w pobliżu więc niezbyt długo tylko pilnowała, w końcu schrupała i zadowolona z siebie położyła się. Zaraz po południu pojechałyśmy na płukanie, wlałam w nią strzykawką żółtko rozrobione z wodą ( nie chce mi się czekać i pilnować czy ona się zdecyduje czy nie a weterynarz powiedział, że bardzo to dla niej wskazane) a przed wieczorem jeszcze zdecydowała się schrupać kilka smaczków (takie drobniutkie, ale zajadała z przyjemnością i czekała na więcej). Jest jeszcze słaba, na spacerze nie raz zatrzymuje się i odpoczywa ale mam nadzieję, że powoli będzie dochodziła do siebie.  Najważniejsze, że w końcu coś się ruszyło w odpowiednim kierunku.

  • Upvote 1
Posted
Dnia 25.07.2021 o 04:32, Nesiowata napisał:

Wczoraj Nesia  zrobiła mi nie lada radochę. Przed południem schrupała dentastixa! Już od dawna omijała je szerokim łukiem. Myślałam, że i tym razem tak będzie.  Wprawdzie wzięła ale położyła przed sobą i czekała. Ale Lala zaczęła kręcić się w pobliżu więc niezbyt długo tylko pilnowała, w końcu schrupała i zadowolona z siebie położyła się. Zaraz po południu pojechałyśmy na płukanie, wlałam w nią strzykawką żółtko rozrobione z wodą ( nie chce mi się czekać i pilnować czy ona się zdecyduje czy nie a weterynarz powiedział, że bardzo to dla niej wskazane) a przed wieczorem jeszcze zdecydowała się schrupać kilka smaczków (takie drobniutkie, ale zajadała z przyjemnością i czekała na więcej). Jest jeszcze słaba, na spacerze nie raz zatrzymuje się i odpoczywa ale mam nadzieję, że powoli będzie dochodziła do siebie.  Najważniejsze, że w końcu coś się ruszyło w odpowiednim kierunku.

                      764 Best Copic ciao images | Etykietki do prezentów świątecznych ...

Posted
Dnia 26.07.2021 o 20:22, Nesiowata napisał:

 Może i coś da - dziś dziewczyna po południu dopadła miskę Lali z chrupkami i wyczyściła ją do cna. 

        Tulinkam tulinkam Nesinke i cala druzynke 
  • Like 1
Posted
Dnia 23.07.2021 o 12:20, Nesiowata napisał:

Wreszcie zdecydowałam się napisać o Nesi. Wczoraj miała robione badania, bałam się dziś zadzwonić bo naprawdę było kiepsko. Dodzwoniłam się z duszą na ramieniu. Ale w końcu kreatynina i mocznik zaczęły spadać. Jutro znów jedziemy na płakanie nerek. A dziś Neska zaczęła szukać jedzenia! 

Bardzo się cieszę, że ruszyło ku dobremu. Powrót apetytu to dobry znak  - apetyt na jedzenie to apetyt na życie :-))

Kiedy czekamy na wyniki badań albo żeby naszemu psiakowi choć trochę się polepszyło, a tu nic, wtedy można zwariować, bezsilność jest straszna, ale walczymy, dopóki jest nadzieja, one na nas liczą :-))

Mocno trzymam kciuki, wierzę że będzie dobrze.

Posted

Z Nesią jest coraz gorzej, nawet nie mam siły pisać. Byłyśmy dziś u weterynarza  - siadły nerki, siada wątroba. Mam się przygotować na najgorsze, w każdej chwili. A ja nie potrafię. Mogę tylko płakać, nie zostało mi nic innego.

Posted
15 minut temu, Nesiowata napisał:

Z Nesią jest coraz gorzej, nawet nie mam siły pisać. Byłyśmy dziś u weterynarza  - siadły nerki, siada wątroba. Mam się przygotować na najgorsze, w każdej chwili. A ja nie potrafię. Mogę tylko płakać, nie zostało mi nic innego.

matko jedyno   jestesmy jestesmy z Wami cala dusza  764 Best Copic ciao images | Etykietki do prezentów świątecznych ...
Posted
1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Z Nesią jest coraz gorzej, nawet nie mam siły pisać. Byłyśmy dziś u weterynarza  - siadły nerki, siada wątroba. Mam się przygotować na najgorsze, w każdej chwili. A ja nie potrafię. Mogę tylko płakać, nie zostało mi nic innego.

:( To nie może być prawda... :(

Trzymajcie się, Nesiu i kochana Nesiowata... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...