jaguska Posted August 26, 2015 Author Share Posted August 26, 2015 Nie ma wiadomości...martwię się :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted August 26, 2015 Share Posted August 26, 2015 Nie ma wiadomości...martwię się :( Dzwoniłam o 19tej - pani doktor była zajeta, miała do mnie odzwonic, po 1.5 godziny znów zadzwoniłam - asystentka przekazała przeprosiny od p.doktor ale ta jest sama na dyżurze i nie ma kiedy zadzwonić. O 22 kończy dyżur i do tej godziny mam się spodziewać tel - jak nie będzie tel to rano po prostu pojade i osobiście zobacze co z Misiakiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted August 26, 2015 Author Share Posted August 26, 2015 Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 26, 2015 Share Posted August 26, 2015 Niedobrze. Jeżeli brał sterydy doustnie, to może krwawić z przewodu pokarmowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted August 26, 2015 Author Share Posted August 26, 2015 Misiu cały czas bierze Encorton. [URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/39dd287c0b030f4c][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/a856a9e3652d61c6][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/eec2e2e91ad804a6][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 27, 2015 Share Posted August 27, 2015 Biedny Misienek... pewnie mu tam smutno i tęskno samemu w lecznicy. Ale jak mus, to mus... Rewelacji i cudownego ozdrowienia się nie spodziewam, choć reszki optymizmu mnie nie opuszczają i wierzę, że Miś wróci do Jaguski i jeszcze chwilę sobie pobędzie w tych cudownych okolicznościach (nie tylko przyrody ;)). Ważne, żeby wiedzieć co zrobić, by zapewnić mu największy komfort i by nie cierpiał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted August 27, 2015 Share Posted August 27, 2015 Niestety mam przykre wieści. Wczoraj wieczorem lekarze jeszcze nie wszystko wiedzieli, dziś rano Misio miał kolejne badania i niestety rokowania są złe. Jeśli chodzi o jame brzuszną to nowotwór nie rozrósł się, największym problem jest serce. Przez te 2 mc, od ostatniego badania, rzekomo zmiany bardzo znacznie postąpiły. Serce jest na ostatniej prostej, nastąpiło zerwanie struny ścięgnistej, zastawka prawej komory odrywa się i wpada do światła przedsionka, lewa komora przerosła do rozmiarów komory owczarka niemieckiego. Lekarz stwierdził że rzadko kiedy spotyka się z tak szybkim postępem choroby, niestety u Misia taka sytuacja ma miejsce. Zęby przy tym wszystkim to mały pikuś. Lekarze dali nam wybór:poddajemy narkozie i usuwamy zęby, przy czym jest prawie 100% na to że z chwilą podania narkozy serce przestanie bić. Nawet gdyby jakimś cudem Misio przeżył narkoze to mogłaby ona tak obciążyć serce że Misio byłby tylko warzywkiem, bo nie miałby na nic siły. Możemy też zostawić Misia tak jak jest i dać mu po prostu odejść. Przy tak zniszczonym sercu dają mu z 2 tyg, max do mc życia. Lekarz nie mógł powiedzieć co on by zrobił gdyż na to mu etyka zabrania ale delikatnie zasugerował że pies tak czy inaczej nie pożyje dłużej niż kilka tygodniu, bez względu na to czy usunie się zęby czy też nie, więc trochę egoistyczne by było męczyć go na koniec, ryzykując dodatkowo tym że odszedłby na stole, sam w klinice. Po uzgodnieniu z Jagusią, Misio jutro wraca do Jagusi, ile pożyje to pożyje, a jak już będzie się męczył (na chwilę obecną nic go nie boli) to pozostanie tylko ulżyć mu w cierpieniu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted August 27, 2015 Author Share Posted August 27, 2015 Nie tak miał wyglądać powrót Misia :( Dzisiaj pozwoliłam sobie porozklejać się trochę, ale już się pozbierałam i jestem gotowa. Co ma być to będzie, byle razem, przeznaczenia nie da się zmienić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Miś i tak ma wielkie szczęście w jeszcze większym nieszczęściu, że ma dokąd wracać - do ciepłych, kochających Ludzi, do miejsca, które już poznał i pokochał. I tak wszystko jest zapisane w górze i trzeba się z tym pogodzić... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 Zamiast eutanazji kończy się pierwszy darowany dzień Misia i na pewno jeszcze trochę ich Misio będzie miał, wierzę w to :) Misio ma od dzisiaj zielone światło na wszystko, robi co chce, je co chce. Najpierw zrobił obchód po posesji, ma swoje ścieżki i ulubione miejsca, jednym z nich jest duża hortensja Anabelle ;), poszczekał na dzieciaki przy bramie, warknął ze dwa razy na Jeżynkę, bo ten mały neandertalczyk robi sobie skróty pod Miśkowym brzuchem, tak samo jak i koty, przelatują Miśkowi pomiędzy łapami, nawet skusił się na Cardiaka za którym nie przepada i to w całości(nie mielonego). Najpierw jeszcze poszedł sprawdzić swoje legowisko w sypialni. Pilnuje mnie, jest cały czas blisko, człapie za mną wszędzie. Apetyt mu dopisuje. Dzisiaj prawie nie kaszlał. Co będzie dalej, czas pokaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Jagusko podziwiam Cię i trzymam za was kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Dzielni Misio i Jaguska. Myślę o Was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 31, 2015 Share Posted August 31, 2015 Tak trzymaj, Misiolku - nikt Ci nie będzie mówił jak masz żyć i do kiedy! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted August 31, 2015 Author Share Posted August 31, 2015 Misiak wita odwiedzających. [URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/99b322d26b171297][/URL] Miś dużo odpoczywa i śpi, ale apetyt mu dopisuje a na spacerach żywo interesuje się otoczeniem. Krwotoku (tfu,tfu) od pamiętnego czasu nie było, może Cyclonamina działa, albo co miało się wylać to się już wylało. Jutro jadę do miasta to kupię Eludril i granulki homeopatyczne żeby utrzymać te dziąsła w jako takim stanie. Dobrze że mamy w domu przyjemny chłodek bo od trzech dni u nas znowu upały, ale dajemy radę. Tylko te pobudki o piątej..., dzisiaj Misiu tak mocno zasnął po tym spacerku przed świtem, że jak już powstawaliśmy to sprawdzałam czy Misiek oddycha, spał jak zabity. Tak zasypia babcia Ziuta, że czasem ją trzeba dobudzać, bo jest gdzieś daleko w zaświatach, bezwładna, ale jeszcze wraca na tą stronę, Misio chyba z niej zaczął brać przykład. Miłego dnia zaglądającym do Misia życzę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira Posted August 31, 2015 Share Posted August 31, 2015 Misio na emeryturze, więc może spać do woli:) oczka jakoś lepiej na tym zdjęciu wyglądają, niż jak się ostatnio widzieliśmy:) pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 31, 2015 Share Posted August 31, 2015 Ogólnie dużo lepiej wygląda.Wcale nie wygląda na umierającego dziadka.Oczęta ma piękne. Oby tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 1, 2015 Share Posted September 1, 2015 Miłego dnia, Misienku! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted September 10, 2015 Author Share Posted September 10, 2015 Niestety z Misiaczkiem gorzej, jest już chyba na ostatniej prostej, opuszczają go siły, łapki nie trzymają, jest słabiutki, cały czas leży i patrzy tymi swoimi bystrymi oczkami. Poświęcam mu dużo czasu, głaskania mu nie skąpię, bo Misiu uwielbia jak się go mizia. Przeniosłam się też z Misiem z sypialni do stołowego, bo w sypialni mało miejsca jest a Misia trzeba często dźwignąć i przenieść na posłanie, albo podsadzić na kanapę albą znieść z kanapy. Misia nic nie boli na razie, to serduszko jest już zmęczone i odmówiło współpracy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 10, 2015 Share Posted September 10, 2015 Jagusko - przytulam! I wiem jedno - każdy pies oddałby wszystko za TAKĄ ostatnią prostą, jaką Miś ma dzięki Tobie, Aniele... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted September 10, 2015 Share Posted September 10, 2015 Misiu, zostań jeszcze trochę z Jaguską. Gdzie znajdziesz tyle serca, opieki i miłości? Korzystaj Pieseczku z głaskania i przytulanek; oby los darował Ci jeszcze wiele dobrych dni :wub: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 11, 2015 Share Posted September 11, 2015 Miejmy nadzieję, że to jeszcze nie TA ostatnia prosta. Że jeszcze będzie sporo zakrętów, ósemek nawet... Misiaczku, żeby tak móc dodać Ci sił, wzmocnić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted September 16, 2015 Share Posted September 16, 2015 Jaguska jak Misieńka się czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Też o Was wczoraj myślałam w drodze z pracy i dziś zapytowywuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Też stale wypatruję wieści - dobrych.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Mam nadzieję, że Misiaczek spokojnie sobie drepta po Jaguskowych cudnych dróżkach... Za biedniusie serduszko trzymam kciuki, żeby jeszcze dłuuugo biło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.