elik Posted July 8, 2015 Author Posted July 8, 2015 Dobrej drogi, eliku, psiątka dadzą radę a koteczkom kibicuję, bardzo kochana jesteś, że je zabrałaś. Psiaczki zawsze podróżują z nami, tylko kociątek nie da się zabrać. Trochu ich za dużo, żeby można było z nimi podróżować :P Najłatwiej jest je policzyć przy "stole" :) A to obiecane zdjęcie podartej moskitiery. A jak już wrócisz i ochłoniesz, sporządź "konspekt" z najważniejszymi info do ogłoszeń ;) Nutusiu bardzo, bardzo dziękuję. Myślę, że już można zacząć suczynkę ogłaszać. Spokojnej jazdy wszystkiego zdrwoiuskiego ciociu dla calej Waszej ludeczkowo zwierzunkowej juz napewno wracacie kochani pozdrawiam i sciskam mocnooooo Ciociu Ewciu bardzo serdecznie dziękujemy za troskliwość :) O tej porze juz byliśmy u koteczków :) i miałam sporo go ogarnięcia. Kotecki są kochane :D Mam nadzieję, że Wszyscy przeżyliście upały. W Krakowie koszmar... Dziękuję, na szczęście przeżyliśmy w komplecie :) Lato w mieście to faktycznie koszmar ! Na moim osiedlu jest dużo zieleni, ale i tak trudno wytrzymać. Owszem, nad ranem był koszmar... Obudził mnie wiatr, więc naiwnie pomyślałam sobie: "super, trochę się chata przewietrzy", a po 5 minutach jak dziki ganiałam po domu i okna zamykałam. Romuś leżał mi na klatce piersiowej i wbijał pazury...Teraz wyglądam jak po upojnej nocy ;) Dziś pół dnia sprzątałam ulicę i podjazd; do lasu nie da się wejść-wszędzie wyrwane z korzeniami drzewa. ZOO zamknięte, orzeł i puchacz uciekły, bo huragan wyrwał drzwi do klatek. Nie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię ZOO... Biedne zwierzaki :( Zawsze bardzo boja się burzy :( Ja też nie znoszę ZOO. Nie mogę tego zrozumieć, że w dobie tak różnorodnych możliwości przekazu obrazów, czy tworzenia hologramów, nadal maltretuje się zwierzęta trzymając je w niewoli. Dopuszczam możliwość izolowania okazów, którym grozi wyginięcie, ale wyłącznie w celach rozrodczych, aby podtrzymać istnienie gatunku, a nie pokazywania ich. Quote
elik Posted July 8, 2015 Author Posted July 8, 2015 Na moje konto wpłynęła wpłata w wysokości 70,00 zł z adnotacją - Gusiaczek wpłata na bezdomne kotki. Gusiaczku kochany, bardzo serdecznie dziękuję Zastanawiałam się jak ja dam radę wyleczyć i wykarmić 6 kociaczków i ich mamę i 4 "moje" półdzikuski. Pomoc Panny Marple dla suczek i Twoja pomoc dla kociaków zostały wymodlone u św. Franciszka. Quote
Gusiaczek Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Elu, zapomniałaś dodać, że pieniądze są od znajomego, moim zadaniem był wybór potrzebujących Ogonków i przekazanie wpłaty. Andrzej i ja bardzo się cieszymy, że trafiły w odpowiednim momencie :) Quote
Nutusia Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Fotka przy stole - bosssska! :D To czekam na dane do ogłoszenia suni... Quote
elik Posted July 9, 2015 Author Posted July 9, 2015 Elu, zapomniałaś dodać, że pieniądze są od znajomego, moim zadaniem był wybór potrzebujących Ogonków i przekazanie wpłaty. Andrzej i ja bardzo się cieszymy, że trafiły w odpowiednim momencie :) Bardzo proszę przekaż moje serdeczne podziękowania Znajomemu :) Pieniądze Znajomego, ale Twój wybór, a moment bardzo odpowiedni :D Zapłaciłam za sterylizację kotki, kupiłam 4 buteleczki kropelek do oczu dla kociąt ( zastrzyki i tabletki dostały gratis od weta), jedzonko dla kociej rodzinki, 3 paczki żwirku, kilka niezbędnych akcesoriów i wydałam nieplanowane blisko 300 zł, a to jeszcze nie koniec wydatków. Marzy mi się złapanie tego czarnego kocura i pozbawienie go klejnotów, pomimo, że nie jest bezdomny. Jak sobie nie umieją przypilnować zwierzaka, to będą mieli eunucha :P Jednego kocura, który przychodził ze wsi do mojej stołówki, już tak wykastrowałam. Od tamtej pory się nie pojawia ;) Fotka przy stole - bosssska! :D To czekam na dane do ogłoszenia suni... Bo te kociaczki są fantastyczne. Pomimo tego co przeszły (głód, zimno, choroba) są pełne życia i po jedzonku rozrabiają jak pijane zające, a po chwili każdy śpi i to tam, gdzie go akurat sen dopadnie. Zbieram potem towarzystwo i układam w kartonie na miękkiej wyściółce. Nawet się nie przebudzą :) Ich matka jest tak chuda, że nie mogą się nadziwić jak donosiła ciążę w tak trudnym okresie - kwiecień/maj i jak, jak je urodziła taka słabiutka i jak potem wyżywiła tyle gębulek ? Biedactwo :( Ogromnie mi jej żal i chciałabym żeby dała się oswoić tak do wszystkich, nie tylko do mnie i wtedy znalazłabym jej dobry dom, żeby już nigdy nie była głodna, ani zmarznięta :( Ona jest taka delikatna. Zupełni nie nadaje się na to odludzie zimą, zwłaszcza, że "moje" dzikuski bronią swojego terenu i mąż zimą zostawia pokarm w różnych miejscach, żeby i ona znalazła cos do zjedzenia. Ta zima była łagodna, ale jak chudzinka przeżyje mroźną zimę ? :( Nutusiu bardzo Ci dziękuję, że zechcesz napisać tekst ogłoszenia dla mojej sunieczki. Jutro znajdę chwilę i pomyślę, co można o kruszynce napisać. Quote
elik Posted July 9, 2015 Author Posted July 9, 2015 Moja Amia ma jednak dziwnie powykręcane te nóżeczki. Najlepiej widać to na tym zdjęciu i na tym A Ale wcale jej to nie przeszkadza w gonitwach z Małą. https://www.youtube.com/watch?v=HZkwXKCRpv4&feature=youtu.be Quote
Onaa Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Elu ale masz obecnie liczne stado ludzko- psio-kocie :) :) :). Quote
elik Posted July 9, 2015 Author Posted July 9, 2015 Elu ale masz obecnie liczne stado ludzko- psio-kocie :) :) :). Tak :) A najmniej w tym stadzie ludzi, bo tylko dwoje. Psiaki są trzy, a kotków jest jedenaście :P Quote
Gusiaczek Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Wpadam do Stadka przed wyjściem na bazar po wiśnie na kolejne konfitury ;) Łapulki krzywe-jamnicze, ale jak widać świetnie służą Pozdrawiam i dobrego dnia życzę :) Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 "Nasza" Chmurcia miała identycznie powykrzywiane przednie nóżki - każdą nieco inaczej... Doktor uznał, że to wina niedoborów w dzieciństwie i tylko trzeba uważać i obserwować w późniejszym wieku i w razie czego wspomóc suplementami, gdy pojawią się starcze zwyrodnienia. Quote
elik Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Koci lunch wymiata :) Kociaki to takie żarłoczki, że potrafią wciąć swoje porcje kurczaczka, czy konserwy dla juniorków, a potem zaraz dopadają mamuśkę. Nadrabiają pierwsze tygodnie głodowania :) Wpadam do Stadka przed wyjściem na bazar po wiśnie na kolejne konfitury ;) Łapulki krzywe-jamnicze, ale jak widać świetnie służą Pozdrawiam i dobrego dnia życzę :) Wiśnie z bazaru na konfitury na bazar :P My także pozdrawiamy i miłego dnia życzymy całe Stado, Twojemu Stadu :) "Nasza" Chmurcia miała identycznie powykrzywiane przednie nóżki - każdą nieco inaczej... Doktor uznał, że to wina niedoborów w dzieciństwie i tylko trzeba uważać i obserwować w późniejszym wieku i w razie czego wspomóc suplementami, gdy pojawią się starcze zwyrodnienia. I chyba dbać o dietę, żeby zbytnio nie przytyła, bo krzywuski nie mogą być zbyt obciążane :) Kompendium wiedzy o Amie :) Ma niespełna dwa lata, jest zdrowa, radosna, skora do zabawy. Świetnie dogaduje się z innymi psami, jak również z kotami, o ile nie uciekają. Bardzo lubi spacery, ładnie chodzi na smyczy, zachowuje czystość w domu, jest bardzo posłuszna. Wpatrzona w człowieka, uwielbia pieszczoty, a zwłaszcza masowanie brzuszka. Nadawała by się do domku, bo pięknie stróżuje. Jest wysterylizowana, zaszczepiona przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym. Wydaje mi się że to wszystko co mogę o suni powiedzieć. Z góry bardzo serdecznie dziękuję za tekst :) Quote
Gusiaczek Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Wiśnie z bazaru na konfitury na bazar :P Byłyby baaardzo drogie, bo specjalnie dostosowane do wymogu diety syna, a poza tym owoce są bardzo drogie :( z własnego drzewka już bym czyniła na potrzeby Ogonków .... , dzisiaj córka przytachała kilkanaście książek, więc i tak będzie czym pokupczyć :) Quote
elik Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Byłyby baaardzo drogie, bo specjalnie dostosowane do wymogu diety syna, a poza tym owoce są bardzo drogie :( z własnego drzewka już bym czyniła na potrzeby Ogonków .... , dzisiaj córka przytachała kilkanaście książek, więc i tak będzie czym pokupczyć :) To prawda, owoce bardzo drogie, a zwłaszcza właśnie wiśnie i czereśnie. Wczoraj na targu w Bochni widziałam czereśnie po 12 zł/kg. Gdzie te czasy kiedy kupowało się czereśnie po 1,50 czy 2,00 zł :( Quote
elik Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Chciałam przekazać kasę na szczepienia i inne potrzeby Soni, bo założyłam watek dla obu suczek i dla obu zbierałam kasę. Okazuje się, że Basia już przekazała pieniądze za szczepienie Soni, choć wiedziała, że zbieram na obie sunie. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak zwrócić pieniądze Basi. Chciałabym zaszczepić Amie po raz drugi przeciwko chorobom zakaźnym o ile jeszcze będzie u mnie do 29 lipca - tak wypada termin ponownego szczepienia. Po powrocie Basi uzgodnimy co i jak i przekażę ile trzeba. Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Propozycja tekstu (o mieszkaniu w domu i stróżowaniu nie pisałam, żeby nie wyszło, że Amia miałaby być psem "pracującym" i mieszkającym na zewnątrz ;) Amia – łaciaty słodziak Kochać można kogoś, kto odwzajemnia uczucia. Po to się żyje. Dla poczucia wspólnoty, bezpieczeństwa, które daje obecność bliskich, ciepłych i życzliwych istot. Po to też żyje Amia, która miała szczęście opuścić podłą schroniskową rzeczywistość i trafić do dobrych i życzliwych ludzi. Niestety, tylko tymczasowo… Amisia jest młodziutka – ma niespełna 2 lata. Jest łagodna, radosna i skora do zabawy. Bez problemu zaprzyjaźnia się z innymi psami, a także z kotami (jeśli mają na to ochotę). Amia jest zdrowa, zaszczepiona i wysterylizowana. Potrafi chodzić na smyczy, zachowuje czystość w domu i jest bardzo posłuszna – w opiekuna wpatrzona jak w obrazek! Za okazane jej serce i ciepły dom, odwdzięczy się całą sobą. Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę wolontariusza i podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt: A poniżej fotka naszej Chmurci, z łapkami krzywymi jak u Ami ;) Quote
elik Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Propozycja tekstu (o mieszkaniu w domu i stróżowaniu nie pisałam, żeby nie wyszło, że Amia miałaby być psem "pracującym" i mieszkającym na zewnątrz ;) Amia – łaciaty słodziak Kochać można kogoś, kto odwzajemnia uczucia. Po to się żyje. Dla poczucia wspólnoty, bezpieczeństwa, które daje obecność bliskich, ciepłych i życzliwych istot. Po to też żyje Amia, która miała szczęście opuścić podłą schroniskową rzeczywistość i trafić do dobrych i życzliwych ludzi. Niestety, tylko tymczasowo… Amisia jest młodziutka – ma niespełna 2 lata. Jest łagodna, radosna i skora do zabawy. Bez problemu zaprzyjaźnia się z innymi psami, a także z kotami (jeśli mają na to ochotę). Amia jest zdrowa, zaszczepiona i wysterylizowana. Potrafi chodzić na smyczy, zachowuje czystość w domu i jest bardzo posłuszna – w opiekuna wpatrzona jak w obrazek! Za okazane jej serce i ciepły dom, odwdzięczy się całą sobą. Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę wolontariusza i podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt: A poniżej fotka naszej Chmurci, z łapkami krzywymi jak u Ami ;) Piękny tekst :) Wielkie, ogromne dzięki :) Faktycznie bardzo podobnie krzywe nózięta :) Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 A teraz Chmurcia taki szczęśliwy żywot wiedzie, czego i Amie życzę z całego serca :) Quote
elik Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 O rety jakie słodkie zdjęcie :) :) Dobry domek znalazłaś. Tez tak chcę dla mojej Amie :) Quote
Nadziejka Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Wyslalm z bazareczku zakonczonego 41 zl do Ciebie ciociu elik sciskam za zdrowko http://www.dogomania.com/forum/topic/147439-rozliczamnum-konta-wyslany-dziekuje-malutki-na-psie-smutki-dla-mamuni-i-coreczki-paroweczkizapraszam-sercem-do-26-czerwca-g2200/ Quote
Nadziejka Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 a kotenki cudenka iskiereczki przecudne stokroc pozdrawiamy stokroc Quote
elik Posted July 11, 2015 Author Posted July 11, 2015 Wyslalm z bazareczku zakonczonego 41 zl do Ciebie ciociu elik sciskam za zdrowko http://www.dogomania.com/forum/topic/147439-rozliczamnum-konta-wyslany-dziekuje-malutki-na-psie-smutki-dla-mamuni-i-coreczki-paroweczkizapraszam-sercem-do-26-czerwca-g2200/ Ewuniu z ogromniastym serduchem dla zwierzaczków, podziękowałam na PW, ale i tu także bardzo serdecznie dziękuję Powiadomię na wątku bazarkowym, gdy kaska pojawi się na koncie dziewczynek :D a kotenki cudenka iskiereczki przecudne stokroc pozdrawiamy stokroc Kociaczki także gorąco pozdrawiają i serdecznie dziękują za pamięć i pomoc. Dwa kociaczki maja już prawie zupełnie dobre oczęta. Zacznę je ogłaszać :) Czy ktoś chciałby dać domek malutkiemu, ale już samodzielnemu, już zdrowemu kociaczkowi ?? Bardzo gorąco zachęcam, są śliczne. Warunkiem adopcji jest wizyta PA i umowa adopcyjna. Poważnie ;) Quote
Nadziejka Posted July 11, 2015 Posted July 11, 2015 Zagladuniam z serdecznosciami malenkie krusztyneczki przecuden moja pipinka kocha wszyckie stworzenia ale nie mozemy .... nie mozemy niestety ciociu sciskam mocno kciuki kolezance wcisnelam kotecka z dzialek drugiej znajomej -starszej pani , ktora ma od nas sunie , juz 10 lat -tez wcisnelam kotenka z dzialek pr pol roku temu a ze tam juz byly wczesniej kotunie , wiec maja po dwa , trzy wiec do nich juz nie wcisne serduszeczek u starszej pani mial byc kolo miesiaca tak uzgodnilysmy i po tym czasie mial isc do adopcji ale nikogo nie znalazlam i ublagalam zostal i ma super serce i milosc Quote
elik Posted July 11, 2015 Author Posted July 11, 2015 Ewuniu, bardzo dziękuję za natychmiastowy odzew :) Prawdę powiedziawszy niewielką mam nadzieję, że na dogo znajdę domki dla maluszków, ale na wszelki wypadek, a może... :P Pięknie poradziłaś sobie ze "swoimi" koteczkami :) Quote
Panna Marple Posted July 11, 2015 Posted July 11, 2015 Widzę, że kocia gromadka dochodzi do zdrowia dzięki elik :) Super! 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.