Jump to content
Dogomania

Ustrzyki Górne - bezdomna sunia "Wołosata" prosi o pomoc


fegelle

Recommended Posts

ja jestem z Podkarpacia ale zupełnie nie znam psiolubów z regionu:(  a może wydarzenie na fb ktoś zrobi teraz sezon turystyczny może tak się uda ... ale jaki jest ogólnie pomysł co z sunią po odłowieniu zrobić? i czy jak się zorganizuje np wyjazd po sunię to się ją odnajdzie :(

Arka-vet to nie jest głupi pomysł tylko jak gmina ma podpisaną umowę to arka powinna psa na koszt gminy odłowić i tyle... tylko ktoś z gminy musi to zgłosić do arki albo przez policję działać trzeba

jak się błąka po szlakach to może kogoś z Bieszczadzkiego Parku prosić albo z nadleśnictwa bo jak ja inaczej odnaleźć

Link to comment
Share on other sites

właśnie... i tu jest że tak powiem "pies pogrzebany", ponieważ pracownicy parku, czy też parkingowi przy wejściu na szlak w Wołosatym wiedzą o suni, sami mi mówili że błąka się tam już od jakiegoś czasu i nikt nic z tym nie zrobił :( z tego co mi wiadomo to sunia jest tam już jakiś czas. Ja spotkałam ją na szlaku, ale schodzi i do Wołosatego na dół i w okolice Ustrzyk Górnych bo ludzie wiedzą o niej i nikt nic z tym nie robi :((

najsmutniejsze jest to, że w całym kraju są pewnie setki takich sytuacji :(( eh.....

Link to comment
Share on other sites

wiedzą i nic nie robią bo nie wiedzą co zrobić taka prawda  ale gdyby był jakiś plan żeby ja zabrać to na pewno pomogli by sunię złapac i przechować dzień dwa (tak sobie naiwnie myśę...)  może Pani z Sanoka coś podpowie

Link to comment
Share on other sites

wiedzą i nic nie robią bo nie wiedzą co zrobić taka prawda  ale gdyby był jakiś plan żeby ja zabrać to na pewno pomogli by sunię złapac i przechować dzień dwa (tak sobie naiwnie myśę...)  może Pani z Sanoka coś podpowie

No właśnie......gdyby mieli przyrzeczenie nas dogomaniaków , że jak oni złapią sunie to my ją od nich zabierzemy, to może zdecydowali by sie pomóc. A myślę, że dt lub hotel dla niej znalazłby sie i wspólnie dalibyśmy rade zadbać o sunie do czasu adopcji. Nie raz już takie beznadziejne akcje kończyły sie powodzeniem. Największy problem w tym wypadku to pojechać tam, odnaleźć i zabrać te malutka w bezpieczne miejsce.

Link to comment
Share on other sites

a myślicie, że znalazłby się jakiś dt lub hotelik dla suni?? Ja zadzwonię do pensjonatu gdzie nocowaliśmy, i poproszę kobietę o pomoc, może to coś da. A może będzie wiedziała coś o suni.

Myslę, ze to kwestia pieniędzy, bo hotele są płatne. Ale bywa, ze i bezpłatne domy tymczasowe  sie znajdują, lub  domy gdzie kosztuje tylko utrzymanie i  wet. Ja ze swej strony obiecuję pomoc finansową i bazarki dla Wołosatki. Gdyby była juz bezpieczna, będziemy zbierać pieniądze. Dogomaniacy z pewnoscia nie zawiodą i pomogą, tak samo fb.

Może niech każdy kto tu juz jest lub przybedzie,  sie wypowie czy i  jaka byłaby jego pomoc dla suni, gdyby udało sie ja uratować. C o o tym myślicie.?

Link to comment
Share on other sites

doriss66 może to i dobry pomysł żeby pojawiły się wstępne deklaracje z tym, że nadal nie mamy suni :(
rozmawiałam z Panią z pensjonatu gdzie mieszkaliśmy. Ona nie słyszała o suni i jej nie widziała. Co prawda zanotowała sobie mój nr tel. i obiecała że jak coś się dowie to oddzwoni, ale czy na pewno?? :(
jeśli chodzi o transport piesia to może ja bym ubłagała kogoś ze znajomych żeby pojechał ze mną (niestety nie jestem osobą mobilną) i wtedy to ja pokryłabym koszty paliwa, no i oczywiście jakby co to będę starała się pomagać finansowo na ile będę w stanie.
Po pracy zadzwonię ponownie do Pani z Sanoka.

Link to comment
Share on other sites

Za daleko z Wrocka, aby jechać....

 

Poruszam niebo i ziemię, ale na razie bezskutecznie. W Rzeszowie jest Stowarzyszenie Kundelek: http://rsoz.org/?c=mdAktualnosci-cmPokaz-444, może mogliby pomóc [próbowałam się dodzwonić 17 855 48 17 i nikt nie odbiera].

 

Zapis na stronie Kundelka:

 

Społeczni inspektorzy d/s ochrony zwierząt –RSOZ  z pełnym zaangażowaniem, zgodnie               z obowiązującym prawem,  podejmą  każdą interwencję, a ich działania w rzeczywisty sposób odmienią  los zwierząt.

 

Nasi Inspektorzy działają w obszarach  miast:

Rzeszowa,

Łańcuta,

Krosna,

Przemyśla,

Ustrzyk Dolnych,

Mielca,

Kurowa. 

Link to comment
Share on other sites

Kawon5 dzięki wielkie za info.zadzwonię tam. dzwoniłam dziś do Leska i do "wesołego kundelka". Lesko mnie zbyło bo, że nie mogą mi pomóc bo nie mają umowy z UG, bo że gmina Lesko mi musi pomóc itp itd :( a wesoły kundelek również w podobnym tonie ustosunkował się do mojej prośb o pomoc :( tel. sołtysa też nie odpowiada (ja nie wiem czy on nie ma zasięgu tam w tych UG czy co) normalnie ręce opadają, a sunia jest tam sama, o ile nie zjadly jej jeszcze wilki :(

Link to comment
Share on other sites

mi również :( i najgorsze że nie wiem co mam jeszcze zrobić żeby jej pomóc. dzwoniłam nawet do ratowników w UG. wiadomo, że nie pójdą szukać suni, ale ten Pan z którym rozmawiałam powiedział że nikt mu nawet takiego faktu nie zgłaszał (bezdomnego psa na szlaku). Oczywiście zadzwonię też do Lutowisk. dzięki Kawon5 za info. Wszystkim bardzo dziękuję za każdą pomoc i za obecność. Szkoda tylko, że nie uda mi się pomóc bidulce :( albo co gorsza będzie już za późno :(

Link to comment
Share on other sites

Muza z forum kociego pisze:

 

W Przemyślu jest osoba prowadząca prywtna działalność polegająca m.innymi na odławianiu bezdomnych psów i prowadząca prywatne schronisko.Osoba która założyła temat na dogomani kontaktowała się z tą Panią.Przyjedzie po psa jak gmina odłowi.

 

Tak?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...