buniaaga Posted June 30, 2015 Posted June 30, 2015 Przelałam właśnie na konto pięknej Blanki 140zł utarg z bazarku Proszę o potwierdzenie na wątku bazarku jak wpłynie http://www.dogomania...nki/?p=16266172 Quote
doris66 Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Dziekuję za pieniążki z bazarku, potwierdzę jak otrzymam informację o wpłacie od SOS Husky. Quote
doris66 Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Czy są telefony w sprawie adopcji Blaneczki? Telefonów jest bardzo dużo, ale tez dużo jest tych niewłaściwych. Bo jeżeli ktoś od pierwszych słów zwraca uwagę wyłącznie na urodę Blanki i nadmiernie podkreśla, że taka śliczna, niezwykła, że takiej urody psinka to rzadkość, a na pytanie ........"a co poza urodą Pan/Pani widzi ? ". Pytając oczekuję odpowiedzi w stylu, że ktos widzi psa w potrzebie, przyszłego przyjaciela któremu potrzebny dobry człowiek, itp. Ale takie słowa padają rzadko przeważnie jest wtedy konsternacja, zakłopotanie i niezrozumienie pytania. Ale był taki jeden właściwy telefon i powiem Wam, że nie trzeba więcej.........ten jeden może zmienić dalsze życie Blanki.......................... Quote
anica Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Telefonów jest bardzo dużo, ale tez dużo jest tych niewłaściwych. Bo jeżeli ktoś od pierwszych słów zwraca uwagę wyłącznie na urodę Blanki i nadmiernie podkreśla, że taka śliczna, niezwykła, że takiej urody psinka to rzadkość, a na pytanie ........"a co poza urodą Pan/Pani widzi ? ". Pytając oczekuję odpowiedzi w stylu, że ktos widzi psa w potrzebie, przyszłego przyjaciela któremu potrzebny dobry człowiek, itp. Ale takie słowa padają rzadko przeważnie jest wtedy konsternacja, zakłopotanie i niezrozumienie pytania. Ale był taki jeden właściwy telefon i powiem Wam, że nie trzeba więcej.........ten jeden może zmienić dalsze życie Blanki.......................... Jasne, że ....wystarczy TEN telefon ;) Quote
doris66 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Blanka dziś pojechała do swojego domu stałego. Będzie mieszkała na Mazurach. Podróż zniosła dobrze, na miejscu pomimo stresu zjadła i się napiła. Popiskuje jednak i jest niespokojna.....tęskni za psimi kolegami i za ludzmi, których znała i lubiła - za Gretą i Wojtkiem. Ona nie rozumie , ze trafiła pod opieką dobrej i odpowiedzialnej osoby, do swojego domu, że jest kochana i czeka ją cudowne życie........dzisiejszą sytuację traktuje jak kolejne opuszczenie. Teraz przed Blanką nauka chodzenia na smyczy, bo jest z tym problem. Generalnie jej opiekunka jest pełna optymizmu, gotowa na trudy jakie niesie za sobą czas przystosowania się Blanki do nowych warunków. Trzymajmy zatem kciuki aby Blanka szybko pokochała nową Pania i nauczyła się życia w mieście. Życze ci dobrego życia kochana Blanko. Quote
zachary Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Będzie dobrze! Miasto nieduże, kameralne. W pobliżu domu nowej pani są piękne szlaki spacerowe: nadrzeczne, nad jeziorem a pani naprawdę wspaniała i empatyczna, z doświadczeniem długim w opiece nad psem, bo ostatni był u niej 19 lat. Jak Blanka się zorientuje,że nic jej nie grozi i że jest bezpieczna, otworzy się i ułatwi nowej pani swoje wychowanie. Quote
Kamila Proc Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 mysle, ze szybko zrozumie, ze jest we wlasciwym miejscu Quote
doris66 Posted July 3, 2015 Author Posted July 3, 2015 Noc przeżyły .....Blania i jej Pani. Lekko nie jest, ale Pani jest cierpliwa i przygotowana na wszystko. Sunia jest spokojnie wyprowadzana ze stresu, małymi kroczkami...........Blanka nie boi sie nowego otoczenia ona po prostu tęskni za poprzednim miejscem ( za psimi towarzyszami, za kotami, które uwielbia ). Ale jak tylko sie przyzwyczai do nowych warunków, będzie miała stały kontakt z psami i będzie mogła sie z nimi bawić. Quote
doris66 Posted July 3, 2015 Author Posted July 3, 2015 Kochani....wczoraj lub dzis rano na terenie mojego miasteczka zostały porzucone w trzech pudłach ( w różnych miejscach ) szczenieta. W sumie 17 sztuk, malutkie, brudne głodne i odwodnione. Niektóre bardzo brudne, oblepione odchodami. Wczoraj był w miasteczku dzien targowy i jestem pewna że szczenięta zostały przywiezione i porzucone z okolicy przez ludzi, którzy odwiedzili targowisko. Cudem, dzieki zaangazowaniu kilku wspaniałych zwierzolubów szczenięta trafiły do dwóch bardzo awaryjnych domów tymczasowych ( w ten sposób uniknęły wywózki do Radys ). Mam pytanie do osób, które wpłacały pieniądze na pomoc Blance,bo część z tych pieniędzy pozostała na koncie Stowarzyszenia - czy wyrażacie zgodę aby częściowo lub w całości wykorzystać te środki dla tych biedactw.? Zostałaby opłacona faktura wystawiona przez weta za zakup środków na pchły i robaki oraz za karme dla maluchów. Pomoc jest bardzo potrzebna bo nie mamy nic a szczylków jest aż 17 sztuk. Quote
doris66 Posted July 3, 2015 Author Posted July 3, 2015 To dla nich potrzebna pomoc. jest ich w sumie 17.............jestesmy przerażone ich zaniedbaniem..... Takie malutkie są. jak dorosną to bedą wazyly nie więcej niż 4kg. To mikropsy. Szukają cały czas kontaktu, tulą sie do wszystkiego. Są urocze...... To zdjęcie zrobione juz bardziej na potrzeby ogłoszeń....ale widać jak są malutkie....mieszcza sie w moich dłoniach a ja mam małe dłonie. Quote
buniaaga Posted July 4, 2015 Posted July 4, 2015 Zapraszam na wątek szczeniaków http://www.dogomania.com/forum/topic/147624-17-szczeniaków-wyrzuconych-jednego-dnia-pilnie-potrzebna-pomoc/ Quote
Kamila Proc Posted July 4, 2015 Posted July 4, 2015 Noc przeżyły .....Blania i jej Pani. Lekko nie jest, ale Pani jest cierpliwa i przygotowana na wszystko. Sunia jest spokojnie wyprowadzana ze stresu, małymi kroczkami...........Blanka nie boi sie nowego otoczenia ona po prostu tęskni za poprzednim miejscem ( za psimi towarzyszami, za kotami, które uwielbia ). Ale jak tylko sie przyzwyczai do nowych warunków, będzie miała stały kontakt z psami i będzie mogła sie z nimi bawić. trzymaj sie malutka Quote
Nadziejka Posted July 4, 2015 Posted July 4, 2015 Zagladam i raduje ogromnie Niechaj wszystko najlepsze sie spelni Blanuni zdrowka i radosci niechaj kochaja ponad wszystko Quote
doris66 Posted July 5, 2015 Author Posted July 5, 2015 Jest coraz lepiej z aklimatyzacją Blanki, obecnie Bianki. Wklejam wieści które dostałam na meila. "Bianka ma się dobrze. Ładnie schodzi i wchodzi po schodach, co prawda wolniutko, ale nie muszę jej nieść. Na spacery chodzi w szelkach (dla bezpieczeństwa), czasami zatrzymuje się w nieodpowiednich miejscach, np. środek przejścia przez jezdnię. Reaguje lękiem na jeżdżące rowery - schodzi na bok. Często zatrzymuje się i ogląda za siebie jakby wypatrywała swoich psich przyjaciół. Rano budzi mnie buziakami. Poznała już kilka zaprzyjaźnionych ze mną psów i ich właścicieli. I jedni i drudzy są Bianką zachwyceni. Serdecznie pozdrawiamy. Bianka i jej Pani." Quote
zachary Posted July 5, 2015 Posted July 5, 2015 Czyli adaptacja na dobrej drodze.Powolutku, małymi kroczkami, Bianka przyzwyczai się do smyczy, nowego otoczenia no i pokocha nową panią. Quote
doris66 Posted July 5, 2015 Author Posted July 5, 2015 Pania juz kocha.......budzi ją buziakami. Zreszta taka Pania to tylko kochać, kochać i kochać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.