Nutusia Posted August 5, 2015 Share Posted August 5, 2015 Po Twoim wpisie jaka Betty była smutna i pogodzona z losem, taka myśl mi przez głowę przemknęła, że ludzie od Molly też to widzieli i mogliby adoptować obie. Myśl ta jednak wydała mi się na tyle niedorzeczna, że o tym nie napisałam. A tu jednak - cuda są po to, by się zdarzać. I oby się zdarzały jak najczęściej! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 5, 2015 Share Posted August 5, 2015 O, Matko, trudno uwierzyc ze to prawda......cos niesamowitego.....o, Matko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 6, 2015 Author Share Posted August 6, 2015 No i Titulek pojechał..... Był w hoteliku od maja, całkiem długo. Jeden z fajniejszych psiaków. Jakoś mi smutno, choć wiem, że wszystko dobrze. Pani Ewelina obiecała zdjęcia po psim fryzjerze, bo Tito w pierwszej kolejności jedzie się kąpać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted August 6, 2015 Share Posted August 6, 2015 Ależ niespodzianka w postaci podwójnej adopcji dziewczynek :) Mocno trzymam za nie kciuki! A Titusiowi życzę dużo szczęścia w nowym domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 6, 2015 Share Posted August 6, 2015 Titulku - trochę poczekałeś, ale najważniejsze, że było warto! :) Bardzo jestem ciekawa nowego image'u Titusiowego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 6, 2015 Share Posted August 6, 2015 Szczescia zyczymy w nowym domku, dalej trojce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 8, 2015 Author Share Posted August 8, 2015 Betty i Molly są już w swoim domku. Domek bardzo psiolubny, przygotowany i doświadczony w pracy ze schroniskowym psiakami. Co prawda to pierwsze doświadczenie Państwa z dwoma psiakami na raz, ale jestem dobrej myśli. Wszystko zależy od naszych dziewczynek. A dziewczynki bardzo się ze sobą zżyły, więc powinno im być łatwiej. Molly miała dziś zdjęte szwy. Wszystko jest ok. Z pierwszych wrażeń: zachowanie Betty wskazuje na to, że mieszkała już kiedyś w domku. Wszystko ma opanowane: schody, lustra, w przeciwieństwie do Molly, która wpadła na lustro w szafie. Dla Molly to wszystko jest nowe, niewiele rzeczy w swoim dotychczasowym życiu miała szansę poznać. Sunie przejęte, oszołomione ogromem wrażeń. Mają do dyspozycji teren do biegania i dom do odpoczynku :) Myślę, że potrzeba będzie kilku dni, aby zrozumiały, że to już ich miejsce na ziemi i ich Ludzie. Bądźcie dziewczynki grzeczne i nie rozrabiajcie za bardzo. Dziękuję za cudowny domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 cieszymy sie i pozdrawiamy serdecznie, wszystko sie ulozy......nie wiem dlaczego myslalam ze Molly jest mniejsza.....Obie sliczne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 8, 2015 Author Share Posted August 8, 2015 Pozdrowienia od Puszka kiedyś Tita :) Maluch dzielnie zniósł podróż, obecnie przyzwyczaja się do bycia kanapowcem :) Dzień dobrych wieści dziś :) Puszek ze swoim Człowiekiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 O! Jak juz mA wygodnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 A ja ciagle myslale o Zraziku, tak dlugo juz tam siedzi :(..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 8, 2015 Author Share Posted August 8, 2015 A ja o Melbie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 Florentyno, Ty bierz jak najwięcej psów z Radys, bo masz wyjątkowo dobrą rękę do adopcji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 A ktora to, bo juz sie pogubilam.....tak Mazowszanko 13, ma oj ma..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 8, 2015 Author Share Posted August 8, 2015 Co do dobrej ręki, to jak pojadę za tydzień i Państwo nadal będą podtrzymywać chęć zatrzymania obydwu tj. Molly i Betty to przyznam Wam rację :) Na razie się niepokoję, bo Molly o ile do ludzi super, o tyle zupełnie nie zna zjawisk codziennego życia. Wszystkiego będzie się uczyć. Co do Melby ciociu wieso oto ona w opisie wolontariuszek: "MELBA - jest dość dużą suką, żywym wprost dowodem na to, jakie niesprawiedliwe bywa życie.Patrząc na nią, jak - wyprowadzona z kojca - przylepia się do człowieka, jak merda ogonem, niezmiernie szczęśliwa, jaka jest wesoła, ciekawa wszystkiego, pełna energii - nigdy nie pomyślelibyście, ze Melba na "ten" moment czekała niemal 5 lat. Tyle przebywa w schronisku i przez cały ten okres zachowała ufność do ludzi i radość z najmniejszego choćby powodu. Mówiąc górnolotnie, jest psem o pięknej duszy. I jakie to smutne, że od pięciu lat nikt jej nie potrzebował, nikt nie szukał, nikt nie chciał odwzajemnić jej tej przyjaźni. Smutne jest też to, co my wiemy (bo na szczęście ona nie), że z takim wyglądem - przeciętnego, dużego psa - nie ma zbyt dużych szans na ziszczenie tych swoich psich marzeń, zwyczajnych, o byciu czyjąś. Melba ma ok. 6 lat. W schronisku przebywa od czerwca 2010r." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 oby poszczęściło się też Melbie....trzymam za to kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 Aaaaaa, dziekuje i wiem ze sie jej poszczesci......przepiekna jest..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 Jednym słowem - możesz zameldować wykonanie zadania, Florentyno (na szczęście nie panu prezesowi ;)) :D Uważam, że Molly sobie poradzi właśnie dlatego, że jest z Betty, która zna wszystko to, czego Molly nie zna i wszystkiego ją nauczy. Państwo nie mogli podjąć lepszej decyzji! :) Wyborów radysowych nie zazdroszczę, oj nie zazdroszczę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 9, 2015 Author Share Posted August 9, 2015 Pierwsze wieści od Molly i Betty. Dziewczynki są grzeczne, Betty uparcie próbuje uzurpować sobie miejsce na kanapie. Chodzą ładnie na spacerki, nie rozrabiają. Molly już troszkę się wyciszyła. Została też wykąpana - pewnie pierwszy raz w życiu, więc na pewno poczuła ulgę. Jedyne co im dokucza to upał.... Oj jak ja je dobrze rozumiem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 9, 2015 Author Share Posted August 9, 2015 Zaczynam wierzyć, że będzie dobrze... Molly już po kąpieli. Zdjęcia z nowego domku :) Relaks na 100% :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 9, 2015 Share Posted August 9, 2015 piękne dziewczyny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 10, 2015 Author Share Posted August 10, 2015 Dziś dziewczynki zostaną pierwszy raz same..... Państwo ruszają do pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 10, 2015 Share Posted August 10, 2015 Bedzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 10, 2015 Share Posted August 10, 2015 Jest dobrze, a będzie fantastycznie! :D Oj, kąpiel z pewnością jest teraz przyjemnością, a czysta skóra i sierść to jest TO :) ::) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted August 11, 2015 Author Share Posted August 11, 2015 Niestety nie do końca jest dobrze. Betty próbuje dominować, również nad niektórymi domownikami :( pokazując ząbki. Trudno będzie Państwu sobie z tym poradzić, bo nie ma ich całymi dniami, a psiakami zajmuje się w tym czasie starsza Pani - seniorka rodu. Zaczęła również atakować Molly np. przy jedzeniu. Molly jest bardzo uległa i istnieje również obawa, ze przez naśladowanie nabędzie złych nawyków obserwując Betty. Najbliższe dni zaważą, ale obawiam się, że będę musiała zabrać Betty, skoro już drugiego dnia w nowym domu pojawiły się takie problemy. W hotelu nic takiego nie miało miejsca, stąd nawet nie przypuszczałam, że to taki charakterek się okaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.