ewes Posted May 16, 2015 Posted May 16, 2015 On jest cudowny <3 Cały czas siedział w boksie, pewnie było mu ciepło. Dopiero jak podeszłam do niego to wyskoczył zadowolony :D. Nasz spacer trwał jakieś 15 min z przystankami oczywiście bo chłopak musiał wszystko powąchać :P a nie chciałam też go przemęczać. Później oddałam Bazylątko Agnieszce :) Quote
Agnieszka.D Posted May 16, 2015 Author Posted May 16, 2015 On jest cudowny <3 Cały czas siedział w boksie, pewnie było mu ciepło. Dopiero jak podeszłam do niego to wyskoczył zadowolony :D. Nasz spacer trwał jakieś 15 min z przystankami oczywiście bo chłopak musiał wszystko powąchać :P a nie chciałam też go przemęczać. Później oddałam Bazylątko Agnieszce :) Cielątko - Bazylątko :) Tak bez smyczy? Nie bałaś się, że ucieknie? Hehehe :P Quote
ewes Posted May 16, 2015 Posted May 16, 2015 Z jego tempem to ja bym prędzej jemu uciekła :P w sumie paszcze ma trochę jak takie cielątko :P Quote
Agnieszka.D Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Jest też prawie taki smukły jak cielątko... ;) Porządne miski spowalniające jedzenie są drogie, ale tak czy siak zainwestujemy w taką. Tak jak pisałam, na pewno znajdzie ona zastosowanie również w przyszłym domu Bazyla. Quote
Beti-Buba Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 No biedny jest z tym zwracaniem jedzenia.On ma chudnąć ale nie w ten sposób,bo teraz właściwie nie przyswaja pokarmu a co za tym idzie głoduje :( No i nie mają szans zadziałać leki. Z pewnością jednym z powodów jest tak radykalna zmiana diety.Mam nadzieję,że nie wyjdzie jeszcze jakiś problem z układem trawiennym -po usg? A jeśli to łapczywość to można zaszaleć i kupić coś takiego? http://www.zooplus.pl/shop/psy/miski_karmniki_dla_psa/automat_na_karme Quote
Agnieszka.D Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Dokładnie tak, a przez głodówkę może dojść do wyniszczenia organizmu :( Też myślałam o tej diecie.. Bo nie jest dobra tak nagła zmiana diety. To nie kwestia zmiany karmy, ale przejścia z jedzenia syfu - chleba, kości, kiełbas, do karmy suchej specjalistycznej. Dla organizmu szok... Tylko co tu zrobić? Nie można go karmić czymś nijakim, bo spuchnie jeszcze bardziej... Fajny gadżet,ale zamówiona została już miska spowalniająca jedzenie, także mam nadzieję, że coś się zmieni... Quote
Beti-Buba Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 ......A może spróbować z jedzeniem mokrym-puszkowym? Może P.weterynarz doradzi jakąś dobrą karmę dietetyczną -puszkową? Jest spora szansa,że będzie lepiej przyswajał? Trzeba coś zrobić bo chłopak będzie chudy ale nieżywy :( Przepraszam za odrobinę czarnego humoru ale jest problem który trzeba rozwiązać-koniecznie. Quote
RyszardW Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 Bazylku może Ci pomoże: http://adopcje.labradory.org/szczesliwy-pies-nie-dajcie-sie-zwiesc/ A przy okazji myślimy o DT 2 Quote
Agnieszka.D Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 ......A może spróbować z jedzeniem mokrym-puszkowym? Może P.weterynarz doradzi jakąś dobrą karmę dietetyczną -puszkową? Jest spora szansa,że będzie lepiej przyswajał? Trzeba coś zrobić bo chłopak będzie chudy ale nieżywy :( Przepraszam za odrobinę czarnego humoru ale jest problem który trzeba rozwiązać-koniecznie. To szczera prawda... Na dniach Bazyl pojedzie na konsultację. Pani Doktor nam doradzi co i jak, chociaż sama załamywała ręce przy pierwszym spotkaniu, jakie leczenie wprowadzić, gdy Bazio w schronie przebywa... Twardy orzech do zgryzienia. Quote
Agnieszka.D Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Bazylku może Ci pomoże: http://adopcje.labradory.org/szczesliwy-pies-nie-dajcie-sie-zwiesc/ A przy okazji myślimy o DTWłaśnie miałam wrzucać link, a tu niespodzianka :) Witamy na wątku Bazyla! Ode mnie prośba do ciotek i wujków śledzących Bazyliszka - rozsyłajcie link Pana Ryszarda! :) Quote
choba Posted May 21, 2015 Posted May 21, 2015 Tu też podrzucę kilka fotek z moich dzisiejszych odwiedzin u Bazyla ;) Chłopak naprawdę uroczo człapie za tą piłeczką ;) Quote
Beti-Buba Posted May 22, 2015 Posted May 22, 2015 Aż miło popatrzeć-ten pies jest SZCZĘŚLIWY! A jak tam cioteczki z wizytą u weta,jest jakaś sugestia dotycząca zmiany jedzonka? Quote
Agnieszka.D Posted May 22, 2015 Author Posted May 22, 2015 Beti-Buba Był Bazio wczoraj u weta na kontrolce. Karmę dostaje nadal dla psów otyłych, ale pracownicy obiecali podawać mu ją w 3 małych porcjach. Do tego kontynuacja antybiotyku (przestrzenie międzypalcowe wciąż lekko zapalone. Skóra na grzbiecie już w lepszej kondycji :) ) USG nie wykazało nieprawidłowości, poza cystami na prostacie. Na dniach Bazyl będzie ciachnięty. Miało to nastąpić później, ale cysty są spore i trzeba działać. Cukier już ciut niższy niż istatnio, więc nadal obsersujemy. Tarczycę obserwujemy. Za miesiąc badania pod jej kątem. Zobaczymy, czy nadal w granicach normy, czy zaczyna się niedoczynność. Teoretycznie możnaby podać już hormon, ale sprawi on, że Bazyl będzie mocniej tracił na wadze, a już dzieje się to zbyt szybko. Talia mu się wykształca i waga spada ZA szybko :( dziś zawiozę mu miskę spowalniającą jedzenie. Może choć trochę ona pomoże? Stawy nadal kuleją mocno... To prawdziwa zmora! Artrophos oczywiście 2 tabletki dziennie do końca życia. Dostał wczoraj zastrzyk sterydowy. Z kosmetycznych zabiegów, umyto mu uszka (znów kopalnia :P ) i podcięto pazurki ponownie. Golenie brzucha do USG i samo badanie zachwyciło Bazyla. Leżal na boczku merdając ogonem :D Kochany potworek :) Cioteczki trzymajcie po cichu kciuki, bo jest konkretny odzew w sprawie DT. Bez szczegółów na razie, ale kciuki potrzebne! 3 Quote
Gusiaczek Posted May 22, 2015 Posted May 22, 2015 Oj, to zaciskam z całych sił ! Trzym się Bazylku, jesteś zjawiskowy i łapiesz za serce w sekundę :) Quote
yolanovi Posted May 22, 2015 Posted May 22, 2015 Dorzucam moje kciuki dla Bazylka, za domek tymczasowy i za wszystko. Dość się biedak nacierpiał w życiu. Quote
Thaenda Posted May 22, 2015 Posted May 22, 2015 Trzymam kciuki, oby mu się udało, naprawdę zasługuje na lepsze życie Quote
Lux Posted May 22, 2015 Posted May 22, 2015 Bazyl jest uroczy:) takie kochane potworzysko patrzy z tych zdjęć...trzymam kciuki:) Quote
Agnieszka.D Posted May 23, 2015 Author Posted May 23, 2015 No teraz to musi się udać, jak tyle ciociÓW trzyma kciuki :) ! 2 Panie są zainteresowane zabraniem Baziego na DT. Z jedną w kontakcie jest Pan Ryszard z adopcje.labradory.org (a ja będę dzwonić dziś), a z drugą ja. Obydwa domy z ogródkiem, i tu i tam suczka labradora jako rezydent :D Quote
yolanovi Posted May 23, 2015 Posted May 23, 2015 No teraz to musi się udać, jak tyle ciociÓW trzyma kciuki :) ! 2 Panie są zainteresowane zabraniem Baziego na DT. Z jedną w kontakcie jest Pan Ryszard z adopcje.labradory.org (a ja będę dzwonić dziś), a z drugą ja. Obydwa domy z ogródkiem, i tu i tam suczka labradora jako rezydent :D To wzmacniamy jeszcze zacisk kciuków i musi się udać. Innej możliwości nie ma :) Quote
Agnieszka.D Posted May 23, 2015 Author Posted May 23, 2015 Kochani. Cudne wieści niosę! BAZYL JEDZIE DO DOMU TYMCZASOWEGO!!! do cudnego domu tymczasowego! Albo w poniedziałek, albo dzień/dwa później. W zależności czy wykastrujemy go my czy opiekunowie. Właśnie wracam od chłopaka. Przyszły DT przyjechał wraz z sunią rezydentką na zapoznanie. Ciotka ani myśli pozwolić Bazylowi na napastowanie się, w sekundę go ustawiła :D Bazio zamieszka w domu z ogrodem. Tymczasowi opiekunowie wiedzą jak zadbać o niego, mają wieloletnie doświadczenie w opiece nad labkami. Pracują ze zwierzętami na co dzień. Magda pracowała jak technik wet w klinice. Bazylowa miłość do wody będzie mogła trwać, bo na spacery jeździć będzie nad wodę :D poza psiakami pozna konie. Madzia ma konia. Ciekawa jestem tej relacji. Oczywiście od razu tulił się do opiekunów i wystawiał brzuchol. Był zachwycony! I zarazem urażony, że nowa koleżanka nie pozwala mu na zbyt wiele ;p Jestem bardzo szczęśliwa. Wiem, że Bazio będzie miał zapewnione wszystko co najlepsze. Dom stały nadal będzie poszukiwany, jednak mamy bezpieczne miejsce dla tłuścioszka. Wręcz powiedziałabym, że takie, o którym marzy każdy piesowaty. Przy kastracji Bazio będzie miał zrobione RTG, żeby zobaczyć co tam słychać w tylnych łapach. Jak go dowieziemy do domu to chyba otworzę szampana :) wreszcie! Dziękuję za szansę i tak naprawdę ratowanie naszej czekoladki. Dziękuję weterynarz Ewelinie za pełne zaangażowanie w leczenie i szukanie domu dla Bazylka. I za posiadanie takich cudnych znajomych! :D Dziękuję Panu Ryszardowi, który BARDZO pomógł. Zamieścił Bazylka na swojej stronie adopcje.labradory.org, sprawdził potencjalny DT dla Bazylka dokładnie i poprowadził sprawę. Tak się zdarzyło, że znaleźliśmy DT genialny pod nosem, ale mam nadzieję, że tamta Pani przygarnie na tymczas inną Waszą labkowatą bidę! Gdy dotrę do domu, wstawię zaległe rozliczenie. Co do miski zwalniającej, to Bazyl średnio był do niej przekonany, ale na pewno załapie jak tam jęzorem poszelątać żeby wyjeść karmę :D wstawię później filmik z początków. :) Z telefonu piszę, więc nie mam jak zdjęć wstawić :( poproszę jakąś facebookową ciocię o przeniesienie tu zdjęć z wydarzenia :) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.