handzia Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 A czego się spodziewamy po interwencji Straży ? Tego, że kobieta (czyli właścicielka) pod jej naciskiem zaprowadzi Arona do weta. Nie będzie miała wyjścia. Pani Ania, pod nieobecność Dory będzie dokarmiała i doglądała Arona. Nie mamy innego pomysłu na ten moment. Quote
bakusiowa Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Teraz czekamy na interwencję Straży Chełmskiej, ale potem nie wiem jak to będzie, kto przypilnuje żeby wystawić faktury za leczenie i czy ta wetka zgodzi się przyjąć Arona jak pieniązki dostanie dopiero po wystawieniu faktury. O co chodzi z tą interwencją Straży Chełmskiej? Wetkę natomiast powinno zgłosić się gdzie trzeba jeśli odmawiała leczenia psa. Quote
mari23 Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Tego, że kobieta (czyli właścicielka) pod jej naciskiem zaprowadzi Arona do weta. Nie będzie miała wyjścia. Pani Ania, pod nieobecność Dory będzie dokarmiała i doglądała Arona. Nie mamy innego pomysłu na ten moment. bardzo dobry pomysł ! Quote
elik Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Tego, że kobieta (czyli właścicielka) pod jej naciskiem zaprowadzi Arona do weta. Nie będzie miała wyjścia. Pani Ania, pod nieobecność Dory będzie dokarmiała i doglądała Arona. Nie mamy innego pomysłu na ten moment. Jeśli dobrze pamiętam, to Dora pisała, że Aron jest silnym psem i ta pani nie daje rady utrzymać go na smyczy. Na FB zgłosiła się wetka, która chce przychodzić do Arona. W tej sytuacji interwencja Straży może skończyć się tym, że zabiorą Arona i trafi do tego schronu, do którego Dora nie chce, żeby trafił. bardzo dobry pomysł ! Nie wiem czy jest to taki dobry pomysł, bo jeśli Aron się wyrwie i dojdzie do jakiejś bijatyki z innym psem lub wpadnie pod samochód, to tak wyprawa do weta nie będzie należała do udanych. Quote
bakusiowa Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Może ta wetka ze Szczebrzeszyna mogłaby przyjeżdżać do niego? Quote
handzia Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Myślę, że o przychodzeniu nie ma mowy. Ale mogę zapytać. Straż nie zabierze psa na pewno, nie ma obawy. Quote
elik Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Myślę, że o przychodzeniu nie ma mowy. Ale mogę zapytać. Straż nie zabierze psa na pewno, nie ma obawy. Chyba Dogo07 pisała, że na fb jakaś wetka powiedziała, że może przychodzić do Arona. Czy się wycofała ? Quote
handzia Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 To wetka z tej lecznicy w Szczebrzeszynie, gdzie przyjmuje trzech wetów. Jeden z nich (wetka) napisała do mnie pw, żebyśmy dogadały się między sobą. Na koniec dodała, że jest gotowa pomóc w leczeniu Arona. Nie wiem czy będzie chciała przychodzić, ale myślę, że wtedy będzie dużo drożej...Na razie nie mamy pieniędzy, kilka osób zadeklarowało wpłatę na fb, ale ile się uzbiera - nie wiem....nie chcę decydować, bo mam wiele innych psów na głowie :( Oczywiście, zapytam...czy jest taka możliwość i ile to by kosztowało. Jeśli kobieta (właścicielka) będzie musiała sama zaprowadzić, to niestety będzie musiała sobie poradzić, ma dorosłego syna, który może jej pomóc. Nie możemy wyręczać właścicieli we wszystkim, takie jest moje zdanie... Quote
elik Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Na nic nie nalegam. Ja tylko patrzę na sprawę z dwu stron :) Sytuacja jest faktycznie trudna. Quote
Kasia77 Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 Dzwonił kurier, pytać o drogę do Arona a ja pojęcia nie mam w jakim miejscu Aron mieszka:( , kurier krąży w okolicach Zamojskiej i nie może znaleźć adresu, mówi, ze tam tak wszystko zabudowane, że numer domu niewiele pomaga. Mam nadzieje, że namierzy właściwy dom, nie mam telefonu włascicielki ani kogokolwiek, kto mógłby go pokierować Quote
elik Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 Dzwonił kurier, pytać o drogę do Arona a ja pojęcia nie mam w jakim miejscu Aron mieszka:( , kurier krąży w okolicach Zamojskiej i nie może znaleźć adresu, mówi, ze tam tak wszystko zabudowane, że numer domu niewiele pomaga. Mam nadzieje, że namierzy właściwy dom, nie mam telefonu włascicielki ani kogokolwiek, kto mógłby go pokierować Szkoda, że nie podałaś numeru telefonu Dory. Quote
Kasia77 Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 Szkoda, że nie podałaś numeru telefonu Dory. nie znam numeru Dory, jakoś zgapiłam się zupełnie przy zamawianiu tej budy, powinnam była pomyśleć.. Quote
sharka Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 tel Dory jest w 1 poście na wątku: http://www.dogomania.com/forum/topic/78989-bezdomne-ze-szczebrzeszyna-brak-sponsorów-dlugi/ Quote
DORA1020 Posted February 23, 2015 Author Posted February 23, 2015 Dzwonił kurier, pytać o drogę do Arona a ja pojęcia nie mam w jakim miejscu Aron mieszka:( , kurier krąży w okolicach Zamojskiej i nie może znaleźć adresu, mówi, ze tam tak wszystko zabudowane, że numer domu niewiele pomaga. Mam nadzieje, że namierzy właściwy dom, nie mam telefonu włascicielki ani kogokolwiek, kto mógłby go pokierować Mam nadzieje,ze znalazl ten dom,szkoda,ze nie podalam numeru,a moglam tez pojsc i pokazac mu ten dom. Quote
DORA1020 Posted February 23, 2015 Author Posted February 23, 2015 Może ta wetka ze Szczebrzeszyna mogłaby przyjeżdżać do niego? Nie bylo by potrzeby przyjedzania do psiaka,to jest od wetki kilka wiekszych krokow. Checi tylko potrzebne. Nie wiem czy wetka zgodzi sie przychodzic do Arona. Nie ma pieniedzy na leczenia Arona,i co z planow? Musi przyjechac Straz,bo inaczej nie ma o czym mowic. Ta kobieta ma mnie w d...................i innych pomagajacych rowniez. Nawet nie zadzwonila i nie podziekowala za paczeke,ktora zrobila Dogo07. Jak do niej dzwonie to jest jakas obrazona,ze dzwonie. Ja sie nie bede w takie rzeczy bawic.Bo nie mam na to czasu ani zdrowia. Dostanie nowa bude,zadaszenie kojca,zanosze co tydzien sucha karme dla Arona ,Misia i 2 kotkow. Codzienie zanosze rowniez mokra kame dla Arona,nieduzo to nieduzo,to duzy psiak i nie moge wiecej. I jeszcze zle...?????? Przyjedzie Sraz to szybciutko wezmie sie do pracy. Dobrze by bylo gdyby ze Stazy poszli do sklepu motorazycjnego,to tez uslyszeliby kilka slow.Ten sklep jest obok kojca Arona. ludzie rowniez dokarmia Arona i tez maja dosyc tego w jakich warunkach mieszka pies i ze jest ciagle glodny. Tez chcieli to zgloscic,i prosic i interwencje ,tylko nie wiedzieli kogo. Quote
DORA1020 Posted February 23, 2015 Author Posted February 23, 2015 Ta kobieta moglaby codziennie zaprowadzac Arona na zastrzyki,tymbardziej,ze jest to blisko. Niech jej syn pomoze,dorosly chlopak,nie pracuje. Dalam im szelki dla Arona,potrzeba jeszcze bedzie smycz. O tym wszystkim musi jej powiedziec Straz,mnie nie poslucha,chociazbym blagala na kolanach. 2 Quote
Kasia77 Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 tel Dory jest w 1 poście na wątku: http://www.dogomania.com/forum/topic/78989-bezdomne-ze-szczebrzeszyna-brak-sponsorów-dlugi/ nie wiedziałam, nie znam wątku - nie przeglądałam, raz czy dwa tam zajrzałam na ostatnią(w tamtej chwili) stronę , czasu brak na ogarnięcie ogółu szczerze mówiąc, nie spodziewałam się telefonu od kuriera (mąz zamawiał, bo ja konta na allegro własnego nie mam), "śmiesznie" wyszło, bo mówi mi człowiek, że jedzie do mnie z przesyłką a ja mu na to, że nic nie zamawiałam, więc pojęcia nie mam co może mi wieźć, dopiero jak powiedział, ze przesyłka w trzech częściach, 30 kg wagi, to zorientowałam się, ze o bude chodzi a w głowie szaleństwo myśli - po co mi buda?!, nie do mnie miała jechać, ja na pomorzu a pies 600km dalej , już zaczęłam panikować, że sprzedający nieprzytomny pomylił adresy i zamiast do Szczebrzeszyna , bude pod Słupsk na adres zamawiającego wysłał. W końcu doszłam z kurierem do porozumienia...ale tak czy inaczej pomóc nie umiałam. Mam nadzieję, ze dotarł . Quote
elik Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 No to ładny gips z tego wyszedł :( Dora czy będziesz mogła zobaczyć co z ta budą ? Quote
DORA1020 Posted February 24, 2015 Author Posted February 24, 2015 No to ładny gips z tego wyszedł :( Dora czy będziesz mogła zobaczyć co z ta budą ? Zadzwonie do tej kobiety i zapytam. Quote
elik Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Żal byłoby, gdyby buda wróciła do producenta :( Quote
Kasia77 Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Żal byłoby, gdyby buda wróciła do producenta :( ta Zamojska to chyba nie koniec świata, kurierzy mają nawigacje, poza tym, można zapytać kogoś w pobliżu gdzie ta 4 ka nieszczęsna, póki co czekam na dobre wieści, chociaż ciśnienie rośnie Quote
elik Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Ja też mam nadzieję, że Aron wkrótce w nowej budzie się zamelduje :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.