Hope2 Posted October 24, 2015 Posted October 24, 2015 Aniu, długo ...długo myślałam ,po naszej rozmowie, szczerze... przytkał mnie ze smutku... nie wiedziałam co mam powiedzieć?! ale teraz już wiem! jestem pewna! .. Dobro ,zawsze powraca!!! Ty ,tyle go uczyniłaś ,że poprostu ...nie może być źle!!! jest wokół Ciebie tyle ,życzliwych osób ,że razem musimy coś wymyślić Będzie dobrze, bez względu na wszystko. Nie chcę myśleć, więc zajmuję ręce i głowę wszystkim innym. Najważniejsze-już drugi tydzień mija (tfu tfu) jak Książę nikogo rozumu nie uczył. Ale Dziadka do niego nie dopuszczam-bo albo chce natłuc Księcia, albo się na niego przewraca...ręce opadają... I jakoś nie mogę pojąć tych ich relacji-niby Dziadek chce go natłuc, Bulbo mu się odwija...ale w nocy śpią razem. W dzień czasem też. Może chodzi właśnie o upierdliwość Dziadka? Ja się już dawno nauczyłam chodzic po domu z rękami wysoko (Blacky skacze i łapie za palce) Z racji tego,że słabo widzi-albo żeby zorientować się co przed nim stoi musi prawie nos to tego czegoś przyłozyć. Bulbo jest żółty i Tolo jest żółty-na Tolku Dziadek sobie śpi jak na podusi-może ich nie odróżnia? Druga sprawa-jak znienacka cokolwiek pojawi się przy mordeńce Dziadka-goopek atakuje. Bulbo na dworze Dziadka osłania przed ziapiącymi zza płotów obcymi. W nagrodę Blacky...skacze mu do gardła i po chwili "ooo, to ty? nie poznałem, musimy zlikwidować wroga!" Naprawdę nie wiem co o nich myśleć... Quote
Hope2 Posted October 24, 2015 Posted October 24, 2015 Mnostwo mnostwo pozdrowien slemy z nadzieja najlepsze dla Was Hopiaczku Wzajemnie Ewciu :* Dzisiaj już padam,oczki mi sie zamykają. Oby jutro nie padało, bo mamy zaplanowany caluski dzień :) aaaaaa-Bulbo chodzi non stop przez 3 godziny :D nie mam pojęcia jaki to jest dystans-mieszkamy na środku wsi, dochodzimy do skrzyżowania i idziemy w lewo do końca, w prawo prawie, w tył zwrot i tak kilka razy. Książę nie protestuje. Jak ma już dość łażenia z nami, to jak mijamy skrzyżowanie z naszą drogą-skręca do domu i koniec. I ani się obejrzy. Pod domem się wydziera na nas,żebyśmy się pospieszyli.... A-sprawdzaliśmy. Bulbo sam się bez nas nie ruszy spod domu ani na krok. Na spacerze woli trzymać się z tyłu, na rozdrożu nawet jak jest pierwszy-czeka na nas i patrzy w która stronę pójdziemy. Mam wrażenie,że albo się zgubił na spacerze, albo jego zgubili. Mega posłuszny-chodzi bez smyczy, jak się zatrzyma,żeby coś obwąchać wystarczy zawołać i leci. Podobnie z wrzaskami na obce psy-wołam i idzie. Czasem popiskuje, bo wie gdzie jaki pies jest-przy dużych krzyczy i piszczy na zmianę-mamy poczekać,aż nasz bohater zasłoni nas własnym ciałem. Nie mam najmniejszej wątpliwości-w razie potrzeby będzie bronił. Na pewno nie ucieknie (wstyd mi za Hadesa...mnie raczej nie obroniłby, raczej wskoczy mamusi na rączki, Sebka i stado-będzie bronił). Żeby nie drażnić współmieszkańców staramy się na długie łażenie wybierać pomiędzy 22 a 23, wtedy może i nie śpią jeszcze, ale juz są w domach.W niedzielę pójdziemy na wybory. Trasa o tyle trudniejsza,że polna,że pasem dość wysokiej trawy, piaszczysta i średnio stromą górką. Spróbujemy. Jeśli Bulbo uzna,że nie da rady-wróci z Sebkiem do domu, a Hades pójdzie ze mną (Dziadek i Tolek pewnie by zaszli i wrócili, a później umarli) Quote
Nadziejka Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Aniu pozdrawiamy czekamy z dorcia2 na twoj num konta z bazareczku wplatki http://www.dogomania.com/forum/topic/148175-cegiełkowy-książki-2-dla-dżekiego-i-bdt-ulvhedinn-do-3108-godz-000/page-17 dla Ciebie i lapeczek od milagrosi ja wysle boc juz mam dawno pieniazki tylko czekam na ten Twoj num kontuniaaa i dorcia2 wysle ku Tobie serce za ksiazke , ktore tez juz doleciala do dorci masz zapchana skrzyneczke i dlatego tutaj pisze sciskamyyyyy Quote
Beti-Buba Posted November 2, 2015 Posted November 2, 2015 Aniu dziękuję za numer konta-jutro pójdzie mały przelewik. Pozdrawiam i niezmiennie mizianko dla stada! Quote
Zosia123 Posted November 3, 2015 Author Posted November 3, 2015 Dziękujemy za pomoc dla Bulbusia! <3 Quote
anica Posted December 23, 2015 Posted December 23, 2015 Życzę, Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych, Szczęśliwych, Świąt!! , 1 Quote
mari23 Posted December 23, 2015 Posted December 23, 2015 Radosnych, zdrowych Świąt życzę Wam z całego serca !!!! 1 Quote
Zosia123 Posted December 24, 2015 Author Posted December 24, 2015 Dołączam się do życzeń dla kochanej Ani, Sebka i psiego stadka <3 1 Quote
Hope2 Posted December 30, 2015 Posted December 30, 2015 Pięknie dziękujemy za życzenia :) My Noworocznie-wszystkiego naj najlepszego, zdrówka, szczęścia, szalonej zabawy Sylwestrowej, dla psiaków-głuchoty na tę straszną noc :D Melduję również,że w grudniu Książę otrzymał 4 worki karmy- 2 od Zosi i 2 od fundacji (z tymi były małe kłopotki, bo poleciały nie tam gdzie trzeba, na szczęście sie odnalazły) Dziękuję w imieniu Głodomora baaardzo. Jak nie zapomnę przytargac z powrotem do domu aparatu, to zrobimy jakaś sesje foto, bo z telefonu fotki są kiepskiej radości (Książe może i nie chodzi, ale ciągle się wierci i gada i fotki są....no,że rozmazane, to mało powiedziane) Tu Wigilijne rozmowy (tak, tak, zrobiłam wyjątek i sem na zdjęciu razem z piesełkiem) buziak w uszko mamusi :D sami widzicie-jakość....masakryczna...ale z wiercipiętą inaczej się nie da, chociaż jakiś chochlik mi do uszka szepce-zwiąż i spacyfikuj dziada do zdjęcia ;) Jeszcze raz-wszystkiego dobrego w Nowym Roku Quote
mari23 Posted December 31, 2015 Posted December 31, 2015 trochę z uśmiechem składam Wam życzenia najlepsze, najserdeczniejsze ! Quote
Nadziejka Posted January 10, 2016 Posted January 10, 2016 Witaj Aniu Najlepsiutkiego Zdroweczkowego Spokojniusiego Tobie calej druzynce cudnej lapeczkowej czy juz jestescie w nowym domku? Quote
Nadziejka Posted January 29, 2016 Posted January 29, 2016 Blacky Blakunio spij spokojnie dziadziu kochany umarl dziadziunio cudny kochany kilka dni temu w lozeczku Hopaczkowym zal ogromny zegnamy Ciebie psinuniu cudny choc troszke w zyciu miales milosci dobrosci nie moge znalezc wateczku .... spij spokojny utulony Ania nie ma interenetu Quote
Grasia15 Posted January 29, 2016 Posted January 29, 2016 (***) Biegaj szczęśliwy ,zdrowy po chmurkach ,gwiazdkę wyślij Hopciakowi kumpli twoich chroń .Aniu przytulam . Quote
sybil Posted February 15, 2016 Posted February 15, 2016 Z tego co wiem, to Blacky odszedł za TM, nie Bulbo. Quote
Poker Posted February 15, 2016 Posted February 15, 2016 Każdego psa szkoda,ale to jest wątek Bulbo,więc myślałam ,że on... Quote
Zosia123 Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 Zrobiłam nareszcie rozliczenie - bardzo przepraszam za poślizg!!! I równocześnie dziękuję wszystkim kochanym serduszkom za wpłaty dla Bulbika!!! <3 <3 Zamówiłam nową karmę. Z tego, co wiem, Bulbo niedawno przeprowadził się do mniejszego mieszkanka, w tych samych okolicach. Ania poprosiła o zamówienie tym razem karmy Active, widać Bulbo nieźle jeszcze daje radę mimo niepełnosprawności :) Quote
Zosia123 Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 Aha, leki podobno jeszcze są, bo Grażynka z Facebooka mu zamówiła. Quote
Zosia123 Posted February 21, 2016 Author Posted February 21, 2016 Książę Bulbo był wczoraj u weterynarza, bo Ania zauważyła krew w moczu - poszła krew do badania, mocz do badania i miał robione USG. Wynik USG w porządku. Czekamy na pozostałe wyniki (co prawda już dzisiaj mocz w porządku). Quote
Nadziejka Posted February 21, 2016 Posted February 21, 2016 Zagladam z kciukami pozdrowieniami dla wszystkich lapeczek jak tam Ani i lapeczkom na nowym Zosiu? Quote
Zosia123 Posted February 23, 2016 Author Posted February 23, 2016 Przeklejam wpis Hope z FB: Witam i przepraszam tych,którzy czekali na wiadomosci o Ksieciuniu. I przeogromnie dziękuję za trzymanie kciuków i wszystkie dobre myśl-pomogły według Pana Doktora, którym dzisiaj rozmawiałam Bulbo ma małe zapalenie pęcherza,wątroba,nerki ok,lekka anemia (prawdopodobnie spowodowana krwią w moczu) Reszty nie chcę podkręcić, bo naprawdę jestem analfabeta medyczny Generalnie-nie jest źle. Jutro jadę po antybiotyk, karmić karma bogatsza w białko i coś tam jeszcze, po zakończonej kuracji powtórka badania moczu i dalsze decyzje o kolejnych badaniach (biegunki...od nie wiadomo czego-je ciągle to samo,jednego dnia jest ok,drugiego armagedon) I dobra wiadomosc-przeprowadzilismy się w końcu wszyscy się fajnie zaaklimatyzowali, nie ma żadnych spinek,żadnych awantur. Wchodzili wszyscy razem,kazdy wybrał sobie miejsce i gitara gorzej,że jeszcze nie mam Internetu, pisanie z telefonu do szału mnie doprowadza uciekam,bo rano nie mają litości (chociaż uczciwie przyznaje,że jamnik się ogarnal i nie budzi mnie o 4.30). Mają budziki poustawiane na za 6.45 i najdłużej poleżeć mogę do siódmej. Później zaczyna się chodzenie skakanie po mamusi i sprawdzanie wstretnymi zimnymi nochalami, czy żyję Quote
Zosia123 Posted February 23, 2016 Author Posted February 23, 2016 On jest odsikiwany, więc to zapalenie to nic dziwnego - czasem pewnie nie wyciśnie się do końca. Co do biegunek - zastanawiam się czy Książę nie cierpi na to samo, co Ramzes, który też był badany na wszystkie strony (nawet był otwierany) i wreszcie okazalo się że cierpi na Sibo. No ale na pewno trzeba po kolei przebadać. Quote
Zosia123 Posted February 25, 2016 Author Posted February 25, 2016 Do niedawna też nie wiedziałam. To jest zespół przerostu bakteryjnego w jelicie cienkim (small intestinal bacterial overgrowth). Może powodować lub nasilać zespół drażliwego jelita. Quote
Zosia123 Posted February 25, 2016 Author Posted February 25, 2016 Przeklejam z FB: Dzisiaj odebrałam leki Ksiecia:antybiotyk Enraxil Flavour 150 mg (1x przez 10 dni)na anemie HemoVet (2x dziennie przez 15 dni)za tyg od dzisiaj mocz i krew do badania.faktura opiewa na 175 zł (badanie krwi moczu, USG,leki, obciecie pazurow) chciałam wstawić przez telefon,niestety steka, że ma za mało pamięci Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.