Guest TyŚka Posted January 25, 2015 Posted January 25, 2015 Ja przyznaję się - wizyt przed/adopcyjnych nie robię, jeśli pies trafia niedaleko mnie. Każę za to przyjechać do mnie, pójść z nami na spacer, zobaczyć jak pies czuje się w warunkach, które dobrze zna i rozmawiamy... długo, czasem 1h, czasem dwie... idziemy na spacerze specjalnie w las, bez względu na pogodę - mam okazję obserwować jak zachowują się wobec psa i jak reagują na warunki pogodowe... czy czasem np. nadmiernie nie przeszkadza im błotko. I jak reagują, gdy brudni wracamy do mnie, a pies otrzepuje się na łóżku. Jeśli są zdecydowani wziąć psa, podaję im umowę, wczytują się w nią przy kawie czy herbacie, dopytują i mają możliwość się zastanowić u siebie albo wziąć psa - pod warunkiem, że wypadli we wcześniejszych testach pozytywnie. Na wszelki wypadek pokazuje im zniszczenia psa i idziemy do pokoju, gdzie najwięcej urzęduje zwierząt, czyli w środowisko obślinione i ofutrzone. Jeśli sa zdecydowani, podpisują umowę i odjeżdżają z psem, który już ich jako tako poznał. Potem zdają relację, umawiamy się na wspólne spacery, ja jeżdżę do nich, oni z kolei do mnie. Na szczęście u nas się to sprawdza, dzięki temu mam fajnych psich znajomych :). Jeśli pies z kolei ma jechać gdzieś dalej, to oczywiście wizyta przed/a jest, proszę też by ktoś z okolic rozeznał się jacy Ci ludzie są - zazwyczaj takie rzeczy wiedzą sąsiedzi czy organizacje prozwierzęce działające na tym terenie i te opinie pomagają mi podjąć decyzję. Poza tym właściciele jeśli chcą, bym psa przywiozła - za transport muszą zapłacić. Na razie tylko raz żałowałam oddania psa, kontakt sie totalnie urwał, ludzie się wyprowadzili... była to suczka rasowa, zobowiązali się do sterylki... Jak kamień w wodę, martwię się okropnie i z trwogą przeglądam ogłoszenia. To była moja pierwsza, samodzielna adopcja, za bardzo ufnie podeszłam do tych ludzi. Później zrobiłam się bardziej podejrzliwa. 1 Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 To rzeczywiście dobry sposób, żeby sprawdzić domek ;) Zdjęcia Lunki :) Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 Tylko tak mogę zamieścić zdjęcia... Quote
Bogusik Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Agusiu,piękne zdjęcia Ślicznotki! :) Może mi sie wydaje,ale chyba troszkę już boczki się zaokrągliły i nie widać tak żeberek? :) A kudełki chyba nie powycinane.. ? :( 1 Quote
Gabi79 Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Zaglądam do Luneczki i podziwiam ślicznotkę!!! Quote
halszka Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 dziewczynka cudo!!! :wub: tylko gdzie ten domek....? Quote
elik Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Agusiu,piękne zdjęcia Ślicznotki! :) Może mi sie wydaje,ale chyba troszkę już boczki się zaokrągliły i nie widać tak żeberek? :) A kudełki chyba nie powycinane.. ? :( Takie długie kudełki przy poduszkach to duży dyskomfort dla psiaka. Niewiele czasu potrzeba, żeby je wyciąć, a suni przyniesie to dużą ulgę. Quote
Guest TyŚka Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Cudowna panienka :) Dobrze, że mój kundel nie zagląda mi przez ramię, bo by się jeszcze zakochał :D Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 Oj na pewno by to była miłość od pierwszego wejrzenia ???????????? Dziewczynki juz wszystko obcięte ???? Quote
Panna Marple Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Zakochany kundel :) - był taki film... Quote
elik Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 ...Dziewczynki juz wszystko obcięte ???? Noooo łapeńki w sam raz do całowania, jak świetnie się będzie Luneczce chodziło, a o ile mniej śniegu do domku przyniesie ... :P Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 Noooo łapeńki w sam raz do całowania, jak świetnie się będzie Luneczce chodziło, a o ile mniej śniegu do domku przyniesie ... :P Sama bym chętnie te lapinki wycałowała ???????????? Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 Ja swoim nieraz wycałowuję :D Skąd ja to znam ???? Quote
elik Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Skąd ja to znam ???? Pewnie z autopsji :) :) :) Quote
AgusiaP Posted January 26, 2015 Author Posted January 26, 2015 Pewnie z autopsji :) :) :) Oczywiście, ze tak ???? Quote
Guest TyŚka Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Mogę zaspamować ślicznotce? Bo nie wiem jakie imię nadać tymczasowiczce... któa być może zostanie (liczę na to, musze przekabacić rodzinę jeszcze); Magia Finka (nóz fiński - harcerski) Bystra Gracja Watra (specjalne ognisko harcerskie kojarzone z wyzwaniem, ciepłem, doświadczeniem, wędrowaniem) Gerda. [url=http://www.fotosik.pl][/URL] Najbardziej obstawiam za Magią, Bystrą Gracją i Watrą, ale nie wiem :P Pierwszy raz mam taki dylemat. Quote
Gabi79 Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Jakie cudeńko!!! Mnie się podoba imię GERDA Quote
Guest TyŚka Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Jakie cudeńko!!! Mnie się podoba imię GERDA Takie psy tylko w lesie ;) Jeszcze jedno... Mela :) Ale ogólnie lubię imiona, które da się zrozumieć po polsku... bo jak używam np. lapońskich imion, to i tak każdy mi przekształca imię lub psa nazywa drugim imieniem, bo nie pamięta prawdziwego :D Quote
Gabi79 Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 Takie psy tylko w lesie ;) Jeszcze jedno... Mela :) Ale ogólnie lubię imiona, które da się zrozumieć po polsku... bo jak używam np. lapońskich imion, to i tak każdy mi przekształca imię lub psa nazywa drugim imieniem, bo nie pamięta prawdziwego :D Ja mam nastoletnią koteczkę Melę, adoptowaną rok temu, Mela śliczne imię!!! Quote
Guest TyŚka Posted January 26, 2015 Posted January 26, 2015 I chyba będzie Gerda :D Dzięki wielkie, ale jak ktoś chce sie wypowiedzieć - czekamy :D PS: Jeszcze myślę o Sili... czyli Silca :) NIkt nie dzwoni w sprawie Luny? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.