DoPi Posted February 12, 2016 Posted February 12, 2016 czekamy na dorzucenie Meli do albumu? dajemy czas na aklimatyzację? :) Quote
jola_li Posted February 13, 2016 Posted February 13, 2016 17 godzin temu, DoPi napisał: czekamy na dorzucenie Meli do albumu? dajemy czas na aklimatyzację? :) Może chociaż tydzień ;)?... Quote
DoPi Posted February 14, 2016 Posted February 14, 2016 oczywiście czekamy i dalej trzymam kciuki, żeby nie wywinęła tam jakiego numeru :) Quote
Nutusia Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 Joluś, już możesz szykować rameczkę ;) Jest coraz lepiej, Państwo pracują jak zawodowcy, są konsekwentni, a Melania trzyma wersją eksportową :) W sobotę pojechałam z p. Henrykiem odwieźć Igłę do nowego domu. Ech, sama bym się tam wyadoptowała! I byłabym bardzo grzeczna, domu bym pilnowała itp., byle nie musieć wracać!!! Piękna okolica, przepiękne, wielkie, czyste jezioro w odległości ok. 400 m od domu, bossssskie tereny spacerowe i Ludzie niesamowicie - BAJKA!!!! Mam foty ;) Prześlę Joli, z prośbą w wstawienie. P. Henryk smutny, pochlipał sobie kilka razy, ale spokojny o los Igły, a to najważniejsze! Ubiegły tydzień był dla mnie bardzo trudny - codziennie późne powroty do domu, ale było warto - 4 psy w super domkach i pozbawiony smrodliwości Berecik! :D 3 Quote
konfirm31 Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Uff, UfF...bardzo pracowity i baaaardzo owocny tydzień :) Quote
jola_li Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 22 godzin temu, Nutusia napisał: Joluś, już możesz szykować rameczkę ;) Jest coraz lepiej, Państwo pracują jak zawodowcy, są konsekwentni, a Melania trzyma wersją eksportową :) Proszę bardzo :) --- I jeszcze jedna, bo tak sobie myślę, że Codi, choć nie tymczas, to mógłby dołączyć do chłopaków, którym bardzo pomogłaś w drodze do domu, jak uważasz :)? wątek Odiego (Codiego): (A zdjęcia wstawię jak je obrobię :)). Nutusiu, takiego zagęszczenia psio-kocich interwencji, to chyba nie miałaś? Jesteś przekochana!!! Quote
konfirm31 Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Powtórzę się ;) - ufff, ufff, ufff. ONki też będą? Quote
jola_li Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 No to lecą obrazki :). Wstawiam numerki, a Nutusia niech skomentuje jak znajdzie wolną chwilę :). (Nie żeby np. nr 12 wymagał specjalnego komentarza ;)). 1 2 3 4 5 Quote
konfirm31 Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Wszystkiego najlepszego dla Melci, Viki, Igły znad Jeziora, i Kamy. No i oczywiście - dla Nutusi, dzięki której dziewczynki mają wspaniałe domy :) Quote
Mattilu Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 O 16.2.2016o22:21, konfirm31 napisał: Wszystkiego najlepszego dla Melci, Viki, Igły znad Jeziora, i Kamy. No i oczywiście - dla Nutusi, dzięki której dziewczynki mają wspaniałe domy :) Nic dodać, nic ująć :) Quote
Nutusia Posted February 18, 2016 Author Posted February 18, 2016 DZIĘKUJĘ! :D A teraz wieści: Melania już nie jest agresorem - ani w stosunku do "swoich" dzieci ani nawet do tych obcych, które przychodzą z wizytą. Jest przytulakiem na przytulaki i jedyny kłopot jaki jeszcze sprawia to taki, że potwornie rozpacza, gdy musi zostać sama w domu. Na szczęście nie zdarza się to ani za często ani na długo. Państwo dzielnie ćwiczą spokojne zostawanie i jestem dobrej myśli, bo nie brak im silnej woli, a Melcia jest pojętną dziewczynką. Igła - ech, p. Jola pisze, że nie mogła sobie wymarzyć fajniejszego psa! Już zrozumiała, że teraz Jola i Grześ zadbają o jej szczęście i zaufała im bezgranicznie. Upaja się dłuuuuuugimi spacerami w przepięknych okolicznościach przyrody, pilnuje domu, jest czyściutka i niekłopotliwa, a dziś wybrała się z Jolą do Poznania autobusem i na czas wizyty lekarskiej swojej Pańci grzecznie czekała w pracy u Grzesia :D Kama (ta potężniejsza ONka) - przez pierwsze dni miała okropny świąd spowodowany albo lokatorami na gapę albo przekarmieniem kośćmi przez byłego opiekuna. Reakcja alergiczna była okropna - Kama bez przerwy "kazała" się drapać, a łapy wygryzała do krwi! P. Agnieszka biegała z nią do naszego Doktora i sytuacja jest już opanowana. Spacery są coraz dłuższe, to i kondycja rośnie (początkowo po kwadransie spaceru i wejściu na II piętro pies padał nieżywy!). Był też problem z zaakceptowaniem suchej karmy i próby szantażu emocjonalnego ;) P. Agnieszka pozostała twarda i dziś Kama wsuwa suchą karmę jakby nigdy nie jadła nic innego, co przy jej nadwadze jest bardzo dobre. Kama jest niesamowicie mądra i karna. P. Agnieszka twierdzi, że rozmawia się z nią jak z człowiekiem, z tą różnicą, że Kama WSZYSTKO rozumie :D Viki (ta drobniejsza ONka) - zawojowała serca drugiej p. Agnieszki i jej męża na amen! Pomimo 9 lat jest wulkanem energii, na spacer mogłaby wychodzić co chwila, jest gadatliwa i przytulaśna. Mądra i pojętna. Za jakiś czas umówimy się z p. Agnieszką - przyjedzie z Viką do naszego Doktora na przegląd techniczny i będziemy się przymierzać do sterylki. O! :D Quote
konfirm31 Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 No, nareszcie, pełne sprawozdanie :) . Tysiące buziaków, Nutusiu dla Ciebie i worki głasĸów i mizianek dla piesełków Quote
jola_li Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 No to już wszystko wiem oprócz tego skąd się wzięła Viki? Coś przeoczyłam :)? Quote
DoPi Posted February 19, 2016 Posted February 19, 2016 super wieści, a miejscówka Igły przepiękna. Wiadomości o Melusi jak miód na serce. Z racji częściowego przywiązania do niej cieszę się ogromnie. Nutusiu masz naprawdę super "rękę" do znajdowania odpowiednich domów dla swoich podopiecznych. 1 Quote
konfirm31 Posted February 19, 2016 Posted February 19, 2016 30 minut temu, DoPi napisał: super wieści, a miejscówka Igły przepiękna. Wiadomości o Melusi jak miód na serce. Z racji częściowego przywiązania do niej cieszę się ogromnie. Nutusiu masz naprawdę super "rękę" do znajdowania odpowiednich domów dla swoich podopiecznych. No właśnie :). I jak Ona to robi? Quote
Nutusia Posted February 20, 2016 Author Posted February 20, 2016 Jolu, Viki to była kolejna osierocona przez człowieka sunia, którą dziewczyny wstawiły na owczarek.pl. Ponieważ telefonów o Kamę było mnóstwo, na jeden z fajnych domków załapała się Viki :D A na dobranoc moja nietymczasowiczka :D Quote
Mattilu Posted February 22, 2016 Posted February 22, 2016 Tak dobrze czytać te wszystkie wiadomości o już domnych psach 1 Quote
Nutusia Posted February 24, 2016 Author Posted February 24, 2016 Uzupełniłam album o Melanię i Codiego :) 1 Quote
jola_li Posted March 2, 2016 Posted March 2, 2016 Przed chwilą mało nie dostałam zawału... W parku, w którym spotykałam Codiego zobaczyłam idącego luzem psa - wypisz-wymaluj jak on. Na szczęście szybko okazało się, że to suczka, której pan szedł w pobliżu. Ale na moment stanęło mi serce... Quote
Nutusia Posted March 4, 2016 Author Posted March 4, 2016 Psy miewają sobowtórów - przekonała się też o tym Kasia od Czetki, która w Helsinkach spotkała... wypisz-wymaluj naszę Imkę! :D Quote
Nutusia Posted March 31, 2016 Author Posted March 31, 2016 Dzięki, Jolu - w wolniejszej chwili wstawię i opiszę. A tu już Beretko na swoim, z nowym kumplem - Kociem (zbieżność imion z naszym Kociem przypadkowa!!! :D) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.