Hope2 Posted June 25, 2015 Author Share Posted June 25, 2015 Hope ........... oj, w fotelu to raczej Ty jesteś gościem, nie dociera? ;) :D śmieszne... oddałam im już wszystko, a fotela będę bronić jak Niepodległości (ewentualnie może nowy nabyć?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 30, 2015 Share Posted June 30, 2015 Pozdrawiam ogromnie stadeczko urocze smokuniowe lapeczkowe ciociuniu nadchodza upaly siedzcie w cieniu , jak tylko sie da serdeczniosciiiii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Zaglądam z serdecznościami, jeszcze przed wyjazdem na urlop Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 4, 2015 Share Posted July 4, 2015 I ja sobiem zagladusiam i serdecznosci przekazuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted July 27, 2015 Share Posted July 27, 2015 Tu... również pędzę zdyszana z serca płynącymi, chociaż spóźnionymi Życzeniami imieninowymi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 20, 2015 Share Posted August 20, 2015 Zagaladmy z pozdrowieniami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Zapraszam na bazarek w połowie dla Blacky'ego:http://www.dogomania.com/forum/topic/148523-misz-masz-dla-bulbo-i-blackyego-do-10092015-do-2000/?p=16355665 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Zagladam z milionem pozdrowien Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted September 25, 2015 Author Share Posted September 25, 2015 Długo się nie pokazuję, ale wsio u futer ok. Nadal jesteśmy w komplecie-sztuk 5. Wszystkie żyją, biją się...ale ofiar brak. Krew się nie leje. W sumie...co raz częściej kończy się na wspólnym chóralnym darciu ryja. Dokładnie-5 paszcz. W środku nocy zrywa mnie za snu słodki głosik jamniczy...Ale już nie do ucha tylko z przedpokoju. Bo tak. Żeby nie było-właściciele chyba juz zapomnieli,że mieli takiego psa. A on zapomniał drogi do właścicieli. Bo puszczony luzem łazi koło mnie.Albo leci sprintem pod drzwi. Moje drzwi... Dziadek puszczony luzem też leci. Ale już nie koniecznie pod drzwi. Leci przed siebie. Albo na kompostownik. Albo w cholerę i gonić go trzeba. Ciekawe-na smyczy ledwo łapami ma siłę przebierać-" na rączki mnie weź, bo umieram...". Odepnij smycz-"leeeceeeeee!!!!!".... Hadesa ścigają obaj ( w sumie trójką, bo i Bulbo też ściga Hadesa). Na Tolku śpią obaj. Piorą się przynajmniej 3 x na dzień. I pyskują do mnie tez zgodnie jak ich rozdzielam i wydzieram się na nich (wydrzeć sie trzeba, bo inaczej nie usłyszą...no, chyba,że szelest papierka. Z drugiego pokoju usłyszą. Albo dźwięk otwieranej lodówki. Tez usłyszą. Wszyscy. Cała 5 po kilku sekundach już plącze sie pod nogami) Sprawy finansowe-w sierpniu futra dostały 50 zł z przeznaczeniem na środki czystości (proszek/płyn do podłogi/pochłaniacz zapachu). Kupiłam pochłaniacze. Paragon zgubiłam, w październiku będę kupować, to wkleję. Z bazarku wpłynęło 86 zł-34 poleciało na buty Księciunia, resztę pochłona pampersy Dziadka, którego ilość lania w domu jest wprost proporcjonalna do ilości stopni na termometrze. Chodnik z przedpokoju zniknął już dawno-nie nadażałam z praniem toalety Dziadkowej. Teraz powinna zniknąc lodówka. Niestety, zniknać jej nie mogę, knuję jak by tu jej kółka dokręcić. Co by mobilna była i można było łatwo pod nią posprzątać. Bo wierzcie lub nie-średnio przyjemne i łatwe jest przesuwanie kloca kilka razy dziennie.Krówka waży sporo. I jest większa ode mnie. I jak widzę,że Blacky z miną chodzącej niewinności stoi sobie i szcza pod lodówkę, to płakać się chce-dosłownie. No i nie mogę się nie pochwalić-a w zasadzie nie się, tylko Dziadka. Mamy kolejny postęp-Blacky sam wskakuje na kolana,żeby dać buziaka, Najpierw jeden nieśmiały i ucieka. Za chwilę wraca i jakby się dało, to zacałował by na śmierć. Obcych...no...nie przepada... Ostatnio było kilka zupełnie obcych dla nich osób u nas-za każdym razem powtarza się ten sam schemat-Bulbo odwraca się ogonem do całego świata i jak obcy chce pogłaskać, to dziko warkoli. Dziadek obcego oglada z daleka, a jak obcy chce dotknąc, to wskakuje na ręce. Nie obcego, tylko moje. Obcego ręce można ukąsić. A najlepiej poskładać się tak,żeby ani noska ani ogonka nie było widać. I koniecznie na rączkach moich. Ewentualnie Sebkowych. Jamnik obcemu da się pogłaskać z miną cierpiętnika. Ale jak obcy zabiera się do wyjścia, to lepiej się zabunkrować gdzieś u Sebka w pokoju. Bo jeszcze obcy zabierze?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 25, 2015 Share Posted September 25, 2015 Obcych się trza strzec, bo z obcymi NIGDY nic nie wiadomo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 16, 2015 Share Posted October 16, 2015 Zagladam serdecznie sciskam Hopiaczku calunka rodzinke lapeczkowa i Ciebie ogromnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ciekawa1992 Posted October 16, 2015 Share Posted October 16, 2015 Bilbo [*] żegnaj piesku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted October 16, 2015 Share Posted October 16, 2015 Coś Ci się pokręciło chyba..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 16, 2015 Share Posted October 16, 2015 Aniu Hopiaczku spokojnej nocki Wam kochana spokojnosci zdrowka wszelkiego Tobie i skarbenkom sily duzo duzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 Bilbo [*] żegnaj piesku :( Witaj na wątku :) tylko...albo pomyliła psy/wątki, albo ktoś Cię w błąd wprowadził, bo jak na umrlaka, całkiem nieźle się oba trzymają dla ułatwienia-Bilbo to ten jamnikoawty, Blacky-Dziadek na pierwszym planie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 umarlak jeszcze raz z dzisiejszą datą, resztę stada też zaraz wstawię, bo jesteśmy nadal w komplecie+1 sztuka do niedzieli. Dla nie znających mojego stadka-z tyłu mój własny, osobisty Hades-pierdoła ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Bilbo [*] żegnaj piesku :( Zanim coś palniesz bez sensu, to najpierw zastanów się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Piekniosciiiiiii ciotka z daleka choc caluje i pozdrawia ogromnie zdrowka zdroooowka Hopiaczku i niechaj sie wszystko ulozy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 A tak poza tym co u nas?... hm...Dziadek jest wysoce niereformowalny...sama nie wiem-odważny, czy zwyczajnie nie mądry? tak czy inaczej po kolejnej rundzie Blacky vs Bulbo Dziadek nie wiedzieć dlaczego wyglądał az tak malowniczo (nosidełko po Zosi, na długich spacerach mocno przydatne, bo Kekuniusia łapki bolą i uwielbia być noszony w "torebeczce" I jesli ktokolwiek łudzi się nadzieją,że Dziad wyciągnął jakiekolwiek wnioski-się myli. Dziadek kocha bowiem adrenalinę, ulubionym zajęciem jest akanie po Bulbie i szczypanie go w ucho, ogon-cokolwiek. Wkłada mu głowę w paszczę (za cholerę nie wiem czego tam szuka), wskakuje mu radośnie do miski z karmą i siedzi z miną "chcesz wphoerdhol? zabiję cię! w gardle stanę i zaj....ę!" siłą rzeczy ratuję Dziadowi życie po milion razy dziennie, nie zostawiam na sekundę sam na sam z Księciem...tylko...raz na milion nie zdążę go w locie złapać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 Zanim coś palniesz bez sensu, to najpierw zastanów się. spokojnie, każdemu zdarza sie pomylić. Ciekawa jest nowa na dogo, na pewno nie miała niczego złego na myśli. Wątków na dogo dużo, psy na zdjęciach podobne. Mnie bardzo dawno nie było, moją nieobecność każdy mógł sobie inaczej tłumaczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 i jeszcze to co tygryski lubią najbardziej :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 Paskud paskudny zaczepiacz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted October 17, 2015 Author Share Posted October 17, 2015 No i zapomniałam... ogromnie dziękuję, za dobre myśli i słowa dla całego mojego stadeńka, w szczególności dla Dziadeńka malutkiego. Lecę wstawiać dalej fotki umarlaków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Słodkie i kochane to Twoje stadko , Aniu :) i na prawdę jest gdzie pobiegać u Ciebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 spokojnie, każdemu zdarza sie pomylić. Ciekawa jest nowa na dogo, na pewno nie miała niczego złego na myśli. Wątków na dogo dużo, psy na zdjęciach podobne. Mnie bardzo dawno nie było, moją nieobecność każdy mógł sobie inaczej tłumaczyć. Mam nadzieję, że masz rację. Na innych wątkach odniosłam wrażenie, że sympatyzuje z grupą "wojującą" i siejącą zamęt(pewnie wiesz, kogo mam na myśli). Dobrze, że wróciłaś na dogo; my też życzymy Ci dużo zdrowia, siły i radości, a wszystkim futerkom spokojnego życia pod Twoją opieką. Pozdrowienia dla Rodzinki :wub: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.