Jump to content
Dogomania

ACE - PKPR


agamblu

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W życiu nie widziałam bydła
[QUOTE]" kojcu i trzymanie zwierzat "[/QUOTE]
które [QUOTE]
do czasu kiedymozna okreslić ich przydatnosc hodowlana.[/QUOTE]
umiałoby robić formalny aport przez przeszkodę lub zostań w grupie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reyes']W życiu nie widziałam bydła

które
umiałoby robić formalny aport przez przeszkodę lub zostań w grupie...[/quote]
Reyes dla każdego zwierzęcia hodowlanego określa sie inną użytkowosc.
Widziałas kiedys świnie hodowana na mleko? Nie bo to domena krowy.
Konie mają tez inną użytkowość.
A użytkowosć psów nie sprawdza sie na zostawaniu w grupie czy aportowanie.
Ale już czytałam pewien artykuł i to zdaje sie w Asko, gdzie naukowcy z Polski przekonywali ze w hodowli psów aby był szybko postęp hodowlany to trzeba by mieć duze hodowle kojcowe.
Tylko kto by adoptował naprzykład kaukaza który w wieku roku zostanie odrzucony z selekcji hodowlanej ze sie nie nadaje. Kto zaadoptuje takie psy wychowane w kojcu, rasy które łatwo moga stac sie agresywne.

Link to comment
Share on other sites

Więc może powiem tak, że i w samym ZKwP należącym przecież do FCI są i były hodowle liczące kilkanaście czy kilkadziesiąt psów. Wystarczy tu wymienić np Samantonio Polonica czy Sasquehanna. Sam pamiętam jak podczas przygotowań do wystawy w Katowicach pakowaliśmy potwierdzenia do tych hodowców: przeciętnie i standardowo potwierdzenia pakowało się w jedną kopertę formatu B-5 czy podobnego a do wymienionych hodowli do kopert formatu A-4 bądź B-4. I jak tu można mówić o jakiejś amatorskiej hodowli psów rasowych skoro wystawia się na jednej wystawie np 5,10 czy 20 psów? Amator to może będzie wystawiał 1 może 2 psy ale nie 20.

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedno. Zrobiłam właśnie przegląd hodowli z bazy strony PKPR. I mam dwie uwagi:

1. Hodowla [B][I]Al Kaida[/I][/B]. Jak ktoś przy zdrowych zmysłach, poczuciem smaku i jakiejkolwiek przyzwoitości może zgodzić się na zarejestrowanie takiej nazwy (nie mówiąc już nawet o samym wymyśleniu)? Ja rozumiem, że słowo po arabsku znaczy "baza". Ale od kilkunastu lat jest kojarzone jednoznacznie. Ze względu na pamięć o ofiarach wszystkich zamachów (nie tylko 9/11) rejestracja takiej nazwy w ogóle nie powinna wchodzić w grę. Nie wiem czy to kwestia ignorancji, dyletanctwa czy po prostu głupoty. Gdybym była członkiem PKPRu, na "dzień dobry" z mojej strony poszłoby pismo do zarządu w tej sprawie. Bo taka nazwa IMHO przynosi nie tylko wstyd samej hodowli, ale również organizacji, która ją zarejestrowała.

2. Zarzuca się ZK, że hodowcy potrafią mieć po kilkanaście psów. PKPR pod tym względem lepszy nie jest. Jedna z hodowli oferuje szczenięta 10 ras (bez podziału na długość włosa). Więc sorry... Ale o czym my rozmawiamy?

Link to comment
Share on other sites

Ja tak w sumie na w.w. temat nie mam zdania - jestem w ZK i mi tu dobrze.
Ale nadmienię inną rzecz- coście się ludzie tych kojców tak uczepili?
Psy przez wieki mieszkały w psiarniach i jakoś nie zdychały z tęsknoty za swoimi właścicielami. :roll:
[quote]
Tylko kto by adoptował naprzykład kaukaza który w wieku roku zostanie odrzucony z selekcji hodowlanej ze sie nie nadaje. Kto zaadoptuje takie psy wychowane w kojcu, rasy które łatwo moga stac sie agresywne.[/quote]Ktoś kto szuka psa do kojca?

W kojcu naprawdę można wychować cudowne psy - ale trzeba umieć. Z socjalizować, karmić dobrze szkolić, umieć dobrać warunki (a nawet i ogrzewanie lub krytą psiarnie) - potem już niema znaczenia gdzie pies sypia.
Czemu w mentalności ludzi kojec sie tak kojarzy z łańcuchem?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ale nadmienię inną rzecz- coście się ludzie tych kojców tak uczepili? [/QUOTE]
Bo nie śledzisz rozmowy. Azawakh dał głos ze lepiej aby psy było hodowane w zakładach naukowych.
[QUOTE]Psy przez wieki mieszkały w psiarniach i jakoś nie zdychały z tęsknoty za swoimi właścicielami. :roll:[/QUOTE]
Owszem myśliwskie gończe, które były użytkowane do polowania. I nikt sie nie przejmował wtedy psami. Jedne były w psiarni, inne na łańcuchach. A jak sie nie nadawały do pracy to sie nikt nie certolił. Tylko ze teraz czasy mamy troche inne.
[QUOTE]Ktoś kto szuka psa do kojca? [/QUOTE]
To do takiego psa też trzeba wejsć i dać mu jeść, posprzatac i wyprowadzic. Czy nie czytasz PWP ? Ile psów jest oddanych bo sa agresywne i nawet nie nadaja sie zeby je ponownie adoptować. Albo wracaja albo sa usypiane.

[QUOTE]W kojcu naprawdę można wychować cudowne psy - ale trzeba umieć. Z socjalizować, karmić dobrze szkolić, umieć dobrać warunki (a nawet i ogrzewanie lub krytą psiarnie) - potem już niema znaczenia gdzie pies sypia.
Czemu w mentalności ludzi kojec sie tak kojarzy z łańcuchem? [/QUOTE]
Nie pisalismy o kojcu osoby która ma czas dla psa, szkoli go, wyprowadza na spacerek. Ale mówimy o kojcach które miałyby być przy zakładach naukowych wyłacznie do hodowli tych psów. Czyli wyłącznie ukierunkowane na rozmnazanie i szybki postep hodowlany, przy jednoczesnej duzej selekcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA'] Czyli wyłącznie ukierunkowane na rozmnazanie i szybki postep hodowlany, przy jednoczesnej duzej selekcji.[/quote]
Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak to w praktyce wygląda to może pojechać do jakiejś profesjonalnej stadniny koni albo stada ogierów na brakowanie...

Link to comment
Share on other sites

Godelaine, ale w tym przypadku te psy były tylko z tej jednej hodowli i nie było jeszcze w ZkwP pojęcia "współwłasność" ponieważ to pojęcie weszło nie dawno do regulaminów tej organizacji a ta sytuacja miała miejsce jakieś 10 lat temu. A co do nazwy hodowli Al kaida to przecież i w ZkwP i FCi znam podobny przypadek, kiedy sławny doberman z hodowli Tahi reme został nazwany przez hodowców Lucifer co jednoznacznie brzmi jak Lucyfer czyli imię Szatana czy określenie diabła jako takiego a przecież tak samo jak Al kaida oznaczająca bazę tak samo Lucifer jest oznaczeniem gwiazdy porannej i jakoś nikt nikomu nie odmówił takiej nazwy psa w rodowodzie choć dla większości kojarzy się ona jednoznacznie.

Link to comment
Share on other sites

Pojęcie współwłasności funkcjonuje w prawie od czasów starożytnych. :evil_lol: I zawsze można było mieć psa w ZK na współwłasność. A "niedawno" weszło do regulaminów tylko to, że przy NOWYCH umowach na współwłasność trzeba określić, który współwłaściciel reprezentuje wszystkich współwłaścicieli wobec ZK. Zawarte przed tą regulacją umowy współwłasności (np. moja) funkcjonują jak dotąd, czyli każdy ze współwłaścicieli może np. zgłaszać psa na wystawy, dokonywać wpisów w rodowodzie etc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']To prawda ale prawnie to ZKwP zaczął regulować dopiero niedawno czemu dal wyraz w magazynie "Pies". A sytuacja, o której pisze miała miejsce zanim ten materiał ukazał się w tym magazynie.[/quote]

Nie musiał tego regulować, bo kodeks cywilny wystarczy. A zaczął regulować dlatego, żeby nie musieć rozstrzygać sporów między współwłaścicielami. Ale ZAWSZE było tak, że można było mieć psa na współwłasność i hodowca mógł sprzedać wszystkie szczeniaki na tej zasadzie, a potem zgłaszać je na wystawy jako swoje. :evil_lol:

Poza tym zawsze istniała również sprzedaż/darowizna na warunkach hodowlanych, gdzie pies pozostawał wyłączną własnością hodowcy do czasu spełnienia tych warunków, a faktycznie mieszkał u kogoś innego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']A co do nazwy hodowli Al kaida to przecież i w ZkwP i FCi znam podobny przypadek, kiedy sławny doberman z hodowli Tahi reme został nazwany przez hodowców Lucifer co jednoznacznie brzmi jak Lucyfer czyli imię Szatana czy określenie diabła jako takiego a przecież tak samo jak Al kaida oznaczająca bazę tak samo Lucifer jest oznaczeniem gwiazdy porannej i jakoś nikt nikomu nie odmówił takiej nazwy psa w rodowodzie choć dla większości kojarzy się ona jednoznacznie.[/quote]
Według Ciebie pomiędzy tymi dwoma przypadkami naprawdę nie ma żadnej różnicy? To ten sam ciężar gatunkowy? Mnie, katoliczki praktykującej, nazwanie psa Lucifer szczególnie nie razi. Może dlatego, że sporo w kulturze i życiu codziennym nawiązań do wszelkiej maści diabłów. Al Kaida IMHO to zupełnie inna bajka. Dla mnie to WTC, Londyn, Madryt czy Bali (żeby wymienić tylko te większe zamachy). A więc konkretne tragedie ludzkie. Dalej uważasz, że jest to to samo?

Link to comment
Share on other sites

A dla mnie ateisty Lucyfer to lucyfer i lepiej się od niego trzymać z daleka tak samo jak Al kaidy. Obie nazwy jak dla mnie są nietrafione i tyle.
LALUNO póki nie znajdę tego w katalogu bo mam ich sporo i musiałbym pogrzebać to poszukaj starszych numerów związkowego "Psa" i poszukaj tam reklamy hodowli Sasquehanna a sama zobaczysz ile tam jest ras podanych, których hodowlą się zajmuje.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]LALUNO póki nie znajdę tego w katalogu bo mam ich sporo i musiałbym pogrzebać to poszukaj starszych numerów związkowego "Psa" i poszukaj tam reklamy hodowli Sasquehanna a sama zobaczysz ile tam jest ras podanych, których hodowlą się zajmuje.[/QUOTE]
Nie Azawkah nie poszukam. To Ty napisałes
[QUOTE]I jak tu można mówić o jakiejś amatorskiej hodowli psów rasowych skoro wystawia się na jednej wystawie np 5,10 czy 20 psów? [/QUOTE]

Wiec chciałabym abys to Ty poszukał gdzie ktos wystawił na jednej wystawie 10 -20 psów.
To ze ktoś ma kilka ras, nie znaczy ze wystawia je wszystkie na jednej wystawie. Ale skoro tak twierdzisz, to chyba na jakiejs podstawie tak napisałeś. Wiec chce wiedzieć kto tak wystawia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...