Ruda Fałszywa, Rudy Długouch i Bury Agresor ... czyli Salsa, Teodor i Kiciuś

[Vectra]

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Aż wstyd przyznać że próbowałam to uczynić po przeczytaniu Twojego posta :roflt:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

nie Ty pierwsza i nie Ty jedyna :diabloti:

[Pusiakowa]

Witam :)
O, widzę urodzinki mnie ominęły. Ja życzę zdrowia i spełnienia marzeń ;) .

[Oscar Patric]

witamy popołudniowo:)

[M&S]

Cześć Żonkilu:)

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Witam.
Pusiakowa dzięki :)


***
Miesiąc temu znajoma na fejsbóku ogłaszała pieska, 5 miesięczną suczkę...kundelka, gdzieś tam w przodkach mogła mieć owczarka bądź husky bo ciut w tym typie ale znacznie mniejsza.
Ta moja znajoma wzięła ją na tymczas do siebie bo jej koleżanka, która odebrała suczkę właścicielowi ma dwa swoje psy, którym nie spodobała się nowa towarzyszka.
Suczka była bardzo wychudzona i wystraszona, chodziła skulona i chowała się za nogi jak tylko ktoś obcy przechodził obok...żal było patrzeć.
Proponowałam pomoc w zamieszczeniu ogłoszenia na dogo bo znalezienie nowego domu, chociażby tymczasowego wydawało się naglącą sprawą gdyż znajoma ma trójkę małych dzieci a jej mąż większość czasu spędza na kontraktach za granicą także obawiała się że nie wyrobi jeszcze z psem.
Okazało się natomiast że suczka jest kompletnie bezproblemowym psiakiem, zostaje sama w domu, nie niszczy, nie sika, jest bardzo delikatna w kontaktach z dziećmi...wszyscy się w niej zakochali więc została na stałe, nazywa się teraz Nala.
Jest u nich dokładnie miesiąc a bardzo się zmieniła, pomijając fakt że podrosła (ma ok 55cm w kłębie) i już nie jest szkieletorkiem...psychiczne zmiany są bardzo widoczne, sunia już się nie kuli na podwórku, nie chowa i nie ucieka przed chociażby Salsą. Teraz zachęca ją do zabawy ale nie podchodzi zbyt blisko, mimo to cieszy się i bryka...aż miło patrzeć. Salsa o dziwo też chciałaby się pobawić z nią ale lepiej dla suni żeby czołg na razie przynajmniej trzymał się z daleka.
Najfajniejsze jest to że suczka słucha się nawet najstarszego synka znajomej, ma on 8 lat i często sam z nią wychodzi na podwórko przed dom...suczka chodzi w niedużej odległości od niego a jak się oddala i chłopiec zwróci jej uwagę to wraca.
Super że jednak u nich została, mam nadzieję że spędzi z nimi resztę swojego życia.

Tutaj suczka...malutkie zdjęcie bo to z miniatury ogłoszenia, którego już nie ma.
[IMG]http://external.ak.fbcdn.net/safe_image.php?d=AQBMTOHNPJbm29b_&w=90&h=90&url=http%3A%2F%2Fimg.trojmiasto.pl%2Fogloszenia%2Ffoto%2F608%2F20111102%2Fnew_125220.jpg[/IMG]
[/B][/COLOR][/FONT]

[Alicja]

Proszę , zmiana otoczenia i psinka odżyła , supcio :cool2:

[Oscar Patric]

oj to super że suczka znalazła kochających ludzi:)

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Odżyła i to tak konkretnie...nawet uszka stoją :) tzn. jedno bo drugie dynda w połowie :cool3:


Właśnie wróciłyśmy z Salsunią ze spaceru, byłam jej porzucać patyka na boisku szkolnym i zostałam wyśmiana przez grupkę chłopaków, którzy grali tam w nogę.
Ja mam zwyczaj mówienia do psa różnymi przezwiskami najczęściej grubas i ciapek ale zdarza się też grażyna bądź zdrobniale grażka, rumun, parówa i wiele innych. Dzisiaj bawiąc się z nią cały czas Puszek do niej mówiłam i nagle usłyszałam 'faktycznie zaje-lalala puszysty ten pies' :evil_lol: Sama się zaczęłam śmiać bo nie spodziewałam się że ktokolwiek zwraca na takie rzeczy uwagę i że faktycznie to dziwny kontrast jest :evil_lol: Podobnie zresztą jest z Grubasem i Ciapkiem ;)
[/B][/COLOR][/FONT]

[Izabela124.]

Spóźnione wszystkiego dobrego!!!!!!!!!

[Pusiakowa]

Ja się przyzwyczaiłam do takich komentarzy co do imienia mojego kundliszona :D:D .

[sabinka40]

Witaj ciocia:lol:
Przepraszam że tak się wpycham, ale kocia mała domku szuka.....
[url]http://www.dogomania.pl/threads/218945-Male%C5%84ka-kotka-szuka-domku-zaj%C5%BCyj-prosz%C4%99.....?p=18139637#post18139637[/url]

[Oscar Patric]

dzieńdoberek popołudniowo:)

miłego i spokojnego jutrzejszego dzionka:)

[jonQuilla]

[COLOR=olive][FONT=Georgia][B]Iza dzięki bardzo :)

Witam :multi:
W poniedziałek poznałam co to diadynamik i przyznam szczerze że nie przypadł mi ten zabieg do gustu chociaż dziś było już lepiej...może delikatniejsze prądy dostałam. Wczoraj to nie mogłam wyleżeć na tej kozetce...noga mnie zaczęła swędzieć ale to tak niewyobrażalnie mocno, w dodatku jeszcze łaskotało momentami. Miałam tak napięte mięśnie w łydce że nerwy same mi drgały...ogólnie rzecz biorąc paskudne uczucie, szczególnie to swędzenie. Pytałam nawet tej babeczki co mnie podłączała pod to ustrojstwo czy to normalne że mnie tak swędzi, uznała że tak :shake:
Jutro kończę z wirówkami i ćwiczeniami na sali, zostaje sam diadynamik.
Ogólnie poprawę w kolanie czuję i to dość znaczną, byłam sceptycznie nastawiona szczerze mówiąc bo nie sądziłam że coś pomogą takie tam duperele a tu niespodziewajka bo na prawdę już jest super. W dalszym ciągu o kucaniu mogę jedynie pomarzyć i muszę dmuchać, chuchać i się dobrze prowadzić ;)
Nie mogę jeszcze zrobić 100% przeprostu ale brakuje mi niewiele, chodząc wolno chodzę bardzo dobrze...w niewielkim stopniu niemalże niezauważalnym utykam, gorzej jest jak przyśpieszam ale to kwestia czasu.
Jeszcze nogi mi nie utną :)
[/B][/FONT][/COLOR]

[chita]

to nie potańcujesz za szybko:roll: a skoro leczysz sie pradem nie latwiej sie w domu do kontaktu podłaczyc pare razy a nie tam sie po miescie telepać:eviltong:

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Nie Ty pierwsza mi to sugerujesz ;)
Chętnie bym się podłączyła w domu pod kontakt, muszę tylko skombinować dwa druty zakończone odpowiednimi elektrodami. Czuję że będzie wstrząsająca zabawa ;)
Co do tańczenia to fakt jeszcze długo sobie nie potańcuję ale i tak niewiele ku temu mam okazji więc nic straconego....jedynie sylwester no ale i tak póki co nie mam żadnych planów bo w sumie odechciało mi się nawet jechać w zeszłoroczną dzicz.
Pięć lat z rzędu spędzałam sylwka na wyjazdach i chyba czas w końcu w Gdańsku się pobawić...jeśli zostanę to będzie pewnie maraton po znajomych bo z tyłkiem w jednym miejscu nie usiedzę, kto zadzwoni z życzeniami to będę chciała się spotkać.
[/B][/COLOR][/FONT]

[FredziaFredzia]

Nie utną nogi... Mój chłopak po przeczytaniu Ojca Chrzestnego stwierdził że musi sobie odciąć nogę żeby być jak Don. :lol: Myślałam że padnę.

[jonQuilla]

[quote name='FredziaFredzia']Nie utną nogi... Mój chłopak po przeczytaniu Ojca Chrzestnego stwierdził że musi sobie odciąć nogę żeby być jak Don. :lol: Myślałam że padnę.[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:grin::grin::grin: Może najpierw niech symuluje brak nogi i zobaczy jak mu będzie się żyło bez niej ;)
Zauważyłam ogólnie że ten film na facetach robi duże wrażenie ;)
Jeden z moich dawnych znajomych nie miał kumpli on miał Rodzinę i 'nie wolno występować przeciwko rodzinie' :evil_lol: Kiedyś swojej dziewczynie a mojej koleżance powiedział 'mężczyzna który nie spędza czasu ze swoją rodziną, nigdy nie będzie prawdziwym mężczyzną' ... ona się go czepiała że za dużo z kolegami przebywa :splat: I standardowy toast przy stole 'wypijmy za śmierć'...ogólnie aż do porzygania ale to już taki skrajny przypadek fascynacji bądź już fanatyzmu :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Czerwone Gitary w wersji reggae :)[/B][/COLOR][/FONT]

[video=youtube;W1kk2m7nkG8]http://www.youtube.com/watch?v=W1kk2m7nkG8&feature=related[/video]

[FredziaFredzia]

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Kiedyś swojej dziewczynie a mojej koleżance powiedział 'mężczyzna który nie spędza czasu ze swoją rodziną, nigdy nie będzie prawdziwym mężczyzną' ... ona się go czepiała że za dużo z kolegami przebywa :splat:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

:lol::lol::lol::lol::lol::lol:

[jonQuilla]

[COLOR=olive][FONT=Georgia][B][IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05490.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05501.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05518.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05537.jpg[/IMG]

Tak dla przypomnienia że mam psa ;)
[/B][/FONT][/COLOR]

[Oscar Patric]

całuski zasyłamy w ten słodki pycholek:)

[Marta_Ares]

[url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05490.jpg[/url]
jaka bida :loveu: :-(

[chita]

boze drogi co za lebioda :loveu:[URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05490.jpg[/URL]

znam ten typ, na zdjeciach zawsze jak biedny skopany jelopek a w realu szajbnieta jak trza?:cool3::evil_lol:

[Lucky.]

[url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05490.jpg[/url]
biedny pieseczek, pewnie ją bijesz, kopiesz, a później siedzi taka przestraszona :P

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]bicie i kopanie już mi się znudziło, teraz prądem i wrzątkiem ją traktuje ;)
ogólnie ona takie miny strzela jak każę jej zejść z łóżka, nie pozwolę jej wejść na łóżko, każę jej się przesiąść w inne miejsce na łóżku, coś jem, czegoś nie chcę jej dać, królik biega....powodów jest milion[/B][/COLOR][/FONT]