fioneczka Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 jak mieliśmy rottkę Sarę to ona często podchodziła do pufy czy łóżka, obracała się tyłem, wsadzała doopsko tak że łapy jej zwisały a przednimi stała na glebie ... potrafiła tak siedzieć dość długo i obserwować gości np fajne te nasze psiorki Quote
Kosmaty Gałganek Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='zuzolandia'][I][B]No sie nie dziwię ...mając taką pancie tez bym była psychiczna hiiihihihih[/B][/I] [/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]Nic dodać nic ująć :evil_lol::evil_lol:[/FONT] [quote name='fioneczka']jak mieliśmy rottkę Sarę to ona często podchodziła do pufy czy łóżka, obracała się tyłem, wsadzała doopsko tak że łapy jej zwisały a przednimi stała na glebie ... potrafiła tak siedzieć dość długo i obserwować gości np [/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [FONT=Comic Sans MS]To musiał być super widok :lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [FONT=Comic Sans MS]Tyle zdjęć jest, ze nie wiem które cytować. Przez Ciebie się pogubiłam w tym fotoblogowym świecie :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [QUOTE][B][FONT=Georgia][COLOR=#808000]worek kartofli[/COLOR][/FONT][/B][/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]To nie worek kartofli tylko wielki dramat i desperacja. Kupiłabyś jej coś na jej miarę, a nie tak ją męczysz :diabloti: Pies dynda z przodu, dynda z tyłu, dobrze że chociaż środek ma oparcie :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] Quote
Migori Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05146.jpg?t=1291804490[/url] - Jak się tuli ;) Tulu Tulu Tuliiimy :) Quote
Lucky. Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 Bo Salsa chce zostać Tap Madl :loveu: Zazdroszczę koncertu SGM ! Quote
jonQuilla Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 [quote name='zuzolandia'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05177.jpg?t=1291804492[/URL] [I][B]obgryza ołówek? hihihihihihi[/B][/I][/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] możliwe, ostatnio mniej jeść dostaje :diabloti:[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='fioneczka']jak mieliśmy rottkę Sarę to ona często podchodziła do pufy czy łóżka, obracała się tyłem, wsadzała doopsko tak że łapy jej zwisały a przednimi stała na glebie ... potrafiła tak siedzieć dość długo i obserwować gości np fajne te nasze psiorki[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]:evil_lol: przyjaciółki suka onka tak robiła[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='Ania!'] [FONT=Comic Sans MS]Tyle zdjęć jest, ze nie wiem które cytować. Przez Ciebie się pogubiłam w tym fotoblogowym świecie :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS]To nie worek kartofli tylko wielki dramat i desperacja. Kupiłabyś jej coś na jej miarę, a nie tak ją męczysz :diabloti: Pies dynda z przodu, dynda z tyłu, dobrze że chociaż środek ma oparcie :evil_lol:[/FONT] [/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] To się odnajdź bo mi się jeszcze nie znudziło wrzucanie tu zdjęć a jak mi się znudzi to potem znów długo może nie być :evil_lol: :obrazic:zajmij się swoimi psami, włosy im do oczu lecą! ;) :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='Migori'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05146.jpg?t=1291804490[/URL] - Jak się tuli ;) Tulu Tulu Tuliiimy :)[/QUOTE] :loveu: [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]królisio tulisio[/B][/FONT][/COLOR] [quote name='Lucky.']Bo Salsa chce zostać Tap Madl :loveu: Zazdroszczę koncertu SGM ![/QUOTE] [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]Chyba tak, będzie niedługo zakładać szpilki i łazić po korytarzu jak po wybiegu :evil_lol: Wpadaj na koncert ;) albo sprawdź czy gdzieś koło Ciebie nie grają. My z kumpelą w sumie tak z ciekawości sprawdzałyśmy czy nie grają w 3mieście i akurat się trafiło w dodatku niedługo. *** Nas właśnie zasypuje. Wczoraj wieczorem zaczął sypać śnieg i sypał przez całą noc, nadal sypie :multi: Jest ślicznie na dworze. Podoba mi się taka zima i póki co jeszcze mi się nie znudziła. Dziś na 15 mam rozmowę w sprawie pracy ale chcę się z tego wykręcić bo to jakaś firma zajmująca się finansami i czytałam na internecie o współpracy z nimi i same negatywne opinie, ludzie piszą że wyciągają kasę na szkolenia a nic się nie zarabia....nawet ktoś napisał że to sekta :evil_lol: Tak czy siak najprawdopodobniej chodzi o łażenie po ludziach i nakłanianie ich na ubezpieczenia a tego też bym nie chciała robić :roll: Moja kuzynka mnie wrobiła kilka tygodni temu i w sumie myślałam że już nie zadzwonią ale oczywiście musieli sobie o mnie przypomnieć :angryy: [/B][/FONT][/COLOR] Quote
Alicja Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='fioneczka']jak mieliśmy rottkę Sarę to ona często podchodziła do pufy czy łóżka, obracała się tyłem, wsadzała doopsko tak że łapy jej zwisały a przednimi stała na glebie ... potrafiła tak siedzieć dość długo i obserwować gości np fajne te nasze psiorki[/QUOTE] [B][COLOR=Navy]Klocuś [*] tak siadał ...a najfajniej jak udało mu się usiąść na kolankach Zawsze mozesz się wywinąć w czasie rozmowy od tej pracy ;) Czytałam że Wojewodzki ma takie samo zdanie jak My ;)[/COLOR][/B] Quote
jonQuilla Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 [quote name='Alicja'][B][COLOR=Navy]Klocuś [*] tak siadał ...a najfajniej jak udało mu się usiąść na kolankach Zawsze mozesz się wywinąć w czasie rozmowy od tej pracy ;) Czytałam że Wojewodzki ma takie samo zdanie jak My ;)[/COLOR][/B][/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] Musiało to komicznie wyglądać jak się wciskał z dupalonem na kolana. Takich pierdółek będzie najbardziej brakować :roll: Taki mam zamiar właśnie ale jechać tam mi się i tak nie chce, wolałabym iść do lasu przedzierać się przez nieugnieciony śnieg. No, oglądałam we wtorek jego program. Kamil był jako drugi gość i Kuba kilkukrotnie powiedział coś na temat jego przegranej z niezadowoleniem. Ogólnie widać że Kubie zależy na tym żeby Kamil odniósł sukces, dawał mu różne rady. Podejrzewam że też nie przypadkowo była Górniakowa, choć jej nie znoszę to trzeba przyznać że o słodyczy i goryczy sukcesu wie sporo i także dawała mu pewne rady. Co nie zmienia faktu że strasznie irytowało mnie jej zachowanie, kleiła się do Kamila jak kotka w rui....dziwaczka. [/B][/COLOR][/FONT] Quote
Kosmaty Gałganek Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='jonQuilla'] [B][FONT=Georgia][COLOR=olive]To się odnajdź bo mi się jeszcze nie znudziło wrzucanie tu zdjęć a jak mi się znudzi to potem znów długo może nie być :evil_lol:[/COLOR][/FONT][/B] [/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]Dobra, to szybko ... już się odnalazłam :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] [QUOTE] [B][FONT=Georgia][COLOR=olive]:obrazic:zajmij się swoimi psami, włosy im do oczu lecą! ;) :evil_lol:[/COLOR][/FONT][/B] [/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]Bardzo nieładnie tak wywlekać ułomności innych psów :evil_lol: [/FONT] [QUOTE][B][FONT=Georgia][COLOR=olive]Nas właśnie zasypuje. Wczoraj wieczorem zaczął sypać śnieg i sypał przez całą noc, nadal sypie :multi: Jest ślicznie na dworze. Podoba mi się taka zima i póki co jeszcze mi się nie znudziła. [/QUOTE][/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Georgia][COLOR=#808000][/COLOR][/FONT][/B] [FONT=Comic Sans MS][COLOR=black]Zazdroszę, u nas odwilż. Jak wieczorem przyjdzie przymrozek to chodniki się w lodowisko zamienią. A ja mam dwa konie na jednej smyczy :roll:[/COLOR][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] Quote
jonQuilla Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 [quote name='Ania!'][FONT=Comic Sans MS]Dobra, to szybko ... już się odnalazłam :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS]Bardzo nieładnie tak wywlekać ułomności innych psów :evil_lol: [/FONT] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] bardzo nie ładnie wywlekać ułomności właściciela! ;):evil_lol::evil_lol::evil_lol: [/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Comic Sans MS][COLOR=black]Zazdroszę, u nas odwilż. Jak wieczorem przyjdzie przymrozek to chodniki się w lodowisko zamienią. A ja mam dwa konie na jednej smyczy :roll:[/COLOR][/FONT] [/QUOTE] [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]Też już na + wskoczyło :mad: śnieg jest mokry i lepijący :roll:[/B][/FONT][/COLOR] Quote
chita Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 a gdzie dzisiejsze zdjecia:mad: juz poludnie i jeszcze nie ma:eek2::evil_lol: a ja chciałam powiedziec ze masz fajny worek buraków...yyyy to jest kartofli:loveu: Quote
Alicja Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 wróciłam ze sklepu ....u nas ŚLIZGAWICA na maxa Quote
Kosmaty Gałganek Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 [quote name='jonQuilla'][B][FONT=Georgia][COLOR=#808000]bardzo nie ładnie wywlekać ułomności właściciela! [/COLOR][/FONT][/B];-):evil_lol::evil_lol::evil_lol: [/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]Co racja to racja :evil_lol:[/FONT] [FONT=Comic Sans MS][/FONT] Quote
jonQuilla Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 [quote name='chita']a gdzie dzisiejsze zdjecia:mad: juz poludnie i jeszcze nie ma:eek2::evil_lol: a ja chciałam powiedziec ze masz fajny worek buraków...yyyy to jest kartofli:loveu:[/QUOTE] [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]:evil_lol::evil_lol: worek pierwsza klasa ;) a zdjęć nie ma przez tą robotę, w końcu tam nawet nie pojechałam ale poszłam poroznosić cv i dopiero wróciłam do domu :) [/B][/FONT][/COLOR] [quote name='Alicja']wróciłam ze sklepu ....u nas ŚLIZGAWICA na maxa[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]tak, u nas teraz też się zabić można na ulicach[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='Ania!'][FONT=Comic Sans MS]Co racja to racja :evil_lol:[/FONT] [/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]:evil_lol::evil_lol: jak się uroczo zrobiło[/B][/COLOR][/FONT] Quote
vege* Posted December 9, 2010 Posted December 9, 2010 Boże jak patrzę na Teosia, to aż mi się smutno robi, że mojego Stefanka już ze mną nie ma ponad rok :-( możesz wejść do mojej galerii i zobaczyć jaki był identyczny (tylko nie miał tych białych znaczeń). Był ze mną 7 lat, ale od samego początku był biedny, jak wzięłam go z tatą z zoologicznego to się okazało, że miał świerzb, no to go leczyliśmy na świerzb, potem ropiały mu oczka, no to leczyliśmy oczka, potem się okazało, że ma krzywy zgryz i nie ściera sobie ząbków jedząc wapno itp. więc trzeba było co 3 tyg podcinać ząbki, jeszcze później się okazało, że ma ropnia na żuchwie, no to 3 razy w tygodniu przez 6 mies do kliniki do warszawy (mam ok 70 km), żeby tylko go odratowali, kasy poszło sporo, ale Stefcio przeżył, później w swojej karierze miał jeszcze dwa takie ropnie i oba udało się wyleczyć, których leczenie też trwało tak długo. Nadal mi go brakuje, mimo, że to już ponad rok :-( króliczki (szczególnie baranki) są kochanymi stworzonkami, ale nie wiem czy bym się znowu zdecydowała na króliczka :-( no i tobie dam wskazówkę, jeśli dajesz swojemu jakieś ziarenka lub takie 'ostrzejsze' rzeczy, to uważaj, bo te ropnie robią się od tego jak królik się ukuje w dziąsło, jak na czas tego nie wykryjesz to ta ropa przedostaje się do mózgu i króliczek umiera w męczarni :placz: dostaje drgawek, przestaje chodzić, jeść i umiera :placz: wiem smutne, dlatego cię ostrzegam i życzę, żeby Teoś i Salsa byli z tobą jak najdłużej. ps. mojego Stefanka nie zabił ropień, ale płuca, które już mu przestawały pracować i po prostu nie dało się go już uratować :placz: Quote
jonQuilla Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 [quote name='vege*']Boże jak patrzę na Teosia, to aż mi się smutno robi, że mojego Stefanka już ze mną nie ma ponad rok :-( możesz wejść do mojej galerii i zobaczyć jaki był identyczny (tylko nie miał tych białych znaczeń). Był ze mną 7 lat, ale od samego początku był biedny, jak wzięłam go z tatą z zoologicznego to się okazało, że miał świerzb, no to go leczyliśmy na świerzb, potem ropiały mu oczka, no to leczyliśmy oczka, potem się okazało, że ma krzywy zgryz i nie ściera sobie ząbków jedząc wapno itp. więc trzeba było co 3 tyg podcinać ząbki, jeszcze później się okazało, że ma ropnia na żuchwie, no to 3 razy w tygodniu przez 6 mies do kliniki do warszawy (mam ok 70 km), żeby tylko go odratowali, kasy poszło sporo, ale Stefcio przeżył, później w swojej karierze miał jeszcze dwa takie ropnie i oba udało się wyleczyć, których leczenie też trwało tak długo. Nadal mi go brakuje, mimo, że to już ponad rok :-( króliczki (szczególnie baranki) są kochanymi stworzonkami, ale nie wiem czy bym się znowu zdecydowała na króliczka :-( no i tobie dam wskazówkę, jeśli dajesz swojemu jakieś ziarenka lub takie 'ostrzejsze' rzeczy, to uważaj, bo te ropnie robią się od tego jak królik się ukuje w dziąsło, jak na czas tego nie wykryjesz to ta ropa przedostaje się do mózgu i króliczek umiera w męczarni :placz: dostaje drgawek, przestaje chodzić, jeść i umiera :placz: wiem smutne, dlatego cię ostrzegam i życzę, żeby Teoś i Salsa byli z tobą jak najdłużej. ps. mojego Stefanka nie zabił ropień, ale płuca, które już mu przestawały pracować i po prostu nie dało się go już uratować :placz:[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] Zawsze jest za szybko na odejście zwierzaka :roll: Przykro mi z powodu Stefanka, dużo przeszedł ale na pewno był szczęśliwy. Teodor nie dostaje ziaren...tylko siemię lniane w ziarenkach bo ma problemy ostatnio z zaparciami. [/B][/COLOR][/FONT] Quote
Lucky. Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 u nas też zasypało, a ja nie mam odpowiednich kozaków ... :P zdjęcia ! :P Quote
vege* Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Też myślę, że był szczęśliwy, cieszę się, że chociaż 7 lat miał dobre życie, kochających właścicieli, miał wszystko co było mu potrzebne i teraz z jednej strony mi go żal, ze już go nie ma, al z drugiej dobrze bo nic go nie boli :-( Dobre są granulki dla króliczków firmy Vesele-Laga, jest tam trawa, siano i coś jeszcze w postaci miękkich granulek, łatwych do pogryzienia, super sprawa już dla starszych, albo właśnie z krzywym zgryzem królików tu link [url]http://zarciedlapupila.pl/photos/d_cuni%20complete-kroliki2.jpg[/url] 0.5 kg kosztowało w kakadu chyba ok 12,50 jak jeszcze wtedy kupowałam (ok 2 lata temu), na prawdę pokarm warty polecenia, nie ma po nim też żadnych problemów żołądkowych ;-) Quote
jonQuilla Posted December 10, 2010 Author Posted December 10, 2010 [quote name='Lucky.']u nas też zasypało, a ja nie mam odpowiednich kozaków ... :P zdjęcia ! :P[/QUOTE] [COLOR=olive][FONT=Georgia][B]Nas też ostro zasypało a butów na zimę to ja od kilku lat nie mam, zawsze w adidasach chodzę :evil_lol: W tym roku chociaż wysokie do kostek sobie kupiłam i nawet mają futerka w środku trochę ;) Zdjęć chwilowo nie będzie. [/B][/FONT][/COLOR] [quote name='vege*']Też myślę, że był szczęśliwy, cieszę się, że chociaż 7 lat miał dobre życie, kochających właścicieli, miał wszystko co było mu potrzebne i teraz z jednej strony mi go żal, ze już go nie ma, al z drugiej dobrze bo nic go nie boli :-( Dobre są granulki dla króliczków firmy Vesele-Laga, jest tam trawa, siano i coś jeszcze w postaci miękkich granulek, łatwych do pogryzienia, super sprawa już dla starszych, albo właśnie z krzywym zgryzem królików tu link [URL]http://zarciedlapupila.pl/photos/d_cuni%20complete-kroliki2.jpg[/URL] 0.5 kg kosztowało w kakadu chyba ok 12,50 jak jeszcze wtedy kupowałam (ok 2 lata temu), na prawdę pokarm warty polecenia, nie ma po nim też żadnych problemów żołądkowych ;-)[/QUOTE] [COLOR=olive][FONT=Georgia][B]Teodor dostaje granulat VL ale nie Cuni Complete (dostawał CC do ok. 4/5 miesiąca) potem przeszłam na Cuni Pro. Teraz zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnować z podawania granulatu. Teodor i tak dostaje raz dziennie i to bardzo małą ilość także mogłabym zastąpić to czymś innym np. świeżymi warzywami i ziołami. [/B][FONT=Verdana][COLOR=black]*** Dzisiaj zmarł mój 94 letni dziadek, z którym mieszkaliśmy. Nie chorował jakoś przewlekle, miał dolegliwości typowo starcze...cukrzyca, demencja, problemy z krążeniem, zachwiania równowagi i głuchota. Ogólnie jak na takiego staruszka trzymał się dobrze chociaż i tak nie można było go zostawiać samego, cały czas ktoś musiał przy nim być. Niestety 3 dni temu dopadło go zapalenie płuc a z płucami miał zawsze problemy bo najprawdopodobniej w czasie wojny niedoleczony został i te płuca już nie funkcjonowały tak jak powinny. Dostał antybiotyk ale z dnia na dzień i tak było gorzej, lekarka wczoraj była i powiedziała że może dać skierowanie do szpitala ale że i tak są nikłe szanse że dziadek przeżyje dłużej niż tydzień dlatego mama zdecydowała że lepiej żeby odszedł w domu, że tutaj będzie miał lepszą opiekę niż w szpitalu a poza tym zawsze to wśród bliskich, na swoim łóżku i w swoim pokoju. Wczoraj od południa już było tragicznie, dziadek nie mógł nic powiedzieć i widać było że czuje się źle i najgorsza była ta bezradność że nikt już nie mógł mu pomóc. Odszedł dzisiaj w południe i tak na prawdę to wszystkim ulżyło że dziadek już nie cierpi. Cała rodzina przyjęła to z niesamowitym spokojem, wiadomo że jest przykro ale każdy się pogodził z tym w końcu dziadek dożył na prawdę bardzo sędziwego wieku. Widzę po mamie jaki jej spadł kamień z serca, na pewno ciężko było jej patrzeć na swojego ojca i nie móc mu pomóc. Poza tym wiem że mamę wyczerpywała stała opieka nad dziadkiem. Od mniej więcej 3 lat mamy świat kręcił się tylko i wyłącznie dookoła dziadka i podejrzewam że każdy by w końcu wysiadł. Mam nadzieję że teraz odetchnie, odżyje i zajmie się swoim życiem osobistym. Może to nie zabrzmi dobrze ale pomimo tego że jest mi smutno to cieszę się że tak się stało, dziadek pomimo że nie był przewlekle chory to wiódł po prostu smutne, samotne życie od kilku lat bo często po prostu nie rozumiał co się do niego mówi, co się dzieje i tak dalej. Myślę że tak jest dla wszystkich lepiej. Niech spoczywa w spokoju, w naszych sercach i pamięci zostanie na zawsze. [SIZE=1]Musiałam się wygadać gdzieś.[/SIZE] [/COLOR][/FONT][/FONT][/COLOR] Quote
vege* Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 o kurczę...baaaardzo mi przykro :-( trzymaj się <przytul> Quote
kajkoowa Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Strasznie mi przykro :( Trzymajcie się! Quote
Alicja Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [FONT=Arial]Żonkilku .... :glaszcze: .... Napisałaś prawdę i tak od serca .... byliście dla Dziadka ostoją do końca , do końca byliście razem z nim ...smutek , żal zawsze pozostanie , ale trzeba popatzreć na to właśnie z tej strony , że dla Dziadziusia to było już wybawienie ...a Mamie twojej za opiekę i wyrzeczenia należy się teraz wytchnienie . Przyjmij ode mnie i przekaż mamie wyrazy współczucia .... dla Dziadziusia [*][/FONT] Quote
agaga21 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 bardzo mi przykro (*) moja prababcia zmarła w wieku 99 lat i 9 miesięcy. podobna sytuacja: głucha, niewidoma, cierpiąca, przykuta do łóżka od wielu lat. tyle że my z nią nie mieszkaliśmy. przeżyła wszystkie swoje dzieci, wnuczka się nią opiekowała. w takich sytuacjach zawsze sobie myślę, że wolałabym umrzeć gdy jeszcze będę samodzielna. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.