Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ostatnie posty Amiczki sa tylko potwierdzeniem mojego wczesniejszego 'wywodu'. wizja kary=wielka skrucha; poza tym - jedno wielkie krętactwo

Osoby odpowiedzialne za wychowanie Amiczki musza sie dowiedziec o jej radosnej dzialalnosci, bedacej zwyczajnie przestępstwem - dla jej dobra rowniez!; a teraz nie mozemy dac sie znow zmanipulowac, bo w graniu na uczuciach jest mistrzem; dziwie sie, ze nie zostal przytoczony argument o ciezko chorej mamie, ktorej nie wolno sie denerwowac..

Posted

Rozlicze sie, napewno, musze włacic 135 zł i zrobie to zaraz po chorobie, teraz siedze w domu. Przysiegam, że to sie nie powtórzy, a jesli mi nie wierzysz to moze rozwiazanie 'zawieszenia warunkowego' ci sie spodoba, bo zalezy mi zeby uniknac tej rozmowy z matka (ojciec hmm.. nie mam ojca) ona ma juz dosc problemów. Nie wiem co mam powiedziec, ureguluje dług i obiecuje, ze nigdy przenigdy sie to nie powtórzy.
Przyrzekam:(

Posted

Nie, ja nie jestem taka, tylko nie wiem juz co mam mówic, wplace pieniadze. nie jestem oszustka bez serca, popełniłam blad i prosze o szanse, a obiecuje ze dobrze ja wykorzystam i nie mowie tego ze wzgledu na kare, ale prosze zeby nie mowic mamie o tej calej sprawie kazdy zasluguje na druga szanse..prosze

Posted

[quote name='Amiczka']chcialam tylko prosic o ta jedną szanse. dostalam nauczke i naprawie blad w miare mozliwosci, tylko prosze dac mi ta jedna sanse, wiem ze zrobilam źle i dostalam nauczke. wstydze sie tego i strasznie załuje, nie jest tak, ze chcialam okrasc i nie wiadomo co, nie zdawalam sobie sprawy. nie jetsem potworem i blagam nie powidamiac mamy ona i tak ma juz duzo problemow, ani szkoly... to mnie zrujnuje, a przysiegam, ze to bylo pierwszy i ostatni raz wszystko przez moja glupote, nie wiem co sobie wyobrazalam, ale teraz juz zrozumialam blad i to wszystko jest dla mnie najwieksza karą..przepraszam wszystkich, ale prosze o ta jedna szanse

teraz jestem chora, siedze w domu i z tego terminu nie bede sie mogla wywiazac, bo nie moge wyjsc z domu, ew tel do weta.. wiem narazie tyle, ze to bylo zerwanie wiezadla przedniego krzyzowego, ze mial rtg i jakies testy, mnie nie byo przy zabiegu i konsultacjach tylko jego wlascicielka,a teraz ma wskazania masowania lapki i dostawal leki przeciwbólowe, teraz jest w miare wporzadku i powoli staje na lapce, choc utyka.

..bardzo prosze, to sie wiecej nie powtorzy, nie wiem czemyu to zrobilam, chcialabym zawrzec umowe z Wami, naprawde mówie to szczerze i chce naprawic[/quote]


wzruszyłam się az mi łzy ciekną po plecach

tego typu postępowanie nalezy jak najszybciej zgłosić Rodzicom

by pozniej np w interwencji czy innym programie rodzice nie wypowiadali sie " alez moje dziecko to Anioł..."

tu nie moze być mowy o zawarciu jakiejkowliek umowy
to po pierwze złamanie prawa
a po drugie jesli osoba w tak młodym wieku dopuszcza sie takich czynow to jesli nei zostanie ukarana za kilka lat strach mysleć co zrobi

poza tym
po raz kolejny ktoś zeruje na biednych zwierzetach
im wiecej takich osob tym wiecej podejrzliwosci co niestety dla psów nie rokuje najlepiej

jesli odpuscimy takie zachowania za jakis czas nikt nie bedzie chcial pomagać pokrzywdzonym zwierzetom bo kazdy bedzie sie bał oszustwa

i wcale mnie to nie bedzie dziwić

Posted

Amiczko ,a co by było gdyby Hop nie wywąchała tego oszustwa ? Zgarnęła byś kase i cieszyła z naiwności innych ?

Jeszcze jedno , przeczytaj co to jest zerwanie więzadła u psa ....

Posted

nie mialam "przyjemnosci" robic interesow z Amiczka, ale mysle ze rozmowa z jej Mama jest konieczna:-(.
Amiczko ,gdyby klamstwo sie nie wydalo, naciagnelabys ludzi na ogromna sume.Tu nie chodzi o ludzi bogatych tylko o takich co sami sobie czesto prawie od ust odejma , zeby tylko psiakom pomoc:shake:.Gdybys nie wpadla i zebrala te pieniadze ,czy mialabys jakiekolwiek wyrzuty sumienia? hmmm nie sadze.Czy dalabys te pieniadze na psy? mozna sie jedynie domyslac odpowiedzi....

Posted

..ale ja to chce odpracowac, naprawic tylko prosze, nie w ten sposób, ja naprawde mam juz wielka kare, prosze to zrozumiec, ja chce pomagac zwierzetom, a to był bład który chce naprawic, bardzo załuje i nie chodzi o wzbudzanie litosci tylko o zdrowy układ ja jestem sama i wszyscy przeciw mnie i nie mam szans sie obronic, prosze Was o szanse.

Posted

nie uwierzycie, bo co tylko powiem uwazane jest za próbe wzbudzenia licosci, ale mi chodzi o umowe, ja zapłace to co mialam zapłacic i dotrzymam obietnicy. wstydze sie tego co zrobiłam, ale tez boje konsekwencji, które moga sie bardzo odbic na przyszłosci. ja naprawde załuje i to nie jest tak, że jestem bezkarna, ja tylko chce załatwic to w inny sposób i nie posuwac sie do rozmowy z matką czy szkołą, chciałabym pogadac z kims, ale nie tu na forum, tylko napisac to co chce napisac jednej osobie np przez e-maila, niekierowały mna złe intencje, tylko głupta z ktorej teraz zdaje sobie sprawe

Posted

Amiczko tzn jak chcesz to odpokutować ? wypłacisz poszkodowanym odszkodowanie ?
Już nie raz było napisane , dopuściłaś się przestępstwa , wyłudzenie jak i próba wyłudzenia to przestępstwo - czy Ty to rozumiesz ?? tu nie wystarczy słowo przepraszam ja już więcej nie będę ....
Przede wszystkim sama powinnaś powiedzieć swojej mamie co uczyniłaś , nie tylko ona ma problemy , każdy dorosły człowiek ma problemy ,ale to nie jest usprawiedliwienie

Posted

Dobrze, ja bym chciała sama z nią porozmawiac, powiem jej, czy to rozwiazanie wchodziłoby w gre? Sama ta rozmowa byłaby dla mnie trudna, ale chciałabym sie jej podjac i jesli takie rozwiazanie byłoby mozliwe przekazac komuś troche rzeczy na bazarkowa licytacje...
wiem, ze to nie załatwi sprawy, zle to byłoby takie odskzodowanie w pewnym sensie..

Posted

[quote name='Amiczka']..ale ja to chce odpracowac, naprawic tylko prosze, nie w ten sposób, ja naprawde mam juz wielka kare, prosze to zrozumiec, ja chce pomagac zwierzetom, a to był bład który chce naprawic, bardzo załuje i nie chodzi o wzbudzanie litosci tylko o zdrowy układ ja jestem sama i wszyscy przeciw mnie i nie mam szans sie obronic, prosze Was o szanse.[/quote]

nie rozumiem twojego podejscia. chcialas i chcesz pomagac zwierzetom, ale kasy nie oddalas!!! czyli celowo ja sobie przywlaszczylas. jedno wyklucza drugie.
tak jak inni uwazam ze rozmowa z twoimi rodzicami bedzie bardzo odpowiednim posunieciem. bedzie to kara i nauczka.
schronisko w mielcu bardzo cienko przedzie. nie wiem jak ty chcesz pomagac zwierzetom jak jestes taka wyrachowana.
ja kazdy prawie grosz przelewam na psiaki czy koty.
a ciebie wcale nie poruszyla sytuacja schroniskowych zwierzat!!! to jak ty chcesz pomagac.
nie mowiac juz o innych twoich kretactwach.

podobno agusiazet jest tam gdzies w poblizu to moze rodzicow odwiedzi...
bedzie wiarygodna, bo tak jak mowila ma 2 dzieci w wieku amiczki...

Posted

Amiczka sama mamie nie piwie na pewno
wg mnie jedyna droga to poinformowanie mamy owej panny

teraz zapłącić no fajnie a jakby sie oszustwo i wyludzenie nie wydalo nie byla by chetna by placic

jestem za zgloszeniem rowniez do organow scigania owego wyludzenia

nic tak nie ostudzi naciagaczy

Posted

dobrze ktos powiedzial, niech najpierw mloda oszustka powie mamie sama, a potem porozmawia znia ktos z dogo.
brak mi slow.
tu nawet nie chodzi o tych ludzi ktorzy wplacili, ktorzy sobie od ust odejmuja. ale o to ze pieniadze byly zebrane na psy, nieraz umierajace z glodu, chore itd. a ona zagarnela cala kwote wydajac na niewiadomo co!!!
im mniej takich ludzi na dogo tym lepiej, bo tak jaknapisala justyna, nikt nie bedzie chcial na dogo pomagac zwierzetom, bo kady bedzie sie bal oszusta.

trzeba by to rozwiazac w trybie plnym, a amiczka z mama mysle nie porozmawia!!!

NAWET TU PROBUJE SIE WEDRZEC OBLUDA I KLAMSTWO, KIEDY MY WLASNYMI SILAMI WALCZYMY Z WIATRAKAMII. matko jak to boli, ogromny cios...

Posted

to nie jest tak, ze kasy nie oddałam. i tez nie tak, że mam serce z kamienia, ze nie obchodza mnie psy ze schroniska, ze zalezy mi na pieniadzach rzekomo zarobionych na psach. to wszystko nie tak. gdyby tak było nie organizowałabym tych akcji, nie adoptowałabym wirtualnie psa, nie ogłaszałabym w internecie, nie zakładała bloga o schronisku. to prawda, nie wpłaciłam wszystkich pieniedzy od razu bo nie mam tak, że codziennie mam mozliwosc pojscia na poczte czy sprawdzenia stanu konta, czy zrobienia przelewu. ja tych pieniedzy nawet w rece nie miałam, rozliczam sie z mamą dopiero po wpłacie. jesli adopcje wirtualne sie nie licza to znaczy że jestem winna schronisku 135 zł i obiecuje wpłacic pieniadze jak najszybciej - to był moj blad że nie wpłacama od razu, ale zawsze czekałam na ostatnia wpłate.
nie wiem co mam jeszcze poeiwedziec, tylko to ze jest mi bardzo przykro i zebyscie mnie nie traktwali jak ostatniego morderce, wiem ze zrobilam źle i chce 'odpokutowac' to ale nie od razu w taki sposób, który bardzo sie odbije na mojej przyszłosci..

Posted

[quote name='DuDziaczek']:shake: Jak czyta toktos z nowych osob na dogo to nie wiem czy bedzie mial ochote kupowac rzeczy z bazarkow... :shake:[/quote]
dlatego każdego oszusta trzeba surowo potraktować , by kolejni 10 razy pomyśleli zanim chociażby wpadną na tak "genialny" sposób zarobkowania ..
wzajemne zaufanie to podstawa , na tym głownie opiera się pomoc psom .. dlatego powstały bazarki .... i żal by kilka tysięcy psiaków teraz głodowało , bo jedna "mundra" się znalazła i zrujnowała to zaufanie

Posted

podsumowując tę smutną okoliczność

1 kto porozmawia z Mamą owej panny ( hmm skoro na konto mamy szła kasa - o ile to prawda to moze mama cos wie na ten temat , czy ni e zdziwily jej wplaty nie wiadomo skad i na co ??
mnie by zdziwiły gdyby na moje konto wplynely pieniadze ........

2 kto napisze do prokuratury o podejrzeniu o popelnieniu przestepstwa??

Posted

Nie, prosze, tylko nie do prokuratury, błagam! Ja chce odpokutowac jakos, ale bardzo prosze o mniejsza kare, ja moge zebrac pieniadze i wpłacic na jakis cel, albo nie wiem..
PROSZE O OSTATNIĄ SZANSE

Moja mama wie o działalnosci bazarkowej, bo rozliczałysmy sie co jakis czas i sama robiła przelewy na schronisko.

Posted

pomijajac cala reszte, Mama Amiczki jako jej opiekunka ma prawo wiedziec co robi jej corcia.Rozmowa doroslej, odpowiedzialnej osoby z dogo nia to najlepsze wyjscie.Amiczko, czy na miejscu Twojej Mamy nie chcialabys wiedziec co sie dzieje????

Posted

[quote name='Amiczka']wiem ze zrobilam źle i chce 'odpokutowac' to ale nie od razu w taki sposób, który bardzo sie odbije na mojej przyszłosci..[/quote]
na twojej przyszlosci najbardziej odbije sie ta sytuacja wlasnie wtedy, gdy zostaniesz utwierdzona w przekonaniu, ze przestepstwa sa bezkarne, i kazdego da sie jakos urobic.
a jesli myslisz o najblizszej przyszlosci i konsekwencjach wlasnych czynow - to szkoda jedynie, ze dopiero teraz.

Posted

[quote name='Amiczka']Nie, prosze, tylko nie do prokuratury, błagam! Ja chce odpokutowac jakos, ale bardzo prosze o mniejsza kare, ja moge zebrac pieniadze i wpłacic na jakis cel, albo nie wiem..
PROSZE O OSTATNIĄ SZANSE

Moja mama wie o działalnosci bazarkowej, bo rozliczałysmy sie co jakis czas i sama robiła przelewy na schronisko.[/quote]
znowu kłamiesz !!!!! kilka postów wcześniej pisałaś że to TY chodzisz na poczte wpłacać pieniądze ,a tera nie możesz wpłacić bo jesteś chora ..

więc jak ?

Posted

Ale wy nie znacie mojej mamy, nie znacie mnie.. Ja wiem, że zrobiłam straszna głupote, chcuiałbym z kims porozmawiac np przez -emaila i wytlumaczyc. Porozmawiam z mamą i powiem jej o sprawie (nikt mi pewnie nie uwierzy). poprostu wiem, że powiadomienie o tej sprawie zakonczy sie odłaczeniem komputera ze strony mamy, awanturą.., ja bardzo żałuję i chce inaczej zapłacic za swoj czyn, tak, aby o tym nikt sie nie dowiedział, prosze mnie zrozumiec. zrobie wszystko

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...