Jump to content
Dogomania

Pies i szkoła....


Paulina14

Recommended Posts

[quote name='Paulina14']Guffi ja w gimnazjum jestem i uczę sie duzo wiecej. Jeden przedmiot niekiedy zajmuje 1,5 godziny.............. Ze mna jest cos dziwnego??hehe[/quote]
Nie, ja po prostu się tyle uczę. Gdybym chodziła do innego gimnazjum, to pewnie w ogóle bym się nie uczyła, ale tutaj są takie wymagania, że muszę się pouczyć chociaż te kilka minut;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No wlasnie. Czase mi jest trudno to pogodzic alle jakos daje rade.
Jak wychodze z Parkerem na spacerek zeby zalatwiz swoje potrzeby- biore przy okazji pileczki.Jak zalatwi potrzebe bawie sie z nim na 2 pileczki trwa to o kolo 15 minut troche jeszcze komend mu powydaje a potem wracamy do domku On zmeczony i juz spokojny-wyladowal sie na bieganiu, a ja zadowolona. Jak skoncze odrabiac lekcje i spelnie moje obowiazki to znajduje zawsze chwile na przytulance. I tak on wybiegany a ja zadowolona z dnia koncze dzien :):) hihi pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Oj studia :p
Od razu ostrzegam, że wynajęcie mieszkania z psem graniczy z cudem, przynajmniej w Warszawie na Ursynowie, jak się przekonałam. Najlepiej szukać po znajomości albo psiarzy, ale i z tym bardzo ciężko. Jeśli studiuje się w miejscu zamieszkania to pół biedy, bo na ogół przerwy między zajęciami (wolne godziny) wystarczają na wysikanie psa (o ile nie jest to bardzo czasochłonny kierunek). Albo można wybrać studia zaoczne ;)

Link to comment
Share on other sites

Całkiem normalnie. Rano przed szkołą mam ten luksus, że rodzice wychodzą z psami. Po szkole wracam, jem spokojnie obiad i biorę je na długie hasanie na polu. ;) Wracamy i one padają zmęczone a ja się uczę. Nigdy nie miałam z tym problemu, żeby pogodzić naukę i w moim przypadku PSY.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

U mnie problemu nie ma ;) Rano wychodzi moja mama. Jak wróce ze szkoły idę ja na 30min. I później długi wieczorny spacerek ;) Raz na ruski rok z psem wyjdzie mój tata. Chociaż Balbina nie lubi z nim spacerować i czasem do domu ucieka. Więc tata z nią prawie w ogóle nie spaceruje.

Link to comment
Share on other sites

Niedlugo już kolejny rok szkolny. I zleci jak każdy inny. :evil_lol:
Ja wychodzę z moimi psami o 7.30 około (nawet jak mam na 8, bo moje LO mam 200 m od domu :eviltong:), następnie jak wracam (najczęściej koło 15.00) i później jakiś dłuższy spacer i zwykły wieczorny. Psiaki na brak ruchu absolutnie nie narzekają. :)

Link to comment
Share on other sites

Ja wcześniej do gim chodziłam. Zdarzyły się dni gdzie dla psa czasu nie miała, bo np. kończyłam o 15.30, w domu byłam koło 16, a o 16.30 musiałam wyjśc na angielski- wracałam z niego o 19. Potem robienie jakiś durnych lekcji, plakatów(głównie był to polski, resztę się spisywało :cool3: ) i uczenie się czasami do kilku sprawdzianów(szczególnie biologia i fizyka) :p
Na szczęście jak się to zdarzało to tylko raz w tygodniu. Tak to luz w sumie był, czas zawsze się znalazł zarówno na psa, szkolę jak i wychodzenie ze znajomymi. W drugiej i pierwszej klasie to ja w ogóle nie pamiętam, żebym ksiązek w domu używała. :roll:
Dodam tylko, ze rana zawsze moja mama wychodzi, a z siostrą wychodzę w sumie na zmiane( z tym, ze ona najczęściej ok. 40 min wiec ja to musze potem nadrabiać)

Ogólnie to mam naprawdę dobrze. Teraz do LO i nie wiem jak będzie, ale dla psa na pewno czasu nie zabraknie, to chyba niemożliwe jest.

Link to comment
Share on other sites

JA też do tej pory problemów z pogodzeniem psa i szkoły nie miałam. Zobaczymy co będzie w tej klasie (3 gimn.), bo i testy i bierzmowanie. Ale jakoś to będzie, nie dam rady zaniedbać Foxiego, przynajmniej w zabawie i przytulaniu, bo śpi ze mnąi zawsze wieczorej z nimrozmawiam, a poza tym jak chce się bawić to piszczy i drapie (upierdliwy jest). Rano wychodze z nim o 6,30 lub później troche, potem po szkole to 13-14 zalezy jak koncze, o 18+ jedzenie i o 21 :) Damy radę, Wy też sie nie przejmujcie, psiaki nie dadzą się zaniedbać :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaskaSz']JA też do tej pory problemów z pogodzeniem psa i szkoły nie miałam. Zobaczymy co będzie w tej klasie (3 gimn.), bo i [B]testy[/B] i bierzmowanie. Ale jakoś to będzie, nie dam rady zaniedbać Foxiego, przynajmniej w zabawie i przytulaniu, bo śpi ze mnąi zawsze wieczorej z nimrozmawiam, a poza tym jak chce się bawić to piszczy i drapie (upierdliwy jest). Rano wychodze z nim o 6,30 lub później troche, potem po szkole to 13-14 zalezy jak koncze, o 18+ jedzenie i o 21 :) Damy radę, Wy też sie nie przejmujcie, psiaki nie dadzą się zaniedbać :diabloti:[/quote]
napewno sobie poradzisz :D
testy hahahahahaha... ja tez sie ich balam w 1 gimnazjum i w 2 ... :D a jak przyszla 3 gim to do egzaminow nawet sie nie uczylam.. nawet 5 minut :D :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Testy i bierzmowanie to zaden problem... W tym roku, zaliczalam pierwszy semestr (73%nieobecnosci(choroba nie wagary:cool3: ), ale z przedmiotow same piatki;) ) pozniej mialam indywidualnych 3 miesiace, a po nich musialam zaliczac wszystko czego nie zdazyli ze mna przerobic, czyli ponad polowe materialu z drugiego semestru, ponad miesiac przed egzaminami zmarl moj tata, potem egzaminy testy w kosciele, modlitwy, pytanka no i bierzmowanie, koniec roku swiadectwo z paskiem, dostalam sie do liceum na wybrany profil. Przy tym wszsytkim trzy koty i pies;) . Nie ma sie czym przejmowac;)

Link to comment
Share on other sites

A ja nie wiem jak to będzie z tą szkoła.To będzie 6 clasa podstawówki i pierwszy rok z psem.No i ja też będe mieć bierzmowanie w tym roku szkolnym.Na szczęście moja mam nie pracuje to ktos z psem będzie podczas mojej nieobecności.Ale i tak prawie wszystkie obowiązki związane z psem należa do mnie.Ale myślę że wszystko będzie ok.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie takze niema problemu z psem i szkołą. Moze dla tego ze ja mam taki luksus ze mam duuuzyy ogrod :p . Rano wstaje Wypuszczam Lene na ogród ( Ja w tedy jestem w łazience, a Lena sie załatwia i przybiega na taras i szczeka by ją wpuścić) Pożniej Lena dostaje papu, i ja w tym czasie też jem śniadanie. Wychodze do szkoły. Lena czasami zostaje sama, a czasami jest z rodzenstwem lub z rodzicami. Gdy są ciepłe dni, prawie cały dzien spędza na ogrodzie, bawiąc się, biegając, lub śpiąc. Gdy przychodze ze szkoły, Lena juz czeka na mnie, i wypatruje autobusu. Lena dostaje drugi posiłek, oczywiscie ja wtym czasie tez jem obiad :p . Odrabiam lekcje ( Lena cierpliwie czeka, albo się czyms zajmuje - zabawka, spi) Póżniej idziemy na godzinny spacerek, zazwyczaj na łąki. Wracamy do domu. Lena wychasana, zmęczona, zazwyczaj smacznie drzemie. Jets juz wieczor, w tedy ja ucze się, obowiązki ,komp. tv, przyjaciele.... itp. No i nyny :lol: , No a na drugi dzien podobnie ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

witam, mam pytanie odnośnie (mam nadzieje) tego watku. Czy wasze psy pozwalają wam się uczyć w spokoju? nie skamla i nie prosza o uwage? jak w takiej sytuacji jest z nowym szczeniakiem w domu ? jak dlugo moze trwac zaniedbanie szkoly na rzecz pupila?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pyrka']witam, mam pytanie odnośnie (mam nadzieje) tego watku. Czy wasze psy pozwalają wam się uczyć w spokoju? nie skamla i nie prosza o uwage? jak w takiej sytuacji jest z nowym szczeniakiem w domu ? jak dlugo moze trwac zaniedbanie szkoly na rzecz pupila?[/QUOTE]

To wszystko zależy na ile sobie pozwolisz :eviltong:

Jeśli chcesz się pouczyć, wymęcz szczeniaka zabawą, weź na spacer - potem on padnie jak zabity a Ty masz spokój i się uczysz.

Jeśli pies zaczepia cię, skomle w jakiejkolwiek sytuacji [B]nie pozwalaj mu wymuszac zabawy[/B], nie reaguj. Dla psa nie ma różnicy czy się uczysz, czy oglądasz tv, czy nic nie robisz. Jeśli ustępujesz psu, który namolnie cię zaczepia, uczysz go że tak wymusi kontakt. Najlpiej Ty organizuj czas, kiedy zabawa i spacer, to zabawa, kiedy pies ma ci dać spokój - konsekwentnie tego przestrzegaj.

Swoją droga jednak opieka nad szczeniakiem sama w sobie jest absorbująca, wiec jesli masz teraz dużo nauki przyda się pomoc rodziny. Chociaż przy dużym zacieciu i dobrym zorganizowaniu czasu poradzisz sobie i sama ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...