andzia69 Posted September 9, 2014 Posted September 9, 2014 [quote name='tu_ania_tu']niestety ale tym razem miesiąc to za mało :( Z tym stabilizatorem będzie nawet pół roku chodzić - łapka jest sporo krótsza od drugiej i będzie poprzez stabilizator nie tylko prostowana ale i wyciągana - obie kości w łapce będą przez długi czas niezrośnięte (wet nie dopuści do zrośnięcia) by móc jak najdlużej nimi sterować[/QUOTE] Biedny psiak :( my nie zdecydowaliśmy się przy Misi na "wydlużanie" łapiny. Doszliśmy wszyscy do wniosku, ze szkoda jej zadawać tyle bólu i jak będzie lapinka 5 cm krótsza to trudno - najważniejsze, zeby była "prosta". Ale Larguś to dziecko jeszcze i cale życie przed nim, a Misia to juz lekko starsza pani. Quote
Gusiaczek Posted September 9, 2014 Posted September 9, 2014 Larguniu, myślę o tobie codziennie, spoglądam na notesik i uśmiecham się do ciebie i Vito ... serce boli, że tyle cierpienia na starcie w życie przyszło ci doświadczyć Quote
Alla Chrzanowska Posted September 12, 2014 Author Posted September 12, 2014 Wróciliśmy! Łapka Largo niestety dalej sprawia mu problemy... Quote
Alla Chrzanowska Posted September 12, 2014 Author Posted September 12, 2014 Wydatki, stan na12.09.2014 240,00 zł - 4 zdjęcia rtg, badanie krwi, krople do oczu, w przychodni w Milanówku 189,00 zł - karma 15 kg 162,00 zł - 2 zdjęcia rtg i badanie u dr Bissenika 1.460,00 zł - pierwsza operacja. 180,00 zł - karma 326,00 zł - zdjęcie gipsu i szwów, leki, 200,00 zł - rachunek za pobyt w hoteliku 360,00 zł - 2 worki karmy 5.417,00 zł - druga operacja 420,00 zł - korekcja stabilizatora 100,05 zł - leki 355,00 zł - za weta pierwszego kontaktu 41,90 zł - za leki z apteki _______________________ 9490,95 zł Quote
tu_ania_tu Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 We wtorek konsultacja ze "zwykłym" ortopedą, który przyjmuje w przychodni w której Largo ma weta pierwszego kontaktu. Prawdopodobnie padnie decyzja o podaniu chłopakowi sterydu, bo trzeba się koniecznie pozbyć tego obrzęku. Wiecie, Bissenik to może i specjalista ale nie ma co liczyć u niego w przychodni na dobra opiekę pooperacyjną. Pani Małgosia codziennie chodzi z Largo do swojego weta na przemywanie rany - sama nie jest w stanie tego dobrze zrobić, a gdy jest u Bissenika żaden wet nawet nie wspomina tym, ze może by ranę przemyć :( Wydali zalecenie by przemywać kilka razy dziennie i na tym zakończyła sie ich rola :( No ostatnio przy okazji robienia zdjęcia Bissenik w ranie pogrzebał, popłyneła krew, może jakaś przetoka była. Largo będzie teraz konsultowany i leczony dwutorowo, w przychodni koło domu i u Bissenika, bo inaczej to daleko nie zajdziemy. Oczywiście Bissenik jest informowany o każdym podanym leku nie przez niego przepisanym. Mam przemyślenie takie, ze Bissenik chętnie operuje a najchętniej to takich pacjentów, którzy po operacji jż głowy nie zawracaja, najlepiej z innego miasta. 1 Quote
tu_ania_tu Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 zdjęcie obu łapek, zrobione w tym tygodniu. Na zdjęciu wszystko wygląda ok. Nie wiemy dlaczego Largo gorączkuje czasem. Wygląda jakby był na tyle delikatny,z ę gorączkuje po tym jak dr Bissenik stabilizator koryguje 1 Quote
tu_ania_tu Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 Largo wczoraj czuł się dobrze. Miał ochotę sie bawić, zajął się ciumkaniem kostki, która od tygodni rzucona była w kąt, bo nie miał w ogóle humoru 1 Quote
yolanovi Posted September 15, 2014 Posted September 15, 2014 Każda informacja o lepszym humorku czy samopoczuciu Largo bardzo cieszy. Trzymaj sie psiaku i do przodu. 1 Quote
Norel Posted September 15, 2014 Posted September 15, 2014 Ania-to raczej nie kwestia delikatności a coś normalnego że po grzebaniu w ranie dostaje gorączki... Organizm się broni-naturalne mechanizmy chcą to zaleczyć.Wiem po własnej nodze-wizyta u lekarza i sprawdzanie czy w środku nic nie zaczyna ropieć równało się doba gorączki i fatalne samopoczucie. U człowieka z obrzękiem łatwiej walczyć bo nogę może mieć w górze a tu.... (a ze specjalistami to to samo co u ludzi-operacja jest inspirująca, reszta już poniżej zakresu pracy tej klasy fachowca ;) ) Quote
Martika&Aischa Posted September 15, 2014 Posted September 15, 2014 wreszcie odnalazłam wątek Largusia. Zdrowiej nam maluszku!!! Wierzę że z każdym dniem będzie już tylko lepiej :calus: Quote
Magolek Posted September 15, 2014 Posted September 15, 2014 Odwiedzam Largusia. :) Trzymaj się maleńki, zdrówka życzę. :) Quote
SalmaHayek Posted September 17, 2014 Posted September 17, 2014 I ja przyszlam zobaczyc co u malego Quote
Gusiaczek Posted September 17, 2014 Posted September 17, 2014 Witam się i ja z Larguniem, jak się czuje maleństwo? Quote
dorcia2 Posted September 18, 2014 Posted September 18, 2014 zaglądam do kochanego maluszka :iloveyou: Quote
Martika&Aischa Posted September 18, 2014 Posted September 18, 2014 i ja zaglądam do Largunia :calus: Quote
Alla Chrzanowska Posted September 21, 2014 Author Posted September 21, 2014 10 funtów od Arnolda wymieniłam w kantorze. Wyszło 52,00 zł, co dopisuję dorozliczeniai dziękuję!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.