Jump to content
Dogomania

Wyniucham ci szczęscie czyli BDT u Madie! Zapraszamy od 12 postu!


Madie

Recommended Posts

No i ostatni - srebrny Bronek, który jest zarezerwowany wstępnie:lol::loveu:

[IMG]http://i59.tinypic.com/sb2elk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/2napm3s.jpg[/IMG]

Dziękuję za wszystkie wizyty:))) Nie trzeba pisać, można milczeć i podziwiać:)

TŻ mój ma chyba syndrom domu tymczasowego - już wczoraj mi mowił, że on by sobie jednego zostawił ( kto zgadnie które to jego ulubieniec/ulubienica?) :) To samo mówił o Animce. Szczęściem, Pandusia na razie jest w morderczych zapędach więc rozsądek wygrywa:P

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 422
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tez obstawiam Bajeczkę, swietna gadająca koteczka :thumbs:
Uwielbiam koty gadające z czlowiekiem. Zresztą Krystyna w niej zakochana nie bez powodu.
Twoj link do filmu sie nie otwiera, poprawilam, ale tez nie dziala na forum, trzeba skopiowac w adresie
http://tinypic.com/player.php?v=166agis>&s=8#.U_djC6MotsR

Madie, czy to tylko na filmiku, bo wydaje mi sie, ze rudy ma zalzawione slepia. Chyba rude wymagaja kontroli weta w kwestii doleczenia kk.

Dzis mialam fajny telefon rodziny zainteresowanej ktoryms z rudych. Wyslalam maila z informacjami o zabezpieczeniu okien. Zadzwonie do Ciebie, zeby uzgodnic, jak sie dzielimy obowiazkami przy adopcji. Chetnie pomoge, zalezy mi na tym, zeby koty znalazly naprawde dobre domy. W przypadku rudasow czy innych oryginalnie umaszczonych kociakow dzwoni tyle niepowaznych ludzi, ze zawsze sie boje... :)
Ciesze sie, ze whiskasek ma szanse na dobry dom :kciuki::kciuki::kciuki:

Edited by ludka
Link to comment
Share on other sites

Rude skontrolowane wczoraj.5 dni antybiotyk a wszystkie krople. Bylam dzis czipowac Anime i przy okazju zapytac o mlode. Mam podawac jednak przez 3 dni paste na odrobaczenie juz teraz. Im z dnia na dzien.brziszki puchna,wet stwierdzil ze na 100% robale.

Ponadto odrobaczylam tez Bajke i rude.
Wstawie potem rachunki i fotki

Link to comment
Share on other sites

No to masz co robic przy takiej gromadce. Krystyna mowila, ze lazienkowe byly tydzien wczesniej u weta. Po co byly u weta, jesli nawet nie odrobaczyl, a twierdzil, ze zdrowe?
Zebym wiedziala, co mowic, gdy ktos zadzwoni - wszystkie 4 duze maja swierzb i wszystkie dostaja krople do oczu? A 2 rude jeszcze antybiotyk?
Zadzwonil jakis facet o bialo-rudego do towarzystwa dla jego kota, ale zyczyl sobie kotka juz obsluzonego i kazal mi zadzwonic, jak kotek bedzie gotowy, hahaha. Ale bez rezerwacji i zalatwiania adopcji w miedzyczasie. Poprosilam, zeby sam zadzwonil, jak bedzie zdecydowany ;)

Link to comment
Share on other sites

Lol, co za tuman...


Natomiast ja nie mam dobrych wieści samych. Po kolei

Większe:

-tylko jeden rudy dostaje antybiotyk- Bleys (większy).
-uszy wszystkich wyglądają o wiele lepiej, Bajka świerzba nie ma już wcale. Wczoraj uszy były czyste. najgorzej ma niestety znów Bleys.
-wszystkie dostają profilaktycznie krople do oczu, ale wyglądaja na zdrowe (odpukać)
-nie widzę robali w koopie Bajki, [B][COLOR=#ff0000]za to zła wiadomość - Bezik ( biało-rude) robi paskudną kupę. Lejąca się żółta maź, i jeździ mu po jelitach. [/COLOR][/B][SIZE=1]( mam nadzieję, że to nie PP)_[/SIZE]
Jeśli do wieczora mu nie przejdzie to dostanie ćwierć tabletki nifuroksazytu a jutro do weta. Poza tym czuje się dobrze, temperatura górna granica normy, ale wciąż OK, bawi się i ma apetyt.

Reszta towarzystwa odpukać w normie.

Małe:

-robali w koopsku nie widziałam dziś gołym okiem, ale nie rozpuszczałam kupek w wodzie. Postaram się taką próbę wieczorem zrobić. Dziś dałam im 2 dawkę odrobaczacza.
-apetyty ogromne, demolują mi ubikację więc zakładam, że jest w porządku
-uszy, oczy - czyste , ale dostają cały czas antybiotyk, krople i witaminy

Żwir schodzi tonami, Krystyna powiedziała, że się postara coś wymyślić w tej sprawie. Zaraz wstawię foty obiecane.

Link to comment
Share on other sites

A to dziś zobaczyłam jak otworzyłam rano oczy. Coś na mnie leżało:

[IMG]http://i61.tinypic.com/2dwgj1c.jpg[/IMG]


Potem zaczęło mnie gryźć:

[IMG]http://i58.tinypic.com/2ii9anb.jpg[/IMG]

Chyba byłam smaczna:

[IMG]http://i58.tinypic.com/25zjntz.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Acha, i póki co Animka zostaje u nas. W sensie Państwo na skutek nieprzewidzianych pokrzyżowań losu nie wezmą jej we wtorek. Byli dziś rano tłumaczyć się przed TŻtem. Ja od rana siedzę w pracy więc mnie nie zastali, powiem tylko, że to dość dobrze umotywowane i udokumentowane powody...:roll:

Generalnie przywieźli Animce obróżkę i smycz, zostawili kasę za szczepienia i żarcie, chcieli ja odebrać pod koniec września...TŻ zawetował ( i słusznie, nie jesteśmy hotelem!) i daliśmy termin do 3 września. Wtedy ja wyjeżdżam i TŻ nie ogarnie wszystkiego z domu. Już nie mówiąc, że zwierzaki sa coraz bardziej zżyte. Nie powiem, bo zaproponowali opłatę dzienną za przetrzymanie Młodej, ale nie interesuje nas to.

Dom nadal uważam, za super. Po prostu im się strasznie zawaliło teraz. Ale będzie OK

Link to comment
Share on other sites

To masz wesolo. A Bezik tak nagle czy ktores juz mialo rzadkie kupale? Ja bym sie bardziej obawiala lamblii i/lub kokcydiów i tasiemca niz PP. Przy kazdym tymczasie zbieralam kupale na badania (rozszerzone z lambliami...) z powodu biegunki. Zbiera sie probki z 3 dni, a i tak nie ma gwarancji, jesli wyjdą ujemne. Pewne są tylko dodatnie. ;)

Link to comment
Share on other sites

On teraz nie byl odrobaczany, wiec to nie reakcja na odrobaczenie. Zmiany karmy tez chyba nie bylo? Chyba ze jakas wirusowka. Najtaniej analizy robią w Laboklinie na Powstańców Śl., ale pewnie mialabys daleko. Tłuczenie lamblii czy kokcydiow jest dosc męczące, codzienne wyparzanie kuwety i zmiana zwirku, potem znow badanie kału, a po miesiącu kolejne dla pewnosci.
Gdyby byl sponsor, to najlepiej kupic duzy 40 l worek Cats besta eco plus, ktory mozesz wywalac do toalety. Jest bardzo wydajny. W Zooplusie jest dobra cena
[url]http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_dla_kota/zwirek_cats_best/30773[/url]

Link to comment
Share on other sites

Obserwowałam kupke i u mnie b-r nie robił żółto, nie zauwazyłam nic takiego. Miał glisty w kupce jak go zabrałam, ale gówienko było stałe raczej.. Co do braciszka białorudego i mamy to będzie trudno, choć bardzo bym chciała także je zabrać, jednak nie wiem czy będzie to możliwe, ale dziękuję Madie za deklarację. Duzo roboty masz z tą wesoła gromadką, czy mogę w czymś pomóc? Pewnie trudno będzie tak na odległość, życzę dużo cierpliwości. Zaglądam na watek z wielką radością.pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wszystkim zaglądającym.

Oto update koci:

Bezik nadal robi żółtą maź, już wziełam koopsko do badania. Jeszcze dwa dni i zaniose. Przy okazji wezmę też osobno małych. Dałam nifuroksazyd 1/4 i jutro rano też tak dostaje.
Poza tym 2 rude się pochorowało, charczy więc dałam antybiotyk. Czyli oba teraz będą dostawać.
Bajka trzyma się całkiem nieźle, ale zważywszy na okoliczności nie zdziwię się jak też w końcu coś złapie.
Uszy czyściejsze o wszystkich, oczy jakby lepsze?

Ludka, do tej pory myłam tylko wrzątkiem i domestosem łopatkę. Ale słyszałam, że czasami jest tak, że trzeba moczyć całą kuwetę i co czyszczenie żwir wysypywać. Mam nadzieję, że to jakiś nieznaczący wirus...

Co do młodych wypierdków to koopy po 2 dawce odrobaczania są luźniejsze. Nieznacznie, ale widać. Może i lepiej, myślałam że się bardziej zatkają. :roll: Oprócz tego towarzystwo oczy ma już ładne ( ale nadal kropimy 2x dziennie) i dostaje unidox conajmniej do środy.


O Animce - była dziś Pani z córką. Przywieźli jej obróżkę i identyfikator z nowym imieniem - AMI, z własnymi danymi.
Trochę się pożarli z TŻ, ale ten nie odpuścił i powiedział wprost, że gdyby nie ja to on by w ogóle psu szukał już bardziej odpowiedzialnych właścicieli. Mój TŻ nie wygląda, ale dla niego słowo jest święte. I nie może zrozumieć, że jeśli ktoś coś obiecuje od czego przeciez zalezy życie innych, to czemu tego nie robi. Ma rację, ja widząc dobry dom nie dałabym rady być taka twarda.

Anima ma zostać zabrana do końca tygodnia, mimo kłopotów lokalowych przyszłych właścicieli. Zostawiona też została zaliczka (100zł) za karmę, którą Młoda je. Była też z nowymi właścicielkami na spacerze godzinkę, wszystkie wróciły zachwycone co dobrze wróży.

Z rzeczy niezwiązanych z tymczasowaniem, sąsiad wreszcie przekabacił kotkę, która na naszej ulicy rozmnaża się co miot. (Małe giną albo pod kołami, albo pod pociągiem, albo są trute). Przepiękna, drobna tricolorka. Pożyczyłam mu transporter - mój. ma złapać. Ja zaniosę do lecznicy na sterylke. Wet weźmie tylko za zabieg (200zł) a 5 dni przetrzyma u siebie za darmo razem z lekami jeśli dostarczę karmę.

Boję się tylko co zrobimy jak kotka okaże się przyjacielska i domowa:roll:

Ktoś wie czy akcja sterylizacja obejmuje też koty? Jeśli tak, może ktoś zgłosić? Proszę?

Kudlata, na tę chwile wszystko czego potrzebujemy jest związane z kasą. W tej chwili to żwir i badania. Wiem, że ani Ty, ani Krystyna nie macie więc po co obciążać?:)

A co do zagadki o ulubionego kociaka TŻ...

To Birma, najmniejsza kotkeczka. TŻ mówi, że jest mała, biedna, nieśmiała i najbardziej przestraszona. U niego ponoć nawet mruczy na kolanach. Mnie się daje ledwo dotknąć, ale ja ją katuje zabiegami 2x dziennie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...