Jump to content
Dogomania

Chory szczeniak z rowu!!! MA DOM!


pumcia02

Recommended Posts

  • Replies 169
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Poczytałam o Twoim synku i wiem jak się sprawy mają.
Mam od dziecka taki rodzaj alergii.
Wysypka i swędzące dłonie i kostki na stopach.
To występuje tylko jak jest ciepło.
Lato zawsze mam niestety swędzące i rozkrwawione bo nawet przez sen się drapię.
Na zewnętrznych stronach dłoni i między palcami wyskakują sączące się krostki , które rozdrapane zasychają i na rękach mam skorupę.
To jest okropne ale sezonowe.
"Skorupę" smaruję Sudocremem i to bardzo pomaga.
Oby Twój synek nie miał tej przypadłości co roku.Wysokie temperatury i coroczna powtórka z rozrywki to koszmar....Tabletki niewiele pomagają bo nie można wyeliminować pyłków , ciepła i słońca.
Oby Aleksander miał tylko jednorazowy incydent.
Mam wnuka Aleksandra, piękne imię:)

Link to comment
Share on other sites

Niko z dnia na dzień coraz bardziej się rozkręca. Uwielbia szarpaka i wygłupy na podłodze z synem.
Co do zarastania póki co jest nadal łysy ale zdecydowanie mu się polepszyło. Mordka wygląda już ładnie i moim zdaniem lada chwila będzie sierść rosła.
Na zastrzyku byliśmy oczywiście, już w zeszłym tygodniu. Mam fa na 30 zł bo zostal też trzeci raz odrobaczony.
W następny poniedziałek powtórka i chyba będzie koniec.
Preparat do przemywania pysia i krople do uszy już się nam skończyły.

Karma doszła no i cóż Niko zje wszystko ( raz nawet kawałek ogórka kiszonego który upadł synowi i chrupka którego wyrwał Alkowi).
Chodzi, węszy i zbiera okruszki czyli mam żywy odkurzacz:P

Aleks z uczuleniem stoi w miejscu tzn ani nie schodzi uczulenie ale też się nie pogłębia więc nie jest jakoś strasznie źle.

Moim skromnym zdaniem Niko może być powoli ogłaszany, oczywiście z kilkoma zastrzeżeniami.
Nie wiem natomiast jak zapartuje się na to Puma, bo chłopak nie jest jeszcze szczepiony więc odporność jednak kiepska.

Wstawię Wam fotki później.

Link to comment
Share on other sites

Atomówka czy mogę udostępnić te zdjęcia na fb? super są :) Szkoda, ze synek ma alergie, bo widać cieszy się z małego towarzysza :) a musi przez niego cierpieć.

Co do ogłoszeń. Każde zwierzę, które wychodzi z fundacji musi być zdrowe. Nie wyobrażam sobie, zeby ktoś go adoptował (przypuszczając pospolity Kowalski) i dalej sam leczył. potem mogą być pretensje, że to dlugo trwa, że nie zarasta itd.
Ważne, zeby zaczął zarastać. Trzeba będzie wtedy pobrać zeskrobinę i sprawdzić czy jest jeszcze nużeniec. Jeśli nie będzie - niech spada :)
Poza tym wątpie, żeby ktoś się zdecydował wziąc "pochorowanego" psa.

A WY JAK SĄDZICIE? Domu można zawsze szukać, ale wyadoptować wolałabym zdrowego psa. Na pewno nie będziemy czekać do szczepień, bo to bardzo odległy czas.

Teraz kiedy będzie powtórka zastrzyku? I jak jego uszy? Nadal dostaje krople?

Przepraszam za nieskładne pisanie, ale jestem przemęczona. I do tego sama mam suke z grzybicą. A dopiero jakieś 2 miesiące temu skończyłam leczenie kotki z grzybem - a domu szukamy do dzisiaj.

Link to comment
Share on other sites

Puma jasne fotki możesz udostępnić.
Krople się skończyły, dziś ostatni raz mu zakropliłam uszy.
Powtórka zastrzyku 7.07

Co do ogłoszeń ja uważam, że można go ogłosić np z dopiskiem, że psiak jest podczas leczenia i do odbioru będzie za jakiś czas.
Wiesz teraz jest okres wakacyjny, nie można oczekiwać, że w tydzień ktoś się znajdzie dla niego odpowiedni.

Link to comment
Share on other sites

A ja bym go ogłaszała i nic nie pisała o chorobie. Bo zanim się domek znajdzie i sprawdzi, chłopak będzie zdrów jak przysłowiowa rybka ;) A jeśli ktoś zadzwoni już, można mu spokojnie przez telefon wyjaśnić co i jak :)

Link to comment
Share on other sites

Niko to 3 miesięczny szczeniak. Będzie pieskiem średniej wielkości.
Został znaleziony w rowie koło lasu. Był bardzo wycieńczony. Gdyby nie pan Krzysztof, który go zauważył, pewnie by nie przeżył.
W chwili obecnej Niko przebywa w domu tymczasowym, mieszka w bloku z rodziną z dwu letnim dzieckiem, z którym się świetnie dogaduje!
Niko jest w trakcie leczenia. Ma nużycę - uwaga, choroba nie jest zakaźna dla ludzi.
Szukamy dla niego wspaniałego człowieka lub rodziny, która wynagrodzi mu dotychczasowe nieszczęścia.

Piesek jest w Warszawie, jest pod opieką Fundacji Noga w Łapę.

Kontakt: 518-693-658, [email][email protected][/email]

Link to comment
Share on other sites

Założyłam brakującą kwotę, na wpłatę której czekam i wpłaciłam dla Niko 217,- z mojego bazarku.

Jak będą na koncie bardzo proszę o potwierdzenie:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253793-Audio-booki-i-filmy-DVD-dla-Niko-z-nu%C5%BCyc%C4%85-do-27-06-21-00[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gabi79']Założyłam brakującą kwotę, na wpłatę której czekam i wpłaciłam dla Niko 217,- z mojego bazarku.

Jak będą na koncie bardzo proszę o potwierdzenie:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253793-Audio-booki-i-filmy-DVD-dla-Niko-z-nużycą-do-27-06-21-00[/URL][/QUOTE]


Super! Gratuluję pierwszego i tak udanego bazarku!!!

Link to comment
Share on other sites

Puma zrobię lepsze foty tzn postaram się bo ciężko go uchwycić, nawet jak usiądzie na chwilę to jak zobaczy aparat to zaraz biegnie do niego.
Niko ma pozwolenia wyjścia na dwór, tzn dzwoniłam do weta i pytałam czy mogę go zabrać na ogródek do moich rodziców, tam nie ma żadnych zwierząt, żadnych kup czy siusków które mógłby wąchać więc jak będzie ciepło chce go zabrać na jakiś czas tam. Wet powiedział, że jeżeli nie ma absolutnie żadnych zwierząt ani zagrożeń to możemy śmiało iść. Co Ty Puma na to?

Link to comment
Share on other sites

Eh tak ciepło że ciągle u rodziców w ogródku siedzimy. Niko oszalał. Pokochał zieloną trawkę i relaks w cieniu drzew.
Chłopak jest bardzo szczęśliwy i to był strzał w 10 aby go zabrać już na powietrze.
Bardzo żałujemy, że NIko nie może mieć kontaktu z psiakami bo z chęcią byśmy go przetrzymali dłużej w DT, mama się zakochała w smyku :)

NIko jest mega pojętnym psiakiem, uczy się w mig. Umiemy już siadać, dawać łapkę i prosić.
Teraz pracujemy nad spacerami na smyczy, ale ciężko idzie gdyż Nika smycz paraliżuje. Staje jak osiołek i nawet smakołyk nie jest w stanie go ruszyć:P

Wczoraj byliśmy u weta ( Puma wysyłam Ci na PW dwie faktury-tą zaległą i wczorajszą-obydwie na 30 zł)
Dostał zastrzyk i wyczyściliśmy uszyska. Kolejna wizyta przed wyjazdem nad morze czyli 18 lipca, wtedy zobaczymy czy trzeba jeszcze raz podać zastrzyk. Póki co Niko super zarasta i jest super radosnym psiakiem.
W stosunku do nowych osób jest bardzo ostrożny i nieufny, boi się też szczeków innych psiaków.

Kilka fotek Nikulca.

[IMG]http://vlep.pl/owxpmy.jpg[/IMG]
[IMG]http://vlep.pl/147s5v.jpg[/IMG]
[IMG]http://vlep.pl/z3yme9.jpg[/IMG]
[IMG]http://vlep.pl/elym61.jpg[/IMG]
[IMG]http://vlep.pl/ow3va6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...