Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Melduję posłusznie,że i ja ciągle trzymam kciuki za domek,musi się udać! 

I ja ciągle zaglądam trzymając za Lońcię kciuki :)

Posted

Juz nie wiem,której mi bardziej szkoda   :( Figuni czy Lońki :(

Mnie bardziej żal Figuni.

Bo Lonia sobie spokojnie żyje i nie wie, że coś knujemy w temacie zmian w jej życiu:):)

Posted

Ciocie kochane, dziękuję za kciuki, dobre myśli...i to że mi współczujecie...to wszystko sprawia, że jednak człowiekowi jakoś lżej na duszy i milej...i nawet ta nadzieja zaraz świta :)

Posted

Mnie bardziej żal Figuni.

Bo Lonia sobie spokojnie żyje i nie wie, że coś knujemy w temacie zmian w jej życiu:) :)

napisałam to i już wiedziałam...Figuniu kochana tak bardzo chcę,żeby się wszystko poukładało.

Będzie dobrze,bo być musi,to tylko kwestia czasu :)

Posted

[attachment=16956:WP_20150909_003.jpg][attachment=16956:WP_20150909_003.jpg]

 

dodałam jeszcze jedno zdjęcie, a tu wcześniejsze się zdublowało.

Ale i tak jestem rada, że się wreszcie tego naumiałam i nie muszę nikomu zawracać gitary...

Posted

Anusia Jesteś! Tak się martwiłam (i nie tylko ja) o Ciebie, a zwłaszcza o Taksunie. Czyli - można odetchnąć... :)

Mialam dzwonić, ale to nie takie proste, cos mnie wciaż powstrzymywało. Nawet chcialam do sklepu zadzwonić i spytać, co się dzieje (tel. znalazłam przez internet) ale czekałam, aż Lonią się zbudzi. Bo śpi teraz, a jak tylko rozmawiam przez tel. zaraz przybiega...szarpie coś. No, niech to złe śpi, bo wtedy mam czas dla siebie - jak przy małym dziecku...

Posted

81.gif  Aniu zawsze dzwoń jak czujesz taką potrzebę!  ja nie zawsze mogę odebrać ,ale zawsze oddzwaniam :)

 

nadrabiam zaległości u Loni, czytam, dumam, przemyślam i....

Posted

81.gif  Aniu zawsze dzwoń jak czujesz taką potrzebę!  ja nie zawsze mogę odebrać ,ale zawsze oddzwaniam :)

 

nadrabiam zaległości u Loni, czytam, dumam, przemyślam i....

Musiałabym mieć coś super ważnego, by do Ciebie dzwonić do pracy, kiedy wiadomo, że nie masz czasu na pogaduszki...

To była sytuacja wyjątkowa i chciałam tam zadzwonić, by dowiedzieć się, czy nic złego się nie dzieje...

Przez śpiącą Lonię nie zadzwoniłam, aż wreszcie pojawił się Twój wpis...na szczęście :)

Posted

Ale Lońcia wyubierana :)

Bo Lonusia właśnie wróciła z okołopołudniowego spacerku, a że to nieprzeciętna trzęsidupka jest, to muszę już sweterek  a czasem i cieplejszą rzecz, (zwłaszcza rano i wieczorem) ubierać.

Futerko ma marne, prawie lata golutka...do tego sporo miejsc, gdzie sierść dopiero zarasta, bidusia taka...nawet w lipcu, gdy były chłodniejsze i deszczowe ranki trzęsła się i zaraz uciekała do domu - trzeba było "ogacać"

Posted

Bo Lonusia właśnie wróciła z okołopołudniowego spacerku, a że to nieprzeciętna trzęsidupka jest, to muszę już sweterek  a czasem i cieplejszą rzecz, (zwłaszcza rano i wieczorem) ubierać.

Futerko ma marne, prawie lata golutka...do tego sporo miejsc, gdzie sierść dopiero zarasta, bidusia taka...nawet w lipcu, gdy były chłodniejsze i deszczowe ranki trzęsła się i zaraz uciekała do domu - trzeba było "ogacać"

świetne fotki Lońci :) słodka w tym ubranku jeszcze bardziej :) sama ubranko dziergałaś Figuniu ? :)

 

mój Aleś też i w domku ...przebrany za dinozaura ;) bo cieplutkie,milutnie,mięciutkie ma to ubranko :) wygląda ;) świetnie ;)

Posted

Cieszę się, ze będą nowe zdjęcia! Jeśli można to w ubranku i bez. Może dodam do ogłoszeń lub wymienię.

Coś mi się zdaje Ciociu, że będą tylko te trzy...Mamy jeszcze kilka, ale z różnych względów nie nadają się do wstawienia, chyba, żeby ktoś potrafił zamalować tło...

Następnym razem zrobimy w plenerze...tak będzie lepiej.

Posted

świetne fotki Lońci :) słodka w tym ubranku jeszcze bardziej :) sama ubranko dziergałaś Figuniu ? :)

 

mój Aleś też i w domku ...przebrany za dinozaura ;) bo cieplutkie,milutnie,mięciutkie ma to ubranko :) wygląda ;) świetnie ;)

Tak, sama zrobiłam. Wyszło nie to, co miało wyjść, w dodatku zaraz zrobiło się dwa razy takie i trzeba było zwężać...taka zdolniacha jestem, że hej...

Ale, jak jest zimnawo, to jest ok. zwłaszcza, że calutki brzuszek jej zakrywa, czego np. nie ma w płaszczyku. Jak w ub. roku było już fest zimno, to ubierałam obie rzeczy. A w ręce kocyk i jak już szłyśmy do domu, to niosłam ubranego dygoczącego zmarzlaczka na rękach, opatulonego jeszcze w kocyk...

 

Aleś dinozaur - toż to musi być przepiękny widok. Gdyby tak jakieś zdjęcie??? może???popodziwiałybyśmy chętnie Alesia...:)

Posted

Lonia z kolegą :) Wcale sie nie bała :)

Do ogłoszenia się nie nadaje, wysłałam je wiernym Ciociom, także po to, by powiedzieć, że smok zostanie przekazany na bazarek. Jest nowiutki tylko nie ma metek.

 

[attachment=16958:WP_20150909_014.jpg]

 

[attachment=16959:WP_20150909_007 (1).jpg]

 

drugie też chyba do niczego...choć Lonia piękna.

Posted

Lońka dzielna dziewczynka :) a jakie piękne stójki robi !

Figuniu najbardziej lubię polarkowe ubranka bo wiatr przez nie hula,sweterkowe dziergane też mamy ;) mają swój urok i grzeją co najważniejsze :)

co chcesz od ubranka? super,zakrywa co ma zakrywać :) za wełną czasami nie nadążysz :)

a może Lońci smoka zosatwić jak go polubiła :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...