Jump to content
Dogomania

Maleńka starsza Figa - leczymy i szukamy domu!


Recommended Posts

No cóż z Brokatem faktycznie robi się ciekawie :) zimą ubieramy buty, ubieramy psy, wypuszczamy je na klatke zeby się nie grzały w ubrankach i szybko ubieramy kurtkę i idziemy z nimi, Psy zawsze się kręcą pomiędzy drzwiami od domu a windą. Wczoraj wychodze a Brokata nie ma... dogoniłam go na 6 piętrze... wycieczek mu się zachciało... ostatnio go tak goniłam jak zamieszkał z nami 4 lata temu...

Wołam Fige żeby zeszła schodami do nas a ta w pisk i nie zejdzie... musiałam wejsc z powrotem na 8 piętro bo dla Figi nasze schody są za strome...

 

Kiedys wspominałam ze mama zamówiła polarek dla Figi z Chin... w końcu przyszedł... tylko coś innego - kurtka czerwono-niebieska z beżowym misiem. strasznie ciepła bo zrobiona z materiału jak dla dzieci sa kurtki zimowe i to wszystko misiem podszyte.. więc w sumie na dobre wyszło :)

Link to comment
Share on other sites

nieeeee tfu tfu tfu póki co coś bardziej typowego u sznaucerów starszych czyli niedoczynność tarczycy

Zapomniałam o czymś tak normalnym jak sama tarczyca. :) Ale - tak jak Ty pisałaś kiedyś - teraz chyba ja zaczynam wokół siebie widzieć same cushingi. W mojej okolicy już drugi sznupek ma stwierdzone to cholerstwo, a do tego jeszcze jeden kundelek z sąsiedniego bloku...

 

Pysia - jak to polewasz oliwką? Razem z sierścią aż po kolana? To nie jest potem tłusty pies?

 

Była dziś u mnie kuzynka od westów i dziwowała, że uberam Zibcia w kubraczek na spacer, a co ja mam zrobić, jak on mi się trzęsie jak galareta? Ale na razie dzianinka, bez polarków. :)

Link to comment
Share on other sites

Ulana - tak polewam na taką wysokość na jakiej tworzą się kulki śniegowe.
Nie- nie jest potem pies tłusty. Nawet w kieszeni jak idziemy na długo spacer mam buteleczkę oliwki bo częto po pół godzinie szaleństw oliwka juz znika i znowu zaczyna się jazda więc znowu natłuszczam. W domu robię to tuż przed wyjściem jak już jestem ubrana. Jak przychodzę do domu to po oliwce nie ma śladu na sierści ;)

Innym sposobem jest olej palmowy ( lub kokosowy jak komuś przeszkadza zapach palmowego). . Ten to od razu ma działanie bardzo dobre na skóre i sierść. Znajoma natłuszcza łapy i brzuch swojemu shi tzu w mieście i psu nie pękają poduszki i nie robią sie uczulenia na brzuszku. A miała wielki problem od soli co roku.

Link to comment
Share on other sites

Kurde chyba jednak starość...

dzisiaj wyszedł z mieszkania i czekając na mamę poszedł do kąta na klatce i stał przodem do ściany...

chyba Zgredek i Keysi cz Kajcia tak robiły prawda?

za to jak się go klepnęło  to radośnie podskakiwał i poleciał za mamą do windy....

generalnie nie liczac takich faz too jest strasznie radosny, podskakuje, buziaki daje i łapki po twarzy... czyli tak normalnie jak zawsze jak się cieszy..

Link to comment
Share on other sites

Ania kurcze 11 lat to nie starość. Takie fazy to początek może być jakiś zaburzeń. Kajcia miała najprawdopodobniej guza na mózgu.Ale podejrzenie było też encefalopatii wątrobowej  - czyli zatruwanie amoniakiem mózgu (daje tez takie objawy). Moze zróbcie badania wątroby (z krwi) w tym poziom amoniaku. Wtedy przejście na karmę dla wątrobowców pomaga.

Link to comment
Share on other sites

No dziwne trochę.Dziś jak wracałyśmy z Matyldą z ze spaceru to po wyjściu z windy zdjęłam jej obrożę, a ona nie patrząc na mnie poszła pod drzwi.No to ja jej się schowałam.Z minutę stała jak gamoń, a potem się wróciła i mnie znalazła, ale zatrzymała się z pół metra ode mnie i stała bezpłciowo.Z tym , że ona taka była właściwie od początku,

Link to comment
Share on other sites

Zaskoczyłaś ją. :)

 

Jeśli tak jak pisze AnkaG to może być od wątroby, to zrobiłabym badania. I chyba jednak przycisnęła weta, żeby pogłówkował, a nie tak od razu na starość wszystko zrzucał.

 

Jak w piątek wracałam z bazarku powoli dźwigając ciężkie siaty mówię do Zibcia, żeby prowadził do domku, a ten się tak rozpędził, że poleciał na czwarte piętro i dziwił się sierota, że nie idę za nim. I jak to nazwać? ;)

Link to comment
Share on other sites

U nas ok.

Chyba troche znowu utuczyłysmy skrzata... a już była chudsza i fajniejsza ale karme zmienialismy, testowalismy, pogoda nie zachecą Figi do spacerów i znowu jest bardziej kulka.... będziemy nad tym pracować.

Nowa karma fajnie podziałała bo nic a nic nie popuszcza :) generalnie jest lepiej i na poczatek lutego przymierzamy sie do sterylki...

Ja byłam dzisiaj u dentysty bo ząb mnie bolał więc pół twarzy nie czuje :)

Byłysmy wczoraj na wystawie.. i tak sobie stwierdzamy, że od niektórych psów Brokat miał szlachetniejsze rysy a dupcia mu zdecydowanie ładniej chodzi i sprezysciej niż niektórym osobnikom :P Ale psy były cudne! pieprzaki były takie oh i ah, ze mmm! ;)

Na mnie największe wrażenie zrobił mój wymarzony pies ( na którego nigdy się nie zdecyduje) czarny dog niemiecki z białą krawatka... byl przepiękny ale furore zrobił bo bawił się z bulwą i jak mu podawał łapke to bulwa zmieniała polozenie z rozpędem :) ale i tak był najlepszy gdy chciał na nim usiąść , dobrze ze właściciel trzymał go za ogon i w ostatnim momencie go przesunął bo byłby naleśnik :)

Link to comment
Share on other sites

Nadrobiłam :)

 

Najlepszego :) spóźnione ale są :P

 

Az takie zmiany w zachowaniu rzeczywiscie sa dziwne... ale skoro jestescie z nim wciąz na czasie u weta... to może rzeczywiscie sie chłopak rozpuścił :)

 

i tego Wam życzę :)

 

 

Fajnie ze kubrak z chin doleciał :) i dobrze ze porzadny i ze ciepły :)

Link to comment
Share on other sites

Dogi, dogi... :) Zawsze mi się kojarzą z jakimś królewskim psem. Może dlatego, że pierwszy jakiego znałam miał na imię Kalif. Też był czarny. Ale jeździłam na nim zupełnie nie po królewsku. :) Niestety muszę przyznać, że wolałam dogi cięte niż takie uszato-ogoniaste. To - moim zdaniem - jedna z tych ras, które najwięcej straciły na tych nowych przepisach. W sensie wyglądu, oczywiście. :) 

A co Ty się dziwisz, że Brokat ładny?

Zdjątka jakie proszę (teraz ja:))

Link to comment
Share on other sites

Ja się nie dziwie tylko on już królewicz 11 letni a wigoru i wdzięku ma więcej niż te na wybiegu :P

 

A mi się podobają takie ogoniaste i uszate - takie fajne ciapy są :) chociaz z bata ogona to bym dostać nie chciała bo pewnie strasznie ciągnie....

 

nawet chyba mam coś na telefonie to wrzuce jak wrócę z spacerku :)

Link to comment
Share on other sites

nie czytałam. i raczej nie będę bo nie będę się nakrecac zwłaszcza, ze pomimo ze mi się strasznie podoba to wiem ze sie nie zdecyduje przez chorowitosc ich, gluty i one po posiłku powinny odpoczywac... a ja tak nie potrafie układac czasu by był czas na lezakowanie :P jak mam wene isc na spacer czy nad wode to psy się pakują i korzystaja bo inaczej mi się odechce. Fajnie o dogach jest napisane na stronie adopcyjnej dogów... coś w stylu ze jezeli twój wet był znowu na wczasach, ma dom, jacht itp a ty dalej nic to znaczy ze masz doga :P

Link to comment
Share on other sites

Dogi nie mialy cietych ogonow nigdy.

a olej palmowy to samo okrucienstwo. Nie używajcie jak nie musicie :(

Tak naprawdę to wszystko jest okrucieństwem. Kazdy kosmetyk, posiłek itd.

Smarując tate olejem pamowym nie dopuszczałam do odleżyn. Inne srodki wybacz, ale powodowały alergie. A słoiczek taki jak w linku mam od 3 lat....
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...