Jump to content
Dogomania

Tytuł: Dino - szczęśliwy w swoim domku:)


kudlataja

Recommended Posts

[quote name='docha']dla Dina najważniejsze jest aby przyszli opiekunowie mieli możliwość prowadzenia jego dalszego leczenia, aby nie powróciła sprawa nużycy.[/QUOTE]
Wlasnie,kapanie i czeste spacerki,i w bloku moglby mieszkac.A jak w Zamosciu,to tymbardziej...bo w razie czego/odpukac w niemalowane/ dziewczyny sa na miejscu.
On juz bardzo potrzebuje swojego czlowieka.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny,moje wątpliwości nie dotyczą warunków mieszkaniowych.Nie będę na razie o tym pisać szerzej,zaczekam do jutrzejszej wizyty.Ogólnie chodzi o to,że kobieta nie widzi żadnego problemu ani z kąpielami,ani z kasą na advokata,ani z wyprowadzaniem Dina,chociaż nie można umówić się na wizytę w ciągu tygodnia,bo pracuje do 21... Dzieci mają wszystko załatwić...
Należy dodać,że nie mieli do tej pory żadnego psa. Wierzę,że kochają psy i chcieliby mieć,ale to nie wystarczy przecież.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']Dziewczyny,moje wątpliwości nie dotyczą warunków mieszkaniowych.Nie będę na razie o tym pisać szerzej,zaczekam do jutrzejszej wizyty.Ogólnie chodzi o to,że kobieta nie widzi żadnego problemu ani z kąpielami,ani z kasą na advokata,ani z wyprowadzaniem Dina,chociaż nie można umówić się na wizytę w ciągu tygodnia,bo pracuje do 21... Dzieci mają wszystko załatwić...
Należy dodać,że nie mieli do tej pory żadnego psa. Wierzę,że kochają psy i chcieliby mieć,ale to nie wystarczy przecież.[/QUOTE]
Brzmi nienajlepiej niestety...

Link to comment
Share on other sites

A to insza inszość.
Ja raz wydałam psa/szczeniaka kobiecie z trójką dzieci- potem okazało się, że ona pracuje do wieczora bo ma pralnię i musi tam być do zamknięcia a psa wydzierałam pod 12 dniach bo dzieci traktowały go jak zabawkę i w końcu biedne szczenię siedziało pod szafą cały czas...dobrze, że w sam czas zabrałam malucha i że mogłam sprawdzić bo to W-wa była ...ale potem odrabiałam to mozolnie całe tygodnie - a kolejny dom był prześwietlony pod tym (i każdym) kątem.
Oczywiście zdaża się różnie, ale dzieci bez opieki nie będą dobrymi opiekunami żadnego psa wg mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bea100']A to insza inszość.
Ja raz wydałam psa/szczeniaka kobiecie z trójką dzieci- potem okazało się, że ona pracuje do wieczora bo ma pralnię i musi tam być do zamknięcia a psa wydzierałam pod 12 dniach bo dzieci traktowały go jak zabawkę i w końcu biedne szczenię siedziało pod szafą cały czas...dobrze, że w sam czas zabrałam malucha i że mogłam sprawdzić bo to W-wa była ...ale potem odrabiałam to mozolnie całe tygodnie - a kolejny dom był prześwietlony pod tym (i każdym) kątem.
Oczywiście zdaża się różnie, ale dzieci bez opieki nie będą dobrymi opiekunami żadnego psa wg mnie.[/QUOTE]
Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci...
Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina.
Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa.
No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt.
Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci...
Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina.
Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa.
No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt.
Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ?[/QUOTE]


brzmi optymistycznie i sensownie. To jest ta sąsiadka co zabiera Dina na spacery?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci...
Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina.
Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa.
No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt.
Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ?[/QUOTE]
Alinko, znowu Cię pocytowałam na fb, muszę tam na bieżąco zdawać relacje ;)
[url]https://www.facebook.com/events/226995127471865/269263279911716/?notif_t=like[/url]

Link to comment
Share on other sites

Posesja na razie nie jest ogrodzona,dlatego na lince... To właśnie jest najsłabszy punkt planu:roll:. Dlatego kobieta waha się od początku.
Wyprowadzała Dinusia przez ostatnie kilka tygodni,nie może już patrzeć jak siedzi w tej klatce zdezorientowany,bo co raz to przychodzą jacyś ludzie,zabierają go gdzieś,a potem znowu do klatki. Wszyscy okazują mu sympatię,ale nie ma własnego człowieka,który byłby tylko jego.
Tak jak pisze handzia,na zimę wracają do Zamościa,tutaj posesja jest ogrodzona,więc oczywiście Dino biega bez żadnej linki,chociaż musi być cały czas obserwowany,bo zdarzyły mu się próby pokonania płotu:roll:. Piszę,że zdarzyły mu się,ponieważ, jak sąsiadka zabierała go na spacerki,często wstępowali na posesję i spędzali tam kilka godzin. Dino tak się już przyzwyczaił do tego rytuału,że po spacerze sam kierował się w stronę jej domu:roll:.
Ja też mam cichą nadzieję,że sąsiadka zostawi Dino na stałe,ale głośno o tym nie mówię:evil_lol:.

Handzia,cytuj mnie cytuj na fb,jak najbardziej jestem za:lol:.

A teraz gorsza informacja: na wczoraj dług w lecznicy wynosił jakoś ok.1169zł :shake:

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252449-Rozliczamy-Dinusiowi-sloniu-i-cegielki-zapraszam-kochani-15-4-24-4-godz-22-00-zajrzyj[/URL] zakonczony bazarus , czekam na potwierdzenie wplat , od Stowarzyszenia :ylsuper:
nie widze zadnych , nie sa uzupelniane

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252449-Rozliczamy-Dinusiowi-sloniu-i-cegielki-zapraszam-kochani-15-4-24-4-godz-22-00-zajrzyj[/URL] zakonczony bazarus , czekam na potwierdzenie wplat , od Stowarzyszenia :ylsuper:
nie widze zadnych , nie sa uzupelniane[/QUOTE]
Ewa,muszę zadzwonić do Stowarzyszenia Help Animals i poprosić o rozliczenie wpłat,my nie mamy dostępu do konta.
Pani.która miała Dino adoptować nie zadzwoniła ani wczoraj,ani dzisiaj,więc sytuacja jest jasna. Dzisiaj rano pojechałyśmy z sąsiadką po psiaka.
A oto zdjęcia z ogródka sąsiadki,tuż po przyjeździe z lecznicy. Zobaczcie jaki gospodarz:lol:. Po godzinie wsiedli w samochód i pojechali na wieś.
Nie mam zdjęć z przychodni, z momentu pożegnania z wetem,popłakałyśmy się obydwie: Dino cieszył się,że go zabieramy,ale jednocześnie podbiegał do weta,który był jego człowiekiem przez kilka miesięcy,skakał, lizał go;widać,że ciężko było mu się z nim rozstać:-(. Widok był bardzo wzruszający:-(:-(. Biedny pies na pewno ciągle nie jest pewien,co go jeszcze czeka.

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011060_zps13d54980.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011065_zps442f85e6.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011064_zps815e5440.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011066_zps6b0c329c.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011067_zpsf601d2d7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011050_zpsfe307f08.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011070_zps49bb31ed.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011071_zpsb0a5c38f.jpg[/IMG]

Wspólne przesadzanie kwiatków:

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011054_zpsa9ee41da.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011052_zps006b17f2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, wstawię zestawienie wpłat z fb. Może jakieś wpłaty z dogo są tutaj.

Wpłaty jednorazowe dla Dino:

50,- Marta Skrzyńska z Grabowca (12.12.)
30,- Roman Chaciński z Warszawy (12.12.)
32,- Ogłuszka Katarzyna z Tomaszowa Maz. (12.12.)
10,- Małgorzata Łoza (13.12)
10,-- Anna Arytmiuk (13.12)
20,- Barbara Głębicka (13.12)
50,- Katarzyna Golda-Szczypa (13.12)
20,- Katarzyna Mazur (16.12)
35,- Magdalena Jarmuł (16.12)
38,- Sylwia Barczyńska (16.12)
50,- Jolanta Chroszcz (16.12)
15,- Mirosław Jan Dziewiatkowski (16.12)
30,- Anna B. ( wplata z konta Elzbiety Bałdys) (16.12)
20,- Joanna Maziarz z W-wy (17.12.)
15,- Michalina Barańska - Zamość (18.12.)
30,- Krystian Chaciński, W-wa (18.12.)
10,- Iwona Katarzyna Wołodźko ze Świdnika (19.12.)
40,- Monika Mazurek, Krasnystaw (19.12.)
13,- Irena Sączek (07.01.)
20,- Anna Kamińska (07.01.) - (stała za XII i I)
10,- Anna Wasilewska-fant nr 1 (08.01.)
30,- Anna Małolepsza-Strycharska z Łodzi (03.03.)
100,- Jacek Janicki

Razem na koncie SHA: 678 zł

Wpłaty Pay Pal: (moje konto)

100 zł - Jolanta Kaminski
20 zł - Iwona P.

Razem wszystkie wpłaty: 798 zł

Wydatki:
20 zł - leki ziołowe (z mojego konta)
650 zł - faktura z dn 22.02. 2014 (w tym 100 zł z mojego konta)

Aktualny stan konta Dino: 128 zł

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...