DORA1020 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='docha']dla Dina najważniejsze jest aby przyszli opiekunowie mieli możliwość prowadzenia jego dalszego leczenia, aby nie powróciła sprawa nużycy.[/QUOTE] Wlasnie,kapanie i czeste spacerki,i w bloku moglby mieszkac.A jak w Zamosciu,to tymbardziej...bo w razie czego/odpukac w niemalowane/ dziewczyny sa na miejscu. On juz bardzo potrzebuje swojego czlowieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Dziewczyny,moje wątpliwości nie dotyczą warunków mieszkaniowych.Nie będę na razie o tym pisać szerzej,zaczekam do jutrzejszej wizyty.Ogólnie chodzi o to,że kobieta nie widzi żadnego problemu ani z kąpielami,ani z kasą na advokata,ani z wyprowadzaniem Dina,chociaż nie można umówić się na wizytę w ciągu tygodnia,bo pracuje do 21... Dzieci mają wszystko załatwić... Należy dodać,że nie mieli do tej pory żadnego psa. Wierzę,że kochają psy i chcieliby mieć,ale to nie wystarczy przecież. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='ala123']Dziewczyny,moje wątpliwości nie dotyczą warunków mieszkaniowych.Nie będę na razie o tym pisać szerzej,zaczekam do jutrzejszej wizyty.Ogólnie chodzi o to,że kobieta nie widzi żadnego problemu ani z kąpielami,ani z kasą na advokata,ani z wyprowadzaniem Dina,chociaż nie można umówić się na wizytę w ciągu tygodnia,bo pracuje do 21... Dzieci mają wszystko załatwić... Należy dodać,że nie mieli do tej pory żadnego psa. Wierzę,że kochają psy i chcieliby mieć,ale to nie wystarczy przecież.[/QUOTE] Brzmi nienajlepiej niestety... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='yolanovi']Brzmi nienajlepiej niestety...[/QUOTE] No...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 A to insza inszość. Ja raz wydałam psa/szczeniaka kobiecie z trójką dzieci- potem okazało się, że ona pracuje do wieczora bo ma pralnię i musi tam być do zamknięcia a psa wydzierałam pod 12 dniach bo dzieci traktowały go jak zabawkę i w końcu biedne szczenię siedziało pod szafą cały czas...dobrze, że w sam czas zabrałam malucha i że mogłam sprawdzić bo to W-wa była ...ale potem odrabiałam to mozolnie całe tygodnie - a kolejny dom był prześwietlony pod tym (i każdym) kątem. Oczywiście zdaża się różnie, ale dzieci bez opieki nie będą dobrymi opiekunami żadnego psa wg mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='bea100']A to insza inszość. Ja raz wydałam psa/szczeniaka kobiecie z trójką dzieci- potem okazało się, że ona pracuje do wieczora bo ma pralnię i musi tam być do zamknięcia a psa wydzierałam pod 12 dniach bo dzieci traktowały go jak zabawkę i w końcu biedne szczenię siedziało pod szafą cały czas...dobrze, że w sam czas zabrałam malucha i że mogłam sprawdzić bo to W-wa była ...ale potem odrabiałam to mozolnie całe tygodnie - a kolejny dom był prześwietlony pod tym (i każdym) kątem. Oczywiście zdaża się różnie, ale dzieci bez opieki nie będą dobrymi opiekunami żadnego psa wg mnie.[/QUOTE] Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci... Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina. Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa. No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt. Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 o ludeczkowie byłoby cudnie u tej sąsiadki :modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='ala123']Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci... Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina. Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa. No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt. Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ?[/QUOTE] brzmi optymistycznie i sensownie. To jest ta sąsiadka co zabiera Dina na spacery? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Oooo dla mnie fajny plan. A na jesieni (tzn. po lecie), gdyby nie znalazł przez lato DS, co z nim by było? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Tak, to ta sąsiadka :) Myślę, że to najlepsze rozwiązanie, przynajmniej na razie, a może sąsiadka zakocha się i już nie odda Dinusia? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='bea100']Oooo dla mnie fajny plan. A na jesieni (tzn. po lecie), gdyby nie znalazł przez lato DS, co z nim by było?[/QUOTE] Wtedy sąsiadka przenosi się do domu w Zamościu, niedaleko Aliny :) W lecie mieszkają w Nieliszu, nad jeziorem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 [quote name='ala123']Zapytałam dzisiaj weta,co sądzi o tej ewentualnej adopcji;odpowiedział,że obawia się,że Dino po tygodniu do nich wróci... Z jednej strony nie będziemy tego wiedziały,jak nie sprawdzimy,a z drugiej może się ta próba okazać kolejnym złym doświadczeniem dla Dina. Na razie czekam na telefon kobiety odnośnie jutrzejszej wizyty pa. No i mam też jeszcze bardzo dobrą - uważam - wiadomość: przed godziną zadzwoniła do mnie sąsiadka ,że zdecydowała się wziąć Dina na dt. Jutro zamierza kupić legowisko dla niego i przewieźć budę z Zamościa na posesję na wsi,gdzie mieszkają przez całe lato. Plan jest taki,że początkowo Dino byłby w ciągu dnia przy budzie ustawionej na zadaszonym tarasie, na długiej lince,potem jak już przyzwyczaił by się, zostawałby w domu razem z ich małą suczką Sunią i dużym kocurem Pitusiem. Co Wy na to ?[/QUOTE] Alinko, znowu Cię pocytowałam na fb, muszę tam na bieżąco zdawać relacje ;) [url]https://www.facebook.com/events/226995127471865/269263279911716/?notif_t=like[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 No i mają całe lato na zakochanie się w sobie ;) może coś z tego będzie :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 ...a dlaczego na lince? to jest posesja nieogrodzona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Oooo dla mnie fajny plan. A na jesieni (tzn. po lecie), gdyby nie znalazł przez lato DS, co z nim by było? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Posesja na razie nie jest ogrodzona,dlatego na lince... To właśnie jest najsłabszy punkt planu:roll:. Dlatego kobieta waha się od początku. Wyprowadzała Dinusia przez ostatnie kilka tygodni,nie może już patrzeć jak siedzi w tej klatce zdezorientowany,bo co raz to przychodzą jacyś ludzie,zabierają go gdzieś,a potem znowu do klatki. Wszyscy okazują mu sympatię,ale nie ma własnego człowieka,który byłby tylko jego. Tak jak pisze handzia,na zimę wracają do Zamościa,tutaj posesja jest ogrodzona,więc oczywiście Dino biega bez żadnej linki,chociaż musi być cały czas obserwowany,bo zdarzyły mu się próby pokonania płotu:roll:. Piszę,że zdarzyły mu się,ponieważ, jak sąsiadka zabierała go na spacerki,często wstępowali na posesję i spędzali tam kilka godzin. Dino tak się już przyzwyczaił do tego rytuału,że po spacerze sam kierował się w stronę jej domu:roll:. Ja też mam cichą nadzieję,że sąsiadka zostawi Dino na stałe,ale głośno o tym nie mówię:evil_lol:. Handzia,cytuj mnie cytuj na fb,jak najbardziej jestem za:lol:. A teraz gorsza informacja: na wczoraj dług w lecznicy wynosił jakoś ok.1169zł :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252449-Rozliczamy-Dinusiowi-sloniu-i-cegielki-zapraszam-kochani-15-4-24-4-godz-22-00-zajrzyj[/URL] zakonczony bazarus , czekam na potwierdzenie wplat , od Stowarzyszenia :ylsuper: nie widze zadnych , nie sa uzupelniane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 [quote name='ewa gonzales'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252449-Rozliczamy-Dinusiowi-sloniu-i-cegielki-zapraszam-kochani-15-4-24-4-godz-22-00-zajrzyj[/URL] zakonczony bazarus , czekam na potwierdzenie wplat , od Stowarzyszenia :ylsuper: nie widze zadnych , nie sa uzupelniane[/QUOTE] Ewa,muszę zadzwonić do Stowarzyszenia Help Animals i poprosić o rozliczenie wpłat,my nie mamy dostępu do konta. Pani.która miała Dino adoptować nie zadzwoniła ani wczoraj,ani dzisiaj,więc sytuacja jest jasna. Dzisiaj rano pojechałyśmy z sąsiadką po psiaka. A oto zdjęcia z ogródka sąsiadki,tuż po przyjeździe z lecznicy. Zobaczcie jaki gospodarz:lol:. Po godzinie wsiedli w samochód i pojechali na wieś. Nie mam zdjęć z przychodni, z momentu pożegnania z wetem,popłakałyśmy się obydwie: Dino cieszył się,że go zabieramy,ale jednocześnie podbiegał do weta,który był jego człowiekiem przez kilka miesięcy,skakał, lizał go;widać,że ciężko było mu się z nim rozstać:-(. Widok był bardzo wzruszający:-(:-(. Biedny pies na pewno ciągle nie jest pewien,co go jeszcze czeka. [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011060_zps13d54980.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011065_zps442f85e6.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011064_zps815e5440.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011066_zps6b0c329c.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011067_zpsf601d2d7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 Jakie serdunko piękne :iloveyou: :buzi: Dinuniu siskuuuniam ogromnie :glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011050_zpsfe307f08.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011070_zps49bb31ed.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011071_zpsb0a5c38f.jpg[/IMG] Wspólne przesadzanie kwiatków: [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011054_zpsa9ee41da.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.photobucket.com/albums/e343/alafert/P1011052_zps006b17f2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 śliczna psina - zdrowiej i ciesz się słoneczkiem i swoim chwilowym domkiem.....:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 super te zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='docha']super te zdjęcia.[/QUOTE] Prawda????:) Az przyjemnie popatrzec i cieszyc sie wolnoscia psiaka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajw Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 Śliczny jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted April 28, 2014 Share Posted April 28, 2014 Dziewczyny, wstawię zestawienie wpłat z fb. Może jakieś wpłaty z dogo są tutaj. Wpłaty jednorazowe dla Dino: 50,- Marta Skrzyńska z Grabowca (12.12.) 30,- Roman Chaciński z Warszawy (12.12.) 32,- Ogłuszka Katarzyna z Tomaszowa Maz. (12.12.) 10,- Małgorzata Łoza (13.12) 10,-- Anna Arytmiuk (13.12) 20,- Barbara Głębicka (13.12) 50,- Katarzyna Golda-Szczypa (13.12) 20,- Katarzyna Mazur (16.12) 35,- Magdalena Jarmuł (16.12) 38,- Sylwia Barczyńska (16.12) 50,- Jolanta Chroszcz (16.12) 15,- Mirosław Jan Dziewiatkowski (16.12) 30,- Anna B. ( wplata z konta Elzbiety Bałdys) (16.12) 20,- Joanna Maziarz z W-wy (17.12.) 15,- Michalina Barańska - Zamość (18.12.) 30,- Krystian Chaciński, W-wa (18.12.) 10,- Iwona Katarzyna Wołodźko ze Świdnika (19.12.) 40,- Monika Mazurek, Krasnystaw (19.12.) 13,- Irena Sączek (07.01.) 20,- Anna Kamińska (07.01.) - (stała za XII i I) 10,- Anna Wasilewska-fant nr 1 (08.01.) 30,- Anna Małolepsza-Strycharska z Łodzi (03.03.) 100,- Jacek Janicki Razem na koncie SHA: 678 zł Wpłaty Pay Pal: (moje konto) 100 zł - Jolanta Kaminski 20 zł - Iwona P. Razem wszystkie wpłaty: 798 zł Wydatki: 20 zł - leki ziołowe (z mojego konta) 650 zł - faktura z dn 22.02. 2014 (w tym 100 zł z mojego konta) Aktualny stan konta Dino: 128 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.