Jump to content
Dogomania

jak to jest


eryka

Recommended Posts

kurcze

dzis mi pies uciekl :Dog_run:

masakra o 12 uciekl ze skwerku pod moim domem na pola mokotowskie. jakism cudem przebiegl po 4 pasach ruchu dla samochodow i pobiegl do parku

myslalam, ze umre na zawal albo cos takiego mnie trafi...

grrrry

juz go do konca zycia nie spuszcze ze smyczy a raczej sprawie sobie lancuch :evilbat:

podobno psy czasami tak maja... przezyliscie cos takiego?

jak mam odzyskac zaufanie do niego?

eryka i maly dezerter

Link to comment
Share on other sites

Eryka, współczuje ci - dobrze że teraz będziesz uważać na psa. To dla jego dobra.

Bulterier biegający samopas może wywołać żywiołową reakcję tłumu, w skrajnej postaci przybierającą postac paniki i zamieszek :D

No może troszeczkę przesadziłem z tymi zamieszkami.

Ale tylko troszeczkę :D

O jego odbiorze społecznym niech świadczy rozmowa, którą niedawno odbyłem z moją matką:

ja: - Wiesz mamo, kupię sobie boksera.

Matka: NIEEE !! ONE SIĘ TAK STRASZNIE ŚLINIĄ ! Wyobraź sobie, że się do ciebie taki obśliniony przytuli - i garnitur albo nowe ubranie - do pralni...

ja: - Hmmm... No a bulterier ?

Matka: NO, NA WIDOK TYCH TO SIĘ ŚLINIĄ PRZECHODNIE NA ULICY...

... Jak to można czasem ze starszą pogadać :wink:

Link to comment
Share on other sites

wiesz dingo reakcja byla na szczescie dla mnie dobra bo samohody hamowaly

a ahsan sie przygarna do milego pana ktory odkurzal samochod w myjni na cale szczescie pan nie zacza go straszyc odkurzaczem i nie zaczal paniki tylko go jakos tam zabawial

martwil sie, jak mi potem tlumaczyl, ze ktos pozucil tak pieknego psa...

nie chce nawet myslec co by bylo gdyby ktos nie zahamowal... ale kurcze jaki ahsan jest perfidny tak dobrze zapamietal droge miedzy podworkami do tego parku :2gunfire:

Link to comment
Share on other sites

A może tam jest jakaś suczka i on poczuł "zew natury" ?

BTW. Do mojego ojca też sie kiedyś przypałętała bulterierka i zaczęła się domagać, żeby się z nią bawić :) Na szczęście bulle to ulubiona rasa mojego staruszka, więc nie pozostał obojętny :) Właściciel przyszedł zziajany po około 15 minutach utyskując, że szukał jej po całej okolicy :D

Widać buliki to są takie "przylepy" :D

PS. Co to znaczy "Ashan" po arabsku ? :wink:

Link to comment
Share on other sites

u mnie idzie pała policyjna :evilbat:

Do chol.ry ktoś musi wiedzieć kto tu jest Dominatorem

s-man5.gif

na biologi uczyli coś o łańcucho pokarmowym a najlepiej wiedzą o tym Chińczycy itp. :evilbat: :wink:

ZEMAT- ja nie wiem, czy Ty czasami po prostu próbujesz być zabawny, czy też...

*tu udziabuję się w jezyk* :evilbat:

A może by tak jakaś konstruktywna porada? Masz przecież doświadczenie, z psami przeżyłeś nie jedno...

No proszę Cię... :oops:

Link to comment
Share on other sites

Jak byl mlodszy, czasem dostal klapsa w tylek bo bywal tak nieznosny, ze nawet wrzeszczenie nie dzialalo ani odizolowanie go, teraz juz mu troche przeszla chec na wyglupy a przynajmniej nieznosny bywa nieco krocej i rzadziej niz kiedys...ale teraz wystarczy juz tak porzadnie wrzasnac i Ati juz wie o co biega. Ale nie wyobrazam sobie nawet lac psa gazeta, mnie sie wydawalo, ze zawsze jak sie czyms psa walnie to on sobie to zapamieta jako wroga i jak tu potem zwykla gazete w spokoju przeczytac? :wink:

Link to comment
Share on other sites

A odkurzacz tez jest u mnie obwarkiwany i obszczekiwany totalnie, siersc mu cala sterczy i udaje takiego groznego :lol: Choc jeszcze gorzej jest chyba z umyciem podlogi mopem, nie ma lepszej zabawy niz polowanie na latajace po podlodze kawalki materialu :evilbat: Wiec cos o tym brudzie wiem :wink:

Link to comment
Share on other sites

hi hi hi mojemu tez sie wydaje, ze jak sie nastroszy na mopa to jest grozny hi hi hi

chociaz ostatnio przegial bo jak mnie nie bylo w domu to jakos upolowal taka mala koncowke do odkurzacza z wloskami (taka mala szczoteczke chyba do odkurzania pulek) i ja oskubal :evilbat:

byl z tego strasznie dumny...

Link to comment
Share on other sites

uuu to niezby fajnie, ze zjada. a w jakim jest wieku? bo moj jak byl malutki to jakdl WSZYSTKO a teraz to tak wybiorczo

a z tym lataniem to taki uzdolniony bull, moj cwiczy sciaganie przedmiotow wzrokiem. wyglada to tak:

siada np przed biurkiem na ktory stoi kiwiatek, albo sloik z przysmakami, wiec siada w pozycji siad zadziera glowe i grucha i wpatruje sie blagalnym wzrokiem w przedmiot

jescze nie wpadl na to, ze jakby podskoczyl to by to sobie wzial :)

moj slodziutki gluptasek

Link to comment
Share on other sites

A odkurzacz tez jest u mnie obwarkiwany i obszczekiwany totalnie, siersc mu cala sterczy i udaje takiego groznego :lol: Choc jeszcze gorzej jest chyba z umyciem podlogi mopem, nie ma lepszej zabawy niz polowanie na latajace po podlodze kawalki materialu :evilbat: Wiec cos o tym brudzie wiem :wink:

Kurcze, az zaczelam sie nerwowo rozgladac, czy Beri jest w domu i nie uciekla na Slask ;) Zwykla miotla tez wzbudza olbrzymie zainteresowanie :) i tylko jest juz wybrakowana - cos te wlosy nie sa za mocno przymocowane ;)

Beri niezmiennie uwielbia wszystko, co plastikowe - butelki, sprzaczki przy plecakach, doniczki... Z plecakiem ze stelazem wygladam jak staly mieszkaniec dworca - pozwiazywany sznurowadlami, bo zachowala sie na razie jedna sprzaczka... 8)

Link to comment
Share on other sites

Widzę , że odkurzacz to wróg nie tylko mojego bula. On go tak nienawidzi , że jak dorwie rurę lub końcówkę to ta nadaje się do kosza. Podobnie jest z mopem i szczotką do zamiatania. Na czas sprzątania Jeep jest zamykany , a i tak jak odkurza się pod drzwiami to tylko patrzę czy wyjdzie razem z nimi , żeby dorwać to hałaśliwe zwierzę na kółkach :lol: .

Monika i Jeep

Link to comment
Share on other sites

Eryka moj mam nadzieje, ze jeszcze mu przejdzie wcinanie wszystkiego. Czy ja wiem czy uzdolniony, one chyba maja do tego predyspozycje, Athamasa juz nie interesuja rzeczy na poziomie podlogi ew. jego glowy, to juz za proste. Aha, wrog numer dwa mojego psa to kosz na smieci a konkretnie klapa z kosza, jak sie otwiera albo zamyka to on sie tak wscieka, ze chyba by rozniosl ten kosz jakbym mu pozwolila...

Link to comment
Share on other sites

hmmm ja matisse nie mam kosza tylko ssyp w scianie wiec nie ma sie czego bac moj bullek no czasem ma napady na suszarke do wlosow... ale wtedy mu dmucham w nos i obrazony idzie do kata :lol:

ale tak naprawde najwiekszym postrachem wszechczasow jest PRYSZNIC

Link to comment
Share on other sites

Bo wy ewidentnie macie za dużo sprzętów w domu.... zobaczycie... da się bez nich żyć :evilbat: .

Szczotka do odkurzacza została mi tylko ta podstawowa, szczotka do zamiatania jest już trzecia, szufelka druga. Mop chyba 5ty.

Chrumie juz powoli przechodzi faza na demolkę, ale raz na jakieś dwa miesiące udowadnia, że jeszcze nie zapomniała, jak to fajnie jest otworzyc sobie szafę i pogryźć wszystko, co tam znajdzie.

Co do latania- to ona jest wybitna. Tyle razy, ściągneła mi coś, czego nie miała prawa ściągnąć (najwyraźnij prawa fizyki nie działają na staffika, jeśli tylko bardzo się postara).

No i generalnie ona nic nie połykała, tylko rozgryzała na drobne kawałeczki, tak, że czasem trudno było zidentyfikować zwłoki. raz tylko zeżarła włosy od szczotki i potem robiła kupę na nitce... (takie koraliki) :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...