Jump to content
Dogomania

Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!


Elurin

Recommended Posts

  • Replies 9.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pucka..jak do mnie dzwoniłaś..to ja spałam. Jestem po małym wypadku rowerowym i nogę mam usztywnioną, przez co jestem nieco śpiaca i ociężała. A jak dostaąlm smsa, to nie miałam zielonego pojęcia z kim rozmawiam. ;) Dopiero jak powiedziałąś...świnki - transport to oprzytomniałam.

Link to comment
Share on other sites

o biedna Halu! Chyba nie taki maly ten wypadek rowerowy skoro noga usztywniona? Teraz juz rozumiem czemu wydałaś mi sie ... hm ... nieco dziwna przez telefon. No nic - co nagle - wiadomo :)
Elurin z tego co wiem miał dziś koty łapać - czy ta osoba chetna jest z Warszawy?

Link to comment
Share on other sites

Prezesunio się melduje...
Pucka, ja mam dwóch chłopców, Andziejka i Olusia...Ile razy mam pisać...
Z mojego labo świnki bedą w sobotę za tydzień, nie wiem ile, chyba jak zwykle 3-4.
Karena - zdjęcia ładne, szkoda że Staś taki łobuz.
O kotach napisałem na wątku, ręce opadają.
Dziewczyna z Siedlec napisała do mnie priv. Zobaczymy, co będzie.
Halu, przykro mi z powodu Twojej nogi.
Aha, jutro zrobię ogłoszenie, komu przesłać? Czy można pisać, że są z labo - nie wiem, spróbuję znaleść przepisy... Lepiej nie ryzykować...Może pisać, że świnki uratowane przed śmiercią? Tak ogólnie?
I jeszcze jedna prośba - ja się już całkiem pogubiłem, kto chce świnki. Proszę, piszcie mi na priv, zrobię listę i wkleję do pierwszego posta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elurin']Prezesunio się melduje...
Pucka, ja mam dwóch chłopców, Andziejka i Olusia...Ile razy mam pisać...
Z mojego labo świnki bedą w sobotę za tydzień, nie wiem ile, chyba jak zwykle 3-4.
Karena - zdjęcia ładne, szkoda że Staś taki łobuz.
O kotach napisałem na wątku, ręce opadają.
Dziewczyna z Siedlec napisała do mnie priv. Zobaczymy, co będzie.
Halu, przykro mi z powodu Twojej nogi.
Aha, jutro zrobię ogłoszenie, komu przesłać? Czy można pisać, że są z labo - nie wiem, spróbuję znaleść przepisy... Lepiej nie ryzykować...Może pisać, że świnki uratowane przed śmiercią? Tak ogólnie?
I jeszcze jedna prośba - ja się już całkiem pogubiłem, kto chce świnki. Proszę, piszcie mi na priv, zrobię listę i wkleję do pierwszego posta.[/quote]

Mi możesz przesłać ogłoszenie, ja jak świnki do mnie dotrą ,pojadę do weta je przebadać, a przy okazji odrobaczyć psy, to powieszę u niego w gabinecie.
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1']Witam Karena , a cóż to ze Stasiem ? On taki spokojny prosiek :cool3:[/quote]

Bianko, ze Stasiem nie wyszło tak jak myśleliśmy. Od pierwszych chwil poznania był agresywny wobec Małego i Duszka, szczękał zębami, stroszył sierść i jako pierwszy atakował :shake: Mam za sobą 2 nieprzespane noce, podczas których wszyscy byli w jednej klatce. Atakowali się nawzajem, tylko Jurand był wyłączony z konfliktu. Ale podczas tego ganiania biedny nie wiedział, co ze sobą zrobić i obijał się o kuwetę, Staś zresztą tak samo i baliśmy się, że w końcu coś mogą sobie zrobić. Podczas drugiej próby łączenia Staś okupował domek i nie wpuszczał tam nawet Juranda, dopóki tam siedział było dobrze, ale kiedy wychodził był przeganiany po klatce, nie dopuszczany do jedzenia. Niestety Staś siedzi teraz sam w klatce.
Jurand bardzo dobrze się zaaklimatyzował, jest ciekawski i bardzo szybko się uczy. Staś pomimo starań i brania na ręce to wciąż kłębek nerwów :shake:. Już mi ręce opadają jak go oswoić. Jurand już w pierwszym dniu nauczył się wskakiwać na hamak, co więcej umie sam wchodzić do klatki po podeście, nauczył się tego minutę po tym jak podest się pojawił :lol:. Mały nie odstępuje Juranda na krok, a Duszek wykazuje brak większego zainteresowania, ale toleruje go. Wiem, że Staś w założeniu miał być z Jurandem, ale nie chcemy teraz Juranda z powrotem przenosić do Stasia, bo przy Stasiu bardziej panikował i był bardziej strachliwy.
Moja mama zaoferowała się, że weźmie Stasia, ale dopiero jak zdejmą jej gips z ręki, czyli za jakieś 2 tygodnie.

Elurin - szkoda tych kociaczków, trzymam kciuki, żeby udało się je wyłapać.

Hala - przykro mi z powodu nogi.

I jeszcze kilka fotek:

Stas pod kołderką :-)
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ee355e2d9686075f"][IMG]http://images25.fotosik.pl/73/ee355e2d9686075fm.jpg[/IMG][/URL]

Jestem za malutki, żeby wejść:
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8971e10882aa5792"][IMG]http://images24.fotosik.pl/73/8971e10882aa5792m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9f707be4e4aa83c7"][IMG]http://images29.fotosik.pl/73/9f707be4e4aa83c7m.jpg[/IMG][/URL]

Staś lubi spaghetti:
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3bfbf7e42dd4e10f"][IMG]http://images21.fotosik.pl/395/3bfbf7e42dd4e10fm.jpg[/IMG][/URL]

Jakoś się mieścimy...
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a1d8f8bbe478586d"][IMG]http://images21.fotosik.pl/395/a1d8f8bbe478586dm.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Halu - współczuję, wygląda to bardzo poważnie. A wydawalo mi się ze bardzo jasny i prosty sms wysłałam;)
Elurin - coś Ty taki nerwowy? Przecież wiem, ze 2 szt masz. Tak się tylko drażnie ...
Napisalam do tego allegrowicza od 9 świn - trzyma płcie osobno na szczęscie.
bric - witamy na świńskim wątku ;)

Link to comment
Share on other sites

A to ci Staś :shake: A u mnie był taki grzeczny , wręcz ciapowaty .:lol:

Pucka , Hala nie jest obrazalska . Tylko taka biedniutka ostatnio . Uczyła tymczasowiczkę Carmen biegać przy rowerze i kiepsko się to skończyło .

To jak , mam się szykować na prośki ? Bo chyba przez 3 tygodnie będę miała zajęczaka na tymczasie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']sugerujesz, że mam przeprosić że zadzwoniłam ;)?[/quote]
ihihih, nie, chodziło mi ogólnie o drażnienie i grabienie:evil_lol: , ostatnio drażniłaś kogoś na makabrze. Jak dla mnie nikogo nie przepraszaj-mnie się to podoba-zawsze trochę rozrusza wątek i humor poprawi:diabloti: .

Jeśli chodzi o telefony i zaskoczenie: przed chwilą dzwonił do mnie jakiś czowiek z allegro, w sprawie Bajki-suczki której szukam domu. Tak mnie zaskoczył że rozmawiałam z nim tak, że nie wiem czy się jeszcze odezwie:p Taka nieprzytomna trochę jestem.
Zakładam że jak mu zależy na psie to się odezwie (miała mi napisać coś na adres mailowy, żebym mu mogła wysłać więcej zdjęć i umowę adopcyjną). Narazie cisza. Chyba się wystraszył. Z drugiej strony powinno mu zależeć ,nie? Nie lubię adopcji na odległość, tyle mnie to zawsze nerwów kosztuje. Zawsze sobie mówię nigdy więcej..:wallbash:

Link to comment
Share on other sites

... ja żartuję ... cały czas żartuję ...
informacje - co u Zyta i Zygmunta

Zygmunt i Zyt robią trrrrrrrrrrrrrrrrrr prawie cały czas
Zygmunt lubi pić wodę
Zyt jest bystry - jak dałam im kolbę to od razu zaczął pałaszować - a przecież nikt w labo kolb im chyba nie dawał?
Zyt i Zygmunt oczywiście boją się odkurzacza
Oba najbardziej lubią marchewkę, jabłko, siano i koperek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...