Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 9.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Hala - to ja wyślę do Ciebie świnkę też koło 15 sierpnia. Bodaj na miau ktoś oferuje transport. Jutro nawiążę kontakt i się umówię.
A co się stało, że już możesz?

Posted

Już jestem ;) Przepraszam, nie miałam internetu ;)

A więc tak, byłam z Lukrem w Klinice w Katowicach (największa u mnie w regionie, lekarze z zagranicznym stażem - ogólnie bardzo fajnie) - oczywiście u chirurga zajmującego się tkanką twardą.... Łapa istotnie jest złamana, ale złamanie jest w dość paskudnym miejscu, którego złożyć nie ma się szans. Zostałam poinformowana, ze operacja na kościach świnki jest praktycznie niemożliwa i raczej nikłe szanse, że w Polsce kośby się tego podjął, bo "kości świnki są bardzo kruche i jeden błąd, a może się połamać jak zapałka" - czyli powiem szczerze, że wolę nie ryzykować ;)
Lukier sam w sobie czuje się lepiej, już się przyzwyczaja do niedogodnej sytuacji, apetyt jak zwykle mu dopisuje, nawet ze zdwojoną siła xD Kurcze, nawet nie podejrzewałam, że świnka może tyle jeść :P Łapka bardzo ładnie się ułożyła, przy małym pomieszczeniu w którym musi przebywać, jest ona zwykle umiejscowiona pod nim, lub z niewielkim odchyleniem od ciała - jak tak się zrośnie, to będzie świetnie, bo śwince nie będzie nic 'haczyć' ;)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego, jak Lukier to znosi i w jakim łapka jest stanie ;) Hmmm... Myślę, że będzie wszystko w porządku - za 2 tygodnie jedziemy do kontroli na prześwietlenie, które wykaże czy łapka się zrosła, jeśli nie to będziemy dalej leczyć ;)

Ogólnie bardzo się cieszę z tego, ze Lukier szybko nauczy się sobie radzić z niedokońca sprawną łapką - już próbował się głupek nią drapać i jak mniej go boli to się na niej podpiera leciutko (z tym nic nie mogę zrobić, no bo wiadomo - śwince się nie wytłumaczy, ze nie może :P)... Mnie nie obchodzi, czy moja świnka będzie miała defekt urody (w pozytywnym znaczeniu), dla mnie będzie piękna i kochana ;) Ważne, żeby jej było dobrze, a co kto sobie pomyśli jak zobaczy jej łapkę to już jego sprawa ;)

Posted

Bounty - to znaczy, że łapkę mozna uratować? Sama się zrośnie? Tak? Ulżyło mi...
Aniuś - fotki cudne...szkoda, że moje psice świnki lubią...inaczej:evil_lol: BTW - moja suńka też Kama! I też ONka - ino czarna:lol:
Oczko Andziejka wygląda całkiem nieźle. Powieka chyba się juz nie zawija...Łudzę się, że operacja nie będzie potrzebna...
Basiu - paczka przyszła! Nie zdążyłem wczoraj otworzyć, ale pachnie smakowicie nawet dla mnie! Dziś cała świńska orda dostanie Twoje ziółka, zobaczę, co powiedzą, i przekażę.

Posted

[quote name='Elurin']
Aniuś - fotki cudne...szkoda, że moje psice świnki lubią...inaczej:evil_lol: BTW - moja suńka też Kama! I też ONka - ino czarna:lol:
.[/quote]

[B]Elurin[/B]... ja już wiem, że masz Kamcie :lol: . Doszłam do tego przeglądając
Foto Blogi ;) . Śliczna jest... Jak wszystkie Kamcie :loveu:

Pokażę Wam jeszcze coś... na to też Kama pozwalała Funi (tu ok. 3 miesięcznej) ;) :

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/2236/funiadn4.gif[/IMG][/URL]

To oczywiście miska Kamy ;)


PS. wszystko na przyjęcie nowych prośków jest już gotowe, przyszła klatka z allegro, jest już rozłożona, hamak wisi, wiórki i sianko pachną... dziś robimy pięterka... tylko kurcze - prośków jeszcze brak ;)

Posted

Basiu do mnie też wczoraj paczuszka doszła dziękuję:loveu:
Prośki zadowolone. Ponawiam pytanie trochę w innej formie jak mogę się dowiedzieć o gryzoniowej skarpecie??

Posted

Widzieliście to ogłoszenie?

"Ze względu na przeprowadzkę musimy oddać naszą świnkę. Ma na imię Mimi, ma 10 miesięcy i jest bardzo przyjacielska. W komplecie klatka i specjalny koszyk do transportu. Najlepiej jesli trafi w ręce dziecka. Świnka jest biało-czarno-ruda."
[url]http://www.gumtree.pl/warszawa/45/12369745.html[/url]

Posted

[quote name='Kitka20'] Ponawiam pytanie trochę w innej formie jak mogę się dowiedzieć o gryzoniowej skarpecie??[/quote]

Gryzoniowa skarpeta funkcjonuje w ramach AFN.Po prostu jesli masz zyczenie wpłacic jakieś pieniążki ,wpłacasz na AFN z dopiskiem Gryzonie.
I to wszystko...Skarpetką zarządzaja Pucka i Elurin...Tylko oni mogą wyciągnąć pieniadze z tej skarpety....i np iść na piwo i pić za zdrowie gryzoni:diabloti: jak im fantazja dopisze...:evil_lol:
A ja mam takie pytanie-co to jest BTW?
Elurin,obyś miał rację,że Andziejowi nie będzie potrzebna operacja[B]..[/B]

Posted

[quote name='Evelin']A ja mam takie pytanie-co to jest BTW? [/quote]
BTW=By The Way. Przyzwyczaiłem się do stosowania tego skrótu, jest wygodny...Mogę pisać "a propos":evil_lol:

Posted

[quote name='Evelin']I to wszystko...Skarpetką zarządzaja Pucka i Elurin...Tylko oni mogą wyciągnąć pieniadze z tej skarpety....i np iść na piwo i pić za zdrowie gryzoni:diabloti: jak im fantazja dopisze...:evil_lol: [/quote]
Taaa....I będziemy mruczeć nad piwem:Mmmmm, dooobre piwo, ooohooo....OOOOO!!!!MARCHEWKA!!!!:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
BTW:eviltong: - wpłaciłem 100 zł na gryzonie...To już na klatkę 120 wystarczy:evil_lol:

Posted

[quote name='BoUnTy']byłam z Lukrem w Klinice w Katowicach (największa u mnie w regionie, lekarze z zagranicznym stażem - ogólnie bardzo fajnie) - oczywiście u chirurga zajmującego się tkanką twardą.... [/quote]
Bounty, czy mogłabyś podać namiary na klinikę, a szczególnie na konkretnego lekarza? Wprawdzie mam nadzieję, że się nie przyda, ale lepiej na zimne dmuchać...

[quote name='BoUnTy']Mnie nie obchodzi, czy moja świnka będzie miała defekt urody (w pozytywnym znaczeniu), dla mnie będzie piękna i kochana ;) [/quote]
Mnie też nie obchodzi :lol: A jakby Ci ktoś podskoczył, albo miał uwagi, to pisz :mad:

Posted

[quote name='Elurin']Bounty - to znaczy, że łapkę mozna uratować? Sama się zrośnie? Tak? Ulżyło mi....[/QUOTE]

Tak, ten Pan nie powiedział mi co robić, zeby zmniejszyć Lukrowi cierpienie, jak się nim opiekować itp., a jak powiedziałam o tym, ze inna wetka powiedziała, z jest spore prawdopodobienstwo martwicy to on powiedział, ze jak łapką nadmiernie ruszac nie bedzie i będe się stosowac do zaleceń to wcale nie jest takie prawdopodobne - moze być, zasze jest jakiś odsetek prawdopodobieństwa, ale wcale nie jest powiedziane, ze tak musi być :) Świnka będzie normlanie funkcjonować, a łapka się zrosnie,tylko potrzebuje na to 1-2 miesiące...

Posted

[quote name='bebebe1']Bounty, czy mogłabyś podać namiary na klinikę, a szczególnie na konkretnego lekarza? Wprawdzie mam nadzieję, że się nie przyda, ale lepiej na zimne dmuchać...


Mnie też nie obchodzi :lol: A jakby Ci ktoś podskoczył, albo miał uwagi, to pisz :mad:[/QUOTE]


Przepraszam nie oczytałam xD
To jest 40-585 Katowice/Brynów ,ul. Brynowska 25c

Posted

[quote name='Evelin']BTW:evil_lol: ,a propos :evil_lol: ja też cos wpłaciłam......:diabloti:
Wystarczy na 120-tkę,ale uzywaną....:diabloti:[/quote]
Evelin - z tym, co było, i co Ty wpłaciłaś, to i na nową:eviltong:
Bounty - ja nie wiem, czy dobrze zrozumiałem - wet nie dał śwince nic p-bólowego? Jesli tak, to w sumie dobrze, proś nie będzie używał tej łapki. A świnkom się łapek nie usztywnia?
Dwa - jest pewne prawdopodobieństwo martwicy, ale minimalne? A łapka powinna sama się zrosnąć najdalej za 2 miesiące?

Posted

Moje prosiaczki pojechały rano do nowego domku do Kareny .
W morświnowej kwesti jestem wolna jak dzika świnia :diabloti:
Karena pytała o umowe adopcyjną . Kto ma ją zawrzeć z Kareną ? Bo ja nic takiego nie miałam :cool3:

Posted

[quote name='zasadzkas']Bianka, jak ja lubię wyrażenie "jak dzika świnia". Uwielbiam.
Więc ciesz się dziku wolnością, póki możesz, bo wrzesień blisko ;)[/quote]
Ta , tak ............nawet nie wiem , czy opłaca mi sie chować klatki :evil_lol:
A ..........niedawno odwiedziła mnie kuzynka i powiedziała , że ktoś jej zostawił rozetkę 8 mieś. , czy przygarnę .
No..... się zgodziłam przecie .................:lol:
Ciekawe czy ją przywiezie , czy jednak zostawi sobie .:razz:

Posted

[quote name='Elurin']Bounty - ja nie wiem, czy dobrze zrozumiałem - wet nie dał śwince nic p-bólowego? Jesli tak, to w sumie dobrze, proś nie będzie używał tej łapki. A świnkom się łapek nie usztywnia?
Dwa - jest pewne prawdopodobieństwo martwicy, ale minimalne? A łapka powinna sama się zrosnąć najdalej za 2 miesiące?[/QUOTE]


Nie, nie dał jej nic przeciwbólowego - a to jak dla mnie lepiej, bo jakby przestało boleć, to by mogła się jeszcze abrdziej uszkodzić (choćby tym drapaniem). Kości udowej nawet u psów sie nie usztywnia ewnętrznie, nawet psy mają tylko usztywnienie wewnętrzne - drutowanie, co jak mi wytłumaczono u świnek jest ryzykowne, bo kosci 'moją sie połamać jak zapłaki" (wiem, ze się powtarzam). Prawdopodobieństwo martwicy jest, ale to nie jest przesądzone tzn. Matwica to jest to 'ryzyko', a jak wiadomo 'ryzyko' pewnych określonych powikłań jest niezalezne od choroby (chodzi mi o to, że każda choroba niesie za sobą ryzyko, ale wcale nie jest powiedziane, ze dane stworzenie będzie miało powikłania, rozumiesz o co mi chodzi? Bo nire jestem pewna czy to obrazowo wyjaśniłam :P)

Standardowy czas gojenia sie takiego złamania u dorosłej świnki to ok. 2 m-ce, ale że ona jest jeszcze młodziutka to moze to trwać tylko 1 m-sią lub nawet mniej :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...