Jump to content
Dogomania

Moli Photo gallery


NightQueen

Recommended Posts

No niestety... Ale nic się z tym nie zrobi, bo prawo jest kulawe i mało kto je egzekwuje... A zwierzaki będą cierpieć.




Aaa, znalazłam już hodowlę dla siebie :diabloti: Foksy [B]prawie jak[/B] jacki, a teraz te jacki takie popularne, to się będę mogła chwalić i jeszcze pewnie się pokryje jakąś sukę, może beagle? :evil_lol: Takie podobne w końcu :diabloti:

[url]http://allegro.pl/foksterier-krotkowlosy-jak-jack-russel-terrier-i1438845829.html[/url] :evil_lol:

A na poważnie, to cięzko znaleźć po niepolujących :shake: I chyba trzeba będzie zrobić tak, że po polujących, ale wybierzemy razem z hodowcą najspokojniejszego w miocie, nie ma innej rady. Ogólnie bardzo mało jest hodowli foksów krótkowłosych.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='dog193']I tak dobrze, że mrożone, a nie na żywca do węża... Wąż czasem sobie lubi poczekać z obiadkiem, a zwierzak z nim siedzi, wyczuwa go i nie może nic zrobić, tylko czekać na śmierć - to muszą być niezapomniane przeżycia...
[/QUOTE]
widziałam jak jadus stopniowo zabijał myszkę, bo wstrzykiwał jej za mało jadu, aż w końcu utopiła się w baseniku z wodą.... niestety ten wąż martwych nie ruszał ale i tak w sobotę zdechł ;)

[quote name='dog193']
A na poważnie, to cięzko znaleźć po niepolujących :shake: I chyba trzeba będzie zrobić tak, że po polujących, ale wybierzemy razem z hodowcą najspokojniejszego w miocie, nie ma innej rady. Ogólnie bardzo mało jest hodowli foksów krótkowłosych.[/QUOTE]

to może ty w russellach poszukaj? bo krótkowłosy foks po niepolujących rodzicach to będzie ciężkie do znalezienia, w polsce pewnie niewykonalne ;)

BTW- szczurzy był najspokojniejszy w miocie... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']
Aaa, znalazłam już hodowlę dla siebie :diabloti: Foksy [B]prawie jak[/B] jacki, a teraz te jacki takie popularne, to się będę mogła chwalić i jeszcze pewnie się pokryje jakąś sukę, może beagle? :evil_lol: Takie podobne w końcu :diabloti:

[URL]http://allegro.pl/foksterier-krotkowlosy-jak-jack-russel-terrier-i1438845829.html[/URL] :evil_lol:

A na poważnie, to cięzko znaleźć po niepolujących :shake: I chyba trzeba będzie zrobić tak, że po polujących, ale wybierzemy razem z hodowcą najspokojniejszego w miocie, nie ma innej rady. Ogólnie bardzo mało jest hodowli foksów krótkowłosych.[/QUOTE]

ale tanie te foksy :crazyeye::evil_lol:

a sprawdzałaś Czeczugę ? (właścicielka na mysim forum siedzi :diabloti:) tam chyba nie wszystkie są myśliwskie, więc może by się trafił spokojny miot ;)
[URL]http://fox.czeczuga.com/o_nas.html[/URL]
Marina Baltica też chyba niepolujące
[URL]http://www.marinabaltica.com/galeria.html[/URL]\
Nes Gwandia nie poluje
[URL]http://www.gwadiana.eu/[/URL]

wbrew pozorom znajdzie się kilka :diabloti:
Nie jest hodowli aż tak mało, rasy które ja bym chciała to dopiero są rzadkie :shake:

[quote name='Unbelievable']

to może ty w russellach poszukaj? bo krótkowłosy foks po niepolujących rodzicach to będzie ciężkie do znalezienia, w polsce pewnie niewykonalne ;-)

BTW- szczurzy był najspokojniejszy w miocie... :evil_lol:[/QUOTE]

eee foks o niebo lepszy :loveu::loveu:
Ewa nigdy nie zrezygnuje z foksa, za bardzo ma świra na ich ptk. :diabloti:

Jej nie chodzi o to żeby był spokojny, tylko żeby nie polował, bo ma króliki w domu :evil_lol:


[CENTER][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/4019/dsc0421ch.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Heej to jak malego psiaka od poczatku bedzie uczyc ze kroliki "som fajne" :cool3: To chyba problemu nie powinno byc? :cool3:


Moli :loveu:[/QUOTE]

teoretycznie tak, ale weź pod uwagę fakt że psy myśliwskie selekcjonuje się pod tym kontem, więc mają silny instynkt i trudniej się z nimi później pracuje (pracuje w sensie oducza polowania), po za tym takie szczeniaki już od pierwszych chwil są przygotowywane do tego, daje im się np. futerko królika do zabawy.

[quote name='Unbelievable']ekhm, a czyj pies dogania zające, zabija króliki i chomiki? ;) :evil_lol: ja wszystko wiem, gadałam już kiedyś z Ewą na ten temat[/QUOTE]

mój :diabloti: zabija kury

nie zrozumiałyśmy się, chodziło mi o to że Ewa nie szuka spokojnego psa, bo ona chcę wariata :evil_lol: ona chce aktywnego psa, tyle żeby nie był po polujących rodzicach bo chce wyeliminować potencjalne zagrożenie dla swoich królików. A spokojne to są pekińczyki :diabloti::evil_lol:



swoją drogą, tez mi się marzy foks :loveu::loveu::loveu: ale moja miłość do nich trwa troszkę dłużej niż miłość Ewy, spowodowana Daktylem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']jesli chce sie miec jak najmiejsze ryzyko zeby psiak nie zjadl krolikow to niestety raczej trzeba pomyslec o innej grupie niz terieriery, one wszystkie maja silny instynkt

jak tam lapka Moli ?[/QUOTE]

mi to nie przeszkadza, nie mam królików :diabloti::evil_lol: a tak serio to da się z tym żyć, miałam cockera i królika równocześnie, co prawda spaniel nie był po polujących rodzicach ale miał dość silny instynkt, a jeszcze silniej był ze mną związany i np. nie uciekał w pogoni za zającem jak mu zabroniłam ;) ale oczywiście im puściej tym lepiej z tym że Ewa z foksa na bank nie zrezygnuje :cool3: a ja na razie nie planuję drugiego psa, bo mam niestabilną sytuacje życiową, że tak powiem ;) po za tym nie gdybym miała się zdecydować na konkretną rasę to miałabym w tym momencie dylemat, bo jestem zakochana w foksach, chartach - tajgan albo saluki :loveu: ale też w malinkach i jeszcze coś by się do tego uzbierało.

Łapa Moli? na razie jest dobrze, rzepka się trzyma, ale nie jest do końca stabilna i może znów zacząć wypadać, więc ciągle jest na obserwacji.
Wreszcie zeszły jej okropne strupy jaki miała po otarciach, gips straszne odparzenia jej na robił, ale już jest dużo lepiej ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NightQueen']
mój :diabloti: zabija kury

nie zrozumiałyśmy się, chodziło mi o to że Ewa nie szuka spokojnego psa, bo ona chcę wariata :evil_lol: ona chce aktywnego psa, tyle żeby nie był po polujących rodzicach bo chce wyeliminować potencjalne zagrożenie dla swoich królików. A spokojne to są pekińczyki :diabloti::evil_lol:[/QUOTE]

no przecież piszę że wiem o co chodzi ;) i że mój był najspokojnieszy w miocie ale to nie jest wyznacznik instynktu ;)

Link to comment
Share on other sites

Martyna, russella nie chcę, zakochana jestem w foksach :loveu: Cięzko będzie, ale damy radę. Hodowca ma swoje zwierzęta, w tym króliki i już się z nim umówiłam, że sprawdzi rekacje szczeniąt na nie i wybierzemy najspokojniejszego pod tym względem ;) Poza tym od małego będę się starała ukierunkować jego pasję myśliwską na sport. Jakoś dam radę :) Bo nie zrezygnuję ani z foksa, ani z królików.


Pati, prawda, że tanie? :diabloti: Połowę tańsze niż te ze zbędnymi papierkami na wystawy :diabloti:

Taaa, z panią z Czeczugi rozmawiałam... Powiedziała, że mam zamknąć króle w klatce i dopiero sobie foksa kupić :diabloti: Więc pani podziękowałam :evil_lol:

Facet z Nes Gwadiany nie odpisuje. Marina Baltica jest gdzieś na pomorzu chyba, a jeśli miałabym po psa jechać na Pomorze, to mam iną hodowlę na oku, nie ma strony internetowej, ale facet jest zarejestrowany na terierkowie, czytałam jego wątki w szczeniaczkowie, psy są fantastycznie zsocjalizowane, wypieszczone, wychuchane :) I on sam mi dawał rady na temat foksa i królików. Ale nie wiadomo, kiedy będzie miot jakiś, więc szukam gdzie indziej póki co.

A hodowla, która jest najbardziej prawdopodobna to Ganis. Facet jest myśliwym, ale nie wszystkie psy polują no i oferuje mi pomoc.
Szkoda, że Z Piaszczystych Pól już chyba zrezygnowała z działalności, bo bardzo fajne psy mieli.

Link to comment
Share on other sites

będzie ciężko, ale myślę że jakoś ci się uda dograć psa z królikiem, skoro mi sie udało ze spanielem i królikiem, a teraz Moli i myszy, to jakoś pójdzie, choć pewnie łatwo nie będzie ;)

nooo bardzo tanie, kto by pomyślał że sam papier tyle kosztuje :diabloti::evil_lol:

Powiem Ci że to dziwne że z Czeczugi ci tak napisali :roll: nie rozumiem teraz jej kompletnie, bo ona ma przecież myszy, więc kto jak kto ale powinna być wyrozumiała w stosunku do królika :shake:

widziałam psiaki z Piaszczystych Pól :loveu::loveu: cuda mają, ale faktycznie chyba już są nieaktywni...
Możesz jeszcze po wystawach pojeździć, bo wiadomo że nie wszystkie hodowle mają strony www, albo wejdź na spis w ZK i tak poszukaj hodowli.

Link to comment
Share on other sites

Musi się udać, nie ma innej opcji ;) Jestem bardzo zdeterminowana, żeby tego psa mieć, sama sobie na niego zarabiam, sama po niego pojadę i go wychowam, choć tu raczej nie sama, pójdziemy się gdzieś szkolić.

Też się zdziwiłam, tzn nie dosłownie, ale babka mi dała jasno do zrozumienia, gdzie jest miejsce króli, a gdzie psa ;) A że u mnie na pewno nie będzie podziału na zwierzęta lepszej i gorszej kategorii, więc hodowca, który taki podział stosuje jest u mnie automatycznie skreślony. No ale już mi się nie chciało klawiatury nadwyrężać, żeby wyjaśniac, że skoro królik już 2 lata jest u mnie chowany bezklatkowo, to nie mogę teraz go na raz zamknąć w klatce, bo mi się pieska zachciało...


No, psy mają piękne, wielka szkoda, że już nieaktywni.
Do ZK się zamierzam przejść, bo mam niedaleko. Zobaczymy, jak to będzie ;)

Link to comment
Share on other sites

Mogę z tobą jechać do Krk (o ile go tam kupisz) po szczeniaczka? błagam... :loveu::loveu::loveu:

Pewnie zrobiłabym to samo co ty, gdyby mi ktoś napisał że mam np. zamykać moje zwierze w klatce i już. Nie wybierałabym co lepsze pies czy królik, no bez jaj... Tylko dla mnie to dziwne bo widzę jak wypowiada się o myszach, więc nie pojmuje jak może to tak przeistaczać jeśli chodzi o króliki :shake: a szkoda, bo psiaki ma fajne :loveu:

Daj koniecznie znać jak będziesz miała nowości :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ale właśnie hodowli żadnej w Krk nie ma :shake:
Ganis jest w Łódzkim gdzieś. Ale jak coś, to bardzo chętnie :cool3: Anula też ma ze mną jechać i może Iśka :cool3:


No szkoda, bo też miałam spore nadzieje w związku z Czeczugą, ale cóż zrobić. Pani może nie zdawała sobie sprawy, że jestem zapaloną króliczarą i że króliki to całe moje życie :roll: Które mam nadzieję niedługo będą dzielić z foksiem :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Zależy, kiedy będzie miot ;) I od skojarzenia. Jeśli np nie będzie mi odpowiadać skojarzenie, to poczekam na następne, nigdzie mi się nie spieszy ;)[/QUOTE]

w sumie to racja, lepiej poczekać ;)

i chyba powinnaś powoli uświadamiać resztę familio że nowa bestia przybędzie :diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Hehe, a ileż razy można mówić? :diabloti: Oni nawet nie wiedzą, jak to to wygląda, tata słyszy foksterier to od razu "oo, nasz sąsiad miał, brzydki był i szczekał ciągle", przy czym nasz sąsiad miał teriera walijskiego :evil_lol: Co tam, prawie to samo :diabloti:

Mama ciągle powtarza "jak ty to sobie wyobrażasz, przyjdę z pracy, będę chciała odpocząć, a on będzie po mnie skakać i ja nie wiem, czy z nim na spacer trzeba będzie wyjść czy co" i się jej nie przekona, że pies spokojnie wytrzyma do mojego powrotu i po przywitaniu się nie będzie po niej skakać :evil_lol:



Najgorzej będzie tylko im uświadomić, jak ważne jest, żeby nie otwierali drzwi do mojego pokoju pod moją nieobecność, żeby pies tam nie wszedł. A oni tak lubią, a to coś szukają, a to do królików. I muszą zrozumieć, że jak pies będzie, to w żadnym wypadku nie mogą wchodzić do mojego pokoju, kiedy mnie nie ma. Będzie ciężko, bo oni w tych sprawach zieloni i nie zdają sobie sprawy, jakie zagrożenie foks stanowi dla królików, jeśli nie będzie w pobliżu kogoś, kto może go poskromić (czyt. mnie).

Link to comment
Share on other sites

heehe u mnie foksterier to ten groźny pies - tak go rozpoznają moi rodzice :diabloti::evil_lol:


zawsze możesz klatkę kupic i psa tam zamknąć, a króliki jako że pierwsze były będą luzem :evil_lol: z klatką nie głupi pomysł, wielu ludzi tak robi, dopóki psa manier nie nauczą ;)

Link to comment
Share on other sites

U nas "te groźne" to są TTB :D


No króliki na pewno będą luzem :evil_lol:
Nie sądzę, żeby klatka była potrzebna - mam duzy przedpokój i kuchnię, na podłodze są kafelki więc pod moją nieobecność może tam przebywać. Do innych pokojów mamy drzwi, więc się je zamknie i po problemie ;) Tylko żeby oni do mojego pokoju nie wchodzili, muszę im to wyperswadować :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Bramka, klatka, i co jeszcze? :diabloti: Będzie się z nimi oswajać pod moim nadzorem, więcej mu nie trzeba :evil_lol: Poza tym jak trochę podrośnie, to przeskoczyć taką bramkę nie będzie dla niego problemem ;)[/QUOTE]

jak go nauczysz że nie wolno, to nie będzie przeskakiwał ;) ludzie tym dogi niemieckie odgradzają, a dla nich to kro żeby przejść przez bramkę :evil_lol:

Dla psa jest dobrze, kiedy ma cały czas kontakt z zwierzakiem do którego musi się przyzwyczaić, popatrz chociażby na psy pasterskie, one od szczeniaka mieszkają z zwierzakami gospodarskimi i je obserwują. Wiem że będziesz psa uczyć jak będziesz w domu, ale dla szczeniaka to 8 h kiedy cię nie ma to bardzo długo, uwierz... w czasie 8 h dziennie moja mama zrujnowała mojego Lackiego -cockera :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...