Jump to content
Dogomania

Moli Photo gallery


NightQueen

Recommended Posts

[quote name='Iza.']Ach rozumiem teraz moda na koksowanie i odżywki :evil_lol: A kaloryfer pewnie ma tylko nie widać pod włosami :diabloti:


Ale Ty jesteś :shake: Spłukałam się z kasy ostatnio jak się trochę odbiję od dna to wezmę od Ciebie ta torbę :diabloti: Noo chyba że ktoś mi podkupi :mad:[/QUOTE]

taaa ma tyle hormonów że się zastanawiam czy to dziewczyna nadal jest :evil_lol:

Ty się nei zastanawiaj tylko bierz, bo fajna ta torba jest :cool3:

[quote name='Illusion']Super, że podjęłaś się pracy nad tym szczeniakiem (czytałam jego historię, masakra jakaś :shake:)! :) Strasznie sympatyczny się wydaje :loveu:. Te molkowe zdjęcia są świetne, widać jaka zadowolona, że ma już łapkę oswobodzoną i bez problemu może się poruszać :).[/QUOTE]



Ooo tak... Moli już dostawała napadów jak musiała 2 tygodnie siedzieć bez biegania, bez skakania, bez zabawy, miała tego dość, choć teraz i tak muszę uważać żeby nie przesadzić z ruchem, po za tym rzepka nadal skacze więc nie wykluczony będzie drugi zabieg :roll:

[quote name='Avaloth']chlebek :loveu:
e ale tylko dwa .. :D[/QUOTE]

nie narzekaj :mad::diabloti: ty wcale zdjęć nie dajesz :mad:

[quote name='Niufciak'][URL]http://img17.imageshack.us/img17/7137/dsc0370mq.jpg[/URL]
Śliczna dziewczynka;):loveu:[/QUOTE]

dziękuje



[CENTER][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/4625/dsc0394v.jpg[/IMG]

[IMG]http://img823.imageshack.us/img823/5966/dsc0388go.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Bonsai']To u Was takie słonko? Zazdroszczę!![/QUOTE]

tak mamy słońce, jest nawet przyjemnie ;) jest lekki mróz, śnieg trzeszczy uroczo pod butami - uwielbiam to :loveu: ale jest i słońce, fajna pogoda.
Tylko akurat dziś nie czuje się zbyt dobrze, więc o spacerze mogę zapomnieć :roll:

[quote name='Sweet'][URL]http://img823.imageshack.us/img823/5966/dsc0388go.jpg[/URL]
haha:D Hi Hitler;P
Fajne;D[/QUOTE]

jaki Hitler :mad: ona macha do Ciebie :mad:

[quote name='betty_labrador']fajne fotki small!!!

dawaj wiecej :> ja moze jutro sie zabiore w koncu z aparatem do lasu w dzień :)[/QUOTE]

noo koniecznie, bo masz zastój w galerii od dłuższego czasu :p


[CENTER][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/7089/dsc0409j.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paula03'][URL]http://img823.imageshack.us/img823/5966/dsc0388go.jpg[/URL]
Dobre :D Jakby Moli chciała powiedzieć idź stąd :D[/QUOTE]

coś w ten deseń ;)

[quote name='Sweet']No dobra niech ci będzie że macha;P haha:D

[URL]http://img233.imageshack.us/img233/7089/dsc0409j.jpg[/URL]
A tu się chowa? czy znowu źle odczytuje? :evil_lol:[/QUOTE]

tu wącha, mówiąc wzrokiem jednocześnie bym sobie aparat wepchała do nosa :diabloti:



Chciałam poinformować że staram się o przyjęcie do PMC - Polish Mouse Club (czyli taki ZK od mysz) :cool3: czekam na rekomendację od V-ce Prezeski PMC, bo bez rekomendacji mnie nie przyjmą. Jeszcze zostaje mi wysłanie papierów pocztą i będę oficjalnym członkiem, chyba że mnie nie przyjmą :diabloti:
a później spełnię kilka warunków i być może będę miała hodowlę :diabloti: ale to nic jeszcze pewnego.
Jestem jeszcze na etapie dowiadywania się czy w moim Ośrodku Kultury jest możliwość zorganizowania pokazu myszy :cool3: jeżeli mi się uda to swoje bestię też wystawie a wtedy zapraszam wszystkich zainteresowanych :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NightQueen']4 ? :crazyeye: gratuluje :p
skąd i jakie?[/QUOTE]

Jak szaleć to szaleć :diabloti:
lhsa/shsa sbp z Micengardu
i (nie jestem pewna co do długości sierści, i nie wiem czy w satynie) dove tan, black i pew :cool3: z Mysiadła ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='C&B']Jak szaleć to szaleć :diabloti:
lhsa/shsa sbp z Micengardu
i (nie jestem pewna co do długości sierści, i nie wiem czy w satynie) dove tan, black i pew :cool3: z Mysiadła ;)[/QUOTE]

sbp zazdroszczę :loveu:

koniecznie daj znać jak już je będziesz miała ;)

[quote name='anetta']Jakiego Moli ma fajnego kumpla :loveu: Sliczny jest! Przeszłośc nieciekawa:shake:

Czytałam że miała operowaną łapinkę, dobrze że już po. Teraz nic jej nie będzie wyskakiwać :)[/QUOTE]

No właśnie jest problem, bo rzepka nadal jest luźna i nie wiem co będzie, jest prawdopodobieństwo że znów wyskoczy i będzie potrzeby drugi zabieg :roll: mam nadzieje że jednak do tego nie dojdzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Gratuluje czworeczki :loveu:

i....

[URL]http://img233.imageshack.us/img233/7089/dsc0409j.jpg[/URL]
:loveu: :loveu: :loveu:[/QUOTE]

dziękuje :loveu: jestem z siebie dumna jeśli chodzi o ta czwóreczkę :cool3:

[quote name='ariss']musisz mi wybaczyć, ale nie miałam sił nadrabiać pisanek, ale foty fajniusie!

Hugo jest śliczny, czy on ma biała plamkę na klacie w kształcie serduszka?[/QUOTE]

sporo ostatnio tego było więc wybaczam ;)

a wiesz że nie wiem, tzn. nie wiem co ta plamka przedstawia, nie skojarzyłam jakoś tego z sercem, ale się przyglądnę.




Ja dziś byłam w Krakowie na giełdzie w ramach męczenia swojego sumienia :razz: nie wiem po co pojechałam, tzn. wiem - chciałam mieszankę dla myszy kupić, ale mogłam wsiąść ją i uciekać szybko z tego miejsca :roll: bo naoglądałam się pełno zwierząt, w warunkach powiedzmy średnio odpowiednich :angryy: myszy, szczury, koszatniczki, króliki, ptaszki, wszystko pewnie z chowu wsobnego, a jak... żółwie, gekony, i inne egzotyczne oczywiście marzły, bo a jakże :angryy: no i psy oczywiście, szczeniaczki maleńkie, jeden facet stał z sznaucerami, nie wiem ile ich miał 8? wszystkie upchane do klatki której wielkość odpowiada jednemu psu wzrostu Moli, później dwa szczeniaki - sprzedawane jako rasowe ale powiem szczerze że nie potrafiłam określić rasy, a żeby nie wybuchnąć wolałam się nie pytać o nic, w każdym bądź razie dwa szczeniaki, sporych rozmiarów, siedziały w czymś, co miało być klatką? jak mniemam, psiaki nie mogły tam wyprostować głowy, a co dopiero się ruszać :angryy: no i oczywiście yoreczki, ale te nie w klatkach, ooo nie.. wszystkie były na rączkach, bo jakże, popularna rasa... wszyscy się nimi zachwycali... Ja nie wiem dlaczego ja się tak katuję? patrzeć na to nie mogę, więc po jaką cholerę jeżdżę w takie miejsca? może wy mi powiecie bo ja nie wiem...
Na do widzenia jeszcze się napatrzyłam mrożonek ze szczurów, bo pan przyjechał samochodem dostawczym wypełnionym po brzegi "mrożonkami" i dzielnie rozdzielał nożem i grupował to na części :razz: ja wiem- węże też coś jeść muszą, ale po wcześniejszych wrażeniach już nie miałam siły na to patrzeć. :shake:



Zapomniałam wspomnieć że sezon na cieczki się u mnie rozpoczął :loveu::roll: i takim oto sposobem york trafił do mnie 2 dni temu i nie chciał wyjść z mieszkania, ale po ostatniej akcji z shih tzu, za znalezienie którego mi nie tylko nie podziękowano, ale naburczano na mnie, powiedziałam że mam dość i york poszedł do sąsiadki, nie wiem co z nim, mówiła że będzie na SM dzwonić.

Link to comment
Share on other sites

Wiem coś o tych giełdach - byłam kilka razy i teraz unikam takich miejsc, bo przeżywam wszystko :shake: A u nas po czwartkowym targu zawsze są jakieś nowe szczeniaki błąkające się :-(

[SIZE=1]Dla osłodzenia : [URL="http://img534.imageshack.us/img534/3171/s7301932.jpg"]KLIK[/URL] :loveu: Ja oszaleje zanim te moje dziewczyny odbiorę :diabloti:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NightQueen']
Na do widzenia jeszcze się napatrzyłam mrożonek ze szczurów, bo pan przyjechał samochodem dostawczym wypełnionym po brzegi "mrożonkami" i dzielnie rozdzielał nożem i grupował to na części :razz: ja wiem- węże też coś jeść muszą, ale po wcześniejszych wrażeniach już nie miałam siły na to patrzeć. :shake:
.[/QUOTE]
akurat HUMANITARNI hodowcy i sprzedawcy myszy/szczurów/mastomyszy na karmówkę zabijają je tak, że nie cierpią, są mrożone oddzielnie, po prostu wyglądają jakby spały i... nie wyobrażam sobie rozdzielania nożem : O to już nawet jak na zwierzęta na karmówkę jest przesadą i to dużą... :roll:


swoją drogą zwierzęta egzotyczne na giełdzie, nie spodziewałabym się.... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ppx']To niezłego gościa miałaś. :lol:

A giełdy zazwyczaj takie są. >.<[/QUOTE]

wiem, niestety wiem bo to nie była moja pierwsza odwiedzona giełda :razz:

[quote name='Unbelievable']akurat HUMANITARNI hodowcy i sprzedawcy myszy/szczurów/mastomyszy na karmówkę zabijają je tak, że nie cierpią, są mrożone oddzielnie, po prostu wyglądają jakby spały i... nie wyobrażam sobie rozdzielania nożem : O to już nawet jak na zwierzęta na karmówkę jest przesadą i to dużą... :roll:


swoją drogą zwierzęta egzotyczne na giełdzie, nie spodziewałabym się.... :roll:[/QUOTE]

te zdecydowanie nie wyglądały jakby spały...

przypuszczam też że kilka zwierząt egzotycznych pewnie jest CITES i wymaga papierów, były żółwie wodne i lądowe, które z pewnością powinny posiadać papierki, gekony lamparcie też były, do tego jeszcze jakieś inne jaszczurki których nie jestem w stanie rozpoznać, a nie pytałam, no i ptaki, różne gat. papug, od tych standardowych falistych do tych mniej znanych :roll:
A najgorsze jest to że nawet jakbym to zgłosiła, to tam są takie układy że nikogo by nie złapali, bo podobnie było w Pszczynie, gdzie facet sprzedawał jastrzębie :angryy: zadzwoniłam i zgłosiłam to (wspominając o warunkach trzymania zwierząt), inspektor przyjeżdżał kilka razy i nigdy nie udało mu się przyłapać nikogo, bo wszyscy zdążyli się ewakuować tylnym wyjściem, walka z wiatrakami....

Link to comment
Share on other sites

I tak dobrze, że mrożone, a nie na żywca do węża... Wąż czasem sobie lubi poczekać z obiadkiem, a zwierzak z nim siedzi, wyczuwa go i nie może nic zrobić, tylko czekać na śmierć - to muszą być niezapomniane przeżycia...


Ja giełdy omijam z daleka, widzę np 3-tygodniowe króliki na mrozie, kiedy jeszcze 5 tyg. powinny być przy matce, inne zwierzęta pewnie też zdecydowanie za szybko zabrane, warunki w jakich przebywają sklandaliczne - po prostu koszmar. Jednak najgorsze jest to, że w zoologicznych wcale nie ma lepiej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']I tak dobrze, że mrożone, a nie na żywca do węża... Wąż czasem sobie lubi poczekać z obiadkiem, a zwierzak z nim siedzi, wyczuwa go i nie może nic zrobić, tylko czekać na śmierć - to muszą być niezapomniane przeżycia...


Ja giełdy omijam z daleka, widzę np 3-tygodniowe króliki na mrozie, kiedy jeszcze 5 tyg. powinny być przy matce, inne zwierzęta pewnie też zdecydowanie za szybko zabrane, warunki w jakich przebywają sklandaliczne - po prostu koszmar. Jednak najgorsze jest to, że w zoologicznych wcale nie ma lepiej...[/QUOTE]

myślę że część tych zwierząt żywych właśnie stanie się obiadem, w końcu tam np mysz żywa kosztuje 2,50 zł, a w zoologu 8, 10 zł więc się "opłaca" :roll:
Zresztą właściciele zoologów właśnie z takich miejsc biorą zwierzęta... także nie wiem co gorsze, z giełdy czy z zoologa :roll:
Tym razem króliczki wiekowo były odpowiednie, co nie zmienia faktu że współczuje im, bo albo trafia do rozmnażali, albo na karmę albo do nieodpowiedzialnych opiekunów... jednym słowem - tragedia !!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...