Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 Pewna osoba zaoferowała wziąść Wierkę na BDT do siebie ( mieszka na moim osiedlu ) W sumie ze mną rozmowy konkretnej jeszcze nie było ale z tego co wiem zaczęrpnęła wiedzy od Nutusi na temat Wiery ( przy okazji rozmowy o adopcji Iki ) Nie wiadomo czy coś z tego będzie - narazie trzymajmy kciuki - pani Ela zdziwiła się że Wierka ma podobno łatkę psa który rzuca się na inne a ona ma jeszcze inne psiaki w domu - ale jak tylko będę miała okazję wytłumaczę jej dokładnie dlaczego wróciła z adopcji i że z obserwacji w hoteliku Wiera pięknie dogaduje się z innymi psimi rówieśnikami :) Quote
Ziutka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 [HR][/HR][quote name='kejciu']Pewna osoba zaoferowała wziąść Wierkę na BDT do siebie ( mieszka na moim osiedlu ) W sumie ze mną rozmowy konkretnej jeszcze nie było ale z tego co wiem zaczęrpnęła wiedzy od Nutusi na temat Wiery ( przy okazji rozmowy o adopcji Iki ) Nie wiadomo czy coś z tego będzie - narazie trzymajmy kciuki - pani Ela zdziwiła się że [COLOR=#ff0000][I][B]Wierka ma podobno łatkę psa który rzuca się na inne[/B][/I][/COLOR] a ona ma jeszcze inne psiaki w domu - ale jak tylko będę miała okazję wytłumaczę jej dokładnie dlaczego wróciła z adopcji i że z obserwacji w hoteliku Wiera pięknie dogaduje się z innymi psimi rówieśnikami :)[/QUOTE] Jak to łatkę psa, który rzuca się na psy ? Nie rozumiem ??? :crazyeye: Co Ty wogóle piszesz :hmmmm: Dexterko, jest coś o czym nie wiem/y ? Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 [quote name='Ziutka'][HR][/HR] Jak to łatkę psa, który rzuca się na psy ? Nie rozumiem ??? :crazyeye: Co Ty wogóle piszesz :hmmmm: Dexterko, jest coś o czym nie wiem/y ?[/QUOTE] Chodzi chyba o to że osoby które oddały Wierkę po adopcji - przekazały informację że Wierka pokazywała podobno zęby na psa rezydenta :-)ja nie zdąrzyłam pani Eli powiedzieć o tym że wogóle wróciła z adopcji bo chciałyśmy się spotkać osobiście a nie przez telefon - a podczas rozmowy z Nutusią jakoś niechcący to wyszło - mam tylko nadzieję że pani Ela nie pomyśli że chciałam ją oszukać/okłamać i coś zataić :)będzie ze mną na operacji Tofika w czwartek w lecznicy to spokojnie z nią to sama osobiście wyjaśnię :) Ale o czym my tu... Wierka nie dostała szansy - po 4 dniach zwrócona jak śmieć z adopcji - no cóż na jej miejsce może domek [B]znajdzie inny piesek [/B]- może mniejszy - może większy i obawy pogryzienia będą ograniczone do minimum - a na Wierkę czeka gdzieś TEN dom :) Quote
Nutusia Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 Żadnej łatki! Ja rozmawiałam z p. Elą w sprawie Iki, zeszło na Wierkę, jej zwrot z adopcji... P. Ela ma m.in. bardzo chorą dużą sunię, która potrafi (potrafiła) być bardzo niemiła dla innych psiaków i ślepego psiaczka, który prawdopodobnie z powodu swego kalectwa bywa agresywny. I tak przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji trzeba się z p. Elą spotkać w tej konkretnej sprawie - najlepiej pewnie u niej, żeby poznać jej psio-kocie towarzystwo, prawda Kasiu? Quote
Ziutka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 [quote name='kejciu']Chodzi chyba o to że osoby które oddały Wierkę po adopcji - przekazały informację że Wierka pokazywała podobno zęby na psa rezydenta :-) Ale o czym my tu... Wierka nie dostała szansy - po 4 dniach zwrócona jak śmieć z adopcji - no cóż na jej miejsce może domek [B]znajdzie inny piesek [/B]- może mniejszy - może większy i obawy pogryzienia będą ograniczone do minimum - a na Wierkę czeka gdzieś TEN dom :)[/QUOTE] Pewnie, że czeka! I znajdziemy jej najlepszy dom pod słońcem :) A jeśli chodzi o domek, to może i państwo wezmą innego pieska, pewnie znowu go oddadzą po kilku dniach :cool1: Czy miałaś na myśli potencjalny BDT Wierki, że jej nie weźmie ? Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 Na spokojnie :) spotkam się z p. Elą i zobaczymy :) Ziutka wbijaj do nas! :) to też będziesz miała swoje prawo głosu! :) w tej sprawie :) Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 (edited) [quote name='Nutusia']Żadnej łatki! Ja rozmawiałam z p. Elą w sprawie [B]Iki, zeszło na Wierkę, jej zwrot z adopcji... [/B]P. Ela ma m.in. bardzo chorą dużą sunię, która potrafi (potrafiła) być bardzo niemiła dla innych psiaków i ślepego psiaczka, który prawdopodobnie z powodu swego kalectwa bywa agresywny. I tak przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji trzeba się z p. Elą spotkać w tej konkretnej sprawie - najlepiej pewnie u niej, żeby poznać jej psio-kocie towarzystwo, prawda Kasiu?[/QUOTE] tak mi też powiedziałaś jak do mnie zadzwoniłaś - ale nie zmienia to faktu że p. Ela nic nie wiedziała i nie dowiedziała się tego odemnie :eviltong: Edited May 27, 2014 by kejciu Quote
Ziutka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 [quote name='kejciu']Na spokojnie :) spotkam się z p. Elą i zobaczymy :) Ziutka wbijaj do nas! :) to też będziesz miała swoje prawo głosu! :) w tej sprawie :)[/QUOTE] Kto wie ? :) Chociaż to ma być wasza osobista rozmowa, to nie bede się wtrącać :eviltong: Ale gdyby mi się udało, dam znaka rzecz jasna ( przeca to i o mojego psa chodzi :mad: ) Quote
Nutusia Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 Pisałyśmy jednocześnie :) Wierkowy los jest zapisany w górze i wierzę, że to najlepszy scenariusz pod słońcem jest ;) Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 [quote name='Nutusia'][B]Pisałyśmy jednocześnie[/B] :) Wierkowy los jest zapisany w górze i wierzę, że to najlepszy scenariusz pod słońcem jest ;)[/QUOTE] Dokładnie tak :) ale wspomniałam o tym bo taka cisza na wątku nastała :D i chciałam was POBUDZIĆ do pisania :D heheheh Quote
Ziutka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 A ja napisze tyle, że nażarłam sie jak świnka - jak zwykle :eek2: Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 [quote name='Ziutka']Kto wie ? :) Chociaż to ma być wasza osobista rozmowa, to nie bede się wtrącać :eviltong: Ale gdyby mi się udało, dam znaka rzecz jasna ( przeca to i o mojego psa chodzi :mad: )[/QUOTE] nie wasza a NASZA :) wbijaj sis :) o każdej godzinie przy okazji wycałujesz naszą ( naszego ale do rymu mi nie pasowało ) TOFINIĘ :D Quote
Ziutka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 [quote name='kejciu']nie wasza a NASZA :) wbijaj sis :) o każdej godzinie przy okazji wycałujesz naszą ( naszego ale do rymu mi nie pasowało ) TOFINIĘ :D[/QUOTE] A jak wbije i sie nie wybije ? Co bedzie ? :cool3: Quote
Nutusia Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 [quote name='kejciu']tak mi też powiedziałaś jak do mnie zadzowniłaś - ale nie zmienia to faktu że p. Ela nic nie wiedziała i nie dowiedziała się tego odemnie :eviltong:[/QUOTE] A ja nie wiedziałam, że ona nie wie... W każdym razie z pewnością rozmowa "na temat", możliwie bez dygresji (o co nie będzie łatwo ;)) powinna wszystko wyjaśnić :) Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 [quote name='Nutusia']A ja nie wiedziałam, że ona nie wie... W każdym razie z pewnością rozmowa "na temat", możliwie bez dygresji (o co nie będzie łatwo ;)) powinna wszystko wyjaśnić :)[/QUOTE] Razem z Ziutką jesteście na bieżąco :) Quote
Marysia R. Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 Widzę, że u wielki sporo się dzieje:) To ja czekam na efekt tej rozmowy "na temat";) Quote
Kejciu Posted May 26, 2014 Author Posted May 26, 2014 Pani Ela Wierki nie weźmie ... szukamy w dalszym ciągu dalej zatem Quote
dexterka Posted May 26, 2014 Posted May 26, 2014 (edited) Wierka u mnie nie przejawia agresji w stosunku do innych psów , jedynie gdy jakieś młodsze psiaki zbyt szaleją tuż przed jej nosem to przegania je szczekaniem. Wiadomo jak pierwsze dni w nowym miejscu są trudne , Wierka nie dostała szansy na aklimatyzację. No ale nie drążmy już tego tematu. Trzeba skupić się na poszukiwaniach domu - tego |JEDYNEGO:) Kejciu super ,że wyróżniłaś olx.pl Wierce i Kokoszce, mam nadzieję ,że będzie z tego odzew. Wierka ma się dobrze, jeszcze trochę walczę z sierścią koło pupki i na klacie. Przyjechał do nas 6-letni siostrzeniec TZ i Wiera bardzo lubi się do niego przytulać, chodzi za nim prosząc o głaski, jest bardzo cierpliwa i delikatna. Na pewno nadaje się do domu z dziećmi. W sobotę do ds pojechała Pchełka- jej ukochana towarzyszka , tylko z nią Wierka się bawiła i bardzo jej matkowała. Wydaje mi się ,że trochę jej brakuje Pchły, nam zresztą też. U nas są teraz straszne upały i udało mi się raz namówić psinkę na kąpiel w basenie. Pływała , ale średnio jej się to podobało, za to na pewno przyniosło jej choć chwilowe ochłodzenie. [IMG]http://i58.tinypic.com/1znnd60.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/o0zev5.jpg[/IMG] Edited May 26, 2014 by dexterka Quote
Kejciu Posted May 27, 2014 Author Posted May 27, 2014 [quote name='Ziutka']A ja napisze tyle, że nażarłam sie jak świnka - jak zwykle :eek2:[/QUOTE] Tylko nie CHRUMKAJ! :) ( nie wiem czy dobre HA ) Quote
Ziutka Posted May 27, 2014 Posted May 27, 2014 Kochana Wiercia :) A Kokocha jakie ma uszy na tej fotce, zając :D Quote
malagos Posted May 27, 2014 Posted May 27, 2014 [quote name='Nutusia']Kasiu - już Ci mówiłam, ale powtórzę publicznie - podziwiam i kłaniam się nisko. Nasze ustalenia pozostają oczywiście w mocy, więc i o nich napiszę publicznie, bo wypierać się nie zamierzam: jak tylko Alutka znajdzie dom, a Ty uznasz to za stosowne - Wiera ma miejsce u mnie.[/QUOTE] E tam, żebym się czepiała, ale ... :diabloti: wiem, wiem, życie samo pisze scenariusz i nam dobiera podopiecznych wbrew naszym postanowieniom (mnie boli Blanszetka...) :-( Quote
Kejciu Posted May 27, 2014 Author Posted May 27, 2014 [quote name='malagos']E tam, żebym się czepiała, ale ... :diabloti: wiem, wiem, życie samo pisze scenariusz i nam dobiera podopiecznych wbrew naszym postanowieniom (mnie boli Blanszetka...) :-([/QUOTE] malagosku - był pomysł żeby Wiera przyjechała przed Wielkanocą do Nutusi - nawet na spontanie chciałam brać urlop na żądanie bo ja w gorącej wodzie kąpana i śmigać do Opola po nią hihi ale jak napisałaś życie pisze różne scenariusze - ja głęboko w to wierzę że Wierka znajdzie dom w Opolu - mój wymarzony dla niej domek - narazie jest bezpieczna, ma schronienie, finansowo jakoś sobie radzimy z opłatą za hotelik - damy jej szansę jeszcze przez wakacje = jeśli domek się nie znajdzie będziemy z Ziutką coś kombinować :) nie chcę też Wierce mieszać w głowie że co chwila w innym miejscu - zakładam że kiedyś miała dom, potem ulica, zabieg i noc u mnie, potem podróż długa i bardzo męcząca po samym zabiegu i namiastka domu u Dexterki - potem nieudana adopcja - zwrot - psina w główce musi mieć niezły mętlik - i nie chciałabym znowu dla niej takiej zmiany na DT a potem znowu nowy DS ale wiadomo czasem się nie da inaczej - życie taki los układa - wiadomo że cudownie by było mieć ją blisko siebie, poznać i szukać domku może tu w okolicach Warszawy - teraz jej tu nie ogłaszamy bo boję się odległości - jakbym ją przywiozła i coś by się domkowi odwidziało - znowu zwrot z adopcji i to przez pół Polski :( więc ostrożnie musimy działać - nadal mam żal i przykro mi że nikt mi nie pomógł z osób tu działających i zmuszona byłam przeżyć to co przeżyłam - a odbiło się to na mnie bardzo - Dexterka może potwierdzić w jakim stanie Wierkę zostawiałam - zwłaszcza że to mój pierwszy znaleziony i zaopiekowany pies - ale nie żałuję bo widać że Wierka ma cudowne warunki i cudowne życie dzięki Dexterce :loveu: umiesz liczyć licz na siebie - brutalne ale prawdziwe :( nikt nie mówił że będzie LETKO jak mówi mój kolega - żyję nadzieją że wszystko dla Wierki się dobrze ułoży :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.