Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='brazowa1']Wolontariuszka. Swieża jeszcze, dopiero od trzech miesięcy w schronie, z czego od dwóch widać było zażyłośc z Fantem. Wybrała go na "ulubieńca",bo zapomniany .Chodzili na dlugie spacery,zabierała go w nowe miejsca,aby się oswoił ,zabierała na spacer z suką swojego współlokatora, no i tak wczoraj Fantowa z nienacka obwiesciła,że już wypisała dokumenty i zabiera Fanta do domu. Fajna dziewczyna jest,łagodna wobec psów i mądra.[/QUOTE]
Lubię to! ;)

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Duża buźka dla Wolontariuszki. I druga dla gromitowej - niełatwo mnie zmusić do uronienia łezki, a jej się udało! Te cuda na jej filmikach to wszystko sopociaki?

No dobrze, ale jak Dinek się czuje?

Holka miała dziś badaną krew. Wyniki rewelacyjne! Gorzej z kręgosłupem i stawami. Dostała coś do łykania. Zobaczymy.

Posted

Zagląda, tylko jakoś tak odeszła wena... Wrypałam Dinkowi 20 zastrzyków i żadnej poprawy. Wręcz przeciwnie - kondycja minimalnie, ale się się pogarsza. Wczoraj na spacerze usiłowałam nagrać kilka filmików. Szukam cholernego kabelka.

Posted

Pewnie są. Pewnie nie spoczniemy na laurach. Tylko Dinusiowi leki trzeba dobierać ostrożnie ze względu na chore serce, żeby nie zrobiły więcej szkody niż pożytku. Mam nadzieję, że ten nivalin, chociaż nie dał od razu spodziewanych efektów, będzie miał działanie rozłożone w czasie. Trochę poczekamy, poobserwujemy. Dzisiaj, a właściwie już wczoraj, chłopak był ciut żwawszy i wszystkie ważne sprawy załatwiliśmy na dworze :multi:

Posted

No widzisz, zuleńko, jednak jest poprawa! Miźki dla Dinka i zuli :loveu:

Z Holką też nieciekawie. Od trzech dni nie chce jeść. Niby coś tam łyka, ale w sumie niewiele. Coś mi się zdaje, że przyjdzie mi rosołki z lanymi kluseczkami gotować.

Posted

Stara jest. Stawy, kręgosłup. Ale najpewniej coś z głową jej się porobiło. W ciągu roku kompletnie ogłuchła i jakby mniej widziała. Zupełnie nie potrafi się w tym wszystkim odnaleźć.
Zbyt szybko to poszło.

Posted

Zaległe filmiki:

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=2w2wjX3SwYc[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=OVedD191z7E[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=jSvvOlNrhxU[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=MGDBE13qfl8[/URL]

Posted

[quote name='zula131']Zaległe filmiki:

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=2w2wjX3SwYc[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=OVedD191z7E[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=jSvvOlNrhxU[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=MGDBE13qfl8[/URL][/QUOTE]

Jaki on śliczny! A mordka tylko trochę siwa. zulka, tak sobie myślę, że jakby zrzucił ze 3 kilo, lżej by mu było. Odchudzam właśnie Royalem Betkę - polecam.

[quote name='zula131']Agatko, ile lat ma Holeczka?[/QUOTE]

A bo to wiadomo? Jakieś 14.

Koszmarny tydzień. Najpierw Holka. No i stało się - przyszło mi gotować. Pani doktór zaleciła ryż/indyk/warzywa(marchew, brokuły). Nakupiłam, pół dnia przy kuchni - część zamroziłam (lodówka do tej pory nie może dojść do siebie), podałam Holce porcyjkę do stołu, ta w tył zwrot i poszła spać. I tak przez 3 dni. Kurczę, myślę sobie, kasę wydaję na zastrzyki, preparaty i bógwiecojeszcze, a suka mi z głodu padnie. Przedwczoraj ugotowałam makaron, TŻ ukradłam kawałek pręgi wołowej w sosiku palcelizać. I Holka zaczęła jeść! Dzisiaj zaserwowałam jej makaronik z karkóweczką (była wniebowzięta!), a jutro dostanie z gulaszem wołowym. Może i TŻ się załapie.

Żeby mi za lekko nie było, odstawiłam jeszcze Mixera do lecznicy - usunięcie kamienia z zębisków i dwóch paskudztw - tłuszczaka i jakiejś tam narośli na łapie. Jeszcze tylko zajrzę do Kamienia i ukołyszę Mixera do snu.

A propos, Holka, a przy okazji Betka i Mixer dostają FluidFlex. Preparat wspierający funkcje stawów. Ponoć czyni cuda.

Posted

Agatko, czy to jest preparat dla koni? Gdzie go można dostać? (szukałam na allegro - nie ma, w Krakvecie, w Świecie Karm też brak).
Zmieniam Dinkowi suplementację na Arthro Ha, czytałam dużo pozytywnych opinii. Poza tym ten preparat w syropku chyba już mu zbrzydł, nie chce go już chłeptać. Zamówiłam w Krakvecie razem z karmami, czekałam wczoraj na dostawę ale nie doszło :/.

Nie potrafię go odchudzić :(. Dino naprawdę je niewiele, zwłaszcza teraz, w czasie upałów. Jest w tej chwili na purinie senior (metodą prób i błędów ta karma służy mu najlepiej), zmiękczonej łyżką karmy puszkowej. Nie dojada między posiłkami. No, chyba, że mam mięsożernych gości, wtedy jest tak ożywiony z powodu zapachów z kuchni, że coś tam dostanie do polizania. Ale to się zdarza bardzo rzadko, przeważnie serwuję pierogi ;).

Posted

Odchudzaniu Dino mówimy stanowcze NIE! Starych psów sie nie odchudza, można brać się za wagę psich seniorów, ale nie psich staruszków, a Dino wszedł już w tę kategorię wiekową. Kiedyś mieliśmy wymianę zdań z wetką schroniskową,ogromną miłośniczką psów,uważała tak samo. Dobre jedzenie i dużo, to jedna z największych przyjemności życia, nie można Dino tego zabrać, byłoby to dosyć okrutne odchudzać go teraz.

Posted

No i znów mi się dostało. Ja nie chcę głodzić Dinka, ja tylko chcę, żeby lżej było jego biednym stawom. No dobrze, już siedzę cicho. Zwłaszcza, że odchudzanie Betki i Mixera też kiepsko mi idzie.

Tak, to jest preparat dla koni. TŻ kupił przez Internet. Dowiem się.

Posted

Agatko wybacz :) Stawom odchudzanie już nic nie da ,teraz tylko farmaceutyki i wola Boża. Wy macie problem,że psy okrągłe,a ja pierwszy raz w życiu mam problem,że pies powinien mi przytyć. Chociaż ten kilogram.


Niech się chłopak chłodzi pod kolorową szmatką :)

Posted

[quote name='brazowa1']Agatko wybacz :) Stawom odchudzanie już nic nie da ,teraz tylko farmaceutyki i wola Boża. Wy macie problem,że psy okrągłe,a ja pierwszy raz w życiu mam problem,że pies powinien mi przytyć. Chociaż ten kilogram.


Niech się chłopak chłodzi pod kolorową szmatką :)[/QUOTE]

A co tam, należało mi się. Ja tam gniewliwa nie jestem. Ale żeby nie wyglądało, że się ciebie boję, będę się upierać, że im mniej kg, tym stawom lżej. A ten pies do przytycia to kto?

Posted

Saga nie chce utyć? Ale zdrowotnie wszystko ok? Swoją drogą to niesprawiedliwe - jednym ciężko utyć, drugim trudno schudnąć.
Dino od kilku dni jest na tym nowym suplemencie i wydaje się, że jest nieco żwawszy. Sąsiedzi również dzisiaj to zauważyli. Byle nie zapeszyć... Agatko, pytałaś TZ-a o ten preparat?
A mnie syn zaraził jakimś paskudnym grypskiem. Fajna przypadłość na upały :roll:

Posted

Betbet, a skąd Ty się w Katowicach nagle znalazłaś ? :-o
Dino się dzisiaj zbuntował i nie chciał wyjść na popołudniowy spacer. Przespał calutki dzień. Dopiero niecałą godzinę temu zdecydował się na wyjście. Kolejny spacer pewnie przypadnie nam o trzeciej nad ranem...
A wczoraj wieczorem autentycznie trochę mnie zimno potelepało :lol:, dzisiaj już nie chce, a szkoda.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...