zula131 Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 Na to wygląda, chociaż sierść się posypała i płacz był ogromny. Ufff... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted May 19, 2009 Share Posted May 19, 2009 Twardziel nie Ciapek! A w paszczę niech się Dinkowi nie pcha, bo znów będzie płacz. Babner faktycznie przerażający. Ale tylko takie przykuwają uwagę. Mam go zdjąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted May 20, 2009 Author Share Posted May 20, 2009 nie,nei ,nie zdejmuj-to ogromna szansa dla tego psa,taki baner Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 Dinku, ciotka cię pozdrawia. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 Proszę, trzymajcie kciuki za chłopaka. Jutro, a właściwie już dzisiaj będzie miał zabieg. Trzy zabiegi - ten cholerny wrzodziak, usunięcie "dzikiego pazura" czy jakoś tak i usunięcie tłuszczaka, który wyrósł na podgardlu. Jesuu, jak się denerwuję!... Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, napiszę, jak będzie po wszystkim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 2, 2009 Author Share Posted June 2, 2009 bedzie dobrze Zula,zobacz,to w sumie wszystkie kosmetyczne zabiegi,nie beda grzebac we wnetrznosciach.Ładnie wetka zaszyje,nawet sladu nie zostanie.Pewnie głebokiej narkozy tez dawac nie bedzie,wiec szybko chlopak dojdzie do siebie. PS moj łagodny pieseczek ,gdy byl pod wpływem narkozy,mnie uciapal,wiec uwazaj i nie przytulaj :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Nie tyle za chłopaka, co za ciebie trzeba trzymać kciuki! [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_204.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 [COLOR="DarkRed"][SIZE="1"]I tak się denerwuję... Mamy tam być o 16:00[/SIZE][/COLOR]:sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 3, 2009 Author Share Posted June 3, 2009 jak tylko wrocisz-daj prosze znac,co i jak.Czekamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ponka1 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Trzymam za Was kciuki, musi być dobrze :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Przyjechaliśmy, przywiózł nas TZ wetki. Dino jest półprzytomny :placz::placz::placz: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/39/4444c48f6826f10b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/480/77a9fcd9f02761a5.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 3, 2009 Author Share Posted June 3, 2009 spokojnie,wyspi sie,jutro bedzie jak zawsze.Zula,a co bylo z tymi pazurami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Miał kilka zabiegów. Na podgardlu to był jakiś wodniak, dziki pazur dyndał tylko na skórce, więc to nie było duże cięcie. Ma wyciętą zmianę na powiece, radykalnie obcięte pazury (do krwi :placz::placz::placz:). A ten ropień ciągle mu się odnawiał, bo prawdopodobnie kiedyś został w tym miejscu ugryziony i kłem miał wciśniętą w ranę własną sierść. Ta sierść powodowała, że ciągle ropiało. Ma wycięty dość duży kawałek :placz: Strasznie biednie wygląda... Ja też mam paznokcie poogryzane do łokci, to był i jeszcze jest straszny dzień :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Acha, przy okazji dokładniejszych oględzin wyszło na jaw, że chłopak jest jednojajeczny :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 3, 2009 Author Share Posted June 3, 2009 On z tym ropniem juz przyszedl do schronu,zasuszało sie,odnawiało.To nie nasze dziadki go urzadziły :shake: Boże,a dlaczego pazury mu tak radykalnie obcieto,mial takie długie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Pewnie przy okazji narkozy. Miał długawe, ale jeszcze się w oczy nie rzucały, choć pewnie trochę mu przeszkadzały. W lesie i na polnych drogach podłoże jest miękkie, nie ma gdzie scierać. Ale nie myślałam, że tak mocno będzie miał obciachane :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 3, 2009 Author Share Posted June 3, 2009 wiesz,chyba troche wetka przesadzila,Wiem,ze niektorzy tak robia,ale to straszne....i bolesne dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Taki biedny mój Dinek :-(. Teraz sobie śpi. Gdybym wiedziała, że tak mocno wetka mu je obetnie, pewnie bym ją wcześniej uprzedziła, żeby tego nie robiła. Bardzo mi go żal :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 O mamuniu, dopiero doczytałam. Biedny Dino, biedak musi przecierpieć. Ściskam was serdecznie! Niech te dolegliwości szybko mina. Czy Dino jest wnętrem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 Pytałam o to wetkę, ale trudno jej było to jednoznacznie stwierdzić. Pewnie potrzebne byłoby jakieś dokładniejsze badanie, usg czy jeszcze coś innego :hmmmm: Nie wiem, jakie objawy daje wnętrostwo, do tej pory nie zauważyłam, żeby Dinkowi w "tych" rejonach coś doskwierało. A dzisiaj, jak na złość, był u wetki nalot pacjentów, dwoiła się i troiła, nie chciałam jej już męczyć pytaniami. Odpytam ją w piątek :diabloti:, jak pojedziemy do kontroli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 3, 2009 Author Share Posted June 3, 2009 o mamo,bo jak on jest wnetrem,to czeka Cie ( a juz na pewno Dino) niemiły zabieg.Jajo lubi sie chować w roznych miejscach i dawac efekt bolesnosci.Dobra,dobra,juz nic nie gadam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 Już jest ok. A to plecki Dino: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/480/98b3c2dad7333f07.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/480/991672e99fa96ebe.jpg[/IMG][/URL] Nigdy nie widziałam, żeby go bolało :shake: Może to nie jest wnętrostwo? Czy może być utajone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ponka1 Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 To się psisko nacierpiał, wszystko pewnie konieczne, tylko te pazury :shake:. Nigdy nawet psom nie obcinałam i są ok. Niech szybko wraca do formu i zapomni o niemiłym zabiegu, byle go łapy nie bolały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 Dino śmiga na łapkach, nie widać, żeby bolały. Miał dziś do mnie pretenchy, bo nia zabraliśmy na spacer piłeczki. W braku laku podsuwał mi patyki i wyraźnie nudził się na spacerze :evil_lol: Mam pytanie do znawców tematu. Do tej pory Dino je gotowane żarełko, ale chciałabym zacząć mu podawać suche, przynajmniej na zmianę z gotowanym. Wiem, że jest wiele karm, które przynoszą więcej szkody niż pożytku a nie specjalnie znam się na markach. Czy PROFILUM SENIOR to dobra karma? A może jakaś inna, może ktoś mógłby mi poradzić, plis... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ponka1 Posted June 4, 2009 Share Posted June 4, 2009 Dobrą karmą jest Royal Canin weterynaryjna i w miarę znośna cena. Dobrze, że Dino jest w dobrej formie i bez problemu przeszedł narkozę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.