Jump to content
Dogomania

Sliczny pudelkowaty Pinio-JUZ W DOMU!! Kciuki potrzebne!!!!!!


AniaB

Recommended Posts

  • Replies 303
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ooooo, bede patrzec do Miedar;)
dzis Daga ma nocny dyżur(razem z Piniem), więc może napisać jakies wieści dopiero po powrocie do domu-rano.

dzieki wszystkim dobrym sercom, dzieki ktorym kolejna istotka dostała szanse na lepsze zycie!!!!!!
"dobro, ktore czynisz powraca"

Link to comment
Share on other sites

a ja juz cos niecos wiem-Pinio jest w domu u Dagi, troszke się boi reszty psiaków -bo male nie są(dog i bokser)ale jest bardzo grzeczniutki.Dzieci Dagi przeszczęsliwe- takie miziadełko mają w domu;) W samochodzie było rzyganko-biedna Kluska-Marzenka:cool3:

Link to comment
Share on other sites

a metoda łapania pawia do woreczków..?
Tylko to trzeba jechać w min. dwie osoby - bo kierujacy nie da rady kierować i łapać..:evil_lol:


Dajciez prosze jakieś wieści o piniu..
Czy grzeczny, czy nie nabrudził, czy chce jesć coś oprócz chappi (hehe - miedary to bedą niedługo słynne z tego, ze wszystkie psy od nich jadają tylko chappi:evil_lol: )

Link to comment
Share on other sites

Z pawiem najlepiej sie komponuje mata samochodowa ze skaju lub jak woli moja mama z dermy :)

Dobrze sie zbiera (nawet cale kawalki kurczaka) i zmywa nawet woda mineralna z pobliskiej stacji benzynowej.

Wczoraj Pinio zwrocil juz u nas dwa razy ze dwa kilo kurczaka (zdaniem pana pracujacego w schronisku nie mogl jechac tak daleko glodny ;)) - myslelismy ze to juz wszystko...

Nie wiem - moze Miedary powinny sie zwrocic do producenta Chappi o darmowe "probki" za taka reklame ;)

A co tam u Pinia - bo my tu gadu gadu a to jego watek :) martwimy sie - tak zesmy go zachwalali zeby nie wyszlo z niego jakies drugie "ja".

Link to comment
Share on other sites

no czekamy az ciotka daga się wyspi i cos napisze, moze okaze się ze Pinio juz zdemolowal łazienkę albo np.ze najbardziej lubi spac w łożku????

juz sobie wyobrazam oczami wyobraźni mojej tą podróz nad morze z przygodami:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Pinio jest bardzo grzeczny. Prawie go nie widac. Boi sie jeszcze i nie wie co sie dzieje. Wychodzi z łazienki na mizianko, pokreci sie, obwacha, siknie sobie sporadycznie:evil_lol: i wraca z powrotem:roll: pierwszy pies, ktory od łozka woli dywanik łazienkowy. zobaczymy z reszta na jak dlugo:diabloti:
dzisiaj jak weszlam rano do domu, to pierwszy mnie przywital. i autentycznie sie cieszyl. :lol:
Pinio jest bardziej zrownowazony od Iskierki, ta miala takiego lekkiego fizia mizia:evil_lol: ale moze to sie tez wszystko z czasem zmieni.

teraz ide chlopca prac:diabloti:

a fote nie moge wstawic bo imageshack nie dziala:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Daga - wczoraj Pinio nie chrzakal. Jak jechal z nami to troszke, ociupinke uchylalismy szybe - nie mamy klimatyzacji. A potem podrozowal moze z klimatyzacja. Byc moze to dlatego - sam mam chrzakanie dzisiaj. Przyjechala jedna suczka z cieczka - jest zamknieta - ale panowie ja czuja i strasznie ujadaja - moze Pinio sie przetrenowal.
Uszu wczoraj nie sprawdzalismy. W zeszlym tygodniu jak byl u fryzjera byly ok. Byc moze sie pogryzl, troche denerwowal inne psiaki jak byl taki pachnacy. A moze ma uczulenie na jakis kosmetyk - ale to tylko nasze domysly.
Czy dobrze zrozumialem - on sika w domu? ;)
Jezeli tak to powiedz mu ze wstyd nam przynosi. Zdjecia moze sprobuj na fotosik, ew przeslij mnie - to wstawie.
Tesknimy troche za rzygotkiem ;)
Jeszcze raz wielkie dzieki :)
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

wszystko w jak najlepszym porzadku!:lol:

tylko zapracowana ostatnio jestem.

Pinio sie przeniosl z łaznienki na łozka:evil_lol: (normalny pies, a mialam obawy:diabloti: ). z psami sie juz wyglupia, uwielbia byc miziany, mietolony, tarmoszony na wszelkie sposoby. przestal siusiac w domu (3 razy mu sie zdarzylo). nie niszczy, nie sciaga ze stolu, choc potrafi wskakiwac i obwachiwac, to co lezy. Grzeczny piesio!:lol: jak sie wraca do domu, to wskakuje na czlowieka i..........obchodzi go na dwoch łapach do okoła:crazyeye: :lol: jak jest na dworzu, to boi sie jeszcze, ze nie wroci do domu, bo jak tylko zalatwi potrzeby zasuwa pod drzwi klati, skacze na nie i piszczy. puszczamy go wtedy razem ze smycza, zeby sie biedak nie udusil. bo wolalby zawisnac niz nie dotrzec od razu pod drzwi klatki.

a szefcio sobie w Ocyplu nad jeziorkiem siedzi, wiec sobie jeszcze na akceptacje czekamy.

zaraz fotki jakies beda. pozniej idziemy na sesje zdjeciowa na dwor. mam dzisiaj wolny dzien:multi:

Link to comment
Share on other sites

Daga - zdjecia super - szczegolnie te z dzieckiem :D
Bardzo sie balismy jak Pinio reaguje na dzieci.
I te z rezydentami tez suuuper ;)
Fajnie ze juz nie sika i ze jest grzeczny (chyba sie stara zaprezentowac jak moze). Czy daje lape? - w schronisku dawal ale najpierw musi zrobic siad. I trzeba uwazac zeby nie obejmowal od razu za szyje.
Jak sie oglada fotki to nie ma sie co dziwic ze tak ciagnie do domu. Tylko zeby sie znalazl ten staly... bo Pinio sie przyzwyczai - tak go rozpieszczacie ;)

A co z jego ucholami? i chrzakaniem?

Link to comment
Share on other sites

Kurczę to niedobrze, że chrząka :shake: W drodze nic się nie działo, był cichutko, nie kaszlał, prawie cały czas spał. Mam nadzieję, że to nie przez klimatyzację. Do tyłu samochodu chłodzenie słabo dochodzi, więc teoretycznie nie powinien się przeziębić...............:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...