Ulaa Posted September 1, 2010 Author Share Posted September 1, 2010 Wątek maleńkiej suni przyniesionej do UM [url]http://www.dogomania.pl/threads/192030-Mam-tylko-4-tygodnie-a-oni-zabrali-mnie-od-mamy-i-wyrzucili...-%28-sunia-Chrzan%C3%B3w?p=15299243#post15299243[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-sybi- Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [url]http://www.dogomania.pl/threads/192530-Pilnie-potrzebny-dom-dla-dwóch-piesków!-Inaczej-zostaną-skazane-na-śmierć[/url]!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 Jeżyk, którym opiekuje się już od jakiegoś czasu był zapisany w klinice Arka pod fundację, ponieważ jak wiadomo zwierzaki fundacyjne mają zniżki. Było to za zgodą pani prezes. Pierwszą fakturę - ponad 170 zł uregulowałam na miejscu, z pieniędzy zebranych wśród rodziny, nie brałam więc faktury na fundację. Za drugim razem wzięłam fakturę na 123 złote gdzie dano czas na przelew 2 tygodnie. To również było uzgodnione z panią prezes - powiedziałam, że zrobię bazarek z którego pokryte zostaną te koszty. W międzyczasie Grażynka przesłała mi 80 zł i jako darczyńca wyraziła wolę aby ta kwota pokryła częściowo koszt tej faktury. 12 września przelałam całe 123 złote na konto fundacji. [B]Proszę mnie nie szantażować, że miałam zrobić jakiś bazarek i że jeśli go nie zrobię to nie przelejecie tej kasy na konto Arki[/B]. Termin zapłaty w Arce mija 22 września, dane do przelewu podałam skarbnikowi. Aha - w środę jedziemy z Jeżykiem do kontroli i wtedy przepiszę go na siebie bądź na inną organizację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted September 14, 2010 Share Posted September 14, 2010 Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, że p. Beata Wojciechowska jest przewodniczącą Rady Fundacji... Ostatnio trafiły do mnie cztery kocięta, po tym, jak p. Beata przybiegła do mnie: "p. Małgosiu tam jest kociak! Trzeba mu pomóc!" za kilka dni znów: "Trzy wyrzucone kocięta potrzebują pomocy! Co ja mam zrobić?" Jednemu znalazłam już dom, trzy czekają. Mając wiedzę, którą mam teraz zapytałabym w jaki sposób fundacja może im pomóc. Fundacja nie zajmuje się "zbieractwem"- ma inne priorytety. Zna za to ludzi, którzy ulitują się nad tymi potrzebującymi pomocy tu i teraz, wezmą na siebie cięzar ich utrzymania, leczenia, znajdą im domy. To takie dla fundacji niezobowiązujące... idealne rozwiązanie :-) Ej, [B]Fundacja Pro Animals- Na Pomoc Zwierzętom :shake:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 14, 2010 Author Share Posted September 14, 2010 Malgos, Rada Fundacji od początku miała być tworem martwym, by "nie przeszkadzała"... Ale na tym się właśnie tutaj żeruje. Na naiwności, niewiedzy, zapale pomocy zwierzętom. Dla czyjejś zwykłej fanaberii. Bo napewno nie dla zwierząt, które nadal umierają po rowach, zagłodzone przy budach, zaniedbane lub katowane w jakimś domowym zaciszu... Chyba że są amstafami, wtedy mają jakąś szansę w tej fundacji. Malgos, zacytuję Cię fragmentarycznie... Mając wiedzę, którą mam teraz, w życiu bym nie przyłożyła ręki do współtworzenia czegoś takiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='Ulaa']Malgos, Rada Fundacji od początku miała być tworem martwym, by "nie przeszkadzała"... [/QUOTE] Ale to nam pani prezes zarzuca nieznajomość statutu... A tu jak widać fundacja działać zgodnie ze statutem nie musi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 Z innej beczki. Dostałam wiadomość mms ze zdjeciem pieska, który koczuje od dawna w krzakach przy ulicy w Libiążu. Zdjęcie jest niewyraźne, więc nie wiadomo jaki jest duży. Siedzi w krzakach nawet podczas deszczu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 23, 2010 Author Share Posted September 23, 2010 [B]Ponad tydzień temu zaginął kundelek w Płazie(koło Chrzanowa)o imieniu Kuba. Czarny,podpalany, znak szczególny-króciutki ogonek. Bez obroży. Może być wystraszony, ale jest łagodny. Znalazcę lub osobę, która go widziała proszę o pilny kontakt!!! 600 645 406. [/B] [IMG]http://img1.classistatic.com/cps/kj/100923/643r4/0844da_19.jpeg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jade_Natalia Posted October 16, 2010 Share Posted October 16, 2010 Czy fundacja będzie obecna na wystawie w Libiążu; [URL]http://www.jacentus.com/jacentus_serwis/wystawy2.htm[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 Natalio, fundacja jest teraz bardzo zajęta lansowaniem się na innych wątkach, więc oczekując odpowiedzi uzbrój się w cierpliwość :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGA35 Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 [quote name='Ulaa']Malgos, Rada Fundacji od początku miała być tworem martwym, by "nie przeszkadzała"... Ale na tym się właśnie tutaj żeruje. Na naiwności, niewiedzy, zapale pomocy zwierzętom. Dla czyjejś zwykłej fanaberii. Bo napewno nie dla zwierząt, które nadal umierają po rowach, zagłodzone przy budach, zaniedbane lub katowane w jakimś domowym zaciszu... Chyba że są amstafami, wtedy mają jakąś szansę w tej fundacji. Malgos, zacytuję Cię fragmentarycznie... Mając wiedzę, którą mam teraz, w życiu bym nie przyłożyła ręki do współtworzenia czegoś takiego.[/QUOTE] przypomnę ze z amstafami też bywa różnie i także igra się z ich życiem i losem :-) a co u naszego tigera słychać? jak się chłopczyk sprawuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Tigerek ma się świetnie, wyciszył się, uspokoił i- niewiarygodne- zrobił się słodki! Nawet zewnętrznie się zmienił, uszka nosi jakoś bardziej "do przodu"- jak na szczęśliwego psa przystało. Wczoraj rozmawiałam z jego opiekunem, często widuję go też na porannym spacerku. Miłość jest wzajemna, trafili na siebie, o to chodziło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 20, 2010 Share Posted October 20, 2010 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kontakt (wirtualny) z Fundacją już na samym początku mojej obecności na Dogo nauczył mnie wszystkiego o sposobach działania organizacji prozwierzęcych. Potraktowano mnie wtedy jak przygłupiego agresora, a chciałam tylko dopilnować, żeby zdobyte przeze mnie pieniądze poszły na pomoc psu, dla którego je zdobyłam. Nie na działalność statutową, tylko na tego konkretnego psa, co odebrane zostało jako skrajna bezczelność oraz niesmaczne rozliczanie heroicznie walczących o zwierzęta osób.[/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 [quote name='Ulaa']Mając wiedzę, którą mam teraz, w życiu bym nie przyłożyła ręki do współtworzenia czegoś takiego.[/QUOTE] A kto zajmował się Lordem, wpadł na pomysł, żeby go ratować? Ty, Hanek czy Ada-jeje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted October 22, 2010 Author Share Posted October 22, 2010 [quote name='stzw']A kto zajmował się Lordem, wpadł na pomysł, żeby go ratować? Ty, Hanek czy Ada-jeje?[/QUOTE] Ja. Żałuję tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Czy fundacja jest jeszcze zainteresowana tym tematem, a w przyszłości ew. współpracą czy jakimkolwiek działaniem w tym miejscu? [URL]http://www.libiaz.pl/index.php?option=16&action=news_show&news_id=1574&lang=pl[/URL] Czy są w fundacji jeszcze jacyś żywi ludzie? Jeśli są, to ostatnio wszyscy się pochowali... Halooooo, fundacjooooo, odeeezwij się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted October 25, 2010 Share Posted October 25, 2010 [quote name='Ulaa']Ja. Żałuję tego.[/QUOTE] ...wot, wolontariusze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted October 28, 2010 Author Share Posted October 28, 2010 26.10. [QUOTE]Jest chory ma uszkodzone oko. Mieszka na ulicy koło starej huty 34 w sumie pod ich płotem strasznie wygląda. Jest przyjacielski. Może uda się wam mu pomóc [/QUOTE][IMG]http://images40.fotosik.pl/343/2b5e1a65ea2af5f2med.jpg[/IMG] [I]...zgłasza ta sama osoba, która kiedyś zgłaszała Foksia [*]... Dla Foksia było za późno na pomoc :-( [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Zanosi się na mały interesik... Z aktualnego Przełomu: [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/5011/p1250540.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 no to ciekawe czy te oferty od prywaciarzy to nie od P. z Olkusza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGA35 Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 [quote name='Ulaa']26.10. [IMG]http://images40.fotosik.pl/343/2b5e1a65ea2af5f2med.jpg[/IMG] [I]...zgłasza ta sama osoba, która kiedyś zgłaszała Foksia [*]... Dla Foksia było za późno na pomoc :-( [/I][/QUOTE] o rany jaka bida !!!!!!!!!!1 cioteczki ratujecie tego cudaka !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Hycle okoliczni pewnie już zacierają ręce ,żeby zarobić na schronisku, mam nadzieje ,że nie powtórzy się Olkusz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Szkoda,że gminy nie chcą zorganizować akcji sterylizacji psów na ich koszt, nie potrzebne byłoby schronisko, no i czipowanie psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGA35 Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 [url]http://www.dogomania.pl/threads/188803-Ratujmy-suni%C4%99-z-koszmaru-gdzie-w-kazdej-chwili-moze-stac-si%C4%99-obiadem-(?p=15636655#post15636655[/url] Kolejna obietnica Ady-jeje. Już im współczuje ! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 [quote name='Therion']Szkoda,że gminy nie chcą zorganizować akcji sterylizacji psów na ich koszt, nie potrzebne byłoby schronisko, no i czipowanie psów.[/QUOTE] A co ze zwierzętami, które stracą dom, bo znudzą się/ludziom się w życiu zmieniło/nie spełniły oczekiwań itp. W jaki sposób sterylizacja rozwiąże ich problem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.