Nowi My Maciusiowi:( Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Wtrącę się i ja. Wczoraj prześledziłam przesm,utny wątek Wedelcia śliczniaka i aż mi się odechciało wszystkiego.Jestem ogromną miłośniczką psów i stałą bywalczynią forum,i wierzyłam w nie ślepo,podziwiając z całego serca wolontariuszy którzy ratuja biedaki.Dlatego tak strasznie rozczarował mnie wątek kłótni.Absolutnie nie biorę żadnej ze stron,tylko tak mi przykro że zamiast ratować psy taka "bójka".Pajuniu,brązowa i wszystkie te które tam brały udział, błagam nie kłóćcie się, przeciez wszyscy chcemy pomagac pieskom!!! Pajuniu, bardzo ładnie cię prosimy byś dała znać co ze Szmaragdzikiem,prawdziwym dogomaniakom leży bardzo na sercu dobro zwierzaków,osobiście uwielbiam czytać "JUż w nowym, domu" więc nie odbieraj proszę mi tej przyjemności.I wielu innym.I nnie zwracaj uwagi na głosy sykotliwe. Pamiętajmy u licha że jesteśmy tu bo kochamy psy!!!!!! Quote
Nowi My Maciusiowi:( Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Pajuniu,a jeśli naprawdę nie możesz npisać na forum to bardzo cię proszę o priva. Szmaragd jest mi bliski (ech zresztą jaki pies nie jest...), bo jest ślepaczkiem jak wcześniej pisałam, a niewidomki są szczególnie bezradne. Błagam o info!!! Quote
pajunia Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 [QUOTE]a niewidomki są szczególnie bezradne. [/QUOTE] Zlituj sie maciusiowie. Moze inne sa bezradne, ale nie Szmaragd.:evil_lol: On nawet przez plot przeskoczyc potrafi. To bardzo sprytna, inteligentna niecnota.:evil_lol: I mam juz przez niego nieprzespane noce , boje sie juz do telefonu podchodzic, aby sie nie dowiedziec, co nowego wymyslil. To kawal lobuza. Na dniach przekaze nowe wiadomosci, na razie waza sie jego losy. Quote
kon trojanski suwalki Posted June 20, 2007 Author Posted June 20, 2007 ===================================================== Zgadzam sie z Pajunia - Szmaragd to taka franca - najdrozsza i najslodsza ale franca ze koniec swiata ;):razz::loveu: On mimo swego kalectwa jest bardzo niezalezny, ciekawski, niczego sie nie boi - nie mam pojecia jak to sie dzieje - ale to fakt. Mimo tego ze sie czasem gruchnal (na przyklad w drzewo i to z rozpedu) - ze mi malo serce nie stanelo, On sie za chwile znowu rozpedzal jak wariat a ja za nim prulam co sil w nogach, zeby uchronic go przed nastepnym spotkaniem trzeciego stopnia (ze stojaca na jego drodze przyczepa kempingowa:evil_lol:) Szmaragd - to jest osobowosc !!!!- jaka szkoda ze nie jest facetem - rwal by nas cioteczki - az milo :evil_lol:- TO JEST PRAWDZIWY - FACET!!! - czuly, inteligentny, przystojny i w dodatku nieulekniony......... Slodki diabelek :loveu::grin::evilgrin::evil_lol: ================================================= Quote
Poker Posted June 21, 2007 Posted June 21, 2007 to rozbójnik słodki,żyje pełnią życia,mimo , a może z powodu kalectwa.Ludzie mogliby się od niego uczyć tej radości życia :lol: Quote
Nowi My Maciusiowi:( Posted June 21, 2007 Posted June 21, 2007 Miło mi słyszeć,że Szmaragdzio jest taki niezależniak. Wnioskowałam po moim Maiusiu, który jest rozczulająco bezradny...Wprawdzie jak poczuje Janusza i Mirka (króliki) albo Maxa (psa sąsiadów) znika jego cała bezradność i zamienia się w macho,ale generalnie to słodki pączek. tylko zmartrwił mnie wątek że "ważą się jego losy"... Co to znaczy? :roll::-o:roll::-o Quote
pajunia Posted June 24, 2007 Posted June 24, 2007 [IMG]http://farm2.static.flickr.com/1211/608749674_5a12c89a4c.jpg[/IMG] Janosch ( czyli w skrocie Joshi wolany) w koncu swoja Odyseje skonczyl i mamy nadzieje, na zawsze. Mieszka kolo Dortmundu. Okazuje sie, ze Joshi potrafi jasne od ciemnego odrozniac, i gdy sie reka przed oczami przejedzie, to zamyka oczy. Wiec moze? .... Zobaczymy. Niech na razie sie asymiluje w nowym domu i przede wszystkim nie goni kota. Dzis jeszcze bedzie spotkanie z sunia tam mieszkajaca, ktora na ten pierwszy okres, zamieszkala u brata tej pani. Quote
outsi Posted June 24, 2007 Posted June 24, 2007 No to świetnie! Czekamy zatem na relację ze spotkania z sunią! Quote
Poker Posted June 24, 2007 Posted June 24, 2007 ojej,no może wreszcie zakończy swoją tułaczkę,ale byłoby cudownie. Quote
kon trojanski suwalki Posted June 24, 2007 Author Posted June 24, 2007 ================================================= Boze - Pajuniu - taka niespodzianka!!!!!! :multi::loveu::multi: Az sie rozzewnilam.................:-( tak bardzo za nim tesknie... Moj maly Aniolek........:placz: Pajuniu - on nie widzi reki - on czuje ruch powietrza, lub gdy traca sie wloski wokol oczek. My probowalismy - gdy zblizamy palec lub dlon do jego oczek powoli - On ich nie mrozy. Mrozy tylko wtedy gdy robi sie to szybko. Gdy Pani Wet, swiecila mu prosto w oczy mala latareczka - nie mrozyl ich - oko nie reagowalo... Nie chce nic mowic ale uwazam, ze to plonne nadzieje. Mimo wszystko napewno warto byloby to sprawdzic, ekspertami nie jestesmy. Boziu - taka droge ten psiak przebyl, tyle w ostatnim czasie dzialo sie w Jego zyciu, ze zdrowy pies by dostal wrzodow zoladka ze stresu, coz mowiac niewidomy psiak.... [B][COLOR=Blue]TAK BARDZO CHCIALABYM, ZEBY TO BYL JEGO OSTATNI DOM, LUDZIE, KTORZY BEDA Z NIM DO KONCA I ZEBY POKOCHALI ONI SZMARAGDA TAK JAK NA TO ZASLUGUJE.[/COLOR][/B] A teraz ide sobie poryczec............. ================================================ Quote
emdziolek Posted June 24, 2007 Posted June 24, 2007 :multi::multi::multi::multi: Pajuniu - świetne wiadomości:loveu::loveu::loveu: tak bardzo 3mam kciukaski za Janosha:lol::lol: mam nadzieje ze to jego prawdziwy, ostatni dom- taki prawdziwy, pełny miłosci...... i mam nadzieje ze to już koniec tej tak ciężkiej dla niego tułaczki...... Ten pies jest niesamowity- zasługuje na leprze życie. No nareszcie wszystko idzie w dobrym kierunku .! :loveu: Ja także tęsknie za tym pięknym pycholkiem i tymi " zapatrzonymi w ciemność" szmaragdowymi oczkami ... KOCHANY SZMARAGDZIE- 3maj się :loveu: tyle cioteczek przejeło się twoim losem, modliłsmy sie o domek dla ciebie, teraz masz szansę na lepsze życie:multi: powodzenia kochaniutki!! Quote
Nowi My Maciusiowi:( Posted June 25, 2007 Posted June 25, 2007 A żadnego komentarza na Szmaragdzia rozłożonego w jasnych pościelach? :) Zauważcie jakie słodkie łapcięta!Psiak stworzony do wylegiwania się w luksusach! Trzymam kciuki strasznie mocno - Szmaragd musi pozostać Niemcem w Pościeli (tej konkretnej pościeli)!!!! I MUSI zakochac się w suni i kocie!! Quote
basia0607 Posted June 25, 2007 Posted June 25, 2007 Jak sie cieszę ! Pies praktycznie bez szans a tu istny cud.Zycie przynosi niespodzianki ! Oby bylo takich wiele. Quote
pajunia Posted June 25, 2007 Posted June 25, 2007 Joshi sie w suczce bujnal. Sunia akurat ma cieczke, Joshi jest co prawda wykastrowany, ale dopiero przed trzema tygodniami, wiec hormony jeszcze mu graja i on nie wie, ze jest bezjajowy i probuje sie do suni dobierac Biedny chopak:cool3: :evil_lol: Quote
Poker Posted June 25, 2007 Posted June 25, 2007 no to musi być wesoło :evil_lol:,ale to dobrze,bo może rzeczywiście się w niej zakocha :loveu: i będzie wszystko dobrze. Quote
Nowi My Maciusiowi:( Posted June 25, 2007 Posted June 25, 2007 No to pięknie po prostu, w pościeli sypia, za dziewczynami się ogląda ( i nie tylko he he). Facet w całej pełni (no, hmm chyba nie do końca a duma boli). To tak jak z moimi królikami, po kastracji są już dobre pół roku, a dalej na siebie naskakują i walczą o teren i nie przeszkadza im nawet że obaj są ... chłopcami... :) Quote
Poker Posted June 27, 2007 Posted June 27, 2007 i znowu ta niepokojąca cisza :placz:,nie wiadomo co myśleć ??:crazyeye: Quote
pajunia Posted June 27, 2007 Posted June 27, 2007 Jaka niepokojaca cisza? Przeciez przedwczoraj pisalam. Zlitujcie sie. Joshi ma sie wspaniale. Nie nie wskazuje na to, aby sytuacja sie zmienila. Spi w sypialni, ale teraz juz kolo lozka, gdzie ma swoj koszyk. Ale tylko dlatego, ze juz w lozku spac nie chce. jest przez wszystkich bardzo kochany, chodzi 4 x dziennie na spacery. Jedyne, co ma, to taka wysypke na brzuchu i przednich lapach. Ale myslimy, ze to albo moze jakas allergia na jakis pokarm, albo allergia na frontline. Dostal niestety w przeciagu dwoch tygodni 2 x frontline i to moglo byc za duzo, dlatego go swedzi. Tak jest wszystko w porzadku i nic zmian nie zapowiada. Mysle, ze on jest juz szczesliwy, a jego rodzinka tez. Telefonujemy codziennie . Quote
Poker Posted June 27, 2007 Posted June 27, 2007 a gdzie pajuniu pisałaś,bo coś nie trafiłam.A ,przedwczoraj! to widocznie tak mi się czas dłuzy w sprawie Szmaragda.Ale się cieszę ..... Quote
kon trojanski suwalki Posted June 27, 2007 Author Posted June 27, 2007 ===================================================== :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: :bigcool: :Cool!: ===================================================== Quote
emdziolek Posted June 27, 2007 Posted June 27, 2007 :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: [FONT=Comic Sans MS][SIZE=6][COLOR=Red]!!! SUPER !!![/COLOR][/SIZE][/FONT] :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: Quote
pajunia Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 Joshi zaczyna sie z kotem dogadywac. jeszcze czasem waeknie, ale gdy kot powoli kolo niego przechodzi, to tylko go obsewuje. Mam nadzieje, ze nie obserwuje, aby zjesc:evil_lol: , tylko aby sie zaprzyjaznic. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.