Moli@ Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 Julka naszego kota akceptuje w domu w ogrodzie już goni... Nawiąże kontakt z psem opanowanym, odważnym...nie przepada za małymi działgotami, starszego psa też może próbować gnębić. Quote
dreag Posted May 11, 2016 Author Posted May 11, 2016 Dziś aktywowałam nowe pakiety ogłoszeń dla panieniem, może tym razem... Quote
Moli@ Posted May 17, 2016 Posted May 17, 2016 Ma się te stróżujące /obronne psy...hi hi hi...wczoraj już o 19 "padły" tylko chrapanie było słychać w domu ;) brak reakcji na parkujący samochód, na człowieka stojącego pod bramką...łajdusy tak przywitały dreag... Dziękujemy za karmę dla ogonów :) Quote
dreag Posted May 18, 2016 Author Posted May 18, 2016 Psy obronne nie reagowały, bo się nie wynosiło tylko wnosiło :) . Powiedzcie mi, czy to Julka i Mela nie mają szczęścia czy ja? Jetsem za tym drugim. Bo Heniek w hotelu też nie ma odzewu. Tyle czasu, ogłoszeń przez ten czas, ponad stówę napewno. I nic... :( . Doszłam do wniosku, że nie nadaję sie na zbieracza psów, bo potem nikt ich nie chce.... Albo ja nie umiem zachęcić ogłoszeniem, ciagle wczytuję się w treść i szukam dziury w całym, nie widze nic, jak inne, a jednak - cisza w telefonie. A pojedyncze kontakty, które były nie nadaja się nawet do komentowania. Quote
Moli@ Posted May 18, 2016 Posted May 18, 2016 28 minut temu, dreag napisał: Psy obronne nie reagowały, bo się nie wynosiło tylko wnosiło :) . Powiedzcie mi, czy to Julka i Mela nie mają szczęścia czy ja? Jetsem za tym drugim. Bo Heniek w hotelu też nie ma odzewu. Tyle czasu, ogłoszeń przez ten czas, ponad stówę napewno. I nic... :( . Doszłam do wniosku, że nie nadaję sie na zbieracza psów, bo potem nikt ich nie chce.... Albo ja nie umiem zachęcić ogłoszeniem, ciagle wczytuję się w treść i szukam dziury w całym, nie widze nic, jak inne, a jednak - cisza w telefonie. A pojedyncze kontakty, które były nie nadaja się nawet do komentowania. Zgarniaj...owczarki, labladory, jamniki, yorki lub w typie to kolejka będzie się ustawiać ;( a często te mniej atrakcyjne z wyglądu są inteligentniejsze, wierniejsze kochają człowieka nad życie...Tak jest z Melą, Julką i Dianką...świetne sunie tylko muszą trafić na tego jednego człowieka Quote
Moli@ Posted June 28, 2016 Posted June 28, 2016 Dziękujemy dreag i Anecie K. z poza dogo za 20 kg worek suchej karmy, 10 paczek makaronu i 99 dużych puszek ..., za pyszne ciasta do kawy i soczystego arbuza :) Quote
dreag Posted June 28, 2016 Author Posted June 28, 2016 Fajnie posiedzieć na werandzie w doborowym towarzystwie :) Najlpiej smakował psom ... arbuz :) Quote
dreag Posted June 30, 2016 Author Posted June 30, 2016 Fajnie posiedzieć na werandzie w doborowym towarzystwie :) Najlpiej smakował psom ... arbuz :) 1 Quote
dreag Posted June 30, 2016 Author Posted June 30, 2016 Melcia przylepka Agusia - moja imienniczka Co dają ? :) 1 Quote
Moli@ Posted July 2, 2016 Posted July 2, 2016 20 godzin temu, dreag napisał: Kici, kici.... Rozmyślania :) Tyle puszek/jedzonka...no gdzie ten człowiek... duma kocur Zapraszamy do "zabawy"... no wskakuj...marzy Melcia ;) 1 Quote
Moli@ Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 Julcia mężnieje, nabiera masy...klatka szeroka, masywna szyja. Wymieniłyśmy obrożę na większą, teraz nosi zaciskówkę ( z dużych tylko taką miałyśmy) - zdaje egzamin. Quote
dreag Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Się powoli wybieram do Was, coś do gardła potworom rzucuć ;) . Quote
Moli@ Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 15 minut temu, dreag napisał: Się powoli wybieram do Was, coś do gardła potworom rzucuć ;) . Zapraszamy :) Sprawdzisz obrożę, zobaczysz jak to na niej działa... Pożyczamy ją tylko Julci ;), musimy mieć takie solidne "cudeńko" na stanie 1 Quote
Moli@ Posted August 6, 2016 Posted August 6, 2016 Świeża dostawa od dreag i Pani Anety ...56 dużych konserw + 23 kg suchej karmy dla psiaków, bezdomne kociambry dostały 16 dużych konserw Dziękujemy :) Wczoraj był dziki upał.... parno, deszcz wisiał w powietrzu...ale psy zwolniły, rozkładały się pod krzakami/drzewami chłodna terakota w domu była bardzo atrakcyjna. Cisza i spokój...mogłyśmy odpocząć ;) 1 Quote
dreag Posted August 10, 2016 Author Posted August 10, 2016 Adopcja sprzed 2 lat. Bartuś<3. Jak cudnie wiedzieć, że psiak jest kochanym kanapowcem :. Miło było odwiedzić :) :). Pamiętacie? :) Quote
Moli@ Posted August 11, 2016 Posted August 11, 2016 9 godzin temu, dreag napisał: Adopcja sprzed 2 lat. Bartuś<3. Jak cudnie wiedzieć, że psiak jest kochanym kanapowcem :. Miło było odwiedzić :) :). Pamiętacie? :) Zapomniałam....przyznaję się ;)... szybka adopcja :) Przez te kilka lat dużo psiaków cumowało u nas...była mama z dziećmi...były same szczeniaczki, były psy po wypadkach, psy chore wymagające zabiegów chirurgicznych, psy chore wymagające długotrwałego leczenia, psy skrajnie wycieńczone, zagłodzone. Były małe kundelki, jamniki ale były też duże... bernardynka (moja osobista porażka), owczarki, husky, kaukas, amstawka... Szkoda że nie prowadziłam "pamiętnika" ;) Quote
dreag Posted August 11, 2016 Author Posted August 11, 2016 Ja prowadziłam pamiętnik znalezionych, ale potem zaprzestałam i się pogubiłam, muszę poprosić Stefana, żeby poprzypominał, on ma do takich rzeczy lepszą głowę. Oj było, tego, było... Quote
dreag Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 Żeby nie było, że Julką nikt się nie interesuje ;). Otóż interesuje, choć Julka niezbyt zainteresowana :(. Miałaby warunki jak królewna, gdyby dogadała się z 4 letnim kaukazem i paniami. Bylaby psiskiem na olbrzymich włościach. Takich wymarzonych dla psa. Swoego kaukaza Pani traktuje jak synka. Je z talerza, śpi w włózku, takie maleństwo (wielkości niedźwiedzia). Pani, jeszcze zanim przyjechałyśmy, kupiła Juli olbrzymie legowisko prawie za dwie stówy i czekała... A Julka przyjechała, obejrzała, przeszła się i owszem, a potem pokazała, że ma gdzieś. Olbrzymiego kaukaza zwyzywała, cały czas ostentacyjnie pilnowała się nas, a w końcu gdy za długo siedziałyśmy na olbrzymiej werandzie, zaczęła się denerwować i wyraźnie dawała znać, że ona TU-NIE-MA-ZAMIARU-ZOSTAĆ, bo mamusię to ona ma... i tylko jej zamierza się słuchać, nikogo więcej... Znaczy Moli@. I koniec, kropka!. Cóż, pozostało tylko płakać (że mogłaby mieć tak super)... i wracać z powrotem z psem. Ech... Czyli reasumując: - Julka musi mieć JEDNEGO opiekuna - najlepiej, gdy samotna osoba nie ma innych zwierząt. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.