Alicja Posted November 5, 2013 Posted November 5, 2013 błogie lenistwo :) [url]https://lh4.googleusercontent.com/-lXEnTDy2vtU/UnPczs5yn9I/AAAAAAAAFUI/w3zhrzrrin0/s639/Kopia%20DSC_7408.JPG[/url] super pasują :cool2: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-8OEi58wx30s/UmVwstTgq3I/AAAAAAAAFHo/N01BaS65vQg/s512/DSC_7006.JPG[/url] kurcze , wyobrażasz sobie TZta z małym pieskiem , jakimś puszystym ? ja mojego wcale ... ba nawet ja mam z tym problem Quote
Jasza Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Ja tam sobie wyobrażam :eviltong: Nawet z kotem ;-) Ale oczywiście - potwierdzam - pasują jak ulał! Quote
Alicja Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Mój TZ w pracy koty dokarmia więc chodzą za nim jak psy ...ale spacerowo to jakoś z małym modelem mi nie pasi ;) Quote
3 x Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 [quote name='Alicja'] kurcze , wyobrażasz sobie TZta z małym pieskiem , jakimś puszystym ? ja mojego wcale ... ba nawet ja mam z tym problem[/QUOTE] he he he ja kiedyś swojemu tz'owi zrobiłam zdjęcie z jorkiem miniaturka kilka lat temu to było ale do dzis go szantazuję, że je opublikuję ;) Quote
Jasza Posted November 6, 2013 Posted November 6, 2013 Ojtam ;-) Mój brat kiedyś młodzieńcem będąc prawie dwumetrowym i mocno przypakowanym wstydził się z naszym chudym Pajtkiem wychodzić. I nie wychodził. A teraz ma półkilogramowego psa i go nosi na rękach. I wyglądają bossko. Quote
maciaszek Posted November 6, 2013 Author Posted November 6, 2013 To zależy z jakim psem. Z jamnikiem na przykład sobie Go wyobrażam (z jamniorem moich rodziców dobrze się prezentuje ;)), ale z chichuachuą już chyba nie :eviltong:. Chociaż byłby to rozczulający widok, na swój sposób :). Quote
Betbet Posted November 7, 2013 Posted November 7, 2013 Siema Bazyl:D Zawsze się łudzę, że gdzieś as kiedyś przypadkiem spotkam;) Quote
maciaszek Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Jeśli nie będziesz w naszych okolicach to raczej marna szansa ;). Bazylątko już nie wybywa daleko... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tiQAsfcnSSc/UmVxlN_oN1I/AAAAAAAAFJg/9T-zakISSlg/s639/DSC_6980.JPG[/IMG] Quote
3 x Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 [quote name='maciaszek']Jeśli nie będziesz w naszych okolicach to raczej marna szansa ;). Bazylątko już nie wybywa daleko... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tiQAsfcnSSc/UmVxlN_oN1I/AAAAAAAAFJg/9T-zakISSlg/s639/DSC_6980.JPG[/IMG][/QUOTE] chyba, że do łodzi ? ;) Quote
maciaszek Posted November 9, 2013 Author Posted November 9, 2013 [quote name='3 x']chyba, że do łodzi ? ;)[/QUOTE]Oj, tam też już dawno nie był... Nie licząc trwającego niecała dobę wypadu na urodziny TZta. Quote
maciaszek Posted November 16, 2013 Author Posted November 16, 2013 Garść zdjęć zaległych. Nie bazylkowych. Katowice by night ;). [img]https://lh4.googleusercontent.com/-A_RHj5_pHkg/UmVwtzcbLoI/AAAAAAAAFIE/Uh4vlK_Fuos/s639/DSC_7026.JPG[/img] [img]https://lh4.googleusercontent.com/-QEEwqbkdZHA/UmVwuDa61YI/AAAAAAAAFII/0CzdDZbrFN4/s512/DSC_7027.JPG[/img] Pszczółka w wydaniu płynnym ;). Przepyszna! [img]https://lh3.googleusercontent.com/-OvJycywA7YI/UmVwuT90lEI/AAAAAAAAFIQ/0eciJjJtP24/s512/DSC_7028.JPG[/img] Dworzec po liftingu i operacjach plastycznych. [img]https://lh6.googleusercontent.com/-gRq3OzEHLp0/UmVwuvG2uZI/AAAAAAAAFIc/upUsU5LV-MA/s640/DSC_7033.JPG[/img] A koło dworca... [img]https://lh6.googleusercontent.com/-Dej-p5VqKI0/UmVwu27VFpI/AAAAAAAAFIk/2v9gRNEhvVw/s512/DSC_7034.JPG[/img] Quote
maciaszek Posted November 16, 2013 Author Posted November 16, 2013 [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-KAz6XNeHD00/UmVwvc9T64I/AAAAAAAAFIo/v2Zlf5qI76g/s512/DSC_7035.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-R2oiYVrSMHs/UmVwvyd_cOI/AAAAAAAAFIw/nGP4lLcr4Jk/s640/DSC_7038.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-S1W8ZGF1HqY/UmVwwFl4g6I/AAAAAAAAFI8/So1z5a1qSig/s639/DSC_7044.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xgw7Pnhq8f0/UmVwwnviRNI/AAAAAAAAFJA/F1WDCHsozVM/s512/DSC_7051.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ao8JqCrf60E/UmVww_M-0cI/AAAAAAAAFJI/mx9RgYMqZJY/s639/DSC_7057.JPG[/IMG] Quote
maciaszek Posted November 16, 2013 Author Posted November 16, 2013 [img]https://lh5.googleusercontent.com/-DrNViknfQvc/UmVwxGMzPjI/AAAAAAAAFJQ/MS9LEoaFEdc/s639/DSC_7059.JPG[/img] [img]https://lh4.googleusercontent.com/-9ulEoBLszxE/UmVwxdJR4RI/AAAAAAAAFJU/1nM4Y6DptyA/s639/DSC_7064.JPG[/img] A Bazylek? Bazylek śpi i chrapie. Obżarty. Zadowolony. Dziś było Wielkie Gotowanie :). Quote
3 x Posted November 17, 2013 Posted November 17, 2013 kurna belek nigdy nie byłam w katowicach ani na dworcu ani nigdzie kiedys przejeżdzałam obok ;) w kielcach byłam na dworcu ale to się chyba nie liczy ? :cool3: ładnie tam macie :) Quote
maciaszek Posted November 17, 2013 Author Posted November 17, 2013 Z tym ładnie to różnie bywa ;). Są rejony bardzo fajne, są koszmarne. A najładniej to jest nocą :) Ja akurat za Katowicami nie bardzo przepadam. Wolę np. Łódź :loveu:. Quote
Jasza Posted November 18, 2013 Posted November 18, 2013 (edited) Ja w Katowicach ( nie licząc średnicówki i naszej pracy w Dąbrówce Małej ( no, ale to też Katowice ) ) to nie byłam chyba kilka lat... No, to powiedzmy w Centrum nie byłam. Żabę pamiętam. A co to za pszczółka? Wygląda smakowicie. Mam nadzieję, że nie ajerkoniak z colą ...:roll: Edited November 18, 2013 by Jasza Quote
maciaszek Posted November 18, 2013 Author Posted November 18, 2013 [quote name='Jasza']A co to za pszczółka? Wygląda smakowicie. Mam nadzieję, że nie ajerkoniak z colą ...:roll:[/QUOTE]O nie! To byłoby obrzydliwe... Pszczółka to coś na kształt "Wściekłego Psa", czyli połączenie wódki z sokiem (ale tym razem bez tabasco). Sok imbirowy i wódka cytrynówka. Trzeba wypić jednym haustem. Pychota! Quote
maciaszek Posted November 21, 2013 Author Posted November 21, 2013 Zaległe spacerowe. Bazyl i Bora :). Oboje w tym samym wieku. Borutek przygarnięty z fundacji opiekującej się labkami. A białas niezadowolony z konieczności pozowania ;). [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-HaSMqXEK8DU/UmVx2BCDJmI/AAAAAAAAFJ0/P5utZ3WFTjA/s640/DSC_7068.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-d6P6m10Y3F0/UmVx2ETj_LI/AAAAAAAAFJ8/sZHy6WqvjYk/s640/DSC_7074.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-WFhyzfYcctI/UmVx2E8qw5I/AAAAAAAAFKE/rNS9V-uMt1k/s639/DSC_7075.JPG[/IMG] Drzemeczka ;). [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Z-G6A4XQCAA/UmVx3Gb-i9I/AAAAAAAAFKQ/BaHBx5yg6yY/s639/DSC_7077.JPG[/IMG] Pojawił się w pobliżu nas sklep zoologiczny. Białas odwiedził go jeszcze przed otwarciem. Po prostu poszedł, walnął kagańcem w drzwi, został wpuszczony, dostał kiełbaskę ze strusia i od tamtej pory upiera się by był to stały punkt jego spacerów. Nawet tych o 5 rano :D. Od dziś ma też drugie ukochane miejsce i ukochanego kucharza :). Tak skutecznie robił dziś do pana maślane oczka i tak się uparł że chce wejść na zaplecze kuchenne restauracji, że pan postanowił poczęstować go wołowinką. A ponieważ białas miał namordnik to doszedł do wniosku, że zapakuje mięsko na wynos. I w ten oto sposób Bazylek otrzymał ponad kilogram przepysznego, przyrządzonego już mięcha :). Mówiłam panu, że teraz ma jak w banku, że białas będzie wracał i to pewnie kilka razy dziennie, ale pan się nie przejął ;). Normalnie, że ten nie wpadliśmy na to wcześniej... trzeba było od zawsze Bazylątko zabierać w różne miejsca (sklepy, restauracje, itp.), gdzie robiłby cudne minki i prezentował swe argentyńskie wdzięki, otrzymując dary przeróżne. Ileż byśmy zaoszczędzili :D. Quote
Alicja Posted November 21, 2013 Posted November 21, 2013 Oj to Bazylątko ma dużo wspólnego z Ozzym :) ....Ozzy też ma sklepik ZOO , po drugiej stronie ulicy , gdzie z okazji urodzin nawet załapał się na darmówki a zawsze wchodził na jakieś drapane ;) i miche wody , oraz sklepik drobiowy gdzie kupujemy mięsko . [url]https://lh4.googleusercontent.com/-Z-G6A4XQCAA/UmVx3Gb-i9I/AAAAAAAAFKQ/BaHBx5yg6yY/s639/DSC_7077.JPG[/url] zmęczyłas pieseczka :) Quote
maciaszek Posted November 22, 2013 Author Posted November 22, 2013 Sam się zmęczył. Nicnierobieniem ;). A tak poważnie, to on teraz już tak ma. Przysypia w wielu miejscach. W domu sporo się izoluje. Czasem śpi tak mocno (albo tak źle już słyszy), że nie zauważa, że ktoś wszedł do domu. Potem jest WIELKIE zdziwienie i jeszcze większa radość :). Taki dziadziuś kochany :loveu:. Tylko z tym łażeniem do zoologicznego to zaczyna być upierdliwe. Zwłaszcza o 5, 6 albo 7 rano :mad:. O krótkich spacerach na siku i koo, można zapomnieć. Gdzie te czasy, kiedy szło się za blok i domu, z powrotem do łóżka?! Teraz jest chodzenie po 20-30 minut... Bo białas ma swój plan i MUSI go zrealizować! A jak nie, to się obrazi i będzie wracał jak osioł na postronku, kilometr za nami, przystając co jakiś czas. I jeszcze na złość koo nie zrobi :mad:. Quote
3 x Posted November 22, 2013 Posted November 22, 2013 [quote name='maciaszek']Sam się zmęczył. Nicnierobieniem ;). A tak poważnie, to on teraz już tak ma. Przysypia w wielu miejscach. W domu sporo się izoluje. Czasem śpi tak mocno (albo tak źle już słyszy), że nie zauważa, że ktoś wszedł do domu. Potem jest WIELKIE zdziwienie i jeszcze większa radość :). Taki dziadziuś kochany :loveu:. Tylko z tym łażeniem do zoologicznego to zaczyna być upierdliwe. Zwłaszcza o 5, 6 albo 7 rano :mad:. O krótkich spacerach na siku i koo, można zapomnieć. Gdzie te czasy, kiedy szło się za blok i domu, z powrotem do łóżka?! [B]Teraz jest chodzenie po 20-30 minut... [/B]Bo białas ma swój plan i MUSI go zrealizować! A jak nie, to się obrazi i będzie wracał jak osioł na postronku, kilometr za nami, przystając co jakiś czas. I jeszcze na złość koo nie zrobi :mad:.[/QUOTE] szcześciara u nasz, szybki spacertzn fizjologiczny trwa z Fredziem min. 40 minut Quote
maciaszek Posted November 22, 2013 Author Posted November 22, 2013 [quote name='3 x']szcześciara u nasz, szybki spacertzn fizjologiczny trwa z Fredziem min. 40 minut[/QUOTE] Taki w środku nocy też?! Quote
3 x Posted November 22, 2013 Posted November 22, 2013 [quote name='maciaszek']Taki w środku nocy też?![/QUOTE] nie taki nocny jest krótszy jakies 38 min trwa ;) a tak poważnie to odpukać w niemalowane ale już dawno dawno Fredek nie dziamgolił w nocy ale też nie dostaje żadnych smaków i nie ma żadnych odstępstw od 'diety' czyli je w kóło to samo ale dzięki temu nie ma rewlucji zołądkowych Prodziak to co innego on ma bardzo urozmaiconą dietę wczoraj kosmetyczka i termomert alkoholowy dzisiaj buty boję sie myśleć co bedzie jutro ;) ale przez te kilka miesiecy kiedy robi już tylko na dworze to raz poprosił o niezaplanowane wyjście Quote
Jasza Posted November 25, 2013 Posted November 25, 2013 No proszę, jakie Bazyl ma urozmaicone życie! A ja miałam całkiem mylne, fałszywe wyobrażenie, że głównie śpi, je i rozgląda się za kotami :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.