Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.

Posted

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]

Wyjęłaś mi to z ust .......

Posted

[quote name='Klementynkaa']no tak, ciut niesprzyjające warunki.
cały czas szukam w głowie kogoś mądrego z DG i przyszła mi do głowy Jotka, może ja poprosić o pomoc? może porozmawiałaby z ludźmi i wybadała sytuację?[/QUOTE]

Niestety pani Janeczka - Jotka nie mieszka już w Dąbrowie...

Posted

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]
Napisałaś to co ja od wczoraj mam w głowie. Nie wiem jeszcze co i jak zrobimy.
Ja nie widziałam suczy na oczy i tak naprawdę nie wiem w jakim jest stanie.

Posted

[quote name='Klementynkaa']dziewczyny to jest bardzo śliski grunt, jeśli oni są w konflikcie a z tego co czytam wynika, że tak to jak sie baba uprze to narobi mega smrodu łącznie z policją... wtedy facet zostanie pociagniety do odpowiedzianości a on pociagnie za soba Was (Nas).
jeśli sucz jest w złym stanie i sa świadkowie na złe traktowanie bezpieczniej byłoby załatwiac to formalnie - jako interwencję przedstawicieli jakijś fundacji z policją/SM.[/QUOTE]


Dokładnie tak....Jeśli to jest Ich wspólny pies, to potrzeba zrzeczenia zarówno faceta, jak i baby, bo jak ta Pani się uprze, to może być nieciekawie...

Posted (edited)

Też tak uważam jak Klementynkaa i poprzedniczki. No i jeżeli facet się zrzeknie, a psiak będzie w papierach na tę babę zapisany (o czym nie wiemy na chwilę obecną jak jest), to chyba to nic nie da?

Edited by kolejna kobietka
Posted

Najgorsze jest to, że nie wiemy czyj jest pies. Jeśli jest Jej albo jeśli stanowi współwłasność (wiem, że to okropnie brzmi, ale niestety tak trzeba to nazwać....) to teoretycznie przynajmniej zrzeczenie nic nie da, w praktyce nie wiadomo jak Pani się do tego odniesie....

Posted

Lara już w hoteliku w Preczowie.
Zrzeczenie podpisała i pani i pan.
Widać że Lara była związana z właścicielką i serce nam się kroiło na drobne zabierając ją,
ale też po tym co zobaczyłyśmy, to była słuszna decyzja.

Lara na parkingu
[IMG]http://i41.tinypic.com/2wdc8sm.jpg[/IMG]


[IMG]http://i41.tinypic.com/w1y2df.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/160c5xx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/sdl85v.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/w9wxac.jpg[/IMG]

Posted

i w hoteliku
[IMG]http://i40.tinypic.com/3004sc2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/2ih56l4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/34i2qh3.jpg[/IMG]


[IMG]http://oi40.tinypic.com/hu1x5s.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/2cpccba.jpg[/IMG]

Posted

Przestraszona bardzo była, nie chciała nam wejść do samochodu, ciągnęła do domu.
Długo ją przekonywałyśmy za pomocą parówkowej łagodnej perswazji:)
W samochodzie też piszczała.
Ale w hoteliku obwąchiwała teren i nawet ogon się podniósł:)
Jak odchodziłyśmy to tak jakby chciała iść za nami i merdała ogonem.
Lara nie ma książeczki, nie była szczepiona.
Pani Danusia dała mi 100 zł.
40 zł zapłaciłam za 2 dni pobytu w hoteliku.
Od soboty mamy miejsce u Uli w Żarkach, ale ja w sobotę ani niedzielę nie mogę jechać.
Dopiero w poniedziałek po pracy.

Posted

hmmm... z dobermanem to ona ma niewiele wspólnego ;) znowu na nas nakrzyczą, że kundelki promujemy :D
a tak swoją drogą to wcale nie wygląda źle... mój osobisty pies ma bardziej zebra na wierzchu... chyba, że zdjęcia przekłamują.
ok, jutro zaczę ją ogłaszać na naszej stronie ale potrzebna mi osoba do kontaktu i konkret info dotyczące zachowania, zdrówka (czy odbiłyście też ksiązeczkę zdrowia? cokolwiek?), steryli.
no i jakiś plan na finansowanie trzeba zrobić!

Posted

się równocześnie naklikałyśmy... zastanówcie się czy będziemy korzystać z konta ND (przez jakis czas będziemy mieć utrudniony dostęp bo nasza skarbniczka jedzie na urlop) czy któraś z Was podejmie się skarbnikowania.
teraz spadam.

Posted

Jest bardzo chuda ale nie zagłodzona (tak bym to nazwała).
Pisałam już wyżej, sunia nigdy nie była u weta i żadnej książeczki nie ma.
A doberman z niej taki jak ze mnie gwiazda filmowa:-D:-D. Ale jest naprawdę bardzo ładna.
Gabi jak wejdzie na wątek to pozbiera deklaracje pomocy i musimy dalej żebrać o pomoc.
Ja zrobię bazarek, gdyby jeszcze ktoś mógł pomóc to bardzo bardzo prosimy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...