golddigga

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-YpjpJqEHEOo/UlcYFICx3gI/AAAAAAAAAKw/DLi9MDkDAFM/w519-h389-no/IMG-20131010-01973.jpg[/IMG] I jeszcze ostatnie z braciszkiem hehe. Nie miałam wcześniej żadnych aktualnych zdjęć, te są z dzisiejszego spaceru :) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nrSlh318IRA/UlcYFS_n1_I/AAAAAAAAAK4/dgj7BsgBHRI/w521-h388-no/IMG-20131010-01997.jpg[/IMG]

Proszę bardzo, psi serdelek :evil_lol: Nie jest tak bardzo źle, energii ma bardzo dużo, ciągle by się bawiła i biegała, więc mam nadzieje szybko zgubi te pare kilo :lol: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-h8HES-SH-oY/UlcYC5M7VCI/AAAAAAAAAKM/3BJCCbXYAKU/w564-h420-no/IMG-20131010-01963.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-bXxbwGifT-Q/UlcYDRx5xGI/AAAAAAAAAKQ/d9ganF8X-SU/w471-h351-no/IMG-20131010-01964.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-eiSuMUw2ifg/UlcYD5iLg_I/AAAAAAAAAKc/os3yhZBXzPg/w605-h452-no/IMG-20131010-01966.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/--V32dz8UOE4/UlcYEAEeEyI/AAAAAAAAAKg/vlca2DLE5tE/w505-h379-no/IMG-20131010-01967.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-NC2E6_-XBPo/UlcYEmja6TI/AAAAAAAAAKs/3iuepLo8ZQw/w519-h389-no/IMG-20131010-01971.jpg[/IMG]

Jest grzeczna i jeszcze nigdy niczego nie zniszczyła. Szczeka dopiero od niedawna, ale tylko na dźwięk dzwonka czy pukania do drzwi. Jeśli chodzi o dzieci to nie lubi... Ona wogóle nie lubi nagłych ruchów u nikogo i to wciąż może ją prowokować do porób gryzienia, a jeśli o dzieci chodzi to nie lubi niczego co z nimi związane i nawet jak widzi kogoś poniżej 1,5 metra wzrostu już jej się to nie podoba. Dopiero powyżej 15 roku życia może nie byłoby problemu. Oczywiście przyzwyczai się do wszystkiego z czasem napewno, ale podczas pierwszego spotkania z pewnością nie wypadłaby dobrze. Na obecną chwilę przyjmuje 1 tabletkę dziennie, po pół rano i wieczorem. Nie powinno być już potrzeby zwiększania dawki. Lek nazywa się ENCORTOLON. Opakowanie kosztuje 20 zł i zawiera 20 tabletek, czyli złotówka dziennie.

No tak, dawno mnie tu było, bo rzadko ostatnio wchodzę na forum... A u nas wszystko po staremu, Libra ma się dobrze, jest wciąż na swoich lekach. Niestety ciągłe przyjmowanie sterydów baaardzo poprawiło jej apetyt! Teraz jest takim głodomorem że praktycznie cały czas myśli wyłącznie o jedzeniu. Jeszcze nie tak dawno temu kupowaliśmy dla niej karmę wysokoenergetyczną żeby zlikwidować te jej wystające kostki i ani się obejżeliśmy a Librunia zamieniła się w serdelka! Najpierw osiągnęła prawidłową wagę czyli ok 16kg, a w zeszłym tygodniu waga wskazała 19.5! Od razu przeszliśmy na dietę, chociaż to napewno nie będzie łatwe, bo ona wcale tak dużo nie dostaje,a dużo spacerujemy. Sądzimy że to efekt przyjmowanie leków, sterylizacji ale i również niepohamowanego apetytu, przez który szkuka jedzenia na dworze. I często coś znajduje, jakieś kości, resztki jedzenia. Natomiast jest bardzo grzeczna i jak każę jej zostawić to zostawia, dlatego czasem zjada tak szybko żebym nie zdążyła zareagować :evil_lol: Mogłabym się tu strasznie rozpisać jakim jest kochanym i mądrym psem, jak wiele się nauczyła i jak wiele rzeczy zrozumiała ale tego byłaby pewnie cała strona :lol: Jest bardzo wierna i oddana, poza tym odważna, gotowa bronić całej naszej trójki. Cudny pies!

:angryy: no cóż... Ale nie trzeba się martwić, tylko cieszyć że Cindy nie trafiła do nieodpowiedniego domu. Po prostu jeszcze troszkę trzeba poczekać, ale znajdzie się! ;)

Jaka ona jest piękna! Pychol do całowania :evil_lol:

Jestem z Cz-wy, może jakoś pomogę?

No proszę, jakie wspaniałe wieści! Również mocno trzymam kciuki za Cindy :kciuki:

Jestem u maluszka, na FB również udostępnione! Biedak, tak długo musiał czekać, żeby ktoś mu zechciał pomóc...:-( Naszczęście tak się stało i oby teraz los się do niego uśmiechnął! :kciuki:

AgusiaP, skrzynka pełna ;)

Mnie się wydaje pinczerowata... Czy nie jest za wcześnie, czy mogę ją już komuś zaproponować. Znam miłe małżeństwo, które aktualnie poszukuje suczki właśnie takiej, jak Lara. Potrzebowałabym tylko więcej informacji cokolwiek, choćby wzrost i waga, to naprawdę dobry dom, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam nowych wieści o dziewczynie.

Podczytuję wątek od początku, tak bardzo się cieszę, że Wam się udało. Bidulka widać przestraszona. Za to jaka z niej pięknotka :loveu:

[URL]https://plus.google.com/photos/106347682586578436913/albums/5891642513608047281?authkey=CLOXnsDzvuC-NQ[/URL] Po urlopie w Bieszczadach dodaję kilka zdjęć Libruni z wypoczynku, jakby ktoś już zatęsknił za dziewczynką :evil_lol: Na jednym zdjęciu ma zawiniętą łapkę w bandaż. Któregoś dnia zaczęła kuleć i miała lekko opuchnięty staw, więc posmarowałam jej żelem przeciwbólowym, owinęłam i zastawiłam na noc. Rano już nic nie bolało :lol: i tak jest do dziś...nie zapeszając:oops: Poza tym cały czas przyjmuje sterydy, czuje się na nich dobrze. Od środy przechodzimy na jedną tabletkę dziennie i po ogólnie sześciotygodniowej kuracji odstawiamy lek i modlimy się, żeby to cholerstwo nie wróciło...:modla: Jeśli wróci, zostajemy przy tabletkach na stałe...

Biedne zwierzę, żal mi go, że ma takich "opiekunów"...

Jutro Librunia jedzie na wakacje :lol: Oczywiście nie sama hehe, wybieramy się w bieszczady, mamy cały zapas leków i pysznego jedzonka, żeby małą tuczyć :eviltong: Odkąd jest na tych sterydach ma ogromny apetyt a ja to wykorzystuję, żeby nareszcie jakoś konkretnie przybrała na wadze. Ewelinko nie martw się narazie tymi pieniążkami, i tak nas nie będzie, niech już Bożena to załatwi jak wróci[COLOR=#000000][SIZE=2].[/SIZE][/COLOR] Nie będę miała dostępu do neta jakby co, wracamy za tydzień w niedzielę :p