ewu Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 Przeczytałam z zapartym tchem:) Dobrze,że są oba psiaki:) Ufffffffffffffff Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 tak się cieszę, że oba kochaniutkie są już bezpieczne (dziś już nie zaglądnę na inne wątki, Olcia mi się rozchorowała). Ale tak bardzo się cieszę, bo tak baardzo się bałam, że psy cierpią pragnienie i że nikt już ich nie uratuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 [quote name='asiuniab']tak się cieszę, że oba kochaniutkie są już bezpieczne (dziś już nie zaglądnę na inne wątki, Olcia mi się rozchorowała). Ale tak bardzo się cieszę, bo tak baardzo się bałam, że psy cierpią pragnienie i że nikt już ich nie uratuje.[/QUOTE] Trzymajcie się, Oluniu zdrowiej szybciutko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted August 9, 2013 Author Share Posted August 9, 2013 Tak na szybko - bo zaraz jedziemy z Miśkiem,chociaż serce nam się rozrywa. Przegrałam i spałam na dworze -dawno nie spało mi się tak dobrze,nie na polówce co prawda,ale na takiej ławce-hustawce.Od dzisiaj przenoszę sie na dwór. Miśka na wszelki wypadek uwiązałam do hustawki na dziesieciometrowej lince,ale w zasadzie niepotrzebnie bo nie odchodził dalej niz na pół metra. Piszczał trochę,szukając mojego TZ a rano na jego widok odtańczył taniec radości. Do domu wszedł za mną bez problemów,"oznaczył" parę kątów,bardzo chciał się zaprzyjaxnić z psem,którego zobaczył w lustrze. Musieliśmy go wziąć do domu,żeby odsikać pozostałą sforę,ale piszczy,woli być na dworze.Zastanawia mnie,dlaczego u Ewy nie mozna go było namówić na wejście do domu. Kiedy Misiek wszedł do domu,nasza kota Celina nastroszyła się, zastanowiła chwilkę i prysnęła na górę.On w ogóle nie zwrócił na nią uwagi. Teraz z Heniem poszli zrobić obrządek.A tak w ogóle to Misiek kocha Henia,Henio kocha Miśka - i to dopiero jest problem.Jeżli uda nam się znaleźć domy dla moich tymczasów,Misiek wróci do nas na stałe.Chyba że wcześniej znajdzie dom,na jaki zasługuje. Z jego nogą jest coś nie w porządku - wczoraj spacerował bez problemów,dzisiaj,zanim się rozchodził,mocno utykał,noga jest lekko opuchnięta.Dziś obejtzy go weterynarz,to będzie wiadomo czy to coś poważnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Danuniu o mateńko jak dobrze ze sa dwa serduszka:iloveyou::iloveyou: czytam i czytam .....już pokochaliście Misienka Senoirra:loveu:oj jak cudnie Danuniu , ale się dzialo kochana .....sciskam za wszystko i lece do robotek.....milosci braterska z Heniem - huraaaaaaaaaaa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Danuniu kochana zdjęcia cudne :loveu: i Sebastain achhhhhhhhh prawy, cudowny czlek to dziecko kochane:iloveyou: ...A Twojemu Tezecikowi serce na piersi trza przykleić :buzi:trzymam trzymam mocnooooooo....a ten potwor - ktoty to uczynil- to jemu się odbyt zatka ! niechaj mu się zatka na wiele lat! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 To Misio już na dzieci i koty przetestowany :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted August 9, 2013 Author Share Posted August 9, 2013 To część wyprawki Miska [IMG]http://imageshack.us/a/img35/7205/mamc.jpg[/IMG] Udało nam się go zwabić do samochodu parówką i jedziemy [IMG]http://imageshack.us/a/img834/157/l95b.jpg[/IMG] W drodze - pies-ideał - siedzi spokojnie,nie ma choroby lokomocyjnej. Dojechaliśmy - miejsce pieknie położone,a co ciekawe - nie słychać chrakterystycznego dla schronisk jazgotu.Zauważyłam w oddali pracownika schroniska bawiacego sie z gromadą psów. W części hotelikowej każdy z psów ma duże pomieszczenie z wolnym dostępem do wybiegu,przewidzianego dla kilku psów. Warunki tam są naprawdę wspaniałe,niejeden pies będący w domu stałym mógłby pozazdrościć. Jest tam też sporo wolontariuszy,widzieliśmy kilku młodych ludzi wychodzących na spacery. Póki co Nasz Misiek musi odbębnić 2 tygodnie kwarantanny.Nie może wychodzić poza teren,ale przy kojcach kwarantanny jest ogromny wybieg,z którego psiaki korzystaja. A wszędzie widać wylegujące się na słońcu koty Zaraz po przyjeździe Mmiśka zaprowadzono do kojca kwarantannego,poszłam załatwić formalności i wróciłam powiedzieć mu do widzenia.Na nasz widok wpadł w szał radości,podawał nam łapę przez kraty. Ja ryczałam całą drogę powrotną,ale i mojemu TZ-owi łezka się zakręciła. Do weta w końcu nie pojechaliśmy,pani Danusia zaproponowała że zrobią mu komplet badań,przy okazji zajmą się i obejrzeniem nogi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Pokochałas Misia :lol: Musi byc z niego niezwykły pies. Zyczymy szybkich domow dla Twoich tymczasów.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Aż się poryczałam :oops: .... to nic tylko szukamy domków dla Twoich tymczasów - dodaj tu proszę ich wątki :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 [quote name='ania75']Aż się poryczałam :oops: .... to nic tylko szukamy domków dla Twoich tymczasów - dodaj tu proszę ich wątki :lol:[/QUOTE] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233407-Józio-zgarnięty-ze-skrzyżowania-i-Dino-z-Ruskiej-Wsi-szukają-swojego-miejsca-na-ziemi[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Misiek myślał że ma już swojego pana... nie wiedział że to tymczas :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Misiu kochany będzie dobrze......:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted August 10, 2013 Share Posted August 10, 2013 Wieczorem nie mogłam zajrzeć - nadrobiłam teraz .... oczywiście zryczana po pępek Danusiu, zostawiam moc serdeczności dla Was :loveu: Ogonki bezpieczne, teraz odpoczywaj i dbaj o siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted August 10, 2013 Author Share Posted August 10, 2013 Bardzo dziękuję że jesteście z nami i Misiuńkiem. Wczoraj padłam wczesnym wieczorkiem. Dzisiaj pojechalam na pocztę ,wysłać w końcu fanty bazarkowe,wrociłam ok.godz.13 i znowu padłam.Obudziły mnie moje czworonogi,domagając się kolacji.Nakarmione,otwarte drzwi na dwór,niech tam sobie robią co chcą,nie mam siły na spacery,ale prawie półhektarowe podwórze chyba im wystarczy? Powiedzcie,jak często mogę dzwonić do hoteliku,żeby mnie nie pogonili.Zdaję sobie sprawę,że mają tam naprawdę dużo pracy,ale.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 10, 2013 Share Posted August 10, 2013 Dzwoń Danusiu i proś Miśka do telefonu:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 no i ja się popłakałam, a Danusiu możesz Go tam odwiedzać?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted August 11, 2013 Author Share Posted August 11, 2013 [quote name='asiuniab']no i ja się popłakałam, a Danusiu możesz Go tam odwiedzać??[/QUOTE] Pewnie że mogę i będę,tylkoto troche daleko.Szczególnie teraz,w czasie żniw czasu brakuje. Chociaż z drugiej strony.....czy to jest sens żniwować ? W ubiegłym roku sprzedawaliśmy żyto po 700 zł za tonę,w tym jest za tonę po 350 i jeszcze ma ponoć stanieć.Z pszenicą podobnie,ech,szkoda gadać Ciekawe,o ile stanieje chleb ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 [quote name='cancer43']Pewnie że mogę i będę,tylkoto troche daleko.Szczególnie teraz,w czasie żniw czasu brakuje. Chociaż z drugiej strony.....czy to jest sens żniwować ? W ubiegłym roku sprzedawaliśmy żyto po 700 zł za tonę,w tym jest za tonę po 350 i jeszcze ma ponoć stanieć.Z pszenicą podobnie,ech,szkoda gadać Ciekawe,o ile stanieje chleb ?[/QUOTE] no masakra, chleb co najwyżej zdrożeje:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Ciociuniu :iloveyou::modla::modla::modla:sciskamy serduszkami wasza calunia brygadę -Misiunia Seniorres trzymaj się zdrowiutko kochany! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 [quote name='cancer43']Pewnie że mogę i będę,tylkoto troche daleko.Szczególnie teraz,w czasie żniw czasu brakuje. Chociaż z drugiej strony.....czy to jest sens żniwować ? W ubiegłym roku sprzedawaliśmy żyto po 700 zł za tonę,w tym jest za tonę po 350 i jeszcze ma ponoć stanieć.Z pszenicą podobnie,ech,szkoda gadać Ciekawe,o ile stanieje chleb ?[/QUOTE] To jakaś paranoja z tymi cenami :-( Ciekawe jak Misiaty sobie tam radzi . Na pewno tęskni, Wy też tęsknicie, aż się spłakałam czytając relację z wyjazdu. Pocieszające to, że jest bezpieczny. Z Twojego Danuś opisu wynika, że warunki ma świetne, tylko swego ludzia jeszcze mu brakuje :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted August 11, 2013 Author Share Posted August 11, 2013 [quote name='Maruda666']To jakaś paranoja z tymi cenami :-( Ciekawe jak Misiaty sobie tam radzi . Na pewno tęskni, Wy też tęsknicie, aż się spłakałam czytając relację z wyjazdu. Pocieszające to, że jest bezpieczny. Z Twojego Danuś opisu wynika, że warunki ma świetne, tylko swego ludzia jeszcze mu brakuje :shake:[/QUOTE] Warunki swietne,ale on tak nie lubi zamknięcia .cały czas o nim yslę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Danusiu a potrzeba na Miska jakieś pieniążki bo nic o tym nie piszesz a on tam chyba nie za darmo jest. Przeczytałam watek Uli, Józia i Dina - ale masz fajną szaloną rodzinkę ...... jesteście wspaniali ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Danusiu pewnie jest Ci bardzo ciężko, że Miśka tam oddałaś, ale nie zadręczaj się, bo najlepszą rzeczą, jaka tego psa spotkała, to to, że Ty stanęłaś na jego drodze. Niestety taki to już los zwierzaków w naszym kraju, ale trzeba pamiętać, że to okres przejściowy, znajdziemy Miśkowi dom, w którym go będą kochać i rozpieszczać do końca jego dni i będzie to już jego ostatni "przystanek" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Cancer43 to jest "miśkowy przystanek po lepsze jutro"; i tak to traktujmy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.