Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fajne szelki :D

Dziękujemy!

 

U nas też coraz bliżej wiosna :)

Gratulujemy postępów, u nas się pogorszyło :(

Ciężko powiedzieć czy to postępy czy być może chwilowy przebłysk myślenia u Młodego. Ale było miło, kiedy pies, w trakcie darcia japy, potrafił do mnie przybiec. Nie zawsze, ale zdarzało się. 

 

Co to za szelki?

Szelki są firmy AniOne i jak na razie sprawdzają się bardzo fajnie. Mają ode mnie duży plus za to, że są praktycznie wszędzie regulowane - obwód szyi, klaty oczywiście i dolny pasek.

Posted

Szelki genialne, tylko kolor....chyba by długo czyste nie pozostały, przynajmniej u nas :D Ale i tak kusi, na Terroryście wyglądają niesamowicie, pomarańcz to zdecydownie jego kolor :P

Posted

Szelki genialne, tylko kolor....chyba by długo czyste nie pozostały, przynajmniej u nas :D Ale i tak kusi, na Terroryście wyglądają niesamowicie, pomarańcz to zdecydownie jego kolor :P

Kolor w rzeczywistości jest nieco ciemniejszy i bardziej oczoj**ny, na zdjęciach tak dziwnie wyszedł chyba przez te odblaskowe nitki. Jakby tak to przeanalizować to jemu przez tą czerń w każdym kolorze do pyska, na moje nieszczęście.  :P

Mówisz, że byliście w Poznaniu? No cóż... foch stulecia!! (pytam się, gdzie fochująca się emotka??? Ja chcę stare emotki :( )

 

No bez jaj, my też chcemy poznać jakiegoś pinczerka!

 

http://i59.tinypic.com/xmlo4i.jpg 

100% cukru w cukrze  :wub:

W Poznaniu chcę być z Młodym jeszcze nie raz w tym roku, także na pewno spotkać się uda. Tylko trzeba będzie lepiej się dogadać w tej kwestii.  ;) *też chcemy stare emotki...*

Jestem ciekawa jak się Terrorysta z innym pinem dogada, bo do tej pory wszyscy nasi psi koledzy nie mieli aż takiego charakterku jak on. Na początku na pewno będzie trochę diabelskich dźwięków, ale z czasem powinien wyluzować. Myślę pozytywnie, w każdym bądź razie.  :D O 13.28 prosimy trzymać kciuki za Melkę, bo w rasie będzie miała konkurenta (a może Nico go przegoni? w tym mieście może być tylko jeden Pan Pinczer, haha  :P).

Przyszłam z odwiedzinami do terrorysty :P Tak sobie poczytałam troszkę, niezły agent z tego malucha hihi

Dziękujemy za odwiedziny! Oj tak, agent z niego jakich mało, długo to trwało zanim jako tako się ogarnął, ale teraz nie jest najgorzej. Jest nawet całkiem spoko. Miewa jeszcze swoje schizy (obcych osób nadal nie toleruje, a przy psach dostaje małej fiksacji), ale jest o wiele fajniejszym psem niż rok temu. 

 

Postanowiłam, że przedstawię 'siostry' Młodego. Też mają cztery łapy, ogonek z uroczą kitką na końcu... Na sam początek, najstarsza z ekipy, prawie 3 letnia Tośka (ur. 12.03.2012 r., umaszczenie: bew).

b4i83p.jpg

Następne w kolejności są siostry - Zuza i Tola, są także przyrodnimi siostrami Tośki. Urodzone 28.09.2012 r. Zuza jest umaszczenia siamese spotted (ta szara), a Tola to lcp nutmeg spotted.

29m3rki.jpg

2dvva7b.jpg

I najmłodsza z całego stadka Rudzia (ur. 30.12.2012, umaszczenie: lt. deh).

2uqoiep.jpg

Posted

jak tu słodko  :wub: cukrzyca normalnie  :lol:

Pies wredny to przynajmniej zdjęcia muszą być 'słodkie'.  :P

 

Opowiedz coś o myszoskoczkach :D

Nie wiem za bardzo co mam opowiadać, hah. Przede wszystkim, są na prawdę super do obserwacji. A jak się iskają to już w ogóle, cukrzyca gwarantowana. Plus to nie są gryzonie, które funkcjonują tylko w nocy (jak chomiki przykładowo). W dzień także rozrabiają. Jak się obudzą robią obchód terra (zawsze zaglądają do miseczki, of course), te które lubią pobiegają w kołowrotku (Ruda i Zu), a później znowu w kimę. Jeszcze czasami jest przerwa na iskanko, albo na poprawienie gniazdka. O tak, świetne jest jak ogonki nabierają w sobie w mordki pełno ściółki (ja używam trocin, siana i dodatkowo chusteczek higienicznych/ręczników kuchennych/rolek po papierze toaletowym - bez kleju) i idą tworzyć. A przede wszystkim, to zwierzaki stadne. Musi być ich co najmniej dwójka, tej samej płci, trójki są niedozwolone, a czwórki, piątki itp. to już wyższa 'szkoła jazdy', także niepolecana.

Jeśli chodzi typowo o moje dziewczyny to Tosia to jest po prostu aniołek. Od ponad roku zmaga się z chorobą (nie ściera sobie zębów i musimy jeździć na ścinanie), ale trzyma się dzielnie. Jest już głównie na bezglutenowej kaszce, a od czasu do czasu dostaje gerberka coby coś innego zjadła. Zuza za każdym razem musi mnie dziabnąć. I nie chodzi o to, że była źle oswajana, bo była oswajana dokładnie w ten sam sposób co cała reszta. Ona po prostu lubi dziabnąć i koniec. Wcześniej też takiego diabełka miałam, ale odeszła mając 2 lata i 2 tygodnie... A i Zu wielbi kołowrotek. Tola jest trochę nieśmiała i w sumie o niej mogę powiedzieć najmniej. Ale ze siostrzyczką są nierozłączne. Ruda, tak jak Zu, lubi kołowrotek i jest po prostu świetną obserwatorką. Jak ktokolwiek wchodzi do pokoju to zaraz wyłazi z domku i się rozgląda kto przyszedł.  :P I bardzo, ale to bardzo przypomina mi nie tylko wyglądem (jest tego samego umaszczenia), ale i zachowaniem moją pierwszą skoczycę Kubę (była ze sklepu zoo, miała być samcem nooo... odeszła 21.05.2012, musieliśmy ją uśpić - nowotwór).

 

Tak, można sie tu cukrzycy nabawić po prostu. :loveu:

http://i57.tinypic.com/b4i83p.jpg

Zaraz będę winna, że kilka dogomaniaków cukrzycy dostanie...  :D

 

Ale fajne gryzonie! *,*

Ja mam chomika 

Fajne i to bardzo, ale ja już mam dość łączenia ogonków i problemów, które mogą podczas tego 'procesu' powstać. Dlatego to są już prawdopodobnie moje ostatnie ogonki, trochę odpocznę od łączenia i potem może za kilka lat znowu.  ;) Bo świetne zwierzaki i na pewno kiedyś tam znowu u mnie zawitają. Ale na razie ewentualnym gryzoniem jakiego bym chciała jest chomik, bo cała reszta gryzoni to stadne zwierzaki, więc znowu łączenie... Raczej myślałam nad syryjczykiem niż jakimś maluchem, ale jeszcze dużo czasu, na razie mam cudowne ogonki i na nich się skupiam.  :)

Posted

Angina zazdrosne nie, po prostu w przypadku, gdy jeden zachoruje (= stanie się słabszy), dwa silniejsze osobniki mogą się nad nim 'znęcać' (tym bardziej jeśli wcześniej chory osobnik był alfą). Generalnie każde stadko powyżej dwóch ogonów to już jest ryzyko...  ;)

 

lucky23, a jak tam ni ma.  :P

 

Wracamy powoli do normalnego życia. Mieliśmy nieco cięższy okres, powoli z tego wychodzimy i staramy się pogodzić z tym co jest. Krokami do normalności są kolejne spacery, dzisiaj też na takowym byliśmy. I uwaga, uwaga! Pierwsze wspólne zdjęcie Pana Pinczera i Sary.  :D

2cmq93m.jpg

 

Więcej zdjęć będzie jutro. A ja muszę się powoli zabierać za chociaż minimalne ogarnianie się w kierunku szkoły... Tydzień przed feriami mnie nie było, teraz też tydzień i się narobiło zaległości.  :mellow:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...