Pies dingo - czyli po prostu FANTA

[Justa]

Powodzenia w leczeniu rudzielca !

[Agnes]

ehhh dziekuje, bo juz mi czasami sily brakuje:( chyba wiecej przejde z nia chorob niz z Aza :(

chcialabym, ja wyprowadzic na prosto i cieszyc sie soba nawzajem, a tu ciagle klody pod nogi.

[IZMADO]

Ojej, a co to za okropne wieści?
Trzymam kciuki za leczenie.

U mnie jest teraz tymczas, który bardzo przypomina mi Fantę :)

[Justa]

Fanta jest ze schroniska, więc to usprawiedliwia jej aktualne problemy, a pomyśl sobie, że czasem człowiek bierze takiego szczeniaka z hodowli - w której niby każdy psiak powinien być wychuchany - to jest jakieś nieporozumienie dopiero :shake:

[gato]

Hej ;) . Ja pisze tutaj pierwszy raz, wcześniej tylko podczytywałam.

Piszę, bo z tego co piszesz mnie spotkała niedawno podobno historia - nużeniec + stan zapalny (u mojej suki był akurat pochwy). Miała duże obniżenie odporności i była jakaś taka nieswoja (nie będę się rozpisywała, bo trochę objawów miała). Uparłam się na badania krwi, w sumie nie wiedziałyśmy czego szukamy z weterynarzem, ale jak już zrobiłyśmy cholesterol (który wyszedł podwyższony) to i machnęłyśmy tarczycę i wyszła niedoczynność. Ja bym jednak zrobiła to badanie, tak jak Justa radziła.
Oprócz antybiotyków i Advantage, dostałyśmy tabletki na odporność, to był środek właściwie o takim samym składzie jak Vetomune (można dostać np. w Karusku), plus olej z łososia - to pomogło na odporność i na słabe futro, chociaż to dalej nie jest jeszcze to ;) . No i dodatkowo oczywiście wspomagamy tarczycę.

Trzymam kciuki za leczenie!

[Agnes]

gato ja wiem ze najlepiej machnac badania krwi, ale narazie tego robic nie chce. To wszystko sie zwalilo nagle, za duzo rzeczy bylo drodze, za duzo nowosci, stresu - wakacje duzo dorzucily tutaj na pewno. Poki co nie chce panikowac i robic badania po kolei - bo jak robic to juz sensownie, a nie na slepo po jednym oznaczeniu, a z drugiej strony robic wszystko? Czego sie uczepi? Chodze z nia do dermatologa, wiec na razie zdaje sie tutaj na weta.

Aha - przy niedoczynnosci sie tyje, i to raczej czesty objaw u Fanty jest zdecydowanie odwrotnie.

Justa poki co uwazam jak Ty ze to wszystko sie dzieje przez schronisko, wychodza rozne kwiatki. Dlatego podaje Scanomune, moze to choc troche pomoze jej dojsc do siebie.

[gato]

Z wetką zadecydowałyśmy, że od tego zaczniemy, od kompletu badań krwi, bo nie miałyśmy pojęcia czego szukać - miałyśmy jedynie podejrzenia. A tak naprawdę wystarczyłaby sama biochemia, żeby wyłapać cholesterol, a potem już tylko tarczyca (to powiązane).
Ja i tak badam psa co roku, więc i tak i tak zrobiłabym te badania (może poza oznaczaniem pierwiastków, bo na tapecie była anemia i niedobory cynku również).
Przy dużej niedoczynności u mojego psa jednym z pierwszych wyraźnych objawów było chudnięcie, a nie tycie ;) . Co podobno u psów jest normalne.

Ja Cię do niczego nie zmuszam, nie podważam też działań weta, ot po prostu napisałam jak było u nas, bo a nuż bym pomogła ;) .

[Agnes]

Ja Aze tez badalam co roku i obiecalam sobie ze tego u Fanty robic nie bede - czemu to wystarczy wejsc w galerie Azy i mozna zobaczyc odpowiedz.

gato dzieki za podpowiedzi, kazda mysl jest cenna, ale akurat w tym przypadku po tym co mialam z Aza narazie badan robic nie bede. Tu wiadomo co leczymy, bo juz znamy przyczyne gryzienia sie i rozwolnien ktore byly notorycznie 3 miesiace. Mysle, ze wetka idzie w dobra strone, a przerzedzenie siersci raczej tez charakterystycznie wyglada.

I nie wiem jak u psow, u Azy niedoczynnosc objawiala sie tyciem, generalnie zmiana metabolizmu.

[Justa]

Nie ma co generalizować - wiadomo, że objawy konkretnych chorób mają swój typowy przebieg, ale to, że jakiś objaw 'nie pasuje' nie wyklucza danego schorzenia w 100% i odwrotnie. Gdyby tak było to lekarze byliby niepotrzebni i każdy mógłby leczyć się sam, bo co to za problem znaleźć interesujące nas objawy w książce? ;)
Widziałam bardzo szczupłe psy z niedoczynnością tarczycy i otyłe. Z problemami z sierścią i bez. Ospałe i aktywne. Wszystko też zależy od fazy i stopnia niedoczynności a także od indywidualnych cech organizmu, zdolności do kompensacji i innych czynników.

Jeżeli ufasz swojemu lekarzowi, Fanta jest pod stałą kontrolą, a on ma pomysł co robić dalej, to daj mu działać. Nie ma sensu badać wszystkiego na raz, a on powinien już wiedzieć jaką kolejność zachować. A co najważniejsze - to on badał psa. My tu sobie możemy tylko gdybać ;)

Powodzenia ;)

[gato]

Och, ja nie chcę być źle odebrana. Nie chcę robić z siebie żadnej alfy ani omegi, ani kwestionować czyichś porad, zachęcać do czegoś lub coś odradzać. Odezwałam się, bo to, co dzieje się z Fantą przypomniało mi przypadek mojego psa (z tą jedną różnicą, że ja byłam pewna że z moim psem jest coś nie tak oprócz dermatozy i zapalenia narządów rozrywkowych - i chciałam albo znaleźć co jej jest, albo wyzbyć się wątpliwości, więc szukałam) - tylko tyle, może pomoże, może okaże się bezużyteczne, ale nic więcej nie miałam na myśli.

Napisałam, że "to typowe u psów", z głupiego powodu - to nietypowe dla ludzi. Nie miałam tutaj na celu popierania jakiś teorii czy czegokolwiek innego. Odnotowałam spostrzeżenie, że nie zawsze tycie jest objawem. Czasami może być odwrotnie. Po prostu ;) . Mój pies też nie jest gruby, jest szczupła. I była kiedy szukaliśmy diagnozy.

Serio, daleka jestem od diagnozowania chorób via net. I gdybać też nie mam zamiaru ;) . Podałam trop.

[Justa]

Jeśli chodzi o mnie to myślę, że każdy ma prawo się wypowiedzieć i nie ma w tym nic złego ;)
A przykład który podałaś tylko potwierdza to, że różnie bywa - nie zawsze książkowo.

[Agnes]

gato nie odbieram tego co napisalas, zle wrecz przeciwnie, dziekuje ze sie odezwalas, ze ktos tutaj wpada czyta i podpowiada pomysly. Sek w tym, ze ja sie w sobie zablokowalam jesli chodzi o leczenie psow, choroby no duzo by tu pisac. Za duzo sie dzialo, za bardzo zapadlo to we mnie. Do tego wszystkiego Fanta choruje odkad jest u mnie, kiedy na poczatku powiedzmy sobie szczerze byla mi troche obojetna. Nie potrafilam sie zaangazowac. Bylo mi jej szkoda jako psa ktory cierpi, nie MOJEGO psa. To sie po malu zmienia.

Justa, o zaufaniu to chyba troche za szybko, ale widze ze sie stara, poleciala mi ja asher (kojarzysz?), ktora z kolei ja zna tez od kogos. Nie chce pakowac jeszcze Fanty i jezdzic co tydzien do innej lecznicy, a tu mozemy isc spacerkiem. Na efekty jeszcze za wczesnie, tak sadze, ale juz widze lekka poprawe.

[Agnes]

Fanta miala wczoraj atak swiadu, doslownie....podalam steryd i sie uspokoilo. Za tydzien jade do "naszej" dr Dominiki, ktora z powodzeniem prowadzila Aze wiele lat. Oby cos wymyslila :( Gruczoly chyba wyleczone, tfu tfu, ale swiad powrocil.

[rashelek]

Współczuję tych problemów z Fantą, mam nadzieję, że uda Ci się ją doprowadzić do ładu i będziecie sie mogły bezproblemowo sobą cieszyc :)

[Agnes]

Mala aktualizacja Fantowa, chyba sie dziewczyna zmienia na lepsze...

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/2.jpg[/IMG]

Foty noo komorkowe, nie mam ciagle jak nosic aparatu na spacery, za bardzo musze sie skupiac na rudej.

[Aleksa.]

Dobry wieczór :)

Pięknie uśmiechnięta :)

[Agnes]

Witam :) To bylo po nawalankach z labradorka wiec szczesliwa:evil_lol:

[IZMADO]

Jest piękna!
I przepraszam, że znowu się powtarzam ;)

[Agnes]

IZMADO mozesz tak codziennie sie powtarzac:evil_lol::loveu:

Wyyyjeeelam aparat - na 5 min:eviltong:

"prawie jak film"
[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/DSC_1777.jpg[/IMG]

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/DSC_1778.jpg[/IMG]

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/DSC_1779.jpg[/IMG]

[IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/Fanta/DSC_1780.jpg[/IMG]

Zaraz mamy z ruda gosci, kolezanki wpadna min z 3 letnia dziewczynka. Po poludniu po wizycie u weta tez wizyta u rodziny z dwojka dzieci - cos kolo 9 lat. W sumie sie z tego ciesze, niech ma stycznosc z bachorami i niech sie uczy:eviltong:

[IZMADO]

Cudowna!!!

Moja Janka jest chyba wyprana z uczuć, bo jeszcze nie zauważyłam, żeby tak kręciła głową z ciekawości :-(

A za wizyty trzymam kciuki! Fajnie, że masz możliwość socjalizacji z małymi dziećmi.

[Agnes]

IZMADO ja trzymalam pilke w reku i piszczalam, druga cykalam fotki. Ona dopiero niedawno zaczela tak glowka krecic jak cos ja zainteresuje, dzwiek itp.

[IZMADO]

U nas to nie przejdzie ;) Piszcząca piłeczka oznacza niezłą zabawę i od razu zaczynają się skoki i ekscytacja.

Widzę, że Fanta bardzo ładnie zgrała się kolorystycznie z Twoją podłogą i stołem, przyznaj, że szukałaś psa pasującego do wystroju mieszkania :razz:

[FredziaFredzia]

Słodka jest :)

[Asia&Kleo]

Uszolotek jeden:loveu:
[quote name='IZMADO']
Widzę, że Fanta bardzo ładnie zgrała się kolorystycznie z Twoją podłogą i stołem, przyznaj, że szukałaś psa pasującego do wystroju mieszkania :razz:[/QUOTE]
No na pewno, Agnesowa dba o szczegóły:evil_lol:
Musisz jej kupić białą obrożę, dopasuje się do kanapy:lol:

[angineuuka]

[quote name='IZMADO']U nas to nie przejdzie ;) Piszcząca piłeczka oznacza niezłą zabawę i od razu zaczynają się skoki i ekscytacja.

Widzę, że Fanta bardzo ładnie zgrała się kolorystycznie z Twoją podłogą i stołem, przyznaj, że szukałaś psa pasującego do wystroju mieszkania :razz:[/QUOTE]
a to ty nie wybrałaś psa pod wystrój mieszkania? :lol: Dziwna jesteś :evil_lol:

A Fanta uroczo wyszła na zdjęciach :loveu: