Jump to content
Dogomania

Pies dingo - czyli po prostu FANTA


Agnes

Recommended Posts

[quote name='Migori']Masz na myśli tarczycę ? Moja suka jest tarczycowcem i troszkę inaczej to wygląda.

Chyba że jakieś zawirowania posterylkowe ? Justa, spotkałaś się z czymś takim ?[/QUOTE]

Mieliśmy ostatnio sukę ON-ka z kulawizną. Szczupła, aktywność w normie, sierść szorstka, matowa, skóra łuszcząca się. Pobraliśmy krew na profil tarczycowy i wyszła tarczyca.

Hmmm.. nie myślałam raczej o hormonach płciowych.

Link to comment
Share on other sites

Zawirowania posterylkowe odpadaja, pamietajmy ze ona sie drapie i gryzie odkad przekroczyla prog mieszkania rodzicow. Na poczatku miala rany od tego ale to przeszlo i zaczela sie gryzc znacznie mniej. Miala takie "napady" np w nocy badz nad ranem. Potem znowu cisza i na wyjezdzie nawrot silniejszy, ale tu znowu byl totalni misz masz z jedzeniem, duuuzo smakolykow i to na bank od tego. Do tego gruczoly - dosc szybko sie zapychaja i to pewnie nie pomaga. Zapychaja sie no bo ma rozwolnienie. Takie kolo.
Justa wiesz ze jesli zaczne robic badania to nie skoncze tak szybko, no bo moznaby przebadac calego psa. Niestety. Narazie probuje z dieta eliminacyjna, ale na to potrzeba min 2 tyg. Do tego czasu jest na sterydzie w dawce minimalnej, zeby zmniejszyc swiad i to faktycznie dziala. Widzialam dzis rano, ze krosty pod pachami zaczely sie zmniejszac, wiec jest swiatelko w tunelu. Jesli nie bedzie poprawy, zrobie zeskrobine i bedziemy dalej szukac, narazie pod tym katem. Nalezy tez pamietac, ze ona nie miala tak silnego swiadu w schronisku. Nie miala ubytkow siersci, nie miala ran zero null. A tam siedzac 24 w zasyfionym boksie COS mogloby sie duzo szybciej rozwinac.

[B]Onomato-Peja[/B] drapanie moze byc oznaka stresu, ale ja wiem ze to nie to. Dzis jak zostala sama, przywitala mnie przeciagajac sie i ziewajac - spala. Wiec ona nie jest psem zestresowanym, ja bym powiedziala ze jest dosc wyluzowana jak na to ze byla ponad rok w schronisku.

[QUOTE]Wpisałam w google grafika "fantom pies", bo byłam ciekawa czy jest psi fantom i wyskoczyły mi zdjęcia Twojej suni :evil_lol:[/QUOTE]

dobre!:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes']Nalezy tez pamietac, ze ona nie miala tak silnego swiadu w schronisku. Nie miala ubytkow siersci, nie miala ran zero null. A tam siedzac 24 w zasyfionym boksie COS mogloby sie duzo szybciej rozwinac.[/QUOTE]
Ok, prawda... ale działa to też w drugą stronę, mianowicie zmiana środowiska. Siedziała rok w tym samym miejscu, a tu nagle, pach, nowe miejsca, nowe zapachy, ale także nowe bakterie i inne syfy...Z Kleośką było podobnie, wzięłam ją ze schronu w październiku, fakt, sierściucha miała słabszą odporność, a w grudniu dorwało ją zapalenie łojotokowe... Myślę, że się to u Fanty unormuje z czasem, sierść musi nabrać kondychy ;)

Link to comment
Share on other sites

Asia pewnie masz racje, bardziej mi chodzilo ze jesli by miala alergie to raczej by to juz wyszlo w srodowisku schroniskowym - wiem czym karmili, widzialam na wlasne oczy. Dlatego bardziej sie sklaniam ku jakiemus syfowi - grzyb? Przyszla tu, spadla odpornosc a raczej byla niska i moglo ja dopasc. Do tego zmiana miejsca i klimatu - Winiec. Bo to sie zaczelo pojawiac wlasnie w Wincu, wczesniej nie miala krost, strupow. Teraz stare po malu znikaja, pojawiaja sie nowe:roll:

tak BTW teraz na Twoim av. Kleo wyglada jak 100% kelpika ;)

Justa, Aza byla tarczycowcem i zupelnie inaczej to wygladalo - zgadza sie siersc matowa, lupiez, wypadanie. U Fanty wyglada to inaczej. Siersc w ladnym stanie, skora rowniez. Przy tarczycy jest tez problem z waga najczesciej, w jedna albo druga strone. Ona ladnie tyje jak tylko zwieksze karme i chudnie jak ma wiecej ruchu - metabolizm wiec raczej w normie.

Link to comment
Share on other sites

W sumie przy grzybie powstają siakieś infekcje bakteryjne wytwarzające krosty, strupy, które pies drapie i wylizuje, ale to chyba już w pewnym stadium choróbstwa. Widziałam psa z grzybicą, który miał zmiany skórne na głowie i który zresztą później zaraził kota, ale te były bardzo widoczne i łatwe do zdiagnozowania.
Jeśli chodzi o tarczycę, to sierść wypada przy niedoczynności, ale to jest wykluczone przy Fancie i z jej objawami.
Myślę, że za wcześnie na diagnozowanie, tym bardziej, że mówimy teraz o poważnych chorobach typu tarczyca. W tej chwili najważniejsze jest wyrobienie odporności ;)

A kelpikowy wygląd Kleośce dodał krajobraz... pola i snopy siana ;]

Jak idzie z zachowywaniem się Francy po Wińcu?

Link to comment
Share on other sites

Asia pewnie masz racje, tyle ze no wlasnie to co ona ma na skorze wyglada mi na grzyba...Ciemna skora, bez siersci i krosty/strupy, ktore ona gryzie drapie.
Jak nie minie zrobimy zeskrobine z wetem, ale az sie boje potem co ona sobie zrobi z miejscem po takiej zeskrobinie.

O dziwo dobrze. W domu zostaje jak przed wyjazdem, bez problemow. Pewnie "pomaga" tu temperatura wysoka i sucza spi ;) Nie drze japy na odglosy na klatce i na podworku - ulga! Do psow rowniez bez zmian. Wczoraj mialysmy w mieszkaniu goscia, suke roczna. Wzielysmy obie na smycz bo nie bylam pewna reakcji Fanty, ale ona zaraz poszla spac (bylysmy wczesniej na wspolnym spacerze), a tamta tylko jeczala ze chce COS robic i tak minelo nam pare godzin :) Potem chcialy sie bawic, ale z racji ich wielkosci nie doszlo do skutku :) W kazdym razie obie na wszelki wypadek byly na smyczach, tamta probowala sie odgryzc, co Fanta oczywiscie olewala i chciala sie bawic.

Reasumujac nie jest zle :) Testuje tez nowa karme i poki co tfu tfu bez problemowo.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Sa to pachwiny, lapy przednie i tylne. Wylysienie...ciezko mi to ocenic tak na prawde a teraz nie mam jak zerknac dokladniej bo ksiezniczka w budzie na balkonie ;) Wydaje mi sie, ze plackowate bardziej, raczej nieregularne, sa strupy czasami z "dziurka". No i ciemna skora, brak siersci. Swedzace. Podaje jej masc i "maczanki" na grzyba oraz swierzba, wiec skoro pomaga to moze...no albo dieta eliminacyjna ktora tez jest zastosowana - karma z dzikiem i ziemniakami.
Jak nie bedzie poprawy w ciagu paru dni odwiedze innego weta - i tu pewnie padnie na dr Grudzińskiego z Elwetu. Na "deser" zostawiam dr Dembele, ale mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie.

edit: ma tez kroste miedzy opuszkami...kupie jej scanomune na zas...

Edited by Agnes
Link to comment
Share on other sites

Miasteczko Wilanow:loveu: a raczej parczek nr 1 na na moim osiedlu (komorkowe foty)

[URL="http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/2013-08-23182114.jpg.html"][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/2013-08-23182114.jpg[/IMG][/URL]

i Franciszka na pomoscie w parczku

[URL="http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/2013-08-23182132.jpg.html"][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/2013-08-23182132.jpg[/IMG][/URL]

I zyjemy sobie dalej...;)

Za 2 dni mina 3 miesiace odkad ruda jest ze mna. Czas leci niesamowicie. Czekalam na nia 1,5 roku, dlugie 1,5 roku...stanowczo za dlugi okres czasu bez psa i dopiero teraz to zaczynam odczuwac.

I jeszcze filmiki:)

[video=youtube;1npxQLJUxus]http://www.youtube.com/watch?v=1npxQLJUxus&feature=youtu.be[/video]

[video=youtube;mCKolVOfPhU]http://www.youtube.com/watch?v=mCKolVOfPhU&feature=youtu.be[/video]

[video=youtube;wf_6VFrECwo]http://www.youtube.com/watch?v=wf_6VFrECwo&feature=youtu.be[/video]

Z Winca, z Claytonem

Edited by Agnes
Link to comment
Share on other sites

Ej, miałyście ze sobą hurtta stajl i nic nie powiedziałyście???

Janka zaczęła się w Wińcu bardzo drapać, teraz jej trochę ustało, ale może rzeczywiście tam "coś jest"?

Po powrocie mój pies mi wył, ale rozumiem ją doskonale, przez dwa tygodnie krok w krok ze mną, a tu nagle podjechałam pod dom, w drodze do klatki siku i bach, psa zostawiam i jadę dalej (autokar miał opóźnienie, jechałam łagodzić nerwowość rodziców). Później było już normalnie. Nawet do klatki wchodzi sama i na komendę, a myślałam, że jej zbrzydnie.

Plus pobytu pod namiotem jest taki, że nie jazgocze mi na odgłosy na klatce, przyzwyczaiła się chyba, że wszelkie krzyki, piski czy tupanie poza namiotem=domem nie jest niczym strasznym.

Link to comment
Share on other sites

[B]IZMADO[/B] Ty nie widzialas naszej polki z akcesoriami:lol::lol::lol:
No to super, ze wrocilyscie do normalnosci rowniez :) Z tym drapaniem...no Aza tez miala alergie dosc powazna w Wincu i to dwa razy. Dwa razy jechalam na sygnale po steryd do weta do Milomlyna..

[B]zaba [/B]- one ZAWSZE sie grzecznie bawily, serio serio:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes'][B]IZMADO[/B] Ty nie widzialas naszej polki z akcesoriami:lol::lol::lol:
No to super, ze wrocilyscie do normalnosci rowniez :) Z tym drapaniem...no Aza tez miala alergie dosc powazna w Wincu i to dwa razy. Dwa razy jechalam na sygnale po steryd do weta do Milomlyna..

[B]zaba [/B]- one ZAWSZE sie grzecznie bawily, serio serio:lol:[/QUOTE]

A ja nawet nie wiem gdzie jest wet w Miłomłynie! Znam tam tylko przychodnię, bo z dzieciakami jeździłam. Jedno dostało zapalenia pęcherza, dzięki czemu u kota szybko zaobserwowałam objawy ;) Ale ma "tylko" zapalenie cewki.

Ja znalazłam tylko weta w Ostródzie, bo był po drodze do szpitala jak do dziecka jeździłam. Na szczęście nie musiałam korzystać z jego usług. Ja to drapanie zwaliłam też na noszenie długo jednej obroży. Przyznaję, że psie akcesoria piorę często, a noszenie czegoś dwa tygodnie (i to cały dzień!) zdarzyło nam się pierwszy raz.

Mam nadzieję, że u Fanty wszystko wróci szybko do normy.

Link to comment
Share on other sites

Przybylam z leniwymi zdjeciami z leniwego weekendu spedzonego na dzialce :)

[URL=http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1748.jpg.html][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1748.jpg[/IMG][/URL]

Przytyla!:multi: Jeszcze ze 2 kg:evil_lol: bo nadal ciezko sie ja glaszcze:eviltong:
[URL=http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1739.jpg.html][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1739.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1742.jpg.html][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1742.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1741.jpg.html][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1741.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1746.jpg.html][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1746.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

I ostatnie

[URL="http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1732.jpg.html"][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1732.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s248.photobucket.com/user/Prejska/media/DSC_1736.jpg.html"][IMG]http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/DSC_1736.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jakby ktos byl ciekawe co u nas...nooo same atrakcje:roll: Przyczepil sie do nas nurzeniec, co wlasciwie nie jest niczym dziwnym biorac pod uwage to wszystko co sie dzieje odkad ruda przyjechala do mnie. Czekalam, az cos sie doczepi:-( Swiad ustapil w duzym stopniu, zmiany skorne rowniez sie ladnie zagoily i goja, pojawilo sie przerzedzenie siersci w okolicy nasady ogona i to jest nasz wrog numer 1. Do tego drozdzaki w okolicy tylka, lekki stan zapalny gruczolow - a mowilam ku...wszystkim gwiazdom wet ze meczy gruczoly i wycisniecie nic nie da - nieee oni madrzejsi psia mac:angryy::angryy:

Wiec, leczenie ciag dalszy juz laduje w nia wit na podniesienie odpornosci, dawke konska, bo ile mozna...?

:placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...