Jump to content
Dogomania

Pies dingo - czyli po prostu FANTA


Agnes

Recommended Posts

Jak sie ma jasne tele to jest:diabloti: ale Ty...masz?:cool3::cool3:

Spoko loko, moja uwielbia staffiki i bulle i amstaffy - wydaje z siebie wtedy rozne dzwieki jak sie nakreci. Aczkolwiek tego nie lubie, bo tak samo traktuje "klasycznego" psa ktorego nawala z calej sily i ryczy do tego - tak potraktowala pol roczna suke BOSa kolezanki w weekend. W sobote bawily sie genialnie, a w niedziele juz sie wkrecila i byla mniej przyjemna i delikatna.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jakby ktos chcial popatrzec na ruda...

[video=youtube;KWS5GiLrttc]http://www.youtube.com/watch?v=KWS5GiLrttc&feature=youtu.be[/video]

[video=youtube;vMgLpH69eqQ]http://www.youtube.com/watch?v=vMgLpH69eqQ&feature=youtu.be[/video]

[video=youtube;5AqTpThSeK0]http://www.youtube.com/watch?v=5AqTpThSeK0&feature=youtu.be[/video]

A na wiosne chcialabym wprowadzic po malu frisbee choc nie wiem czy sama sobie tu poradze jako zielona w temacie. Bede probowala.

Szukam tez fajnego szkoleniowca - behawiorysty, ktory nie zdziera kasy na terenie Warszawy, ktos cos? Mam dwa kontakty, ale moze ktos moze kogos polecic.

Link to comment
Share on other sites

mogę ci polecić Magde Bartoszewską, teraz robi [URL="https://www.facebook.com/events/688446004513969/?source=1"]cykliczne spotkania w Warszawie, weekendowe[/URL]. Mogę polecić ją z czystym sumieniem - sama ją ściągam do Gorzowa :) Możesz zobaczyć jak pracuje na kilku wątkach na dogo - u Blusi (w podpisie) i [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/194756-Zap-niedawno-zagubiony-w-ludzkim-świecie-Sami-SZUKAMY-DOMU/page129"]u Zapa[/URL]. Ma bardzo fajne podejście, podstawą dla niej jest nawiązanie relacji i więzi z psem a nie tylko nauka posłuszeństwa oparta na niejako wymuszeniu posłuszeństwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Justa']Ej no megapostępy tu widzę ! :loveu:[/QUOTE]

dziekuje:loveu::loveu:

musze powiedziec ze jeszcze miesiac temu uwazalam, ze nic z nas nie bedzie, ze nie ma szans na agility, na spotkania z psiarzami, bo ja jej odwolania nie naucze. NIE i juz. Ale moze jednak jest nadzieja:razz: Cala zima przed nami :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Vectra[/B] wiem ja czasami bym chciala na juz na wczoraj:eviltong: tak na prawde to moj pierwszy pies ktory tyle wymaga ode mnie myslenia i pracy. Z piewsza Beta ktora wzielam jak miala ok 6 lat wszystko szlo gladko. Ona olewala psy na spacerze, chodzila bez smyczy po osiedlu, ludzi tez miala gdzies. Nie bawila sie zabawkami, nie wymagala duzej dawki ruchu. Ot spacerowanie. Z Aza juz inna bajka, full energii i troche jak Fanta, z ta roznica, ze Aza przyszla do mnie jak miala 6 mcy. Byla jeszcze szczylem i wbrew pozorom to bylo chyba ulatwieniem. A Fanta? A Fanta to wyzwanie, mysle ze przy osobie doswiadczonej duzo szybciej doszlaby do lepszego "poziomu" niz u mnie.

Ale - jest fajnie:)

[B]natija[/B] dziekie za mile slowa :)

Link to comment
Share on other sites

Nie, no Agnesowa, widać postępy ;) Przede wszystkim w skupieniu.
Kwestia czasu nawiązania takiej bliższej więzi... zresztą wiesz o co mi chodzi.
I po cholerę się zastanawiasz komu jak długo zajęłoby ułożenie suczy :P

Jedynie co, to dobrze byłoby znaleźć inną nagrodę niż smakołyk... Bo widać, że Fancia jest raczej psem, który szybko się nudzi monotonnością ;) Urozmaicić pochwałką, zabawką... Żeby nagroda była niespodziewana.

Link to comment
Share on other sites

Asia tyle ze smakolyk latwo mi podac w kazdej sytuacji i to co teraz stosuje ona bardzo lubi. Dla niej duza nagroda jest tez szarpak, ale jak zaczne go wyciagac za kazdym razem to pewnie nie bedzie takim WOW dla niej. No i wtedy nakreca sie bardzo.

Bylam z nia i sasiadka ktora ma bullke, suke w parku naszym osiedlowym, park dosc spory, ogrodzony. Pierwszy raz na smyczy, wczoraj ja spuscilam. Bez linki, spontan to byl. Korba na maxa, przez pare minut pies pod kontrola, wracala na zawolanie bardzo fajnie, robila to o co prosilam. A potem pooszla. I biegala, i wachala, i sie pokazywala od czas do czasu a potem znowu znikala w ciemnosci. Tragedia. Szlam i sie zastanawialam jest dziura w plocie czy nie? Wejdzie ktos czy nie? Z dziura nierealne, ogrodzenie ze stalowych pretow, ale generalnie psow tam wprowadzac nie wolno.

Jej szal, nakrecenie, jej korba troche mi daly do myslenia. Myslalam, ze mam jako tako ulozonego pieseczka, nic bardziej mylnego. To ze chodzimy z linka, biega z psami, bawimy sie to jest nic...Gdyby tam nie byloby ogrodzenia nie wiem kiedy by sie zatrzymala. I znowu stanelam z tym wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

Agnes, ona jest super! Świetnie Ci Fancisko dorasta.

I nie przejmuj się jej odpałami, naprawdę. Ja dopiero po roku mogę powiedzieć, że moje chowanie się sprawdza. Długo trwa nim Janka się zorientuje, że zniknęłam (bo się na przykład zawąchała), ale dopiero teraz widzę, że jej zależy. Z filmików widać, że mimo wszystko Fanta całkiem blisko się Ciebie trzyma. Janka jak tylko poczuła "wolność" to szła w długą. Do tej pory nie mam odwagi puszczać jej na osiedlu. Robię to jedynie na otwartym terenie, albo pod nadzorem, tzn. z innym psem, po długim aportowaniu piłki, żeby jej głupoty ze łba wyleciały :P

Najważniejsze, że z nią pracujesz. Ona nie ma chyba problemów z innymi ludźmi i psami?
Wszystko przyjdzie z czasem. Świetnie na Ciebie reaguje, oby tak dalej!!!

Link to comment
Share on other sites

IZMADO Fanta sie trzyma blisko na lince. Od jakiegos czasu chodzimy wieczorami do ogrodzonego parku gdzie puszczam luzem. Wtedy leci przed siebie na ile pozwala jej park, zatacza kolo tzn robi zakret ja wtedy gwizdze i przylatuje do mnie, aczkolwiek nie zawsze tak wyglada. Raczej biegnie za mna niz w druga strone, ale najgorsze sa te jej wyskoki do przodu. Bo nie wiem jak daleko poleci na polu. Do tego wkreca sie w zapachy. A ja nie wyobrazam sobie chodzenia na lince do konca zycia, to bez sensu.
Ona ludzi kocha, kazdych. Tych malych i tych starszych, niestety - skacze, karce ja Ci co sie ogarniaja odwracaja sie tylem - i to dziala. Z psami na wejsciu nie ma. Jak sie wkreci w zabawe i jeszcze z psem slabszym to przegina, wkreca sie za bardzo, bulgocze, przewraca, skacze. Ale potrafi sie i pieknie bawic. Nie jest typem psa ktory sie boi, ale sama z siebie sie nie rzuca - aczkolwiek w Wincu na suke kolezanki jej sie zdarzylo. Ale generalnie, nie nie uwazam, zeby tu byly problemy. Ona wszystko robi bardzo energicznie - czlooowieeek ja cieeee ale faaajnie ooo pieeees i leci:lol::lol: skacze wydurnia sie

Link to comment
Share on other sites

Mimo wszystko zazdroszczę.
Ja się o Jankę boję - nie wiem czego i kiedy się przestraszy, nie wiem co może wtedy odwalić...
Tak jak mówię, wszystko przyjdzie z czasem ;) Ja myślałam, że Jance już przeszło szaleńcze bieganie i robienie kółeczek kiedy jest puszczona luzem. Otóż nie, nie przeszło. Pies ma prawie 5 lat, a czasami zachowuje się jak typowy szczeniak ;)

A kiedy dasz jeszcze jakiś filmik? :razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...