Jump to content
Dogomania

Przerażony Scott - wyrzucony na działkach i odłowiony przez schronisko :-((


gosia2313

Recommended Posts

  • Replies 561
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiki ma nowego kolegę, który jej raczej rządzić nie pozwoli :-)

A od właścicieli Tobiego dostałam już dwa maile :)

Pierwsze wiadomości były takie, że przeprowadzka w nowe miejsce była dla Tobiego ogólnie mówiąc wielkim stresem. Był na dwóch dłuższy spacerach, zjadł coś i leżał. Nie spał tylko czuwał :P
Z początku nie zauważał kota, potem zaczął na niego zwracać uwagę, ale reagował na "zostaw" itp.

Druga wiadomość przyszła wczoraj. Kot musiał się wyprowadzić do rodziny bo Tobi go jednak nie polubił. Polubił za to baardzo Pana, Pani jest tą od karmienia :-) Chodzą na długie spacery. Tobi jest bardzo grzeczny i już chyba się przyzwyczaił do nowych ludzi i nowego domu. W stosunku do obcych ludzi jest trochę nieufny. Póki co chodzi z Państwem do pracy :-) ale jak został sam w domu na godzinę to nic nie popsuł :))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']Wiki ma nowego kolegę, który jej raczej rządzić nie pozwoli :-)

A od właścicieli Tobiego dostałam już dwa maile :)

Pierwsze wiadomości były takie, że przeprowadzka w nowe miejsce była dla Tobiego ogólnie mówiąc wielkim stresem. Był na dwóch dłuższy spacerach, zjadł coś i leżał. Nie spał tylko czuwał :P
Z początku nie zauważał kota, potem zaczął na niego zwracać uwagę, ale reagował na "zostaw" itp.

Druga wiadomość przyszła wczoraj. Kot musiał się wyprowadzić do rodziny bo Tobi go jednak nie polubił. Polubił za to baardzo Pana, Pani jest tą od karmienia :-) Chodzą na długie spacery. Tobi jest bardzo grzeczny i już chyba się przyzwyczaił do nowych ludzi i nowego domu. W stosunku do obcych ludzi jest trochę nieufny. Póki co chodzi z Państwem do pracy :-) ale jak został sam w domu na godzinę to nic nie popsuł :))[/QUOTE]
Wieści od Tobika w sumie dobre. Bardzo sie cieszę i myślę, że będzie coraz lepiej.
A po znajomości zapraszam na mały bazarek dla pechowego Barta
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251199-Minibazarek-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bciowy-na-Barta-w-wielkiej-potrzebie-do-02-03-2014?p=21904694#top[/url]

Link to comment
Share on other sites

No i stało się. Dzisiaj Murznek pojechał do domku w Siemianowicach Śl.
Z uwagi na jego "inność" poszedł na razie na umowę tymczasową, ale jak tylko się zaaklimatyzuje i wszystko będzie OK to załatwimy formalności :-)

Pan Marcin wypatrzył go w schronisku którejś soboty. Bardzo mu się spodobał, ale nawet nie wiedział, że Murzyn nie widzi. Dopiero potem chyba ktoś mu opowiedział co to za pies. Dostał numer do mnie i umówiliśmy się na spacer. Praktycznie cały czas p. Marcin sam prowadził Murzynka, żeby zobaczyć co i jak.
No i na dziś umówiliśmy się już na zabranie psa. Murzynek dostał wyprawkę - pudło energetycznej karmy Royal Canin High Energy i 2 puszki Bozity. Chłopak musi jeszcze solidnie przytyć, ale mama pana Marcina już o to zadba :)

Także pozostaje mieć nadzieję, że Murzynek przywyknie do życia w mieszkaniu, ogarnie szybko schody (3 piętro) i rozkład mieszkania :)

Edited by gosia2313
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']No i stało się. Dzisiaj Murznek pojechał do domku w Siemianowicach Śl.
Z uwagi na jego "inność" poszedł na razie na umowę tymczasową, ale jak tylko się zaaklimatyzuje i wszystko będzie OK to załatwimy formalności :-)

Pan Marcin wypatrzył go w schronisku którejś soboty. Bardzo mu się spodobał, ale nawet nie wiedział, że Murzyn nie widzi. Dopiero potem chyba ktoś mu opowiedział co to za pies. Dostał numer do mnie i umówiliśmy się na spacer. Praktycznie cały czas p. Marcin sam prowadził Murzynka, żeby zobaczyć co i jak.
No i na dziś umówiliśmy się już na zabranie psa. Murzynek dostał wyprawkę - pudło energetycznej karmy Royal Canin High Energy i 2 puszki Bozity. Chłopak musi jeszcze solidnie przytyć, ale mama pana Marcina już o to zadba :)

Także pozostaje mieć nadzieję, że Murzynek przywyknie do życia w mieszkaniu, ogarnie szybko schody (3 piętro) i rozkład mieszkania :)[/QUOTE]

Wspaniała wiadomość!!!

Mam nadzieję, że to dom już na zawsze!!!

Murzynku bądź szczęśliwy!!!

Link to comment
Share on other sites

Tobi był w górach parę dni i okazuje się, że jest MYŚLIWYM ;D Wszystko co się rusza od muchy, przez krety po zające jest jego. Tobiego wszyscy lubią, zarówno w domu jak i w pracy :)
Teraz już mu dupka odżyła i ... odmawia jedzenia suchej karmy :P Także przechodzi na BARFa :)
Pod koniec miesiąca przejadę się na wizytę i załatwienie formalności :)

Dostałam też pierwszego maila od Murzynka :)

[QUOTE]Murzynek trochę w aucie w trakcie drogi był zdezorientowany, chciał chodzić po aucie, ale dojechaliśmy normalnie. Byliśmy na spacerze, spaceruje jak normalnie widzący piesek. Jak wchodziliśmy do góry po schodach to szedłem przed nim i mocno akcentowałem kroki, na początku trochę się tracił, ale później słysząc moje kroki sam podnosił wysoko łapkę szukając stopni co piętro, gorzej ze schodzeniem, ale myślę że to kwestia czasu. Zjadł całą michę jedzenia a jak jadłem obiad prawie do talerza mi wszedł [IMG]http://www.nadziejanadom.org/forum/img/smilies/smile.png[/IMG] Bardzo szybko zapamiętuje, wie gdzie stoi miska z wodą, co chwilę słyszę jak chlipie wodę, mama trochę siedziała na fotelu w pokoju i zapamiętał że tam siedziała, co chwilę podchodził do tego fotela licząc że mam go pogłaszcze, a wołając go z pokoju przyszedł z kuchni bez problemu, o nic się nie obijając. Ogólnie jest bardzo bardzo spokojny, próbowałem odkurzać przy nim, w pierwszym momencie wzdrygnął się na dźwięk odkurzacza ale nie uciekł jak odkurzałem leżał obok w pokoju. W tym momencie śpi już od jakiegoś czasu, za chwilkę idę z nim jeszcze raz na spacer, a po powrocie będziemy go kąpać [IMG]http://www.nadziejanadom.org/forum/img/smilies/smile.png[/IMG][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']Odkryłam właśnie, że w ostatnim mailu od właścicieli Tobcia jest parę fotek :D
Także jutro wrzucę, a pod koniec miesiąca postaram się umówić na wizytę po i podpisanie umowy stałej :)

Zaraz będę jeszcze skrobać maila do Murzynków ;)[/QUOTE]

Czekamy na focie :)

Link to comment
Share on other sites

Kompletnie zapomniałam o zdjęciach :O

Tak więc dodaję. Na pierwszym zdjęciu Tobi w kagańcu, który ewidentnie mu się nie spodobał. Zdjęcie z wyjazdu kilkudniowego :)

[CENTER][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-YhSkN_FSreQ/UxZWHPDmzQI/AAAAAAAAhNY/_FiubbrwXQw/s640/2014-02-23-203.jpg[/IMG]

A tu już po domowemu, mam też fotkę jak się wyleguje na łóżku z Panem Właścicielem ale nie wiem czy by chciał, żeby je dodawać także musicie sobie wyobrazić Tobiasza byczącego się na łóżku :)

[CENTER][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hKaIk2jXFjo/UxZWHEZKnQI/AAAAAAAAhNU/-yHOP9h_X4k/s408/2014-03-01-207.jpg[/IMG]

[CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GgDeFm1_Yrw/UxZWH2ZBkAI/AAAAAAAAhNk/nQfG_Mgl2A0/s512/2014-03-01-208.jpg[/IMG]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Chyba będę miała nowego podopiecznego - Arona. Czekam tylko na decyzję Edyty koordynatorki :)
Aron jest wielkopsem, w którego ciele chyba jest ukryty duch jakiegoś tchórza :D A na serio - Aron musiał wiele w życiu przejść, bo na prawdę cykor z niego :(

A oto on - mam nadzieję, że będziecie dalej odwiedzać nas tutaj? :>

[CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-jC8FI5xXDas/Uynjdt44CWI/AAAAAAAC41M/H_OI-AI0V54/s512/DSC_1868.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-rYLVFt9M7M0/UynjeF0uO_I/AAAAAAAC41E/8khUq6DF6nU/s512/DSC_1871.JPG[/IMG]]]
[CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xo62s9XdGo4/Uynjdpqy6JI/AAAAAAAC41A/hwgNdClMxM4/s700/DSC_1863.JPG[/IMG]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Piękny Aronek. Od kiedy jest w schronisku i jak trafił do Was?[/QUOTE]

Siedzi od 16.02.14, jak większość z ulicy :( Powiem szczerze, że na początku byłam do niego dość sceptycznie nastawiona, bo taki duży pies (na prawdę kawał chłopa z niego) ale okazało się, że to ciapa - takie moje pierwsze odczucia po bliższym kontakcie z nim.
Niestety chłopak jest chudy jak szkapa i trzeba go porządnie wyczesać. Założyłam mu dzisiaj porządną (mam nadzieję) obrożę i będziemy się przymierzać powoli do spaceru :) Niestety Aron jest tak wielki, że w obrożę po Tobim za cholerę raczej nie wejdzie także trzeba rozpatrzyć zakupienie czegoś dla niego specjalnie.

Z tego, co dzisiaj udało mi się zaobserwować. Bardzo łakomy jest - ale nie ma co się dziwić, patrząc na jego żeberka :( Także póki co trzeba uważać na palce przy dawaniu mu czegokolwiek.
Aron szybko wraca do swojego kojca, nie chce zostawać sam na dworze. W boksie z tego, co widziałam jak zostaje sam to nie rozpacza jakoś szczególnie. Trochę postoi na kratach wypatrując człowieka, ale potem jak się go podejrzy to grzecznie śpi. Na razie ma ten komfort, że jest w boksie wewnętrznym. No i widać, że się boi jakichś gwałtownych ruchów, wydawało mi się, jakby miał obway też przed wchodzeniem z dworu do budynku. Zdaje się, że nie przepada za innymi psami, przynajmniej przez kraty.

Zobaczymy na spacerze jak się będzie zachowywał ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...