Jump to content
Dogomania

Maksio zostaje u Hałabajówki.


Olena84

Recommended Posts

Gdzieś było napisane, że pies który jest w Fundacji jest Fundacji a datki są dobrowolne, ja psa tam dałam i nie wyobrażam sobie teraz "olać" go, ale zdjęcia raz na pół roku i brak jakichkolwiek informacji sprawia że pies faktycznie tam utknie. Jeśli nadal jest dziki i ma kontakt z jedną osoba to za mało w jego przypadku. Jedynym rozwiązaniem jest praca ze specjalistą ale to potrójne koszty. Teraz Maksio jest za ok 200zł a hoteliku ze specjalistą to nawet 500-600zł. 

Link to comment
Share on other sites

Nawet jakby nie był ze szkoleniowcem ale opiekun poświęcałby Maksiowi więcej czasu to też byłoby super. On już teraz na pewno nie jest taki dziki jak był na początku, przynajmniej tak pisała Hałabajówka, więc jemu na pewno potrzeba przede wszystkim ludzkiego zainteresowania i pokazania, ze człowiek jest dobry...

Link to comment
Share on other sites

Nawet jakby nie był ze szkoleniowcem ale opiekun poświęcałby Maksiowi więcej czasu to też byłoby super. On już teraz na pewno nie jest taki dziki jak był na początku, przynajmniej tak pisała Hałabajówka, więc jemu na pewno potrzeba przede wszystkim ludzkiego zainteresowania i pokazania, ze człowiek jest dobry...

 

 

Dziękuje zozola!

Tak, Hałabajówka mówiła że jest poprawa. Ale gdyby ktos zadzwonił to ja w zasadzie nic nie wiem!

 No właśnie, w zasadzie nic o nim nie wiemy!!!!

Link to comment
Share on other sites

W każdym razie Maksio to ostatni pies jakiego sama wyciagąłam. Nie umiem prosić i sie kłócić dlatego też pisanie już chyba 3 raz na tym wątku że nic nie wiadomo, brak zdjeć i chyba czas na zmiany sprawia że źle sie z tym wszystkim czuje, ale nie mam wyboru - w sensie że jak wejdzie Hałabajówka to niestety mnie nie zrozumie.

Link to comment
Share on other sites

W każdym razie Maksio to ostatni pies jakiego sama wyciagąłam. Nie umiem prosić i sie kłócić dlatego też pisanie już chyba 3 raz na tym wątku że nic nie wiadomo, brak zdjeć i chyba czas na zmiany sprawia że źle sie z tym wszystkim czuje, ale nie mam wyboru - w sensie że jak wejdzie Hałabajówka to niestety mnie nie zrozumie.

 A może właśnie zrozumie!!!

Ja nie mam nic przeciw Hałabajówce - ani przeciw osobie o takim nicku, ani przeciw fundacji o takiej nazwie.

Żeby być za albo przeciw musiałabym znacznie więcej wiedzieć.

Ale faktem jest, że o Maksiu nic nie wiemy - czy podchodzi do ludzi, czy przychodzi na zawołanie, czy pozwala się głaskać, jak reaguje na obce osoby i na obce psy, czy chodzi na smyczy, czy wchodzi do domu, jak się zachowuje w domu itd itd.

Gdyby ktoś był zainteresowany adopcją, to co mamy powiedzieć? Że młody,śiczny i fajny? A potem po miesiącu Maksiu wróci z adopcji, bo właściciel nieprzygotowany na różne niespodzianki, nie daje sobie rady.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...